• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jazda z kartą

Mikołaj Chrzan
20 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Postęp w komunikacji miejskiej. Zamiast tradycyjnych biletów miesięcznych gdańszczanie mają kupować plastikowe karty elektroniczne

Prace nad biletem elektronicznym w Gdańsku toczą się od połowy lat 90. Mimo wielu zapowiedzi nigdy nic z tego nie wyszło. Wydawało się, że kolejna próba - z lipca 2005 r. także zakończy się porażką. Właśnie wtedy Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku ogłosił przetarg na dostawę systemu do elektronicznych biletów okresowych. Wyniki przetargu zostały jednak oprotestowane i słuch o bilecie znów zaginął.

- 10 lutego wygraliśmy sprawę przed zespołem arbitrów Urzędu Zamówień Publicznych w Warszawie - cieszy się Antoni Szczyt, który w Urzędzie Miejskim w Gdańsku odpowiada za komunikację. - W tym tygodniu rozstrzygniemy przetarg na nowo, a na przełomie lutego i marca podpisujemy umowę z wykonawcą.

Według naszych informacji faworytem jest poznańska firma Emax, która wdrożenie systemu wyceniła na 2,3 mln zł. To o pół miliona złotych mniej niż na ten cel planowało wydać miasto.

Po trzech miesiącach od podpisania umowy w punktach sprzedaży ZTM mają pojawić się pierwsze karty-bilety, przypominające wyglądem karty do bankomatu. Pasażerowie będą musieli zapłacić za bilet kaucję, która wynosić będzie ok. 10 zł. Na bilecie "wgrać" będzie można dowolny rodzaj biletu okresowego, dostępnego teraz w taryfie ZKM. Nie trzeba go będzie kasować, a wyciągać tylko przy kolejnym ładowaniu karty lub gdy poprosi nas o bilet kontroler z Renomy.

- Bilety plastikowe będą wprowadzane stopniowo. Przewidujemy, że całkowicie zastąpią okresowe bilety papierowe w okresie jednego roku. Potem planujemy rozszerzyć system o bilety jednorazowe - prognozuje Szczyt.

Elektroniczne bilety miesięczne, poza usunięciem niedogodności związanych z kupowaniem znaczków i kłopotliwym wpisywaniem na nie co miesiąc numerków, nie dokonają jednak rewolucji. Nie ma to bowiem nic wspólnego z wprowadzeniem wspólnego biletu na całą komunikację w Trójmieście.

Nad takim wspólnym rozwiązaniem pracuje teraz działająca przy Urzędzie Marszałkowskim Rada Metropolitalna, zrzeszająca Gdańsk, Sopot, Gdynię i ościenne gminy. - Nasz system będzie mógł być rozszerzony na Trójmiasto albo, gdyby dla całej aglomeracji wybrano inne rozwiązanie, będzie mógł być odpowiednio dopasowany do nowych wymagań - zapewnia Antoni Szczyt.
Gazeta WyborczaMikołaj Chrzan

Opinie (92) 5 zablokowanych

  • ja tam mam w nosie bilety

    ja tam mam w nosie bilety od 1999 nie kupilem zadnego biletu prostego powodu kumunikacja ma za wysokie progi dla osob niepelnosprawnych

    • 0 0

  • Sercowa Sprawa

    ta plastikowa karta bedzie niezbedna do jako ostateczne potwierdzenia dotarcia do TM City,
    to bedzie zapewne nieodlacznym aksesuarem w kazdej torebce i raczce pan i dziewczat; to symbol niezaleznosci od kierunku, pory dnia i nocy, oznacza wolnosc decyzji i nierzadko jedyny sposob aby lekkim sercem wskoczyc do tego wlasnie i nie innego pociagu...a moze dzieki niemu jakiemus chlopcu uda sie w ostatnim momencie wskoczyc za wlasnie przemykajaca sylwetka wybranki - zdazyc ! miedzy dwoma uderzeniami serca !
    hihi, hmm

    • 0 0

  • tomo

    masz racje, autobusami i tak jezdza ladniesze dziewczyny.
    moja calowalem w autobusie a nie w SKMie.
    pociagi nas tylko dzielily !

    • 0 0

  • wejherowo nie ma czym sie chwalic:P

    we włocławku bilety miesieczne w postaci jednorazowych tzn co miesiac nowych plastikowych kart (wydawanych bez kaucji) istnieja juz od hm... jakichs 4 lat:P pozdro:P

    • 0 0

  • i znowu nic

    To może się udac tylko w tedy jak będą tańsze na wszystko czyli autobusy, tramwaje i skm.inaczej to sie poprosu nie uda.Jak będą tanie to placa się kupić jak nie to nie będąsię sprzedawac poprostu.

    • 0 0

  • Karta będzie jak Antoni odejdzie.

    • 0 0

  • na temat

    jak brzmi tytul artykulu w wyborczej?Elektorniczny bilet w Wejherowie? czy moze Poznaniu? bo na pewno nie we Wlocławku.
    Jak bede chcial sobie poczytac o tym co dzieje sie w Wejherowie to zakupie w kiosku " Keszebsci Wiesci" Nie obchodzi mnie czy macie bilet od 4 lat czy 15.
    Najwazniejsze ze cos sie zaczyna w sprawie dziac. Elektroniczny bilet jest potrzebny nie tylko w Gdansku ale i calym Trojmiescie.Bedzie latwiej, szybciej a moze i ciut taniej. Kto wie.

    • 0 0

  • Tanio - I BEZ KANARÓW !

    >> 9347474702023327922 lat aby zlamac ten szyfr.

    a ja proponuje przechowyac taki klucz do karty

    jak i nabywac go tą drogą.

    potem tylko oplacając za posrednicwtem internetu

    trase ktora mamy jechac . drukujemy sobie odbitke z naszego domowego creatora w porcie usb biletu odpowiedni kod paskowy ktory daje nam mozliwosc bezproblemowej podrozy .

    Tanio - I BEZ KANARÓW !

    A póki co nic nie robic i nie wprowadzac połśrodków jak ten niby bilet . :)

    zenada to TYLKO i jak uruchomi sie bedzie juz przestarzaly

    zmiana musi być systemowa calkowicie a nie czerpanie z kazdego zbednego bo niespojnego w czasie pomysłu.

    http: // ubuntu.com

    • 0 0

  • popatrzcie na Śląsk

    Przez kilka lat mieszkałem na Śląsku i tam jazda komunikacją miejską jest o wiele mniej stresująca niż chociażby w Gdańsku (brak biletów czasowych, które uważam za totalny idiotyzm) a bilety miesięczne są biletami sieciowymi. Bilet miesieczny na jedno miasto kosztuje 82 zł i mozna jeździć i tramwajami i autobusami. Po całym Śląsku i zagłębiu można jeździć przez cały miesiąc za 96 zł i jest to bardzo wygodne człowiek się nie musi czaić z kasowaniem biletu żeby się załapać do strefy 10 minutowej. Ograniczanie biletu miesięcznego do jednej określonej trasy to paranoja. ALe mieszkając w tym mieście od kilku lat takich bezsensownych rzeczy zauważyłem bardzo wiele i większość z nich została wymyślona w budynku przy Długich Ogrodach. Władze miasta są tak bardzo nastawione na turystów i zdzieranie z nich pieniędzy, że całkowicie zapominają o mieszkańcach a przy okazji ściągają pieniądze z nich.
    A wracając do komunikacji a szczególnie kontroli biletów to trzeba uważać na panów z Renomy bo czasami biją (kilka głośnych spraw sprzed kilku lat ze śląskiej PKP).

    • 0 0

  • Ehh PG

    Studencie PG! Chyba powinieneś zajrzec do słownika i zaznajomić się z hasłem oportunista, bo nie oznacza kogoś kto stawia opór.Pzdr

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane