- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (25 opinii)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (121 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (75 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (337 opinii)
- 5 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Jan Paweł II nie żyje
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 r. w Wadowicach. Od śmierci matki w 1929 wychowuje go ojciec - emerytowany oficer, "dżentelmen starej daty". Karol, nazywany Lolkiem, jest najlepszym uczniem w mieście, sportowcem i aktorem amatorem.
Po przenosinach do Krakowa rozpoczyna studia na polonistyce na Uniwersytecie Jagiellońskim; przerywa je wybuch wojny. Jest aktorem tajnego Teatru Rapsodycznego, pracuje jako robotnik w kamieniołomie i fabryce chemicznej. W latach 1942-45 jako seminarzysta uczestniczy w tajnych kompletach Wydziału Teologicznego UJ.
1 listopada 1946 r. otrzymuje święcenia kapłańskie od arcybiskupa Adama Sapiehy. Studiuje teologię w Rzymie, a po powrocie do kraju zostaje wikariuszem w Niegowici i w Krakowie, potem prefektem i duszpasterzem akademickim. W 1948 r. otrzymuje stopień doktora, w 1953 habilituje się. W 1954 r., po zlikwidowaniu Wydziału Teologicznego UJ, rozpoczyna wykłady z etyki filozoficznej na KUL-u. Dużo publikuje. Debiutuje w 1949 r. na łamach ,,Tygodnika Powszechnego" tekstem o francuskich księżach-robotnikach.
Publikuje m.in. Miłość i odpowiedzialność, Osobę i czyn, dramaty Brat naszego Boga, Przed sklepem jubilera, a także wiersze - pod pseudonimem Andrzej Jawień, gdyż kardynał Sapieha uznał, że księdzu nie przystoi pisać wierszy pod swoim nazwiskiem.
W 1958 r. Karol Wojtyła zostaje krakowskim biskupem pomocniczym, a w 1964 - arcybiskupem. Uczestniczy w soborze watykańskim II (1962-65). W 1967 r. otrzymuje nominację kardynalską, ale nadal zachowuje się niekonwencjonalnie: jeździ na nartach, pływa kajakiem, wakacje spędza ze świeckimi. W drugiej połowie lat 70. zbliża się do środowisk opozycyjnych.
We wrześniu 1978 r. umiera Jan Paweł I. 16 października 1978 r. Karol Wojtyła zostaje wybrany na papieża (po raz pierwszy od 456 lat nie zostaje nim Włoch), przybiera imię Jan Paweł II i wbrew zwyczajowi przemawia do tłumu na placu św. Piotra "w naszym języku włoskim". Podczas inauguracji pontyfikatu wygłasza przesłanie: "Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!".
W marcu 1979 r. Jan Paweł II ogłasza Redemptor hominis (o Chrystusie - Odkupicielu człowieka), pierwszą w dziejach encyklikę poświęconą chrześcijańskiej antropologii.
W czerwcu tego roku odbywa pierwszą podróż do Polski, gdzie - jak pisze George Weigel w Świadku nadziei - "wywołuje rewolucję świadomości, która ostatecznie bez użycia przemocy powoduje upadek imperium sowieckiego w środkowowschodniej Europie".
13 maja 1981 r. Papież zostaje postrzelony przez tureckiego zamachowca Mehmeta Ali Agcę - niemal cudem unika śmierci, co później komentuje słowami: "Czyjaś ręka strzelała, ale Inna Ręka prowadziła kulę". W 1983 r. Papież odwiedza zamachowca w więzieniu.
W sierpniu 1985 r. Jan Paweł II przemawia do 80 tys. młodych muzułmanów w Casablance, w kwietniu 1986 jako pierwszy w historii zwierzchnik Kościoła rzymskokatolickiego odwiedza synagogę w Rzymie. Z jego inicjatywy w Asyżu odbywa się w 1986 r. Światowy Dzień Modlitw o Pokój, w którym uczestniczą przedstawiciele niemal wszystkich religii świata. Papież próbuje zbliżyć też do siebie chrześcijan różnych wyznań - ogłasza list z okazji 500. rocznicy urodzin Marcina Lutra (1983), spotyka się z patriarchą Konstatynopola, składa wizytę w katedrze Canterbury i w rzymskim zborze ewangelickim.
W 1991 r. Papież apeluje o pokój w Zatoce Perskiej, a potem na Bałkanach. Przemawiając w 1995 r. w siedzibie ONZ, broni uniwersalności praw człowieka i wzywa Narody Zjednoczone, by podjęły "ryzyko solidarności, a tym samym ryzyko pokoju".
W 1994 ukazuje się książka Przekroczyć próg nadziei, światowy bestseller przetłumaczony na 40 języków. W 1998 r. powstaje trzynasta encyklika Jana Pawła II - Fides et ratio (Wiara i rozum).
W latach 1997-99 Papież odbywa kolejne historyczne pielgrzymki - do Sarajewa, na Kubę i do Rumunii, gdzie spotyka się z patriarchą Teoktystem.
Podczas Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 Papież dokonuje rachunku sumienia Kościoła i prosi Boga o wybaczenie jego win; odbywa też podróż do Ziemi Świętej - Jordanii, Betlejem, Jerozolimy (historyczna wizyta w Instytucie Pamięci Narodowej Yad Vashem i modlitwa przy Ścianie Płaczu).
Rok 2001 przynosi kolejną ważną wizytę - do Grecji i Syrii, a także na Ukrainę.
Ważnym wydarzeniem roku 2002 były dla Papieża niewątpliwie XVII Światowe Dni Młodzieży oraz późniejsze pielgrzymki do Gwatemali i Meksyku.
Biografię opracował: Mateusz Flak, Tygodnik Powszechny
Opinie (226) 1 zablokowana
-
2005-04-03 18:36
"Zgasło serce, lecz pali sie dusza"
Odszedł wielki człowiek, wielki polak... Ktoś za kim płacze cały swiat, ktoś kto zrobił niewyobrażalnie wiele... ktoś kto zaopiekował sie nami nie zważając na to jacy jesteśmy... Pokochał nas takich jakimi jesteśmy... Takiego człowieka bedzie cały świat pamietał przez bardzo długi czas Takiego człowieka całemu światu bedzie bardzo brakowało
- 0 0
-
2005-04-03 18:35
Respect...
... na zawsze w naszych sercach.
- 0 0
-
2005-04-03 18:10
I BIERZMY PRZYKŁAD Z TEGO WIELKIEGO CZŁOWIEKA
każdym naszym dniem dawajmy świadectwo jego nauki, odszedł ciałem ale duch na zawsze pozostanie w naszych umysłach i sercach; chyba każdy z nas czuje, że stało sie cos wielkiego, cos sie zakonczylo, ale my jestesmy i trwajmy w Bogu
- 0 0
-
2005-04-03 17:57
Swiety Janie Pawle II, modl sie za nami
- 0 0
-
2005-04-03 17:41
Kochany Wielki Człowiek!!!
Czy władze Gdańska mają w planie zorganizowanie takiej mszy św.jak w innych miastach?!Wszyscy chielibyśmy się spotkać w jednym miejscu i modlić się za duszę Naszego Kochanego Ojca(tak msza mogłaby się odbyć w miejscu,które Nasz Papież odwiedził np. Na Zaspie lub w Sopocie). Taka wspólna modlitwa pomogłaby nam wszystkim. Zawszę będziemy o Tobie pamiętać i tęsknić!!!
- 0 0
-
2005-04-03 17:04
Odszedł najwspanialszy człowiek naszych czasów
Żal po jego śmierci...
- 0 0
-
2005-04-03 15:45
Dziękuję
Dziękuję, tylko tyle...
- 0 0
-
2005-04-03 15:17
Odszedles do naszego Ojca, ale i tak jestes zywy dla nas, w naszych sercach Zamieszkales bowiem na zawsze.
- 0 0
-
2005-04-03 15:15
Odszedł nasz Ukochany Ojciec Święty
Człoweik o wielkim sercu, ogromnej charyzmie, silny duchem za nas wszystkich. Był ojcem nie tylko nas Polaków i nas katolików, był ojcem dla wszystkich ludzi bez wzgledu na wiek, płeć czy wyznanie... Pustki po Nim na tym swiecie nikt już nie wypełni, ale na zawsze bedzie zył w naszych sercach...
- 0 0
-
2005-04-03 15:06
Spieszmy sie kochac ludzi..... tak szybko odchodza
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.