• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Już jest nowy szef gdańskiej komunikacji

Michał Brancewicz
9 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Jerzy Dobaczewski, nowy szef gdańskiej komunikacji miejskiej stawia na tramwaje. Jerzy Dobaczewski, nowy szef gdańskiej komunikacji miejskiej stawia na tramwaje.

Nowym dyrektorem gdańskiego ZTM-u został Jerzy Dobaczewski, pracujący w komunikacji od niemal 29 lat. Nowy szef rozpocznie pracę 1 maja. Na razie umowa zostanie podpisana na rok.



W atmosferze tajemniczości we wtorek z szóstki zgłoszonych kandydatów komisja wybrała dwie osoby do ostatecznej batalii o fotel dyrektora Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Urzędnicy nie chcieli zdradzić żadnych personaliów ani osób które odpadły, ani tych, które przeszły do "finału".

Dziś wiemy już, że zwyciężył Jerzy Dobaczewski, który swoją przygodę z komunikacją rozpoczął w 1980 roku w gdańskim ZKM-ie. Tam przeszedł wiele szczebli kariery, aż po stanowisko kierownicze w pionie eksploatacji. Od trzech tygodni pracował jako kierownik sekcji kontroli realizacji usług w ZTM-ie.

W pierwszych tygodniach swojej działalności dyrektor chce poznać transportowe potrzeby mieszkańców i uporządkować komunikację. - Struktura miasta znacznie się zmieniła, niektóre dzielnice rozrosły się i potrzebują lepszej komunikacji, inne wręcz przeciwnie, mają dziś mniejsze potrzeby. Dlatego po rozpoznaniu będę chciał wprowadzić zmiany niektórych tras i rozkładów jazdy, a także zsynchronizować kursowanie autobusów i tramwajów z rozkładami SKM - zapowiada Jerzy Dobaczewski. - Chcę by komunikacja była zwrócona frontem do pasażera.

- Umowę podpisujemy na czas określony do 30 kwietnia 2010 roku - mówi Paweł Admowicz, prezydent Gdańska. - Jeśli swoją pracą, innowacyjnością i zaradnością dyrektor potwierdzi przydatność, to umowa zostanie przedłużona.

Według prezydenta nowy szef, chociaż jest gdynianinem, zna bolączki gdańskiej komunikacji, a jeśli je zna będzie umiał im zaradzić. Na początek będzie miał na to 100 dni. - Liczę, że po tym czasie przedstawi pan wstępną wizję zmian komunikacyjnych w mieście - zwrócił się do szefa ZTM Paweł Adamowicz.

Nowy szef nie kryje także swojej sympatii do tramwajów. Uważa ten środek transportu za jedyne sensowne rozwiązanie w coraz bardziej zakorkowanym Gdańsku, dlatego będzie popierał wszelkie koncepcje rozwijania sieci tramwajowych.- Osobiście marzy mi się, aby tramwajem można było dojechać z Gdańska nawet do Sopotu, jak to było kiedyś - mówi dyrektor Dobaczewski.

Zdaniem prof. Olgierda Wyszomirskiego, dyrektora gdyńskiego ZKM-u największym wyzwaniem szefa ZTM-u będzie kontrola funkcjonowania komunikacji. - Daleki jestem od doradzania w jaki sposób to robić, ale sądzę, że ktoś kto zdecydował się objąć tę funkcję ma wizję jak ją realizować. Ze swojej strony życzę mu powodzenia.

Do konkursu organizowanego przez gdański magistrat kandydaci mogli zgłaszać się do 18 marca. Osoby chcąc zmierzyć się z wyzwaniem jakim jest zarządzanie gdańską komunikacją miejską kandydaci musieli spełnić niemałe wymagania: mieć wykształcenie wyższe drugiego stopnia (najlepiej administracja publiczna, ekonomia lub prawo) oraz co najmniej 10-letni staż pracy, w tym 3 lata na stanowiskach kierowniczych. Premiowane było także minimum 10-letnie doświadczenie biznesowe, o ile wiązało się z transportem.

Opinie (193) ponad 20 zablokowanych

  • eśli swoją pracą, innowacyjnością i zaradnością dyrektor potwierdzi przydatność, to umowa zostanie przedłużona.

