• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jakimi kierowcami są goście z Rosji?

Maciej Naskręt
12 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Trójmiejskie galerie i centra handlowe kuszą ofertami mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego. Na parkingach przed nimi jest coraz więcej aut z rosyjskimi rejestracjami. Trójmiejskie galerie i centra handlowe kuszą ofertami mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego. Na parkingach przed nimi jest coraz więcej aut z rosyjskimi rejestracjami.

Mieszkańcy Obwodu Kaliningradzkiego chętnie przyjeżdżają do Trójmiasta, by w naszych sklepach kupować dobre i tanie produkty żywnościowe oraz inne towary. Skoro jednak cieszymy się z ich obecności w sklepach, to bądźmy też dla nich bardziej tolerancyjni na drogach, na których goście z Rosji czasami zachowują się inaczej, niż polscy kierowcy.



Po czym poznać, że auto pochodzi z Obwodu Kaliningradzkiego? Nad flagą Rosji umieszczoną na tablicy rejestracyjnej znajdować się liczba 39, oznaczająca Obwód Kaliningradzki. Po czym poznać, że auto pochodzi z Obwodu Kaliningradzkiego? Nad flagą Rosji umieszczoną na tablicy rejestracyjnej znajdować się liczba 39, oznaczająca Obwód Kaliningradzki.
Mija rok, odkąd w grudniu 2011 r. w Moskwie szefowie polskiej i rosyjskiej dyplomacji podpisali porozumienie o małym ruchu granicznym pomiędzy Obwodem Kaliningradzkim, a częścią Pomorza oraz Warmii i Mazur. Dzięki temu ruch turystyczny między tymi regionami wzrósł kilkakrotnie, a do Trójmiasta tłumnie zaczęli przyjeżdżać mieszkańcy Kaliningradu i okolic.

Ich celem nie są jednak - a przynajmniej nie przede wszystkim - Główne Miasto, molo w Sopocie, czy Skwer Kościuszki w Gdyni, lecz trójmiejskie hipermarkety.

Hitem dla cudzoziemców zza północnej granicy Polski stały się przede wszystkim centra handlowe na Karczemkach, Szadółkach i Matarni, galerie Bałtycka i Manhattan we Wrzeszczu oraz sklepy spożywcze, takie jak Biedronka i Lidl. Wystarczy przejść się w weekendy po parkingach przed tymi obiektami, by przekonać się, że nawet co czwarte auto ma rejestrację z Rosji.

Czy w Trójmieście jest więcej cudzoziemców niż kiedyś?

Szkopuł w tym, że niektóre przepisy ruchu drogowego w Rosji różnią się od polskich, co może spowodować, że nie zawsze zachowują się oni na drodze tak, jak polscy kierowcy.

- Ostatnio dostrzegłem kierowcę z Rosji, który stał przed skrzyżowaniem, choć miał zapaloną zieloną strzałkę do skrętu w prawo. Tuż za nim stał kierowca z Trójmiasta, któremu nie podobało się zachowanie kierowcy z Rosji i postanowił klaksonem nauczyć go jazdy na warunkowym czerwonym świetle - opowiada pan Miłosz, nasz czytelnik.

Sęk w tym, że przepis o zielonej strzałce istnieje tylko w Polsce i na Ukrainie. W Rosji, podobnie jak w całej Europie, nie można skręcać w prawo na czerwonym świetle pod żadnym warunkiem.

Sprawdziliśmy prowadzone przez policję statystyki zdarzeń drogowych z udziałem gości z Rosji. I co nam wyszło? Że na tle Polaków, Rosjanie na pewno nie wychodzą na piratów drogowych.

- Od początku czerwca do 6 grudnia odnotowaliśmy 27 kolizji i jeden wypadek, w których sprawcami byli obywatele Rosji - mówi podkom. Magdalena Michalewska, rzecznik Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Tymczasem na gdańskich drogach tylko w listopadzie doszło łącznie do 45 wypadków i 392 kolizji.

Do jedynego wypadku spowodowanego przez obywatela Rosji doszło na skrzyżowaniu Traktu św. Wojciecha z ul. Zaroślak. Tam kierująca samochodem mieszkanka obwodu nie dostosowała prędkości pojazdu do warunków panujących na drodze i uderzyła w tył innego pojazdu. Kierująca nim trafiła do szpitala.

W Sopocie Rosjanie nie spowodowali żadnych zdarzeń drogowych. - Od czerwca sześciu obcokrajowców było sprawcami kolizji, ale żaden z nich nie był obywatelem Rosji - mówi st. sierż. Marta Augustyn, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Także gdyńscy funkcjonariusze nie mają kłopotów z kierowcami z Obwodu Kaliningradzkiego. Dla nich większą zmorą są obcokrajowcy, którym zdarza się zjechać z promu ze Szwecji pod wpływem alkoholu.

Niektórzy zwracają uwagę, że kierowcy z Rosji mają też problemy z przyswojeniem sobie zasad jazdy po turborondach. Jedno z nich jest m.in. przy tłumnie odwiedzanym przez cudzoziemców hipermarkecie Auchan w Gdańsku. Rosjanie jazdy po nim uczą się niestety dopiero tu - w Trójmieście, bo w Kaliningradzie takich rond nie ma. Ale pamiętajmy, że z turborondami sami mieliśmy na początku kłopoty, więc wykażmy się wobec gości z Rosji empatią.

Co zrobić w sytuacji gdy mamy kolizję z pojazdem zarejestrowanym w Rosji?

Zawsze w tej sytuacji wzywajmy policję, która sporządzi protokół zdarzenia. Jeśli jednak zdecydujemy rozwiązać sprawę kolizji bez udziału policji, musimy posiadać specjalny druk oświadczenia sprawcy w wersji polsko-angielskiej.

