Decyzja Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zakazu aborcji eutanatycznej zbulwersowała sporą część naszego społeczeństwa. Mnie również! Nie wyszłam jednak na ulicę protestować, jak zrobili to inni - mamy epidemię. I traktując ją poważnie, nie chciałam narażać siebie oraz swoich bliskich. Patrząc na to, co dzieje się podczas protestów, nie żałuję tej decyzji. Nie podpisuję się bowiem pod hasłami skandowanymi i widniejącymi na transparentach, a atakowanie Kościoła katolickiego - choć sama w ostatnim czasie z nim niespecjalnie sympatyzuję - uważam za działanie prymitywne - pisze Ewa Palińska.
Powiedzieć, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego mnie wzburzyła, to nie powiedzieć nic. W gronie znajomych użyłabym zapewne mocniejszego słowa, jak chociażby to, które stało się symbolem protestów. Wychodzę jednak z założenia, że w przestrzeni publicznej lepiej się takich słów wystrzegać - język mamy na tyle bogaty, że kulturalniejszy synonim się zawsze znajdzie.
Zobacz, jakie hasła mają protestujący na swoich transparentach
Aborcja sama w sobie wzbudza wiele kontrowersji. Bo gdzie przebiega granica między decydowaniem za siebie a pozbawianiem kogoś życia i - de facto - decydowaniem za niego? Czy płód to człowiek, czy może jedynie zlepek komórek? Każdy odpowiada sobie na to pytanie na własny sposób, w zgodzie z własnym sumieniem. I ja to przyjmuję do wiadomości, choć niejednokrotnie zdania nie podzielam.
Na to jednak, aby pozbawić kobiety spodziewające się dziecka poważnie i nieodwracalnie chorego możliwości decydowania o jego dalszym losie, mojej zgody nie ma. Pamiętam, jak sama byłam w ciąży i chciałam wykonać badanie prenatalne. Lekarz zapytał mnie wtedy, czy zastanawiałam się nad tym, jaką decyzję podejmę, jeśli wynik będzie niekorzystny. Chciałam wierzyć, że urodziłabym mimo wszystko, ale miałam świadomość tego, że jestem słaba i w konfrontacji z taką informacją mogę się złamać. Badania nie wykonałam. Pozwoliłam na to, żeby zadecydował los. I każda kobieta powinna mieć prawo w tej sytuacji sama zdecydować.
Przez chwilę rozważałam przyłączenie się do protestu, jednak po niedawnej rozmowie z doktorem Markiem Prusakowskim, specjalistą chorób zakaźnych leczącym chorych na COVID-19, zaczęłam traktować epidemię jeszcze poważniej, niż wcześniej. Zostałam w domu, a protestom przyglądałam się za pośrednictwem mediów. I mnie zmroziło, bo okazało się, że to wcale nie są protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Przesłanie jest zupełnie inne.
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego sprawiła, że przeciwnicy partii rządzącej pod pretekstem sprzeciwu zaczęli wylewać wszystkie swoje żale. Kiedy wczoraj niechcący natknęłam się na demonstrację w centrum Gdańska, żadne ze skandowanych haseł nie odnosiło się do zakazu aborcji eutanatycznych. Domagano się natomiast rezygnacji partii rządzącej, manifestowano swoje wzburzenie czy deklarowano, że każda z pań ma prawo swobodnie gospodarować swoją macicą. Wszystko to okraszone siarczystymi wulgaryzmami. Momentami skandowano wyłącznie wulgarne hasła. I o ile byłam skłonna się zgodzić z tłumaczeniem aktywistek, że miłe już były i czas na ostrzejsze słowa, to w jaki sposób na zmianę decyzji TK ma wpłynąć skandowanie hasła "Krzysztof Bosak ma małego"?
Wiele skandowanych haseł nie ma związku z tematem protestu. Niektóre są wręcz absurdalne.
Miejmy na uwadze, że choć protestują tłumy, większa część społeczeństwa siedzi w domach i się ze strajkiem kobiet nie identyfikuje. Z różnych względów. Nie brakuje też osób, które uważają decyzję TK za słuszną - spotkałam je podczas wczorajszego protestu. Pamiętajmy, że rząd, któremu protestujący każą wyp*******ć, został wybrany w demokratycznych wyborach. Tak zadecydowała większość społeczeństwa (mam na myśli większość głosujących - "absens carens" ). Słusznie czy nie - każdy niech odpowie sobie sam. Na tym polega demokracja, że decyduje większość, a skutki ponosimy wszyscy.
