• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Karambol na al. Zwycięstwa w Gdyni

mak
4 grudnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
aktualizacja: godz. 11:02 (4 grudnia 2009)

Tuż przed godz. 9, na al. Zwycięstwa w Gdyni w kierunku Sopotu, doszło do karambolu. Są ranni.



Aktualizacja godz. 11:00 - ruch w miejscu wypadku jest wciąż utrudniony, pojazdy kierowane są na przeciwległy pas jezdni, która teraz jest dwukierunkowa.

- Doszło do zderzenia kilku samochodów osobowych i autobusu. Sześć osób zostało rannych. Na miejscu są już cztery zastępy straży pożarnej - mówi Tadeusz Konkol, rzecznik prasowy Pomorskiej Straży Pożarnej.

Kilka minut przed godz. 9 rano jadący al. Zwycięstwa kierujący samochodem marki volkswagen gwałtownie zahamował. Szybko jadącej za nim hondzie nie udało się wyhamować i chcąc ominąć tamujące ruch auto wcisnęła się przed autobus, zmuszając go do zmiany pasa ruchu.

- Autobus linii "S", chcąc uniknąć kolizji, zjechał z jezdni, uderzył w drzewo i zatrzymał się na nasypie kolejowym - mówi Dorota Podhorecka-Kłos z zespołu prasowego gdyńskiej policji.

- Kierowca autobusu był trzeźwy i wypoczęty. Pracował od godz. 5.30 - dodaje Marcin Gromadzki z gdyńskiego ZKM-u.

Lekko ranny został kierowca hondy, natomiast pięciu poturbowanych pasażerów autobusu - w tym cztery kobiety i jeden mężczyzna, zostali przewiezieni do szpitala.

Na miejscu jest już policja i pogotowie, strażacy sprzątają już jezdnię.

Odcinek al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdyni od ul. Wielkopolskiej w kierunku Sopotu (przy nieczynnej stacji benzynowej) jest wyłączony z ruchu.
mak

Opinie (508) ponad 20 zablokowanych

  • dojazd z gdyni do gdańska (2)

    godzina 10 minut. pół godziny stania na Wielkopolskiej przed Karwinami.

    • 2 1

    • Myślenie nie boli. (1)

      A jedż frajerze SKMką a nie stoisz i palisz na darmo paliwo, pociągiem szybciej tylko auto postaw przy stacji-proste trzeba myśleć.

      • 0 1

      • po pierwsze nie nazywaj mnie frajerem.
        po drugie podróż SKM+ZTM zajmuje mi średnio 1,5h w jedną stronę, więc nawet stojąc w korku oszczędzam czas.

        • 1 0

  • Daj przykład i używał słownika, pozdrawiam

    • 0 1

  • piepszone ZKM (2)

    czekalem z ludzmi 1,5 godziny na R dzoczekalem sie o 19;30 to hore i przyjechala zaj...pchana to chore cyrk jakis jak sobie przez z caly dzien nie moga poradzic z malym wypadkiem to co dopiero z atakimem terroeystycznym jak nawet w nadzorze ruchu niewiedzieli gdzie sa ich autobusy i odpowiadali napweno o 19;30 beda a wczesniejsze niewiemy gdzie sa chyba ich niebedzie bo jakimis objazdami jechaly. Paranoja rozstrzelac ich i wszystkich innych wiedzniakow co siedza na tych stoleczkach ten kraj to syf i bagno żerajace sie od srodka dzieki naszym kochanym wladza tusk i kaczor paranoja i holota robia hlew pragnolbym zeby komuna byla teraz

    • 2 2

    • chyba masz problem z ortografią

      • 0 0

    • tak to już jest jak nieodpowiedzialne firmy transportowe wygrywają przetargi,ciekawy jestem w jakim stanie technicznym jest tabor transportowy w trójmieście

      • 0 0

  • OBSŁUGA CODZIENNA AUTOBUSÓW (3)

    ZAJEZDNIA AUTOBUSOWA FIRMY ,,GRYF,, MIEŚCI SIĘ NA STACJI BENZYNOFEJ NA CISOWEJ W GDYNI, KTO TAM ROBI CODZIENNĄ OBSŁUGĘ TECHNICZNĄŻJ

    • 1 3

    • (1)

      nie gryf a pks wejherowo, mylisz fakty

      • 1 0

      • może i się pomyliłem ale to nie zmienia faktu że te autobusy tam stoją

        • 0 0

    • jak nie wiesz to nie pisz bzdur

      • 0 0

  • ... (2)

    Sądząc po tym, że każdy musiał zwolnić jeszcze bardziej i pogapić się na wypadek (ewentualnie cyknąć fotkę telefonem) większość z prostaków tam stojących też nigdy nie widziała karambolu. Kierowcę Hondy podać do publicznej wiadomości. Niech wszyscy, którzy cokolwiek dzisiaj stracili (spotkanie, podpisanie umowy, nie zdążyli do pracy, na uczelnię itp) się do niego odezwą i poproszą o zadośćuczynienie. Może to nauczy resztę buraków, że istnieje coś takiego jak zachowanie odpowiedniej odległości. I że pomruganie światłami nie złagodzi ewentualnego uderzenia w takiej sytuacji jak dzisiaj.

    Jednym słowem - kierowcy hondy gratulujemy "zimnej krwi" i "mądrej decyzji"

    • 6 1

    • (1)

      Wejdź na tvn to zobaczysz jak wygląda.

      • 0 0

      • ...