Co dalej? Każde zagraniczne towarzystwo ubezpieczeniowe ma w Polsce ubezpieczyciela-korespondenta. To tam powinniśmy się udać z oświadczeniem, bądź protokołem policji w celu zgłoszenia szkody, której sprawcą był kierowca samochodu pochodzącego m.in. z Rosji. Jeśli nie potrafimy ustalić firmy ubezpieczeniowej sprawcy wypadku, należy udać się do Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, by ten udzielił nam odpowiednich informacji, co robić dalej.

Jeśli nie znaleźliśmy ubezpieczyciela-korespondenta, w celu oględzin pojazdu należy skontaktować się z najbliższym oddziałem PZU lub TUiR Warta. Obie firmy pełnią w Polsce funkcję agenta PBUK i dla nich zostaną wykonane oględziny naszego pojazdu.

Opinie (471) ponad 10 zablokowanych

  • czas skończyć z zieloną strzałką (38)

    Najwyższy czas skończyć w Polsce z zieloną strzałką. Przez to faworyzujące samochody prawo dochodzi tylko do potrącenia pieszych i rowerzystów na skrzyżowaniach. Ilu kierowców widząc czerwone i zieloną strzałką się zatrzymuje jak przed znakiem stop? (a mają taki obowiązek)

    • 208 451

    • nie zgadzam sie (2)

      Przejazd przez skrzyżowanie z "zielona strzałką" jest dokładnie opisany w przepisach. Dojechać zatrzymać się , ruszyć jeżeli można. Wystarczy przestrzegać tych przepisów. Nie widzę żadnego powodu by ze względu na to że kierowcy maja gdzieś przepisy zaraz je zmieniać. Wystarczy by ponowie w niebieskich mundurkach zaczęli wreszcie robić to za co im płaca , czyli egzekwowali wykonywanie przepisów. Skoro Policja ma w nosie to co robią kierowcy, to kierowcy maja w nosie przepisy (przecież to taka prosta zależność). Jest na to banalnie prosty sposób. Zainstalować na skrzyżowaniu ze strzałkami urządzenie rejestrujące samochody które się nie zatrzymują na czerwonym świetle i karać mandatami. Kierowcy w Europie zachodniej, na których tak często się tu wszyscy powołują, przestrzegają przepisy nie dla tego że są inny czy mądrzejsi, po prostu u nich mandaty są na tyle wysokie że się to nie opłaca. U nas mandaty są śmiesznie niskie, więc większość posiadaczy lepszych autek ma je w głębokim poważaniu. Reasumując może by tak Policja wzięła się do roboty i pilnowała ruchu, a kierowcy sami nauczą się jak się przejeżdża przez skrzyżowania i co oznacza czerwone światło. Póki Policja drogowa będzie udawała że pracuje i pilnowała tylko prędkości dopóty kierowcy będą robili na drogach to co uważają za stosowne, a nie to co mówią przepisy.

      • 4 0

      • zgadza się, część naszych podatków idzie na ich pensje, więc niech się

        wezmą do roboty.

        • 0 0

      • Problem nie polega na wielkości mandatu a na jego nieuchronności. Nie chodzi o to żeby kierowca zbankrutował za pierwsze przewinienie. Niech mandat wyniesie 10 czy 50 złotych ale niech dostanie go każdy łamiący przepisy, obojętnie czy nie ma świateł, nie włączy kierunkowskazu czy zrobi cokolwiek innego...
        Jak wiadomo że kara nastąpi to człowiek nie złamie prawa a tak to zawsze liczymy że może nas nie złapią...

        • 2 0

    • Mierzmy wszystkich jedną miarką (5)

      Ilu rowerzystów jeździ po chodnikach? Ilu pieszych wchodzi na czerwonym? Nie zapominaj, że ten kierowca to także pieszy i czasami rowerzysta.

      • 24 5

      • Ilu rowerzystów jeździ po chodnikach? (3)

        tylu ilu kierowców wepchnęło ich na te chodniki swoją agresywną jazdą

        • 15 19

        • Tu masz rację, ale... (2)

          ...jeśli się czepiać to wszystkich albo wcale. Mamy tendencję do dzielenia wszystkich na "my" i "oni".
          Ja się osobiście boję jeździć rowerem po ulicach właśnie z powodu, o którym piszesz. Ale przejeżdżanie rowerem po zwykłym przejściu lub przebieganie na czerwonym jest także niebezpieczne dla kierowcy, bo to on będzie odpowiadał za potrącenie. A że wszystkim się zawsze bardzo spieszy to wiadomo.

          • 3 0

          • Oj tam (1)

            Na Długich Ogrodach jest ścieżka dla rowerzystów, a rowerzyści i tak smigają po ulicy. Nie wiem, z jakiego powodu, ale nie raz to widziałem.
            Nie mówiąc o tym, że rzadko mozna zobaczyc, żeby rowerzysta przepuścił pieszego, a wręcz zatrzymał się.
            I stały punkt programu - przejazd przejściem dla pieszych na rowerze! Niech rowerzyści powiedzą, jak często im się to zdarza? Dal przypomnienia, na przejściu dla pieszych ZSIADAMY z roweru!

            • 7 2

            • mnie często, bo uważam że obok powinien powstać przejazd dla

              rowerów.

              • 0 0

      • Rowerzysta nawet jak jeździ po chodniku to go nie zniszczy, ale jak kierowcy jeżdżą po chodnikach to takim powinni wlepiać mandaty, i to takie aby im się odechciało.

        • 10 5

    • Nie prawda.

      Zielone strzałki są w wielu państwach Europy. I też większość sie przed nimi nie zatrzymuje. To, że S-2 jest jakimś ewenementem w Polsce to śmieszny urban-legend. Za granicą można nawet spotkać jeszcze 'malowane' strzałki, czyli to co u nas kiedyś było.

      • 0 1

    • Ja może się nie zatrzymuję dosłownie, ale zwalniam niemal do zera. (3)

      • 46 28

      • (2)

        tylko nauka jazdy zatrzymuje się na zielonej strzałce i znaku stop

        • 8 6

        • (1)

          tylko głąby nie znające prawa o ruchu drogowym
          i piraci lekceważący wszelkie prawa
          (nie kradnij drobniaków,
          nie zabijaj bez ważnego powodu,
          nie przekraczaj prędkości, chyba że się śpieszysz itd)
          NIE zatrzymują się

          ja się zatrzymuję. widzę że większość innych zatrzymuje się.

          wiem że wielu się nie zatrzymuje i postuluję niniejszym, by każdą zieloną strzałkę sprzęgnięto z fotorejestratorem wykroczeń, a mandatami można by zatkać dziurę budżetową.

          A jak wpisać w google "zielona strzałka" cyrylicą to wyrzuca setki zdjęć i z Rosji, i z ruskich stron o innych krajach. Ruski dobrze wiedzą co robić by nie musieć płacić mandatów za biezdurno.

          • 1 2

          • hehe

            ja też się zatrzymuję - mam tył w aucie do zrobienia ;-)

            • 6 1

    • zdajesz sobie sprawę jakie korki by sie tworzyły? (8)

      zielona strzałka to wentyl na zakorkowanych drogach. Kiedyś już ją wyłączyli i była masakra.

      • 60 42

      • (7)

        A skąd ma wiedzieć, skoro nie jest w stanie opanować niczego, co ma więcej niż dwa koła? Nie wspomniawszy o silniku.

        • 26 34

        • (5)

          większość rowerzystów jest jednocześnie kierowcami prymitywna istoto

          • 24 7

          • (4)

            rowerzyści-kierowcy wolą jeździć rowerami poza miastem dla zdrowia. Miejscy rowerzyści w przeważającej mierze nie mają prawa jazdy.

            • 8 10

            • Bzdura (3)

              Jeżdżę rowerem po mieście chociaż mam samochód i prawo jazdy od dawna. Ale sprawa wygląda tak: jak jadę samochodem wkurzają mnie rowerzyści, jak rowerem to samochody, a jak idę pieszo to samochody, rowery i inni piesi ;)

              • 19 1

              • (1)

                Większość rowerzystów-kierowców na nic się nie wkurza. Są zadowoleni z życia. Rowerem jeżdżą dla zdrowia, samochodem dla przemieszczania się. Chyba jednak nie masz samochodu i stąd ta frustracja.

                • 4 2

              • a ja się wkurzam zawsze i na wszystko. przekleństwo/dar od bozi

                ale jak się zmęczę jazdą rowerem, pływaniem na basenie, jazda na biegówkach, ciężką intensywną pracą, to się wkurzam mniej. więc jeżdżę rowerem. im gorsza pogoda, tym większą mam frajdę. i inni dostają mniej mojego gniewu.

                • 5 0

              • mnie jak

                jadę rowerem wkurzają rowerzyści, gdy jadę samochodem wkurzają mnie samochody. piesi wkurzają mnie gdy chodzę na piechotę, jężdżę na rowerze i samochodem :)

                • 4 0

        • to ciekawe

          Będziesz śpiewał inaczej, jak Ci bliskiego potrąca!!!!

          • 27 15

    • (3)

      najczęściej podczas zapalonej zielonej strzałki piesi mają czerwone, więc nie wychodzą na przejście.

      • 4 22

      • gdzie TY żyjesz?

        znak odwrotny (czarna strzałka na zielonym tle) możę się palić tylko przy czerwonym dla pieszych w relacji skrętnej. Zielona strzałka niestety może się palić (i pali) wtedy, gdy piesi mogą wyjść na przejście.

        • 4 0

      • Piesi mają czerwone (na tym przejściu za skrzyżowaniem) i nie wchodzą, zgadza się. Rowerzyści to co innego, oni przecież nie będą czekać na zielone i jadą na czerwonym, a potem pretensje do kierowców.

        • 4 3

      • kosmita

        • 3 0

    • W Niemczech na kilku skrzyżowaniach też spotkałem zielone strzałki przynajmniej w Bawarii, nie wiem czy to jedyne ale widziałem.

      • 0 0

    • zgadzam się.. jako kierowca.. rowerzysta.. i motocyklista.. (2)

      w tym roku zostałem potrącony przez barana jadącego na strzałce i kilkukrotnie tylko refleks mnie uratował przed rozjechaniem.
      Wczoraj na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej z Miszewskiego baran w busie nie dość że mnie prawie rozjechał - wjeżdżając na przejście dla pieszych mając tylko strzałkę, to jeszcze chciał wysiąść z auta i mnie bić..
      Usłyszałem jakże inteligentne "mam Ci wywala.?"
      Gdybym miał pewność że wszystkie kamery na tym skrzyżowaniu działają sprowokowałbym go do wyjścia z auta tylko po to żeby h*ja zniszczyć w sądzie..

      • 83 23

      • Dziwne...

        Z tego co się orientuję, to czerwone światło dla skręcającego w prawo ("na strzałce") jest też w tym samym czasie dla pieszych i analogicznie zielone. Przykład: Galeria Bałtycka - zjazd w prawo z Grunwaldzkiej. Strzałki brak i na zielonym przejeżdża 5 aut, bo w tym samym czasie zielone maja też piesi a i na czerwonym potrafią celebrować przejście przez jezdnię.

        • 3 5

      • Ostrożnośc zawsze i wszędzie!

        Pewnie, że są przepisy, szczególnie te precyzujące, kto ma pierwszeństwo. Ale pamiętajmy, że nasze zachowanie MUSI cechować ostrożność. Ja przechodząc na zielonym światle ZAWSZE sprawdzam, czy nikt nie jedzie. Były przypadki, kiedy ktoś np: zasłabł i nie był w stanie zatrzymać pojazdu.
        Inna sprawa to rowerzyści. Często przejedżam na zielonej strzłace z Grunwaldzkiej na Miszewskiego. I boję się tam jedzić, bo rowerzyści jeżdżą tam szybko i czasami są zasłonięci przez pieszych. Co innego pieszy, który zbliża się do przejścia z pewną szybkością, co innego rowerzysta przemieszczający sie dość szybko i mogący nagle pojawić się na przejściu. Tak jak powiedzałem, zielone światło nie zwalnia z ostrożności, tym bardziej, że część kierowców nie zatrzymuje się przez zieloną strzłką, tylko zwalnia.

        • 6 1

    • Wystarczy zacząć karać

      Wystarczy zacząć karać za brak stopu przy zielonej strzałce tak często jak za przekroczenie prędkości i sprawa się sama rozwiąże. No cóż, łatwiej jednak stać z fotoradarem i wystawiać mandaty "za prędkość".

      • 5 2

    • Zielona strzałka powinna być zamieniona na pomarańczową migającą (1)

      Byłoby to o wiele bardziej intuicyjne. Kierowcy z zachodu Europy często myślą że ta mała zielona strzałka oznacza bezwarunkowy skręt w prawo, bez konieczności ustąpienia pierwszeństwa.

      • 6 2

      • Naprawdę myślisz, że kierowca z zachodu Europy wymusi pierwszeństwo na pieszych. On zawsze przepuści pieszych, nawet wtedy gdy to on ma pierwszeństwo.

        • 8 2

    • Ja się zawsze zatrzymuje

      • 7 2

    • Jestem rowerzystą (w sensie: korzystam z roweru jako środka transportu) i uważam, że przesadzasz.

      • 5 2

    • to jest jeszcze nic...

      a wiesz ile osob przeklina w miejscach publicznych? albo nie chodzi do spowiedzi... (a maja taki obowiazek)

      • 8 12

    • Bzdura

      Jak ktoś nie potrafi jeździć przy zielonej strzałce to i bez niej będzie potrącał pieszych!

      • 61 13

  • przepis o zielonej strzałce istnieje tylko w Polsce i na Ukrainie (13)

    nic dodać nic ująć

    • 76 70

    • FAŁSZYWA INFORMACJA (5)

      Niemiec też wprowadza strzałki.

      • 33 3

      • Nie tylko

        W Czechach też jest zielona strzałka i Czesi chyba inaczej to traktują niż my. W Pradze zatrzymałem się przed skrzyżowaniem żeby się upewnić i usłyszałem pisk hamulców z tyłu. Dla Czecha zielona strzałka to to samo co zielone światło ...

        • 1 0

      • Dokładnie ,w Niemczech też są, przynajmniej były kilka lat temu i to na blaszkach. (3)

        Nie takie świecące jak u nas ,ale były:)

        • 25 1

        • u nas też kiedyś były na blaszkach (1)

          • 3 0

          • ale Polska poszla tak do przodu,ze teraz sa swiecace nie blaszki jak na zachodzie

            • 0 0

        • pozostałość NRD

          nie jest to wzór

          • 2 8

    • w Niemczech są cały czas zielone strzałki

      i też można zostać strąbionym jeżeli się jej nie zauważy( ponieważ jest na blaszce namalowana, przymocowanej do sygnalizatora)

      • 0 0

    • strzalki

      A w San Francisco sa zielone strzalki i w prawo i w lewo!!!

      • 0 0

    • to jest nieprawda redaktor jest niedoinformowany

      normalka

      • 1 0

    • A co to za argument.

      Wieczne porównywanie się z innymi.Bierzesz udział w wyścigu szczurów?Czy dałeś się ogłupić głupkom z PO?
      Bierzmy z zagranicy dobre wzorce a złych nie.Jeśli mamy coś dobrego, a strzałka taka właśnie jest to co mnie obchodzą inne kraje.

      • 3 0

    • (1)

      W USA na czerwonym możesz skręcać w prawo, o ile znak nie stanowi inaczej. Nic nie jedzie, możesz skręcać.

      • 5 0

      • o ile nic nie jedzie i nikt nie idzie

        szkoda, że dla naszych kierowców oznacza to "spróbuj zdążyć"

        • 2 0

    • w Niemczech na niektorych skrzyzowaniach tez!!!

      • 12 0

  • Ruscy to chamy na drodze, jadą jak paniska a gdzie jest Policja ? (2)

    Wystarczy przejechac sie E7 Elbląg-Gdańsk żeby zobaczyć jak jeżdzą Ruscy. Na halogenach p/mgłowych na trzeciego, a jak latem są korki to sie wpieprzają srodkiem, albo omijają poboczem.Prostactwo obwieszone złotem w terenówce - a ja sie pytam czemu Meganki i Superby nie zatrzymuja tych rusków i nie pisza mandatu za halogeny,wyprzedzanie na wariata i prędkość ?????????? czyzby interes handlowy był wazniejszy od zdrowego rozsądku ? a może policja boi sie ze rusek bedzie miał klamkę i otworzy ogień ??? przeciez nikt go na granicy nie kontroluje co wwozi do Polski...

    • 8 8

    • istota polakow

      to prostatctwo bez zlota i bez terenowki.

      • 0 0

    • Tak tak nikt nie kontroluje...jak wjezdza do UE,gdyby tak bylo to tych kolejek na granicach by nie bylo tylko wszyscy by walili na przejscie w kuznicy wyladowani po dachy narkotykami wszelkiej masci i sprzetem wojskowym...

      • 2 0

  • nie! (1)

    Nie lubie ruskich. Myślą że są najważniejsi na świecie, że rosja jest najważniejsza na świecie i że wszyscy muszą umieć rosyjski a nie angielski. angielskiego ruskie nie znają w ogóle...

    • 1 3

    • alex

      chamstwo nie ma narodowości. Jeśli was rosyjski skrzywdził, to nie oznacza, że wszystko rosyjskie złe.

      • 3 0

  • alex

    Ja mieszkaniec Kaliningradu. Polskie sklepy dla mnie nie najważniejszy.Często jeżdżę do Gdańska Sopot żeby prosto odpocząć- pohulać po starym mieście w Gdańsku, pospacerować po molu, posiedzieć w polskich restauracjach. Bardzo lubię polskie piwo, , bigos. Przyjeżdżam na swojej maszynie, podróżne reguły nigdy nie naruszam i stosuję z szacunkiem do polskiej historii i polskiego narodu.

    • 2 0

  • Tego lubię tego nie ! Wyłazi polska zaściankowa !!! (12)

    • 146 29

    • Nie polska nie polska a ludzie (5)

      obywatelami polski są różne narodowości. Przykłądowo Czeczeni Żydzi i kilka innych nacji będących obywatelami Polski nie lubi rosjan.

      Polacy to jedynie potomkowie szlachty i do tego patriotycznej nie lubi Rosjan za zabieranie mienia walczącym patriotom i oddawanie donosicielom z ww nacji

      • 6 4

      • (4)

        To ja nie lubię rzymian bo rozpanoszyli katoli w europie a mogli zostawić pogan w spokoju

        • 10 5

        • A ja nie lubię ciebie (1)

          • 3 4

          • I całe szczęście....

            • 0 0

        • Opinia została zablokowana przez moderatora

        • Kartagina pamietamy!

          14.XII idziemy na marsz upamietniajacy zburzenie Kartaginy. Katon do gazu!

          • 10 1

    • (3)

      Zaściankowa? Chłopcze/dziewczynko, może tego nie pamiętasz, ale minęło dopiero 20 lat odkąd ci dobroczyńcy wycofali od nas swoje wojska. A nie była to wycieczka krajoznawcza. Niechęć do kacapowa ma swoje uzasadnienie i każdy kto choć skończył podstawówkę, liznąwszy trochę historii, powinien wiedzieć jakie.

      • 8 4

      • Czego oczekujesz od pozbawionej świadomości młodzieży, (2)

        dla której wzorcami są np. kupa wojewódzki, janusz paligłup i tym podobni karierowicze?

        • 4 4

        • (1)

          Oczekuję po nich odrobiny przyzwoitości, a to czy te oczekiwania spełniają to już inna bajka.

          • 1 1

          • Rosyjski naród przeżył większy terror niż Polacy. Nie bronię ich ani nie jestem ich fanką, ale czepianie się spokojnych ludzi, którzy przyjeżdżają tu na zakupy, ani odrobinę przyzwoitym nie jest.

            • 3 0

    • Dokładnie (1)

      Jak to napisał Kuba Wojewódzki:

      Polak Polakowi Żydem

      • 5 5

      • Kuba Wojewódzki? To ten autorytet współczesnej młodzieży? Yhm.

        • 9 1

  • Uwaga (11)

    Ruskie są niebezpiecze. Po dwóch wizytach szybko się oswajają i potrafią pchać ludzi w sklepach.

    • 143 145

    • (3)

      Robią dokładnie to co polaki czyli naśladują bo myślą , że tak trzeba

      • 34 12

      • (1)

        To my od nich przejęliśmy po trosze mentalności, a nie na odwrót. Pomyśl, kto tu kogo okupował przez 50 lat po wojnie i długo przed pierwszą wojną. Po prostu zastanów się chwilę.

        • 6 2

        • Może ty przejąłes bo ja nie.

          • 1 0

      • dokładnie, niestety ruską mentalność mają przede wszystkim starsi ludzie, ale niestety to pozostałości po ZSRR

        • 2 3

    • (1)

      zyje prawie 30 lat i jeszcze nigdy nikt mnie w sklepie nie popychal a w sklepach jestem codziennie...

      • 5 0

      • ja tak samo, a żyję trochę ponad 30 lat. Nigdy ruscy mnie nie popychali w sklepach, Polacy też nie. To w kościele czy w autobusie pchają się do siedzeń, że czasem trzeba utrzymać równowagę

        • 3 0

    • Ruskie to swolocz, pracuje w Pradze w hotelu i mam bardzo czesty z nimi kontakt (2)

      po prostu dzicz ktora nakradla gdzie sie da i teraz zgrywa bog wie kogo, dodac ze w Czechach juz sie czuja jak u siebie w domu, wykupili prawie cale Karlove Vary i teraz tam ciezko dostac prace bez znajomosci ruskiego, takze radze dac uwage na nich

      • 4 2

      • może i dzicz, ale taka sama jak polska dzicz np w Anglii , Irlandii czy Holandii. Pracowałem w tych krajach i większość naszych to patologia, na uczciwych i normalnych rzadko trafisz (co nie znaczy, że takich nie ma, bo mam z wieloma kontakt do dziś)

        • 2 0

      • to nie Rosjanie

        to Żydzi z rosyjskimi nazwiskami

        • 3 3

    • matoł (1)

      • 16 26

      • prostak

        • 11 9

  • Przeczytalem od poczatku do konca.Z wyjatkiem kilku
    wpisow,to obraz chamstwa, buractwa,polactwa.Wydaje sie
    wam,ze jestescie kims i czyms a jestescie zerem,
    absolutnie niczym.Na Zachodzie widzi sie was gorzej
    niz tych ktorych powyzej opisaliscie.

    • 1 0

  • Rosjanie to fajni ludzie, sympatyczni, ciepli. Wole ich od halasliwych i aroganckich Niemcow. (54)

    • 532 143

    • bardzo fajni...aroganccy i ordynarni (7)

      rozpychają się łokciami w sklepie i tratują innych. na dodatek ten ich okropny zaciągający język. brrr

      • 37 33

      • (2)

        Rosyjski język jest nieporównanie ładniejszy od niemieckiego.

        • 26 5

        • łał

          oficerom w Katyniu raczej ładny język nie przypadł do gustu

          • 4 1

        • kwestia gustu

          • 1 6

      • ODP; (1)

        A jak naszą mowę odbierają inne nacje ?
        Rozpychają się wszyscy bez dobrego wychowania ?
        - więcej samokrytyki.
        Miłego Dnia .

        • 6 5

        • Ruski w Aquaparku

          parkują dużo ostrożniej niż nasi
          nigdy nie wciskają się "na gazetę"
          nie ufają napisowi, że poza sezonem parkowanie jest bezpłatne,
          studiują go przewlekle, pewnie się nacięli parę razy

          ich dzieci DUŻO mniej się drą i płaczą
          Rosjanki maja zwykle ładniejsze ciałka
          niż nasze "tłustokrówska"
          i wszyscy mają mniej tatuaży niz nasi
          za to miewają brzydkie blizny pooperacyjne,
          chyba ich chirurdzy to rzeźnicy...
          i wciąż widuje się "Złotozębnych", ale coraz rzadziej

          czy oni nie maja basenów u siebie,
          że sopocki Aquapark tak ich przyciąga?

          • 24 9

      • A ten polski język -szeleszczący, czasami z "dziecieca " wymową ć, ś, dzi (1)

        deszcz, kość, liść, itp

        • 10 24

        • wolę szeleścić

          niż łojta-łojta

          • 25 7

    • (1)

      Rosjanie lepsi niż Niemcy? Ja wolę czystych i schludnych Niemców, którzy nie wchodzą w kolizję drogową żeby wyciągnąć szmal z odszkodowania, z resztą jeżdżą porządnymi autami. Wolę ich przejrzyste przepisy, nieobsrane trawniki, dobre piwo za 5 euro niż litr bimbru pity na umór. Wolę bawarskie zamki od pancernych brzóz smolenskich.

      • 6 4

      • po prostu niemieckie euro ładniej ci pachnie ;)

        • 2 1

    • A najfajniej to było jak nam Gdańsk rozpie.....i po wojnie. (11)

      Obudźcie się. Niech robią zakupy, zapłacą VAT i won.
      Czerwona zaraza gorsza od nazistów.

      • 15 33

      • Ale Ty prymitywny jesteś (5)

        Ale Ty prymitywny jesteś - nic mądrzejszego nie masz do napisania ?

        • 5 1

        • (4)

          ćwok uczony przez inne ćwoki

          to "Wolny" GDAŃSK zaatakował POLSKĘ! przed Trzecią Rzeszą!
          Polacy tam byli głównie Gastarbeiterami
          mieszkańcami slumsów Oruni

          większość wykształciuchów skończyła w Stutthoff, na Zaspie, w Piaśnicy itp

          Długo nie było wiadomo jak bedą przebiegały granice, dowódcy polowi używali stare, a nie przyszłe, powojenne, jeszcze nieistniejące.

          A Ruskie mieli się za co na Niemcach mścić.
          Gdańsk to był ich ŁUP wojenny i dali nam go w rekompensacie za przesunięcia granic. Trzeba było sie targowac, może by i Królewiec był polski. Ale nie mówmy że NAM go zniszczyli, bo do chwili zniszczenia nie był nasz.

          • 6 4

          • i jak by nie ta czerwona zaraza, nie było by tu nas, piszących po polsku (3)

            wszyscy byli zostali eksterminowani. wszyscy Słowianie, najpierw my, potem Ruski. Endloesung Żydów, Cyganów, czubków, komuchów, pedałów, itd itp udał się im niemal w 100%, my byliśmy następni w kolejności.

            • 8 3

            • (2)

              no popatrz a nie slyszalem aby niemcy ukraincow,biolorusinow,litwinow,czechow itd. na potege mordowali kiedy zajeli ich tereny.
              Hitler byl szalencem ale nie byl skonczonym glupcem aby przeciwko sobie wywolywac partyzantke polowy europy,wiec te bajki o masowym nieuniknionym wymordowaniu Polakow,Ruskich i reszty europy wschodniej mozesz sobie dla siebie zachowac,poza tym po co mu te mln.km2 terenu gdyby nie mial kto tego zagospodarowac.

              • 3 4

              • Lebensraum i Generalplan Ost

                Przestrzeń życiowa (Lebensraum) - niemieckie pojęcie polityczno-publicystyczne definiujące przeludnienie Niemiec, brak przestrzeni niezbędnej do życia, co jakoby usprawiedliwiać miało terytorialną ekspansję; termin pojawił się w XIX w. (zwł. po 1870 w publicystyce uzasadniającej roszczenia terytorialne); Friedrich Ratzel wprowadził go do geografii politycznej, Karl Haushofer z uczniami nadali mu podstawowe znaczenie w geopolityce; szeroki rozgłos zyskał po 1926 dzięki powieści Hansa Grimma Volk ohne Raum (Naród bez przestrzeni). Projekty i pierwsze programy osadnictwa Niemców na wschodzie kosztem wypędzeń rodzimej populacji rozpoczęto w Niemczech już podczas I wojny światowej (np. koncepcja Mitteleuropa). Później z idei Lebensraum hitlerowcy wywiedli jako cel zdobycie dla Rzeszy terenów po Ural, gdzie po zwycięskiej wojnie miano osiedlić ludzi "krwi czysto nordyckiej". Teoria Lebensraum, jako alternatywa dla wyżywienia narodu poprzez handel światowy, została zarysowana przez Hitlera w jego (niepublikowanej za życia) drugiej, mniej znanej księdze z 1928 r., Das zweite Buch. Znajduje się tam również jej uzasadnienie.

                wypowiedzi Adolfa Hitlera, który 6 sierpnia 1942 r. w swej kwaterze w Wilczym Szańcu pod Kętrzynem stwierdził dobitnie i zwięźle: Pochłoniemy albo usuniemy śmieszne sto milionów Słowian. Kto mówi o opiece, tego trzeba od razu wsadzić do kacetu

                o ile bowiem ludobójczy antysemityzm Hitlera, stanowiący główny punkt jego poglądów, doczekał się obfitej literatury, o tyle znacznie mniej uwagi poświęcono innemu aspektowi jego rasistowskiej ideologii, polegającemu na pogardzie dla Słowian jako rasy niższej. Pogarda ta wiązała się ściśle z teorią Lebensraumu, czyli przekonaniem o konieczności zdobycia dla Niemców przestrzeni życiowej" na Wschodzie.

                Żaden z głośnych europejskich dyktatorów ostatnich dwustu lat nie miał tak miernego przygotowania intelektualnego jak Hitler". Ów bardzo przeciętny, niedouczony austriacko-szwajcarski mieszczuch" okazał się jednak mistrzem technik zdobywania i sprawowania władzy, mówcą doskonale rozumiejącym mentalność mas i świadomym, genialnym organizatorem nienawiści zbiorowej". Jego amoralne i prymitywne poglądy znalazły zdumiewający oddźwięk; światopogląd wiedeńskiego i monachijskiego bohémien oraz kaprala armii niemieckiej, który nigdy nie odbył żadnych studiów wyższych, normował działania milionów Niemców".

                Wywody o Czechach i Słowianach z lat NSDAP i kanclerstwa przypominają do złudzenia frazesy z prasy wiedeńskiej początku XX stulecia" zauważa autor. Wskazuje też na późniejszy wpływ monachijskiej z kolei szkoły nienawiści", a także na tradycję junkiersko-pruską", reprezentowaną przez przegranych generałów I wojny światowej, takich jak Ludendorff, i kształtującą poglądy Hitlera na temat niemieckiego Wschodu. W ostatnim zaś rozdziale podsumowuje: Hitler był postacią reprezentatywną dla części narodu niemieckiego. Kiedy rozwijał swoje teorie antysemickie i rasistowskie, nie tworzył nowego programu, a odwoływał się do pojęć już istniejących w szerokich masach".

                Patrz: Generalny Plan Wschodni (niem. Generalplan Ost, GPO)

                • 0 2

              • mało słyszałeś a czytac to nie czytałeś nic. Przesadzam, może "Gwiezdne wojny" i instrukcję tv?

                Litwini współpracowali z Niemcami, a twoje przykłady to jak kulą w płot.
                nieuk straszny i dwóch jeszcze nieuków plusuje.

                • 0 1

      • nie nam, nie nam

        tylko Adolfowi

        • 2 1

      • jaki vat ? (2)

        jaki VAT ?, a słyszał ty o TAX FREE? produkty opuszczające unię mają zwrot vatu gdy wypełni się odpowiedni druk i przedstawi celnkowi na granicy wschodniej - u nich wsie produkty są droższe o ok. 20% ,jak kupują u nas to oprucz ceny niższej ote 20% mają jeszcze zwrot 23%vat co daje ok.43% taniej niż u siebie,żadna łaska. zanim weszliśmy do unii sam tak robiłem wożąc towar z Niemiec

        • 11 4

        • Jak masz produkt, który kosztuje powiedzmy 100PLN w Rosiji i powiedzmy 20% mniej w Polsce, czyli 80 PLN i jak od tych 80PLN odliczysz 23% VAT, to zostaje Ci 61.60PLN, co daje 38.4% różnicy, nie 43% :) skoro już taki dokładny jesteś. Ale wiele się nei pomyliłeś.

          • 8 3

        • Niby tek.

          Ale musisz pamiętać o tym, że musisz wtedy zapłacić VAT u siebie w takim wypadku.

          • 4 1

      • Ktoś utknął w poprzednim pokoleniu.

        To już są potomkowie czerwonych, a nie oni sami. Karanie dzieci za grzechy ojców jest olbrzymią zbrodnią.

        • 26 9

    • (2)

      popieram tylko dlatego, że nie lubie Niemców :P

      • 29 36

      • (1)

        ale ich kasiorke lubisz

        • 0 3

        • zarabiam w złotówkach nie w "ojro"

          • 4 1

    • (2)

      Jedna trzecia niemców ma ruskiego tatusia.

      • 19 5

      • a jedna trzecia polakow niemieckiego dziadziusia

        • 4 3

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • RUS -> nic nie robią sobie z czerwonych swiateł !!! (1)

      colo na przymorzu, staną na czerwonym i ruszył na nim na rondo !! a tak kolejne czerwone olał ! bmw x5

      • 0 5

      • Ja takie manewry w wykonaniu polskich kierowców widuję kilka razy w tygodniu .

        • 2 0

    • Może i są mniuej hałaśliwi (4)

      ale za to są niesamowitymi brudasami i bałaganiarzami

      • 41 46

      • prowadze pensjonat w Gdansku wiec moge obiektywnie stwierdzic ze ow iele gorsi od nich sa obywatele z tzw.zachodu a juz wyspiarze czy skandynawowie to kosmos.Ruscy w wiekszosci przyjezdzaja z rodzinami i sa zazwyczaj spokojni ze prawie ich nie widac,jeszcze nie mialem przypadku jakichs zniszczen albo nieprzyjemnosci po nich a po innych to i owszem nawet i po Polakach czesto jest syf ze strach wejsc.

        • 17 0

      • (2)

        A polak to ideał czystości i porządku???

        • 66 14

        • (1)

          Taaak, dokop sobie żeby obronić kacapa. Jacy tu kurczę samokrytyczni ludzie mieszkają.

          • 8 11

          • ja nie dokopuję nikomutylkosię pytam. czy jechałeś kiedyśSKMlub ZTM??? w tłoku???? stałeś w kolejce do kasy w supersklepie??? noto wiesz czy polacy są tacy czyści i pachnący

            • 14 2

    • I jedni i drudzy co jakiś czas odwiedzają nas czołgami, tak kiepskie mamy drogi.

      • 4 2

    • (4)

      Niemcy sa hałaśliwi, ale tez mili i mają usmiech na twarzy w przeciwieństwie do ludzi wschodu, w tym nas. Jak zbyt dlugo patrzysz na Polaka to możesz usłyszeć 'zaj....ć Ci"

      • 76 6

      • (3)

        poza tym nalezy odróżnić rodowitego Niemca od farbowanego polskiego- ci sa dopiero nieznośni

        • 55 3

        • Aleś butny (2)

          • 0 8

          • (1)

            folksdojcze to parchy

            • 17 1

            • I zdrowa reakcja myślę.

              Ja nigdy nie czulem się w Polsce jak w domu ale widzę to jako to zwykłą różnicę mentalności. Gdy np. Polacy myślą o rodzinie, ja myślę o grupie, gdy kombinujecie ja myślę jak mogę zadowolić szefa bez dania mu pupci. Gdy Wy pijecie ja trzezwieje, gdy pakujecie sie na żywioł w tarapaty i jakimś cudem wykaraskujecie sie często, ja patrzę i myślę na wsie strony i dokonuje chirurgiczny zabieg. Ale prawdziwi Niemcy nie są przy tym wyczuleni na cierpienie ludzi. Natomiast ja wiem jak wykiwać. To umiem od Was hihi.

              • 3 9

    • Ja toże (4)

      • 26 9

      • uprzejmie donosze ze,

        na turborondach turbopolacy też nie potrafią jeździć :-(

        • 32 2

      • (1)

        Czytując Psy 2: strasznie mili ludzie, tylko ciut za dużo piją
        A nawiązując do tematu, w sobotę widziałem, że są również daltonistami: nie odróżniają czerwonego od zielonego. Ale oddając sprawiedliwość, nam też się to zdarza

        • 26 0

        • hm?

          czytując?
          czytaty czynią Polaka człowiekiem oczytanym :D

          • 14 0

      • I ja toże, mój

        zimowy Boże.

        • 27 9

    • (2)

      zgadzam się z 100 % ! tak naprawdę to oni mogą się z nas śmiać! Jako społeczeństwo uważam, że bardziej się "ucywilizowali" od nas Polaków. Maiłam styczność głównie ze studentami i nie mogą mieć sobie nic do zarzucenia.

      • 12 17

      • może od ciebie :) Niskie masz o sobie mniemanie.

        • 6 3

      • ...a co to za słowo wzięłaś w cudzysłów, czy to oznacza, że trzeba by było ciebie w klatce trzymać boś jesteś panna niebezpieczna dla otoczenia. Tak to rozumiem.

        • 4 3

    • (1)

      Rosjanie są spoko. Mimo że rasistą nie jestem to tych niemców nie lubie.

      • 13 19

      • Chyba nacjonalistą.

        • 14 2

    • Grunt, że jedni i drudzy przyejeżdżają wydawać kasę. (1)

      Im więcej tym lepiej. Do tego fajnie by było gdyby wyjeżdżali od nas z Polskimi produktami, też im więcej tym lepiej.

      Z sąsiadami nie ma co wojować mieczem, lepiej dorobić się na nich tak by byli nam jeszcze za to wdzięczni, wszyscy zadowoleni a my zwłaszcza.

      • 35 0

      • masz rację, po co z sąsiadami wojować? Wojuje się jak zaatakują, a tak trzeba żyć w zgodzie. Wojna była ponad 60 lat temu i nie dziwię się starszym ludziom którzy nie nawidzą niemców i ruskich - przeżyli wojnę i ich rozumiem, ale obecni niemcy czy ruscy to zupełnie inne pokolenie i nie można ich winić za błędy ich dziadków.

        I niech sobie przyjeżdżają, przynajmniej dają zarobić.

        • 25 2

    • prawda, wolę słuchać i nawet oglądać ruskich niż szwargotanie niemców i ich faciaty, do tego niemcy są strasznie nie mili, traktują nas wciąż jak zsrr i biedaków, a napiwki zostawiają np 10-20 groszy. Kiedyś takim podziękowałem za te drobniaki i powiedziałem że komunizm u nas skończył się 20 lat temu. Byli wielce urażeni

      • 9 8

  • Tytuł artykułu jest tendencyjny

    Zreszta jakim prawem, Polacy, jedni z gorszych kierowców, nieustannie łamiacy przepisy i jezdzacy po alkoholu mają prawo oceniać innych?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane