- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (120 opinii)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (65 opinii)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (108 opinii)
- 5 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (407 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (234 opinie)
Podstawą realizacji jest "Strategia rozwoju języka i kultury Kaszubów" przyjęta w sobotę przez władze Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. - Bez jej realizacji grozi nam, że język kaszubski w ogóle zaniknie, a nam chodzi o to, żeby naszej kulturze zapewnić trwały rozwój - mówi prof. Brunon Synak, były prezes zrzeszenia.
Jednym z elementów ma być jak najszybsze wprowadzenie dwujęzycznych - polskich i kaszubskich - nazw miejscowości w Pomorskiem. - Mamy siedemdziesiąt dwie kaszubskie gminy. W każdej średnio dwadzieścia wsi, a więc drugie kaszubskie nazwy należałoby nadać około półtora tysiącom miejscowości - stwierdza Artur Jabłoński, prezes ZKP.
Niebawem na wieś ruszą działacze zrzeszenia, aby organizować po wsiach zebrania, na których przekonywać będą mieszkańców do podjęcia uchwał o nadaniu drugiej, kaszubskiej nazwy. Dopiero potem uchwała trafia do rady gminy, a następnie do MSWiA. - Procedura jest skomplikowana, ale dobrze by było wprowadzić podwójne nazewnictwo jeszcze w tym roku - stwierdza Jabłoński.
Zrzeszenie chce też, aby język kaszubski był bardziej obecny w mediach. W tym celu ZKP chce wprowadzić do rad nadzorczych publicznych mediów swoich ludzi. - Nowa przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji powiedziała w "Gazecie", że kandydatów do rad zgłaszać będą też stowarzyszenia, chcemy po prostu z tego skorzystać - mówi Jabłoński. - Do rady nadzorczej telewizji mamy nawet kandydata. To pisarz i poeta Zbigniew Jankowski.
Poza telewizją zrzeszenie chce widzieć swoich ludzi w radach nadzorczych Radia Gdańsk i Radia Koszalin. - Musi być więcej audycji w języku kaszubskim - stwierdza Jabłoński. - W przypadku telewizji to już nam się udało.
Na antenie "Trójki" od marca pojawi się też program publicystyczny prowadzony przez dziennikarzy Radia Kaszëbë. Na tym nie koniec. Działacze ZKP przekonali też władze Uniwersytetu Gdańskiego do otwarcia nowego kierunku studiów - kaszubistyki. Ma ruszyć w przyszłym roku akademickim.
|
|
Opinie (265) 6 zablokowanych
-
2006-02-13 20:57
Z tych, których znam, jedni Kaszubi znają kaszubski, inni nie (parę słów, dobrze znała babcia), ale to im nie przeszkadza czuć się Kaszubami.
- 0 0
-
2006-02-13 20:54
Plotkarze mają dziwny nawyk wypowiadania się autorytatywnie o rzeczach, o których nie mają zielonego pojęcia - coś ktoś usłyszał, coś sobie wyobraził, WSZYSTKO WIE. Najlepiej!:) Ufff...
- 0 0
-
2006-02-13 20:46
Gospodarstwa dawali, to fakt, a potem jeszcze szybciej robili z nich kołchozy. I tak wzięła się CzZ:)
- 0 0
-
2006-02-13 20:44
IP daje tylko paniom z którymi niuchałem tabakie:)
- 0 0
-
2006-02-13 20:43
- i to niezależnie od pochodzenia z Kresów:)
- 0 0
-
2006-02-13 20:42
Jedni dostawali gospodarstwa, jedni dworki, a jeszcze inni figę z makiem:)
- 0 0
-
2006-02-13 20:40
znowu zigzak
Czy ja o kartach piszę do Ciebie? Nie bądź namolna.
- 0 0
-
2006-02-13 20:39
Co do odtwarzania języka Jaćwingów, jak chce W:), to ten język już nie istnieje i nie ma go z czego odtwarzać.
- 0 0
-
2006-02-13 20:39
"M", śmierdzisz galluxem.
Podpisz się albo dawaj IP.
- 0 0
-
2006-02-13 20:38
Śnieżka, to nie pisz z łaski swojej do mnie, bo mi się też gadać nie chce z tobą.
Natomiast wiem, że część z tych ludzi dostawała przydział gospodarstwa. W ten sposób ktoś kogo znam (a właściwie teraz już spadkobiercy) ma gospodarstwo w dawnym woj. słupskim.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.