Atakowanie kościoła (i każdego innego miejsca kultu religijnego, niezależnie od wyznania) uważam za działanie prymitywne, więc był to kolejny argument, który utwierdził mnie w przekonaniu, że choć jestem przeciwna decyzji TK, to nie jest mój protest. Nie sympatyzuję ostatnio z Kościołem katolickim, ale widząc zło, jakiego niektórzy jego członkowie się dopuszczają, nie przymykam oczu na dobro, które jest zasługą innych. To nie Kościół katolicki zakazał aborcji eutanatycznych - żaden ksiądz nie zasiadał w TK. Wśród sędziów (a sądy mamy przecież niezawisłe) znalazły się zapewne osoby religijne, które być może kierowały się wiarą, ale nie była to odgórna decyzja kościoła.
Swoją drogą zawsze mnie zastanawia, dlaczego z taką werwą ateiści podchodzą do profanowania symboli religijnych, zamiast zwyczajnie je ignorować. Ja w latającego potwora spaghetti nie wierzę, więc nie widzę potrzeby, aby wyciągać rękę po cudzy durszlak. Ataki na Kościół tylko potwierdziły to, co napisałam wcześniej - przeciwnicy partii rządzącej wykorzystali okazję do swojej prywatnej walki o obalenie rządu, któremu udało się wygrać w wyborach.
Wychodziłam z założenia, że na poważnym proteście będzie panowała poważna atmosfera, a trafiłam wczoraj na koronaparty. Mnóstwo roześmianych nastolatków, tańczących do muzyki z głośnika, przekrzykiwało się podczas skandowania wulgarnych haseł. Dystans? Jaki dystans! W takim tłumie nie ma o tym mowy.
Służby porządkowe nie podejmują interwencji, bo tłum jest tak nakręcony, że policjanci zostaliby zlinczowani. Potulnie dają upomnienia, bo więcej zrobić nie są w stanie. Fajnie? No nie za bardzo. Mamy na ulicach kilkadziesiąt tysięcy zamaskowanych osób, które mogą robić, co chcą, i których w razie draki nawet nie da się zidentyfikować - wczoraj race i petardy strzelały gdzie popadnie. Podczas imprez masowych panuje zakaz zasłaniania twarzy właśnie dlatego, żeby można ludzi zidentyfikować. Obecnie panuje nakaz zasłaniania ust i nosa. Jeśli wydarzy się jakaś tragedia, trudno będzie kogokolwiek pociągnąć do odpowiedzialności, bo nawet miejski monitoring może okazać się bezużyteczny, jeśli ktoś ma zakrytą twarz. Do tego jeszcze chaos komunikacyjny, który paraliżuje całe Trójmiasto.
Czy w XXI wieku jedyne, co potrafimy zrobić, to wyjść na ulicę i wykrzykiwać pozbawione sensu oraz niezwiązane z przesłaniem protestu hasła? I to w trakcie epidemii, wiedząc, że mamy totalnie niewydolną ochronę zdrowia? Wśród protestujących są wybitni przedstawiciele różnych specjalności - prawnicy, ekonomiści, lekarze, dziennikarze. Naprawę nie są w stanie pomóc inaczej?
Znajdujemy się w patowej sytuacji, bo społeczeństwo jest podzielone na pół i nieważne, jaki byłby wynik wyborów, druga połowa byłaby niezadowolona. Czy tak trudno choć raz się zjednoczyć i walczyć o wspólną sprawę, a nie przy jej okazji prać wszystkie polityczne brudy?
Gdyby tak się stało i protestowano by wyłącznie przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, ten protest byłby też moim i chętnie bym się w niego włączyła (bez wychodzenia na ulice oczywiście - epidemia). Mimo że jestem chrześcijanką, przeciwniczką aborcji na życzenie i nie skanduję na ulicy "***** ***", choć patrząc na to, co wyprawia partia rządząca, mam ochotę wyć.
Kiedy dowiedziała się o decyzji TK cicho załkała i pomyślała, że ktoś ograniczył jej prawa. Przyglądała się pierwszej demonstracji z okna, sercem wspierając przechodzące po ulicy kobiety. Musiała zostać w domu, bo ma małe dziecko, którego nie mogła samego zostawić. W niedzielę pojechała do mamy na obiad, Z Gdyni do Sopotu. Po obiedzie wracała z Córką do domu ponad godzinę. Jej 4 letnie dziecko było przestraszone.. mama tłumaczyła jej, że to dla jej dobra inne kobiety protestują, żeby jej w przyszłości było lepiej. W poniedziałek odebrała córkę z przedszkola i wracały tak długo do domu, że przełożyły zakupy na wtorek. We wtorek kobieta ledwo co zdążyła przed zamknięciem przedszkola po córkę... zakupy odłożyła na środę. W środę kobieta ubrała się na czarno, by wspierać protest. Praca to jej jedyne źródło utrzymania, nie może sobie pozwolić na dzień wolny, ponieważ okres LOCKDOWNu z początku roku wciągnął ją w długi. Po pracy wsiadła do auta i próbowała dojechać do przedszkola po córkę. Niestety nie zrobiła tego na czas. Pod przedszkolem spotkała innych roztrzęsionych rodziców, którzy przyszli po odbiór swoich dzieci. Wszyscy po odebraniu dzieci BIEGLI do aut. Kobieta odebrała córkę ... w drodze do auta usłyszała "Mamo? A co znaczy wyp*******? " Kobiecie stanęły łzy w oczach... rozległy się klaksony... córka na to "Mamo ja się boję". Mama uklękła i powiedziała "Nie bój się kochanie - zaraz będziemy w domu". Do domu wracały dłużej niż przez poprzednie dni ... Kobieta była roztrzęsiona, głodna po 8 godzinach pracy. Córka po drodze powiedziała, że bardzo chce jej się siu siu. Mama nie miała gdzie się zatrzymać po drodze. Córka nie zdążyła na toaletę... zasnęła po długim płaczu związanym z przykrym zdarzeniem. Kobieta płakała ... Jest czwartek, siedzi w pracy i zastanawia się, co zrobić... Kiedy te kobiety z demonstracji przestaną straszyć niewinne dzieci i skazywać je na związaną z ich zachowaniem traumą ? Czy może dzisiaj okażą się odrobiną empatii i dadzą jej wrócić do domu w spokoju ? Może pojadą do Warszawy, jeżeli dysponują taką ilością benzyny i czasu ?
Tą kobietą jestem ja. Ja! Której także odebrano prawa decyzji w sprawie swojego ciała i życia. Ja! Której Ty droga koleżanko z protestu, zabierasz prawo do podstawowego funkcjonowania i zapewnienia spokoju dziecka ... Koleżanko, kobieto, kolego który wspierasz kobiety... Daj nam po prostu funkcjonować w naszym wspólnym sprzeciwie decyzji TK!
Zobacz więcej
Kiedy dowiedziała się o decyzji TK cicho załkała i pomyślała, że ktoś ograniczył jej prawa. Przyglądała się pierwszej demonstracji z okna, sercem wspierając przechodzące po ulicy kobiety. Musiała zostać w domu, bo ma małe dziecko, którego nie mogła samego zostawić. W niedzielę pojechała do mamy na obiad, Z Gdyni do Sopotu. Po obiedzie wracała z Córką do domu ponad godzinę. Jej 4 letnie dziecko było przestraszone.. mama tłumaczyła jej, że to dla jej dobra inne kobiety protestują, żeby jej w przyszłości było lepiej. W poniedziałek odebrała córkę z przedszkola i wracały tak długo do domu, że przełożyły zakupy na wtorek. We wtorek kobieta ledwo co zdążyła przed zamknięciem przedszkola po córkę... zakupy odłożyła na środę. W środę kobieta ubrała się na czarno, by wspierać protest. Praca to jej jedyne źródło utrzymania, nie może sobie pozwolić na dzień wolny, ponieważ okres LOCKDOWNu z początku roku wciągnął ją w długi. Po pracy wsiadła do auta i próbowała dojechać do przedszkola po córkę. Niestety nie zrobiła tego na czas. Pod przedszkolem spotkała innych roztrzęsionych rodziców, którzy przyszli po odbiór swoich dzieci. Wszyscy po odebraniu dzieci BIEGLI do aut. Kobieta odebrała córkę ... w drodze do auta usłyszała "Mamo? A co znaczy wyp*******? " Kobiecie stanęły łzy w oczach... rozległy się klaksony... córka na to "Mamo ja się boję". Mama uklękła i powiedziała "Nie bój się kochanie - zaraz będziemy w domu". Do domu wracały dłużej niż przez poprzednie dni ... Kobieta była roztrzęsiona, głodna po 8 godzinach pracy. Córka po drodze powiedziała, że bardzo chce jej się siu siu. Mama nie miała gdzie się zatrzymać po drodze. Córka nie zdążyła na toaletę... zasnęła po długim płaczu związanym z przykrym zdarzeniem. Kobieta płakała ... Jest czwartek, siedzi w pracy i zastanawia się, co zrobić... Kiedy te kobiety z demonstracji przestaną straszyć niewinne dzieci i skazywać je na związaną z ich zachowaniem traumą ? Czy może dzisiaj okażą się odrobiną empatii i dadzą jej wrócić do domu w spokoju ? Może pojadą do Warszawy, jeżeli dysponują taką ilością benzyny i czasu ?
Tą kobietą jestem ja. Ja! Której także odebrano prawa decyzji w sprawie swojego ciała i życia. Ja! Której Ty droga koleżanko z protestu, zabierasz prawo do podstawowego funkcjonowania i zapewnienia spokoju dziecka ... Koleżanko, kobieto, kolego który wspierasz kobiety... Daj nam po prostu funkcjonować w naszym wspólnym sprzeciwie decyzji TK!
Zobacz więcej
Ale brednie, ten protest jest konsekwencją takiego rządzenia. Czego nie rozumiesz? Prosze zamieszczać materiały rzetelne
Ammo
3 lata
3849
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 08:37
Najbardziej rzetelny materiał od czasu
Tej histerii nastolatków
3 lata
510
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:31
proste pytania dla tych protestujących (1)
łazicie z tym głównym hasłem wy....dalać ! Napiszcie konkretnie kto ma wy..dalać (pamietajcie również o wieku tych których chcecie wy..dolić, ) a drugie pytanie gdzie ich chcecie wy..dolić ! Większość Polaków to jest dużo ludzi , więc gdzie ich chcecie wy..dolić ! Tylko konkretne odpowiedzi proszę
yuzek z wodkanu
3 lata
6425
Twoja opinia
Zmień treść
Opinia została zablokowana przez moderatora
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:32
protestować pod sejmem
a nie zakłócać spokój ludziom starszym, chorym, zmęczonym i zwierzętom; czy może trzeba wam skandować słynne hasło WPRDL?
3 lata
5125
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:32
Jestem ojcem (23)
dwóch nastoletnich córek i wczoraj protestowałem razem z nimi w Gdyni i Sopocie. Jeśli nic nie zmieni się w tym kraju zrobię wszystko, aby stąd wyjechały. To nie jest kraj dla młodych ludzi.
3 lata
87112
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:36
potańczyliście sobie?
bo w sumie kluby pozamykane, więc...
3 lata
1913
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 08:33
czego wymagać od dzieci jak rodzice .....
co ja tutaj robię ?
3 lata
2013
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 09:17
Razem z żona również protestujemy. (7)
Żona ma 27 ja 35 lat. Jesteśmy wykształceni i mamy dobra prace. Naszym największym błędem bylo to ze nie wyjechaliśmy z tego kraju. Jeżeli się nic nie zmieni to zrobimy wszystko żeby nasze dzieci nie musiały tu mieszkać.
facet
3 lata
1912
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 09:54
Ile razy zabiliście nienarodzone? (2)
I córkom potrzebne prawo do puszczania się i zabijania?
drk
3 lata
1113
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:29
Jarek!! Ile razy mówić, abyś nie bawił się komputerem!!
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 12:16
Dociera do ciebie, że wyrok TK prowadzi do zakazania usunięcia ciąży w przypadku ciężkich, nieodwracalnych wad płodu, czy nie? Jaki problem trzeba mieć z rozumieniem tekstu pisanego, żeby pisać takie rzeczy? Ile razy w życiu patrzyłeś/łaś, jak twoje zdeformowane dziecko umiera? Ile takich dzieci masz pod swoją opieką?
3 lata
51
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:38
(1)
zawsze mozecie jechac - droga wolna!!! naprawde nie musisz dusic sie tutaj ...
3 lata
82
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-30 09:23
Siedzi tu bo gdzie będzie miał lepiej... Jakby wyjechał to nie mógły narzekać. Widocznie to lubi. To jego hobby.
Ania.
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 20:59
szerokiej drogi
3 lata
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-30 09:18
Nikt was tu nie trzyma.
Dlaczego tu jeszcze jesteście i zawracanie głowę normalnym ludziom? Wypad jak wam tak źle. I oddajcie te 500+ na cele charytatywne. Bo przecież to PIS daje, więc czego? A wszystko co oni to przecież złe...
Ania.
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 09:56
Cieszę się , że twoje córki wyjadą z naszego kraju (5)
... proponuję Szwecję.
L
3 lata
175
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:28
(2)
Każdy kraj jest dobry, który szanuje kobiety i nie jest prowadzony przez gnoma frustrata.
Nie musi to być Szwecja. Tylko, gdy wszyscy młodzi wyjadą, to kto cię utrzyma na emeryturze? Dostaniesz emeryturę 500+ i będziesz się cieszyć jak teraz.
3 lata
53
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:43
(1)
aty ile masz wzrostu? pochwal się pokaż fotke ocenimy jakiej kategorii ty jestes frustratem! To jest twoja tolerancja? innych obrazac ale na ciebie nic nie mozna powiedziec? Dlatego nic nie ugracie takim zachowaniem zakłamanym, jak wam aktualnie pasuje raz konstytucja raz juz nie, raz chronisz norki i karpia a potem dzieci chcesz zabijać. Powalone głowy wasze...
3 lata
33
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 20:21
jedź do domu po słoiki
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:39
albo Francję!
3 lata
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 20:31
A ja Francję
3 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:36
czemu nie, gdzie indziej można w dobie pandemii robic impre na ulicach
spoko jest
młodzi
3 lata
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:37
niech jado do Francji tam dzisiaj znowu bezowy zabuł 3 osoby a 4 obcieł głowe... Jedzcie tam tam jest lewactwo od jakiegos czasu
3 lata
80
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 11:42
Wyjeżdżaj. Do stref szariatu w Szwecji, do płonących dzielnic Francji.
Pedagog Paweł
3 lata
92
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 12:17
no dalej...
niech jadą droga wolna. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 12:29
No jasne. A kto mam dokonać tych zmian jak nie ci młodzi? Najlepiej uciekać. Pamiętaj-wszędzie jest dobrze, gdzie nas niema.
Marcin L
3 lata
02
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 20:41
Ha ha tatuś ...
Na wszystko trzeba zapracować...
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-11-03 14:09
Z Bogiem
Wera
3 lata
00
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:33
nie życzę protestującym aby ktoś z ich najbliższych nie dotarł na do szpitala, albo żeby nie zdążyła karetka
co za krótkowzroczność i egoizm utrudniając innym życie
3 lata
6723
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:33
Dzięki za ten glos
Bliski i mi w wydźwięku.
3 lata
4519
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:34
Sorki, ale w Gdańsku Wrzeszczu zrobił się z tej demonstracji trochę jakby piknik...
Za to w zasadzie nikt z protestujących siedzących w swoich samochodzikach nie chciał przepuścić karetki na sygnale... Gratuluję...
W pewnym momencie pomyślałem ,że brak tylko grilla . Poza tym kierowcy "poklaksonowali" sobie to może im ulży.
3 lata
8015
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:35
Pretensje kierujcie do Jarosława. (2)
Świadomie wywołał temat, licząc że w czasie pandemii " ciemny lud to kupi".
A tu zonk.
I teraz ma pełne gacie, co pokazał wczoraj w sejmie.
To wszystko jego wina i każdy choć trochę myślący dobrze o tym wie.
3 lata
3443
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 08:56
Pełna zgoda
AZ
3 lata
52
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 09:04
Winne jest SLD. Wystarczyło precyzyjnie sformułować zapis w Konstytucji i po sprawie.
A opozycja, jak im na tym zależało, mogła zmienić Konstytucję za swoich rządów.
asd
3 lata
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 07:36
Lewactwo i zadymiarze podpalają polskę w czsie zarazy (2)
3 lata
6624
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 08:57
Tak... a TK jest obiektywną instutucją... weź sie nie wygłupiaj (1)
3 lata
16
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-29 09:06
Przecież stwierdzili to samo co ich poprzednicy z Rzeplińskim na czele?
To poprzedni skład TK też nie był obiektywną instytucją?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
