- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (263 opinie)
- 2 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (76 opinii)
- 3 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (72 opinie)
- 4 Oni będą teraz rządzić województwem (72 opinie)
- 5 W Gdyni odłowią 80 dzików (355 opinii)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (212 opinii)
Podstawą realizacji jest "Strategia rozwoju języka i kultury Kaszubów" przyjęta w sobotę przez władze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Bez jej realizacji grozi nam, że język kaszubski w ogóle zaniknie, a nam chodzi o to, żeby naszej kulturze zapewnić trwały rozwój - mówi prof. Brunon Synak, były prezes zrzeszenia.
Jednym z elementów ma być jak najszybsze wprowadzenie dwujęzycznych - polskich i kaszubskich - nazw miejscowości w Pomorskiem. - Mamy siedemdziesiąt dwie kaszubskie gminy. W każdej średnio dwadzieścia wsi, a więc drugie kaszubskie nazwy należałoby nadać około półtora tysiącom miejscowości - stwierdza Artur Jabłoński, prezes ZKP.
Niebawem na wieś ruszą działacze zrzeszenia, aby organizować po wsiach zebrania, na których przekonywać będą mieszkańców do podjęcia uchwał o nadaniu drugiej, kaszubskiej nazwy. Dopiero potem uchwała trafia do rady gminy, a następnie do MSWiA. - Procedura jest skomplikowana, ale dobrze by było wprowadzić podwójne nazewnictwo jeszcze w tym roku - stwierdza Jabłoński.
Zrzeszenie chce też, aby język kaszubski był bardziej obecny w mediach. W tym celu ZKP chce wprowadzić do rad nadzorczych publicznych mediów swoich ludzi. - Nowa przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powiedziała w "Gazecie", że kandydatów do rad zgłaszać będą też stowarzyszenia, chcemy po prostu z tego skorzystać - mówi Jabłoński. - Do rady nadzorczej telewizji mamy nawet kandydata. To pisarz i poeta Zbigniew Jankowski.
Poza telewizją zrzeszenie chce widzieć swoich ludzi w radach nadzorczych Radia Gdańsk i Radia Koszalin. - Musi być więcej audycji w języku kaszubskim - stwierdza Jabłoński. - W przypadku telewizji to już nam się udało.
Na antenie "Trójki" od marca pojawi się też program publicystyczny prowadzony przez dziennikarzy Radia Kaszëbë. Na tym nie koniec. Działacze ZKP przekonali też władze Uniwersytetu Gdańskiego do otwarcia nowego kierunku studiów - kaszubistyki. Ma ruszyć w przyszłym roku akademickim.
|
|
Opinie (265) 6 zablokowanych
-
2006-02-13 09:17
Gda
Twoje kompleksy malo mnie obchodza - to apropos "naplywowycyh". Co do meritum: mi sie tu podoba bo jestem w Polsce, a nie w Kaszubsce wiec to nie ja mam emigrowac bo to nie ja stanowie > 1% spoleczenstwa.
- 0 0
-
2006-02-13 09:18
O rany....
Zdecydowanie wzywam Michała do zróżnicowania tematów. Dzisiaj mam czas, żeby sobie pogadać, ale nie ma nic ciekawego. SKM-ki już mi się znudziły. Naprawdę nic ciekawszego nie dzieje się w 3Mieście? Jak sobie lecę po innych forach (np.Poznań) to zauważam tematykę i babską, i facetową. Może by tak wrzucić kilka życiowych tematów? Na onecie jest fajny blog: czy ex może być przyjacielem? Forum jest mało popularne, a z przyjemnością poznałabym opinie Galluxa, Siole, Bola czy Czarnej Żmiji. He he...Fakty to jedno, opinie to drugie.
- 0 0
-
2006-02-13 09:19
Brawo! Tak oto von Donald trafił do reginalnej poezji ludowej anonimowego twórcy.
- 0 0
-
2006-02-13 09:27
W Tyrolu Włoskim są nazwy dwujęzyczne, i nikt jakoś nie czuje się osłabiony narodowościowo... doprawdy nie rozumiem, dlaczego kultywowanie regionalizmów miałoby osłabiać naród polski.
- 0 0
-
2006-02-13 09:36
Józefa
Były może byc przyjacielem, wiem to z mojego szerokiego doswiadczenia, oczywiscie pod warunkiem, ze on i ona nie mają spłaszczonych horyzontów moherem.
- 0 0
-
2006-02-13 09:48
He he sufler
W życiu się z tym nie zgodzę. W angielskim friend znaczy jedno i drugie. W polskim słowo "przyjaciel" jest bezczeszczone na lewo i prawo. Znajomy, kumpel...tak. Ale przyjaciel?! Przyjaciel nigdy nie zawodzi i można mu ufać.
A kaszubski? Niech go sobie zachowają, ale po co zaraz o tym tak trąbić? I niby co? Ja-nie-Kaszubka mam coś zdziałać?Wyrazić opinię? Wyraziłam. I nic więcej nie mam do dodania. O czym tu dyskutować?Przeszkadzać nie będę.- 0 0
-
2006-02-13 09:53
Waszka
Jak chcesz to Ci podam fajny namiar na Mazury:las, koniki, tudzież inne zwierzątka. A co najważniejsze wszyscy gadają tam poprawnym polskim.A żarełko...!
- 0 0
-
2006-02-13 09:54
Józefa
Mnie się nie podoba określenie girl/boy-friend:) W ramach kumplostwa czy co?
Co do kaszubskiego, chyba w III PR było coś niedawno po kaszubsku. Niech będzie. Nie widzę problemu. Tak samo w Radiu Gdańsk.- 0 0
-
2006-02-13 10:01
to je z kwocych piurów copka
a to je borowo ciotka
to som widły, to som grabie
to je wójt na swojej babie- 0 0
-
2006-02-13 10:02
chyba piórów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.