• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jarmark św. Dominika, czyli jarmark cudów

Małgorzata Kaliszewska
15 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kto zorganizuje Jarmark św. Dominika?
Małe, niepozorne dla kolekcjonerów bezcenne. Na pchlim targu Jarmarku Dominikańskiego można obłowić się, wystarczy dobrze szukać. Małe, niepozorne dla kolekcjonerów bezcenne. Na pchlim targu Jarmarku Dominikańskiego można obłowić się, wystarczy dobrze szukać.

Postarzane menory, szatkownice do kapusty, plastikowe miecze i antyki oraz pamiątki z innych kontynentów. Na Jarmarku św. Dominika znajdziesz wszystko: prawdziwe cuda i tandetę "Made in China". Ale takie są jarmarki - to w końcu wydarzenia, które w swojej formule łączą prezentację sztuki i wyrobów rzemieślniczych z prosto pojętym interesem. Taki już ich urok.



Wazon Tajlandia Wazon Tajlandia
Kapelusze Kapelusze
Wspomnień czar Wspomnień czar
200 lat historii 200 lat historii
Przekopywanie się przez góry tandety w poszukiwaniu skarbów można porównać chyba tylko z grzybobraniem i wyścigiem o to kto znajdzie najbardziej dorodnego prawdziwka. Tego właśnie szukamy na tegorocznym Jarmarku św. Dominika.

Przy okazji wizyty w okolicach Bazyliki Mariackiej i Gdańskiej Galerii Fotografii zaglądamy na Groblę. W odświeżonym anturażu tej ulicy są handlarze rękodziełem, biżuterią, sprzedawcy marzeń o dalekich podróżach. Z nimi konkurować może tylko przynosząca radość nie tylko najmłodszym, działająca kilka metrów dalej fontanna Czterech Kwartałów.

- Klienci najczęściej pytają o wazony i figurki, choć najfajniejsze co mieliśmy, to słoń na którym można było siedzieć jak na stołku. Był piękny - opowiada nam Karolina sprzedająca przedmioty sprowadzone z Tajlandii. - Wszystko co mamy pochodzi stamtąd, jest ręcznie produkowane z drzewa mango, bambusa, kokosa. - Była tam kiedyś pani? - Nie (śmieje się dziewczyna), ale mój szef tam ciągle przesiaduje - odpowiada.

I faktycznie, za chwilę pojawia się właściciel stoiska, który oprócz zachwalania swojego towaru potrafi godzinami opowiadać o cudach Tajlandii. - W Tajlandii jest wspaniałe jedzenie i niesamowici ludzie. Myśląc o tym kraju widzę oszałamiające barwy. Czy na wyspach czy w dżungli, odczuwa się niezwykłą atmosferę. Mówi się, że to kraina uśmiechu - coś w tym jest. Próbuję trochę tego klimatu przenosić do Gdańska - opowiada Mariusz Biesiada.

Zostawiamy Tajlandię i udajemy się na ulicę Świętego Ducha. I tu odnajdujemy ślady egzotycznych podróży. Na jednym ze stoisk nieprzebrane zbiory rzeźb, ozdób i masek afrykańskich, niczym z opowieści Karen Blixen. A kilka metrów dalej już zupełnie inny klimat. Prawdziwe królestwo kobiet - mini galeria kapeluszy.

- Przyszłam tu po oryginalna czapkę i oglądam te piękne kapelusze, a jestem, można tak powiedzieć, kolekcjonerką nakryć głowy - zwierza się nam pani Beata z Sopotu. - Co roku staram się powiększać swoje zbiory - uśmiecha się.

Kapelusze to domena kobiet wysokich o pięknych twarzach. Dodają im tajemniczości, powabu i zalotności. Przymierzamy kilka, wybieramy nasz ulubiony a'la Audrey Hepburn w "Śniadaniu u Tiffaniego" i udajemy się w dalsza podróż ulicami Gdańska.

Czas odwiedzić Pchli Targ, gdzie przy dużej cierpliwości można upolować kilka przedmiotów z historią. W drodze na Podwale Staromiejskie, gdzie podobno można znaleźć najciekawsze rzeczy, zahaczamy o Straganiarską. Tu co roku wystawiają się kolekcjonerzy i zbieracze. A w ich pudełkach znajdujemy m.in. przedwojenny porcelanowy korek do butelek z napisem Danzig, w sam raz do kolekcji gdańskich szpargałów. Szukamy też starych pocztówek z Nowego Portu, ale handlarz obsługujący trzech klientów na raz nie ma dla nas czasu, więc idziemy dalej. I natykamy się na stare łyżwy, które akurat ogląda turystka z Małopolski.

- Miałam takie 50 lat temu, tata nam je robił. Na figurówkach nie umiałam nigdy jeździć, ale na takich "samorobnych" fajnie się jeździło - wzdycha pani Michalina. Przy okazji dowiedzieliśmy się jak Jarmark Dominikański wypada cenowo w porównaniu z organizowanymi w innych krajach. - Jest tu sporo fajnych rzeczy, ale nie jest tanio. Podobne rzeczy można kupić na pchlich targach w Austrii, dokąd często jeżdżę, ale tam jest dużo taniej. Może handlarze kupują tam i przywożą tutaj? - zastanawia się pani Michalina.

Zostawiamy turystkę i biegniemy jeszcze na Podwale Przedmiejskie, gdzie można znaleźć wszystko. Stare zardzewiałe karabiny, książki, portret Bieruta, popsute aparaty fotograficzne i... wielką pompę do wody sprzed ok. 200 lat. Do Gdańska przyjechała z Kotliny Kłodzkiej. Jest pordzewiała, ale - jak zapewnia sprzedawca - przy odrobinie pracy można zrobić z niej prawdziwe cudo ogrodowe. Tylko cena onieśmiela. Tak, cuda się zdarzają, także na jarmarkach.

Wydarzenia

Opinie (129) ponad 20 zablokowanych

  • smród połączony z syfem i kiczem pogania.

    • 1 0

  • kombinatorzy i złodzieje handluja tam złomem i czekają na głupków.

    banda kretynów. ten jarmark to kicz dla naiwnych.

    • 1 0

  • Jak to karabiny? Co na to policja? (1)

    horror.

    • 1 0

    • policja wyprzedaje stare modele

      • 0 0

  • faktycnzie cudów (1)

    szaszłyczek np cudownie zmienia cene na 50 zł

    • 167 9

    • .....

      ze niby w polsce zeby zjesc szaszlyka to trzeba poswiecic kilka godzin w pracy?

      • 0 0

  • (4)

    Tego jarmarku zazdroszczą nam inne miasta. To doskonała reklama dla Gdańska i dodatkowe przychody dla mieszkańców z wynajmu, handlu czy gastronomii.

    • 63 74

    • znajomej ukradli portfel na jarmarku

      jak poszła na policję okazało się że była 23 tego dnia w tym miejscu. policja zamiast spisywać protokoły i potem masowo zamykać sprawy po jakimś czasie to mogłaby wyjść na ulicę i chronić tych turystów. wychodzi potem że gdańsk to złodziejskie miasto, dosłownie.

      • 0 0

    • właśnie dzisiaj byłem na spacerze. W innych miastach to chyba pokładają się ze śmiechu. Brud - chyba nikt nie sprząta starówki, smród i hałas towarzyszą na każdym kroku turystom, którzy chcieliby cieszyć się urokiem naszego miasta. Spoza straganów niewiele poza tym widać. Oszpecono w ten sposób nawet ulicę Długą.

      • 7 7

    • (1)

      miasta jak Koscierzyna, Kartuzy czy Stargard Szczeciński...

      szkoda ze miasto wygląda wtedy 5 razy gorzej, a od paru lat nic szczegolnego podczas jarmaru sie nie dzieje...

      • 26 7

      • trzeba za coś stadion i ECS wybudować :D

        • 10 1

  • To że organizatora dopada amok, mogę zrozumieć. (1)

    W końcu chce zarobić. Ale ktoś mu uzgadnia i zatwierdza plany, a ten ktoś już jednak powinien kierować się rozumem. Rozstawienie straganów przed samym wejściem do tunelu przy Bramie Wyżynnej to niepoważna sprawa. Jest to skrzyżowanie ważnego ciągu pieszego z pieszo-rowerowym. A tymczasem nawet vis-a-vis samej Bramy ustawia się budki, i to pomimo zwężenia przejścia przez rusztowanie. Chciwość jednak też powinna mieć swoje granice. My tu chcemy normalnie żyć!

    • 1 1

    • to nie jarmark

      a to nie jest teren jarmarku tylko miasta , właśnie w biurze organizatora sie dowiedzelismy

      • 0 0

  • FATALNIE NAPISANY ARTYKUŁ

    Po co ta lm przy opisywaniu zachowan indywidualnych typu kupno kapelusza? I to zdanie :"Kapelusze to domena kobiet wysokich o pięknych twarzach. Dodają im tajemniczości, powabu i zalotności. " A co ma piernik do wiatraka? Poza tym takie subiektywne bzdurzenie w ogóle nie powinno być zamieszczane w artykule na temat jermarku.

    • 6 0

  • hmmmm

    można znaleść też bardzo przydatne rzeczy takie jak np. organizery do szafy dla mnie to poprostu rewelacyjny pomysl

    • 0 0

  • Strach pomyśleć jak Gdańsk będzie wyglądać jak przyjadą kibice na Euro 2012. Jak rozwiązać problem aut w centrum. Ja pracuje na starówce a praca wymaga ode mnie tego,żeby wjechać autem. W czasie Jarmarku parkuje na przedmieściach bo nigdzie nie da się zaparkować.

    • 2 0

  • Ez (4)

    Orientuje się ktoś czy można znaleźć na jarmarku stoisko z shishami i rzeczami z tego typu asortymentem?

    • 5 20

    • A rurka wydechowa od motorku może być?

      • 0 0

    • chyba pomylilas kraje!

      Shisha to na arabskich sukach, choc kto wie na tym dominikanskim to wszystko mozna kupic, wiec ... szukajcie a znajdziecie...

      • 0 1

    • Ale po co na jarmarku, taki cały sklep jest we Wrzeszczu na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Do studzienki

      • 0 1

    • posyukaj w internecie jest juz pelno stacjonarnych. np. cannabis house spot

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane