• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaki limit osób przy świątecznym stole? Jest rozporządzenie

Ewelina Oleksy
27 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co zrobić z choinką po świętach?
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą inne i z pewnością mniej rodzinne przez pandemię koronawirusa. Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą inne i z pewnością mniej rodzinne przez pandemię koronawirusa.

Podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia możemy zapomnieć o Wigilii w większym gronie? Tak wynika z opublikowanego 27 listopada rządowego rozporządzenia ws. ustanowienia ograniczeń i zakazów, obejmującego także okres świąteczny. Wprowadza ono limit osób podczas imprez, także tych rodzinnych.



W ile osób zamierzasz spędzić Wigilię?

Dla wielu z nas Boże Narodzenie to czas rodzinnych spotkań w dużym, kilkunasto- lub nawet kilkudziesięcioosobowym gronie. Z powodu pandemii koronawirusa rząd zakazuje ich w tym roku rozporządzeniem. Jednocześnie jednak nie ma narzędzi, by sprawdzać, czy Polacy będą się stosować do wprowadzonych ograniczeń.

Trudno sobie przecież wyobrazić, by w Wigilię do drzwi pukała policja, która będzie kontrolować, ile osób siedzi przy świątecznym stole.

Jest nowe rozporządzenie. Limit pięciu osób poza domownikami



Najnowsze rozporządzenie ws. określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z epidemią obejmuje okres do 27 grudnia, a więc i Wigilię, i całe Boże Narodzenie.

Pełna treść rządowego rozporządzenia ws. obostrzeń na czas świąt

Czytamy w nim m.in., że do 27 grudnia zakazuje się organizowania imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z wyłączeniem:

  • spotkań lub zebrań służbowych i zawodowych;
  • imprez i spotkań do pięciu osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie; do limitu osób nie wlicza się osoby organizującej imprezę lub spotkanie oraz osób wspólnie z nią zamieszkujących lub gospodarujących.


Oznacza to, że w Wigilię i święta poza domownikami (niezależnie od ich liczby) będzie można zaprosić dodatkowo pięć osób.

Zgodnie z opublikowanym rządowym rozporządzeniem przy świątecznym stole mogą być domownicy i maksymalnie pięć dodatkowo zaproszonych osób. Zgodnie z opublikowanym rządowym rozporządzeniem przy świątecznym stole mogą być domownicy i maksymalnie pięć dodatkowo zaproszonych osób.
- Jest to formuła, która ma zachęcić Polaków do tego, żeby przy wigilijnym stole była rodzina najbliższa. Nie są to i nie będą święta takie, jakie znamy. To będą święta w reżimie sanitarnym. Dlatego zapis, który się pojawia, dotyczy ograniczenia liczby osób - podkreślił rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Premier Mateusz Morawiecki już w ubiegłym tygodniu apelował o to, by święta spędzać w tym roku w kameralnym gronie osób, z którymi mieszkamy. Szef rządu zapowiedział też, że trwają również prace nad możliwościami prawnymi, które ograniczą możliwości przemieszczania się w święta. Na razie nie ma jednak konkretnych decyzji w tej sprawie.

Koronawirus - działania państwa, samorządów i służb



Wciąż nie wiadomo też co ze świętowaniem Sylwestra, bo obostrzenia z opublikowanego w piątek rozporządzenia obowiązują do 27 grudnia. Po tym dniu formalnie ich nie będzie, chyba że zaczną się kolejne. Doświadczenie pokazuje jednak, że wszystko może zmienić się dosłownie z dnia na dzień.

Z powodu epidemii Gdańsk zrezygnował w tym roku z tradycyjnej miejskiej Wigilii dla potrzebujących oraz z plenerowego sylwestra. Święta w mieście będą się odbywały w zmienionej formule. Właśnie trwa montaż świątecznych iluminacji, których oficjalne uruchomienie zaplanowano na 5 grudnia.

Opinie (476) ponad 50 zablokowanych

  • Nikt ale to nikt

    Nie będzie mi mówił ile osób ma być u mnie na Wigilii..może jeszcze wydadzą przepis ile ma zużywać litrów powietrza na dzień albo ile razy mogę wyjść w tygodniu wyrzucić śmieci.

    • 3 1

  • a kto mi zabroni wigilię na 30 OSÓB ?

    Będę robił to na co mam ochotę i żaden frajer nie będzie mi mówił co mam robić. A bajki o covidach to opowiadajcie psom przy wigili.

    • 0 0

  • wszystko da się obejść (1)

    każdy z przybyłych na wieczerzę deklaruje że zamieszkuje pod adresem spotkania i wyyebane...zresztą - bądźmy szczerzy: jeżeli gdziekolwiek pojawiłaby się milicja z interwencją to w dobie komórek i wszechobecnych kamer kompromitacja sięgnęłaby bruku... nawet jarek by na to nie pozwolił zwłaszcza przy tak lecącym na łeb na szyję poparciu

    • 0 1

    • Dobrze

      Ze milicję zlikwidowano juz w 1990roku wiec wizyta nieistniejących już organów nam nie grozi bo to po prostu niemozliwe

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane