- 1 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (67 opinii)
- 2 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (59 opinii)
- 3 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (111 opinii)
- 4 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (129 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (161 opinii)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (284 opinie)
Jeden człowiek, jeden rower, jeden cel - Pekin
29-letni Krzysztof Skok, student Uniwersytetu Gdańskiego chce kibicować polskim sportowcom podczas Olimpiady w Pekinie. 8 kwietnia wsiada więc na rower i wyjeżdża do Chin.
To ma być podróż jego życia. Krzyszof wyruszy najprawdopodobniej z Sopotu, by po równo 5-miesięcznej podróży przez Litwę, Łotwę, Rosję, Mongolię dotrzeć do stolicy Państwa Środka w dzień otwarcia Igrzysk Olimpijskich.
- Ta podróż to połączenie dwóch moich marzeń. Pierwszym był udział w Olimpiadzie, ale sportowcem wyczynowym nie zostałem. Potem chciałem chociaż pojechać i kibicować do żywo. Do tego zawsze lubiłem jazdę na rowerze - mówi 29-latek.
W zależności od warunków atmosferycznych chce pokonywać 100-150 km dziennie, spać w namiocie, bądź - szczególnie w Rosji - u ludzi dobrej woli. To, jak sam mówi, pozwoli mu na własne oczy poznać kulturę krajów postradzieckich. 29-latek jest nią zafascynowany i myśli nawet o doktoryzowaniu się w tym temacie.
W Chinach Krzysztof spędzi około dwóch tygodni, chociaż wiza pozwala mu na trzymiesięczny pobyt. Ma już bilety na zawody siatkówki, szermierki i łucznictwa. Nie ominie także zawodów kolarskich.
NIe wyklucza dotarcia do Szanghaju. Z Pekinu pojedzie do Władywostoku, a stamtąd koleją transyberyjską do Moskwy. Potem do Kiliningradu. Do Polski wróci wróci na początku września.
- Najbardziej obawiam się samotności, będę walczył sam ze sobą - mówi podróżnik i zapowiada, że telefonu komórkowego, ze względu na koszty połączeń, będzie używać bardzo rzadko. - Niestety nie udało mi się na użytek wyprawy pozyskać komórki od którejś z sieci, więc zmuszony jestem zabrać ze sobą swój własny apart - dodaje. W podróży nie będzie mu również towarzyszył GPS, ani inne urządzenie pozwalające na trzymanie się wytyczonego kierunku.
Odważne plany studenta wzbudziły zainteresowanie wielu osób. Jego sponsorami zostały Uniwersytet Gdański i Energa - Zakład Elektrowni Wodnych w Straszynie. Krzysiek pojedzie rowerem, który podarowała mu firma Giant. Śmiałek liczy, że cały koszt podróży zamknie się w kwocie 40 tys. zł.
- Część pieniędzy to moje własne oszczędności. Wszystko co zarabiam odkładam na ten cel- mówi podróżnik, który jest pracownikiem jednego z banków. Z powodu podróży musi jednak odejść z pracy, ale jest szansa, że jeszcze do niej wróci.
Dodatkowo patronat honorowy nad wyprawą objął Polski Komitet Olimpijski, słynny podróżnik Marek Kamiński i marszałek woj. Pomorskiego Jan Kozłowski. Błogosławieństwa udzielił mu również arcybiskup Tadeusz Gocłowski.
Opinie (133) 10 zablokowanych
-
2008-03-13 09:40
Każdy marzy, trzeba realizować marzenia !!!!!!!!!! dla nich się żyje
studia nie zając, a wyprawa fajna i realizuje marzenia, tylko troszkę niebezpieczna, BRAWO powodzenia
- 0 0
-
2008-03-13 09:59
29 lat i na studiach?
Ludzie! Opanujcie się nieco. 15 sekund góglania i wszystko się wyjaśnia.
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,5013431.html
Fajnie, że koleś ma jakąś pasję, że chce coś robić - wypad rowerem do Chin na pewno jest lepszym rozwiązaniem niż picie piwa przed telewizorem.
Krzysztofie, powodzenia! Mam nadzieję, że spotkamy się na przyszłorocznych Kolosach!- 0 0
-
2008-03-13 10:34
Jeden człowiek, jeden rower (1)
Coby mu tylko goscinni Rosjanie tego roweru nie dmuchneli- mogloby to pokrzyzowac plany dalszej podrozy.
- 0 0
-
2008-03-13 10:56
Rumun
Mam tylko nadzieje, ze to haslo nie jest przerobka tego z Powstania Warszawskiego - "Jeden pocisk - jeden Niemiec" :-)
- 0 0
-
2008-03-13 10:45
:)
Rosjanie to mu ten rower na rekach nosic beda-sa barziej goscinni niz nasz kraj- i jak widza podroznika to tylko mu pomagaja-zgadnijcie dlaczego...wystarczy poczytac po sluchac o Koperskim:)
powodzenia zycze-ja juz nie studiuje:( ale i tak mam zamiar na razie Polske na rowerze przemierzyc:)
jeszcze raz:
UDANEJ WYPRAWY Z CIEKAWYMI PRZYGODAMI- 0 0
-
2008-03-13 10:49
Wieczny student
Fajno się ma 29 lat i nadal na studiach ;)
- 0 0
-
2008-03-13 11:45
Powodzenia. 3mam kciuki Krzysiek (1)
ps. moze jakis motorek na rame co by rower pod górke sam jechał ;)
- 0 0
-
2008-03-14 21:59
koniecznie odezwij się
www.rowerem.zehej.pl
- 0 0
-
2008-03-13 11:48
oszołomy z PG
Gdyby na eti na PG uczyli czytać uważnie i ze zrozumieniem, zrozumieliby wszyscy Ci którzy krytykują Krzysia ( w szczególności oszołomy z eti z PG ) a przede wszystkim wyczytaliby że ów delikwent mający 29 lat obecnie studiuje zaocznie ZiM a wcześniej studiował politologię na ug i jakieś bzdury na PG. szkoda mi Was drodzy studenci i absolwenci eti bo na tych studiach nabawiliście się analfabetyzmu wtórnego ale to da się wyleczyć.
moje kondolencje.
pozdrawiam wszystkich z UG- 0 0
-
2008-03-13 12:23
opinia
Chwala za to,ze potrafi cos robic-lepsze to niz siedziec na pornostronach jak wielu nieudacznikow-nawet wczoraj w telewizji to mowili.powodzenia i pozdrowienia od crotosu.pl oraz od balticcycle.
- 0 0
-
2008-03-13 12:53
Krzysiu czekamy na Litwie w Niemenczynie:) (2)
Pozdrawienia z Wesolowek:) Trzymaj sie!!!!
Roba- 0 0
-
2008-03-13 13:16
Roba,
kobieto. Przeciez przez Litwe bedzie mu nie po drodze.
Plan jest i tak dosyc wysrubowany.- 0 0
-
2008-03-14 22:01
Mam nadzieję, że będziesz czekał w komitecie powittalnym przed Wilnem:)
- 0 0
-
2008-03-13 13:15
Hmmm
To bedzie podroz jego zycia, fakt. Ale z zupelnie innych powodow niz sadzi. Rosja, Chiny i Korea Polnocna - juz niedlugo.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.