        Dzięki. Faktycznie jest za przeproszeniem "wypowiedź". Kierowca hondy gwizdnął w busa bo nie było trójkąta. Kolega zauważył brak trójkąta natomiast stojący na pasie samochód dostawczy wielkości busa umknął jego uwadze...

        • 2 1

  • Ciężki umysł. (1)

    Dlaczego kapuściane łby w policji zamkneły wjazd do Gdańska od ulicy wielkopolskiej nie informując o objazdch, po przeszło godzinie uruchomiono ruch dwukierunkowy na drugiej połowie Alei zwycięstwa, pewnie obudził się glina , który w 10% umiał myśleć.
    Przydałoby się wyjaśnienie policji dlaczego tak się stało.Wypadki zawsze będą i policja powinna wiedzieć co ma robić.

    • 1 0

    • OBJAZDY??!!

      Bo nie ma w tym kierunku żadnych objazdów! Trzeba sie cofnąć do Gdyni i z Karwin Sopocką zjechać, chyba że masz 4x4 to górą laskiem przed Zakładami Odzieżowymi można przejechać do parku Kolibki, próbowałem ale wolałem nie ryzykować zarycia w błocko!

      • 0 0

  • ale karambol

    no moze nie widzial ale przypominam ze mieszkamy w ogolnym pipidowku i zderzenie 3 pojazdow to juz jest karambol, wiedza ci co mieli przyjemnosc stac w korku. Taki wypadek juz powoduje problemy... Niestety

    • 1 0

  • ale karambol

    autor tego felietonu chyba nigdy na oczy nie woidzial karambolu

    • 2 1

  • wypadek

    Haos był totalny. Dlaczego na skrzyżowaniu Rózowej z Wielkopolską nie było info, że nie ma jazdy do Gdańska Al. Zwycięstwa.Kurde 1.5 godz do Gdańska

    • 2 0

  • Trafił swoj na swego ;-))) (7)

    Dostawczakiem jechali Budowlańcy, jak to zwykle lewym pasem (niedawno wrócii z emigracji i nie przestawili się na ruch prawostronny). Hondą jechał Młody Gniewny, co mu tam ze bus z przodu, siedzi na zderzaku i daje dlugimi. Więc budowlaniec depnął po heblach, żeby smarkacza nauczyć rozumu. To hondziarz, młody, dobry refleks odbił na prawo i wcisnął sie autobusowi. Wcisnął się tak jak wciskają sie tylko kierowcy autobusów, po mistrzowsku. A kierowca autobusu uderzył w dzrzewo jak dzik w sosnę. I szkoda tylko pasażerów autobusu , nikogo więcej.

    • 12 4

    • Szkoda i pasazerow i kierowcy autobusu. (4)

      #Ten z Hondy wcisnal sie czyli swiadomie zajechal droge kierowcy autobusu.To co bylo pozniej bylo nastepstwem bezmyslnosci pana z Hondy.Gdyby zachowal bezpieczna odleglosc od WV nie musial by sie wciskac na pas przed autobusem.

      • 2 0

      • .... (3)

        mistrzu, kierowca vw sam przyznal ze zderzenie mialo miejsce dopiero w momencie jak wyszedl z auta i sciagal folie z szyby wiec powiedz mi prosze, oswiec mnie jak to jest mozliwe ze kolo z Hondy siedzial mu na zderzaku i nie wyhamowal, a w tym czasie kierowca t4 zatrzymał się, właczył awaryjne i wysiadl z auta?? zatrzymal sie w najglupszym miejscu w jakim mogl, honda szla rowno z autobusem ale w momencie w ktorym zauwazyl ze jego pas jest nie przyjezdy gowno mogl juz zrobic, wiec mistrzowie kierownicy prosze was pomyslcie czasami a nie bzdury wypisujecie...

        • 2 2

        • ,,Szybko jadacej za nim Hondzie".........cyt z artyk.mowi chyba wszystko wiec gdzie mowa o tym ,ze WV stal? (1)

          • 0 0

          • Wierzysz we wszystko co ktoś napisze?

            • 0 0

        • Przeczytaj jeszcze raz...

          Kilka minut przed godz. 9 rano jadący al. Zwycięstwa kierujący samochodem marki Volkswagen gwałtownie zahamował. Szybko jadącej za nim Hondzie nie udało się wyhamować i chcąc ominąć tamujące ruch auto wcisnęła się przed autobus, zmuszając go do zmiany pasa ruchu" ...gdzie cos o zderzaku bylo? w artykule nic nie bylo o sciaganiu folii no chyba ,ze nie doczytalem.

          • 0 1

    • ... (1)

      debilem jestes... po pierwsze to ze honda jechala kolesiowi na zderzaku to gowno prawda, po drugie koles w vw jechal sam i nie wygladal na budowlanca ktory swierzo wrocil z anglii (koles w okolicach 50-60), zle zrobil ze stanal na wyjsciu z zakretu na z wlaczonymi awaryjnymi (ktorych przy tej pogodzie niebardzo bylo widac), kierowca hondy sie poprostu ratowal, mogl odbic w lewo i na prosto w drzewko, mogl pojechac prosto i wjechac pod t4 a wybral najlepsza opcje majac nadzieje ze sie uda... wiec swoje stereotypy mozesz sobie wlozyc miedzy poslady... peace

      • 5 3

      • Zaraz po wyjściu z zakrętu .... to pewnie z 200 metrów było to faktycznie zaraz i nagle mu się ten bus pojawił na drodze....jeszcze awaryjne miał....ha, ha, ha...gdzie ten kolo miał oczy?

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane