- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (53 opinie)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (312 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (88 opinii)
Karuzela z parkingami. Trójmiejscy kierowcy na cenzurowanym
Rozjeżdżone trawniki, samochody blokujące wąskie uliczki i grasujące wszędzie patrole straży miejskiej, lepiące nielitościwe mandaty. Pod względem trudności w parkowaniu Trójmiasto dołączyło do pierwszej ligi europejskich metropolii, gdzie parkowanie jest prawdziwą sztuką.
- Na terenie całego Sopotu znajdują się 1094 miejsca parkingowe. Duża część z nich to miejsca prywatne. Wychodzi na to, że na jedno miejsce przypada u nas 40 aut - przyznaje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Parkingi komercyjne w obleganym przez zmotoryzowanych szczególnie latem Sopocie znajdują się m.in. przy ul. Chopina , Ogrodowej oraz na terenie Hipodromu . Brodwino, Kamienny Potok i Mickiewicza posiadają też parkingi strzeżone. Niedługo otwarty będzie budynek parkingowo-biurowy w ramach nowego Centrum Sopotu, naprzeciwko Hotelu Sofitel Grand.
Nieco lepiej jest w Śródmieściu Gdyni, gdzie na gruntach miejskich wygospodarowano 3600 miejsc postojowych. Do tego dochodzi kilka parkingów komercyjnych i duże parkingi osiedlowe, w tym nawet te wielopoziomowe.
Mieszkańcy chcą parku, a nie parkingu - nie wszyscy mieszkańcy chcą, by samochody zajęły każde wolne miejsce w mieście
Walka z parkującymi w Gdańsku. W Gdyni i Sopocie spokojnie - jak straż miejska reaguje na złe parkowanie
Samochody zaparkują pod ziemią w Śródmieściu - zapowiedzi urzędników w sprawie budowy podziemnych parkingów w śródmieściu Gdańska
Kiedy jednak przyjrzymy się lepiej parkingom w centrum Gdańska i w newralgicznych punktach miasta okazuje się, że liczby te dobrze wyglądają jedynie na papierze. Parkowanie w centrum Gdańska to prawdziwe wyzwanie dla kierowców, zabawa ze strażą miejską w grę "złapią, czy nie złapią", zastawianie bram, wyjazdów, parkowanie na chodnikach i zieleni.
Zamknięte centrum na abonamenty, które musi obsłużyć 516 miejsc na Targu Węglowym, nieco ponad setka postojówek na Targu Rybnym i kilkadziesiąt na Targu Drzewnym . Szczęściarz może próbować przy Katowni. Kiedyś działały parkingi wzdłuż ulicy Podwale Staromiejskie , oraz przy ul. Bogusławskiego , gdzie obecnie trwa budowa Teatru Elżbietańskiego. Dziś parkującym zostało tam zaledwie kilkanaście miejsc parkingowych.
Zmotoryzowani muszą więc zadowolić się parkingami komercyjnymi przy Gildii, obok City Forum w okolicach dworca oraz parkingiem w galerii handlowej Madison.
Prawdziwe wyzwanie dla kierowców w Gdańsku to zaparkowanie w okolicach Zieleniaka i w ul. Rajskiej . Często kierowcy zmierzający do ścisłego centrum właśnie tu zostawiają samochody. Okolice Madisona to każdego dnia obfite plony dla straży miejskiej.
- Każdego dnia wystawiamy na terenie wokół centrum handlowego przynajmniej kilkanaście mandatów - opowiadają strażnicy miejscy. - Kierowcy nie stosują się do żadnych znaków, notorycznie zastawiają też chodniki oraz prawoskręt do Madisona przy ul. Rajskiej. Niektórym "rekordzistom" wystawiamy po kilka mandatów w miesiącu, co nie robi na nich specjalnego wrażenia.
Z bezpłatnych rozwiązań często starają się korzystać np. pracownicy biur i instytucji zlokalizowanych w Zieleniaku. Zaparkować wokół niego to do godz. 18 prawdziwa sztuka. Tymczasem komercyjny dwupoziomowy parking naprzeciwko dworca często świeci pustkami. Dlaczego?
Kierowcy narzekają na wysokie opłaty. Godzina postoju kosztuje tu 4 zł. Abonament miesięczny to ponad 100 zł. Zastanawiać się można czy dla wygody i komfortu parkowania to sporo? W niektórych miastach Europy na o wiele większych i pojemniejszych parkingach jest znacznie taniej. W Brukseli na parkingach zlokalizowanych stosunkowo blisko centrum godzina potrafi kosztować o połowę mniej niż w Gdańsku.
Na promowane przez Gdynię i Gdańsk rozwiązanie "zamień wóz na bus" wciąż decydują się nieliczni. Pracownicy biur, firm itd. przez większą część dnia blokują miejsca, które się powinny rotować dla interesantów przyjeżdżających do centrum. Późnym popołudniem z parkowaniem w centrach miast jakoś problemu już nie ma.
Znacie miejsca, w których łatwo i tanio można utworzyć publiczny parking? A może wiecie, gdzie najczęściej straż miejska wręcza mandaty, choć parkujący tam kierowcy nie tamują ruchu, ani nie powodują żadnego zagrożenia?
Napiszcie nam o tym na adres parkowanie@trojmiasto.pl, a Wasze uwagi przekażemy miejskim urzędnikom i straży miejskiej.
Opinie (408) ponad 20 zablokowanych
-
2009-01-18 22:55
Gdzie są parkingi?
- 0 0
-
2009-01-18 23:05
skandal!
Władze Gdańska, Sopotu i Gdyni powinny podać się do natychmiastowej dymisji, za brak rozwiązań w dziedzinie parkingów. Ani jednego nowego miejsca parkingowego od 10 lat ich rządów. Przypadkowo spojrzałem na miasteczko Kings Lynnch (45 tys. mieszkańców, peryferie) a parking wokół dworca kolejowego na 570 aut. W Gdyni 25 aut, w Gdańsku 50. Skandal !!! Takie artykuły w mediach to następny skandal. Powinno się codziennie pisać o tym, jak władze Trojmiasta dbają o własne dupy i zapomniały o podstawowych obowiązkach.
- 0 0
-
2009-01-18 23:05
skandal!
Władze Gdańska, Sopotu i Gdyni powinny podać się do natychmiastowej dymisji, za brak rozwiązań w dziedzinie parkingów. Ani jednego nowego miejsca parkingowego od 10 lat ich rządów. Przypadkowo spojrzałem na miasteczko Kings Lynnch (45 tys. mieszkańców, peryferie) a parking wokół dworca kolejowego na 570 aut. W Gdyni 25 aut, w Gdańsku 50. Skandal !!! Takie artykuły w mediach to następny skandal. Powinno się codziennie pisać o tym, jak władze Trojmiasta dbają o własne dupy i zapomniały o podstawowych obowiązkach.
- 0 0
-
2009-01-18 23:29
szypex
Boże, co za ograniczony typ! Infantylne tłumaczania, ortografia, składnia. Dobrze, że jest byłym SM.
- 0 0
-
2009-01-21 22:27
Do Pana Kert
Jak mi przykro drogi Panie ,że nie zrozumiał Pan aluzji zawartych tak w treści jak i formie mojej wypowiedzi.
Rozumiem iż jest Pan polonistą i lekarzem w jednym by określać nie tylko poziom mego krasomówstwa jak też poziom mych zaburzeń intelektualnych.
Niestety do Pana wiadomości byłym SM jestem w Gdańsku a pracuje w Pruszczu Gdańskim . Myślę, że powinien Pan , jako tak wykształcona osoba nie mieć problemów z podważeniem mych badań lekarskich czy psychotestów. Nie można pozwolić by tak ograniczona intelektualnie i infantylna jednostka jak JA dalej była strażnikiem. Pozdrawiam Pana , Panie Kert. Z wyrazami szacunku Marcin Szypowicz .- 0 0
-
2009-07-06 23:02
Bo słowa jednostki nie są słyszane ...
Ja wszystko rozumiem, nie popieram parkowania w Centrum miasta gdzie naprawdę utrudnia lub zagraża ruch a co gorsza uniemożliwia spokojne poruszanie się pieszych! Ale żeby karać tych którzy (tak mają po 2 auta cóż stać na to -okey ) musza zaparkować gdzieś swoje auto a nie maja gdzie gdy przyjeżdżają do domu! Miejsc parkingowych na osiedlu stanowczo za mało, w parkingach podziemnych pod blokami - brak, a parkingi płatne w pobliżu - oczywiście miejsc brak! Dodam, że jakkolwiek zaparkowane na tym osiedlu auta nie zagrażają ani nie utrudniają ruchu! No tak, chyba, że w bocznych uliczkach niektórych kierowców "podnieca" rozpędzanie się do prędkości ponad dźwiękowych ;) Naprawdę nie mogę tego zrozumieć, że straż miejska zamiast zajmować się naprawdę ważniejszymi sprawami których mnóstwo wokoło nas, wolą podjechać na takie osiedle, założyć kilka blokad a następnie zainkasować kilkaset złotych! No tak łatwy zarobek, bo na usunięciu niebezpiecznego pijaczka z ławki - nic nie zarobią! Ehhh szkoda słów! Bo słowa jednostki nie są słyszane!
Pozdrawiam mając nadzieję, że nasze dzieci zamiast płacić mandaty za parkowanie pod domem będą mogły swoim pociechom lepiej dogadzać ! ;)- 0 0
-
2009-07-06 23:04
cd..
Zapomniałam dodać - Osiedle Jelitkowski Dwór na Zaspie! ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.