    Zainteresowało mnie jedno słowo PRZYDATNOŚĆ:))
    Paw pewnie stwierdzi Pana DYREKTORA przydatność w użyteczności dla PLATFORMY OBYWATELSKIEJ.

    • 1 8

  • Gratulacje Jurku

    Powodzenia w czyszczeniu tego bagna. Wierzę że dasz radę.

    • 16 4

  • W pierwszej kolejności powinna polecić p. Alicja K ze swoją kliką. Będzie ciężko Jurku, w sumie zaczynasz od zera, ale dasz (1)

    radę!!!! Trzymaj się i powodzenia!

    • 12 4

    • Alicja K. z ZTMu pokazała na co ją stac ...

      • 4 2

  • nie podoba mi się ten koleś (1)

    jakąś taką dziwną ma minę

    • 5 27

    • Co tam mina

      • 2 3

  • (1)

    Mam nadzieje ze zrobi porzadek w funkcjonowaniu gdanskiej KM, chociaz... mam wrazenie ze dzialy gdzie pracowal (dzial eksploatacji i dzial kontroli uslug) to najwieksze piety achillesowe ZTMu. No ale o niczym to nie swiadczy.

    • 2 1

    • w ZTM nie ma działu eksploatacji

      i nie było działu kontroli ruchu

      • 0 0

  • GRATULACJE PANIE KIEROWNIKU !!!! (4)

    Ale i tak będziemy czekać na Pana powrót :))

    • 18 3

    • To może go sobie weźcie na powrót? (3)

      Jak to jest - tu na portalu chwalą chłopa, a on ucieka z ZKM, w którym zarabiał porównywalne pieniądze i nie miał takiej odpowiedzialności? Że prestiż? A jaki to prestiż skoro wszyscy dookoła narzekają na KM? Opluwają Bogu ducha winnych, bo nie mają pojęcia o zależnościach. Taka nobilitacja? Że jak? Że nazwą raz i drugi dyrektorem? Nazwą, owszem, ale za 5 sekund będą wieszać na suchej gałęzi z kamlotem u szyi nad głęboką wodą (to na wszelki wypadek).
      Tak to u nas wygląda.

      • 6 0

      • Bo ma dosyć ciągłego podcinania skrzydeł i wierzymy w Niego bo wiemy że będzie robił wszystko żeby było ok.

        • 0 0

      • (1)

        poszedl do konkursu bo chcial zostac szefem ztm'u i cos wreszcie zrobic z tym B U R D E L E M, a nie chodzi w zyciu tylko o kase. Ja wierze ze mu sie uda

        • 3 0

        • Życzę powodzenia

          w rozwijaniu skrzydeł przy Lisickim ;P
          Wojna z wiatrakami.

          • 0 0

  • oby były zmiany na lepsze

    • 4 1

  • (4)

    Skoro nowy dyrektor jest zagorzałym miłośnikiem tramwajów, tramwajów jednocześnie chce poznać potrzeby mieszkańców, to szybko powietrze może z niego ulecieć, bowiem w Gdańsku tramwaj jest bardzo niepraktycznym środkiem transportu (ze względu na kiepskie torowiska), a sami pasażerowie znacznie wolą autobusy, o czym chociażby świadczy ostatni bój o przywrócenie linii B na starą trasę. Niestety polityka miasta jest chora, bowiem zmuszają ludzi do jeżdżenia zatłoczonymi i wolnymi tramwajami zabierając im jakąkolwiek alternatywę w postaci autobusu, a to miałoby sens jedynie gdyby funkcjonowało w Gdańsku coś takiego jak poznańska PESTKA czyli szybki tramwaj.

    Szczerze mówią, nie jest to ważny „njus”, gdyż i tak wiadomo od dawna, że w Gdańsku w kwestii komunikacji miejskiej najwięcej do powiedzenia ma pan Lisicki, a ten nowy dyrektor będzie chyba tylko takim „chłopcem do bicia”.

    • 10 14

    • Będzie nie tylko chłopcem do bicia

      ale i wiernym sługą jaśnie panującego vicka.
      Tyle razy ile szanowny Pan Vicek miewał pomysły z piekła rodem dotyczące komunikacji (choćby niedawna sprawa B) tyle razy baty zbierało ZTM. I nie tylko. Pamiętacie sprawę podwyżki czynszów na Starym Mieście? Chryja była jak się patrzy ;) I co? Podwyżki są nadal, ale łaskawca dał najgłośniejszym chyba 700% opusty... Czy to dobry zarządca? Chyba... tak/nie

      • 4 2

    • (2)

      Mów za siebie. Codziennie korzystam z tramwaju i czasami nawet wolę wybrać okrężną droge przez Operę na Zaspę niż jechać wolnym przepełnionym 127, który wraz z autami i tak zawsze stoi w korku. A torowiska to mamy jedne z najlepszych w Polsce. Praktycznie w ciągu ostatnich 10-lat wymieniono wszystkie tory poza Przeróbką, Stogami, Nowym Portem i Siedlcami. Ponadto NP i Siedlce mają być wkrótce remontowane.

      • 3 3

      • (1)

        Ale bzdury wygadujesz. A wynika to najwidoczniej z niewiedzy spowodowanej tym, że nie odwiedzasz innych miast. Polecam wycieczkę do Poznania, a poznasz smak wygodnej i szybkiej jazdy tramwajem.
        W Gdańsku najlepsze torowiska tramwajowe? Kiepski żart kolego. Nowy Port to dramat, a skrzyżowanie przy Operze Bałtyckiej katastrofa. O 18 autobus B z Wrzeszcza potrafił wyprzedzić nawet 3 tramwaje, co dobitnie świadczy o ich prędkości. Obecnie wolę się przejść do dworca na SKM niż tłuc się tym dziadostwem.

        • 2 2

        • Co racja to racja, przystanki sa w takiej odleglosci, ze z jednego na drugi mozna kamieniem dorzucic, mozna by je na nowo przeanalizowac i czesc z nich zlikwidowac. Autobus bez korkow jest znacznie szybszy.

          Z drugiej strony my zamiast szybkiego tramwaju mamy SKM, ktora na miejskie warunki jest bardzo szybkim srodkiem transportu. Z tym, ze SKM nie podjedzie pod kazde osiedle, wiec trzeba i tak sie przesiasc.

          Przedewszystkim dla mnie jest drogo. Kupujac zwykle bilety normalne, przejazdzka w syfiastym tramwaju kosztuje mnie niewiele mniej (o ile w ogole) niz samochodem. Tramwajem jezdze tylko z promilami we krwi, i jak pogoda brzydka. Bo szczerze mowiac wole sie przejsc nawet 10 przystankow jak aura pozwala, niz wsiadac w to g...no i placic 2zl za przejazd 2km. Jak samochod pali 10L/100km (a moj akurat pali mniej) to za 2zl mam 10km...

          • 2 1

  • gratulacje :-)

    Miałam przyjemność pracować z panem Dobaczewskim - był moim bezpośrednim przełożonym, na serio nie moge złego słowa o tej osobie powiedzieć, człowiek znający sie na rzeczy-na pewno da rade jesli tylko nikt mu nie bedzie "przeszkadzał"...
    Powodzenia!!!

    • 23 2

  • Gratulacje!!!!!!! (1)

    Pan Jerzy Dobaczewski był wspaniałym kierownikiem w zaj. Wrzeszcz, ktory swoim zaangażowaniem i wspólpracą z pracownikami potrafił wypracować zgraną ekipę. Niestety nie pasowało to szanownej Dyrekcji ZKM-u, nie wspominając o Panu Rześnym, który kompletnie nie zna się na robocie i dlatego też podziękował za współpacę.
    Życzę owocnej pracy w zgranym zespole.
    Pozdrawiam.

    • 19 2

    • Super Panie Kierowniku Jurku

      Dołączam sie do opini kierowców i motorniczych.wspaniały człowiek rozumiejący ludzi pracujących jako kierowcy, motorniczowie.Życzę mu wszystkiego najlepszego oby starczyło mu sił ze wszystkimi przeciwnosciami jakie spotka na swojej drodze,no i żeby pasażerowie komunikacji w Gdańsku przedewszestkim byli zadowoleni z naszej pracy.

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane