• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Katecheci donoszą o wagarujących z religii

km
4 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Do czego gdańskiej kurii są właściwie potrzebne informacje o o wagarowiczach z religii? Tego na razie nie wiadomo. Do czego gdańskiej kurii są właściwie potrzebne informacje o o wagarowiczach z religii? Tego na razie nie wiadomo.

Kuria gdańska chce być informowana przez katechetów o uczniach, którzy zapisali się na religię, ale na nią nie chodzą. W efekcie wewnętrznej instrukcji kurii księża w jednym z gdańskich liceów spisali z dzienników adresy uczniów i rozesłali informacje do ich parafii.



Czy katecheci postępują słusznie?

"Informujcie parafie, kto nie chodzi na religię" - tak ma brzmieć wewnętrzna instrukcja gdańskiej kurii, do której dotarło radio TOK FM. Pojawienia się tych wytycznych sprawiło m.in., że ksiądz z niewielkiej wsi na Mierzei Wiślanej ogłosił z ambony kto wagaruje z lekcji religii.

- W małych społecznościach to wystarcza, by zrobiło się nieprzyjemnie. Zdaniem wielu osób zostało złamane prawo - opowiada stacji TOK FM nauczyciel etyki z VI LO w Gdańsku Marcin Zieliński.

Rada rodziców przy VI LO w Gdańsku wyraziła swój "zdecydowany sprzeciw i oburzenie w związku z przekazywaniem przez księży informacji do parafii". Kiedy dyrektor tego liceum Tomasz Zbierski dowiedział się o wewnętrznej instrukcji kurii, polecił nauczycielom pozaklejać w dzienniku dane osobowe uczniów.

Zdaniem władz szkoły doszło do naruszenia ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz ustawy o ochronie danych osobowych. Pismo od rady rodziców trafiło do Wydziału Katechetycznego Archidiecezji Gdańskiej i do Pomorskiego Kuratorium Oświaty. Kuratorium czeka na informacje i wyjaśnienia od kurii.

Ksiądz dyrektor Łukasz Idem z Wydziału Katechetycznego gdańskiej kurii odmówił radiu TOK FM komentarza.
km

Opinie (445) ponad 20 zablokowanych

  • Ilość czy jakość, lekcja czy katecheza ? (1)

    Lekcje religii w szkole ma wydźwięk negatywny ("zmuszanie" do uczęszczania).
    Katecheza w salce parafialnej jest dobrowolna i ma charakter religijny (wyznaniowy).
    Gdy przedmiot Religia zniknie ze szkół to obniży się ilość dzieci uczęszczających na religię - stąd presja Kościoła aby pozostawić stan obecny. Taki jest jeden z celów religii (każdej) - liczy się ilość wyznawców a nie ich jakość.

    • 7 0

    • I nie tylko to....

      Obserwator...zdaje mi sie , ze nie tylko o ,,ubytek,, poglowia tutaj chodzi . Bowiem przy probie przeniesienia sie nauki religii( katechezy ) np. do salek parafialnych , moze byc z tym klopot . Tam , w tych licznych salkach - zbudowanych ze skladek parafian - buzuje juz wszedzie biznes, niekoniecznie koscielny. Lub te salki sa juz wynajete dla swojakow - biznesmenow , za ,,drobna,, oplata . A wiec dla kosciokowych strata wielka . Zas dla calej armi ,, wykladowcow ,, religi , moze sie ten manewr okazac niezbyt oplacalny . Niewielu ludzi wie , ze oprocz pensji - a nauka religii , w/g zapewnien prym. Glempa na pocztku 1991r. miala byc wykladana nieodplatnie , ale po dwoch latach juz to czarnym przeszlo - jest jeszcze inny element , ktory spowoduje ze Kosciol nie dopusci do wywalenia religii ze szkol niewyznaniowych ( panstwowych , samorzadowych itp) Jest nim fakt , ze katecheci maja juz zagwarantowane odpowiednie zabezpieczenie w Karcie Nauczyciela . Jak widzisz Oni potrafia wszedzie sie wczepic i nie tylko maca w glowach mlodocianej gawiedzi , ale maja , przy okazji i odpowiednie profity finasowe ktore -przy okazji - im wpadaja .I ci najwazniejsze , poprzez nauczycieli innych przedmiotow , maja ,, bat,, na kazdego niesfornego ucznia . To sie nazywa miec leb do interesu. A , ze kazda opcja polityczna w Polsce ( lewicowa tez) chce miec poparcie z ambony , to czarni , tym bardziej maja ulatwione zadanie . No , glupi by nie skorzystal , skoro INNi glupcy na to pozwala . pozdrawiam...

      • 1 0

  • Napisalem dwa razy: Czarne skur... i co? wycieli

    • 1 0

  • Najwłaściwsza dla barana.

    Najwłaściwsza dla barana jest pozycja "na kolanach"
    w niej jedyny światopogląd i najszerszy świata ogląd...
    A gdy nie daj Boże Panie taki baran z kolan wstanie
    i na własne oczy zoczy jakim "kręgiem" świat się toczy -
    wpada taki baran w stres - w mig wstępuje w niego Bies!

    Swemu księdzu jegomości jest baranem bez wartości!
    Do tej pory był golony każdej mszy równo strzyżony
    Bo porządny baran boży stówkę na tacę położy!!
    Śpiewał karnie na roratach, powinności płacił w ratach
    Nagle baranek hardzieje i szyderczo,"cienko" pieje!

    W czas kolędy już nie płaci, nie zaglądniesz mu do gaci,
    prześcieradeł w czas przeglądu nie przynosi do oglądu!
    Jednym słowem: Diabeł, Bies, że jechał-że jego pies!!

    Ten od rana aż do nocy bez bożego wsparcia, mocy,
    i od nocy aż do rana jest strapieniem dla plebana!
    Ni takiego nie nawrócić, co mu Diabeł "łeb przewróci"!
    Ni z powrotem w kierdel stada zagnać tego zdrajcę-gada!

    Mąk piekielnych się nie lęka, furda mu czyśćcowa męka!
    Niebo ma najgłębiej w d...ie, ni obrazka we w chałupie!
    Nigdzie też krzyża świętego, za to - moc przykładu złego!

    Boć każdego przecie rana patrzy kierdel na barana
    Ten - z kierdelem nie chce pasać, i pod pastorałem hasać!
    Baców taki wręcz ma za nic - zły to przykład dla baranic!!
    Znaczy się - dla owiec Pana, co baranów z Watykana
    Społem wszystkich zda się wieść, na... Boga chwałę i cześć!

    Bóg tę "chwałę" i tę "cześć" nie musi na złocie jeść!
    Jako jedzą słudzy jego..."zwały sadła" baraniego!!!
    Daj im dziś, baranom odpuść, a baranią wierność - dopuść
    możliwie stuprocentową:Barana i Baranową!
    I ich liczne, głodne dzieci, niech ich beeek pod Niebo leci!

    Zbuntowanych tych Baranów wróć pod lagę Czarnych Panów!
    Błagam słowem psalmu tego...Boga w Trójcy Je...nego!

    • 2 2

  • Księga piąta

    Księga piąta

    Skończył życie nasz Matołek i przed Piotrem jęknął cienko.
    Piotruś palcem mu pogroził……A czytałeś ty Pisemko???

    Czyżeś słuchał głupich bajek, rozgłaszanych przez pasterzy.
    Gadaj szczerze! Nie kłam durniu!! Bo od tego Raj zależy.

    Spuścił Baran łeb swój durny i tak doń pokornie rzecze.
    Nie czytałem, byłem głupcem. Chyba w Piekle mnie upieczesz.

    I zamyślił się Pietrucha…..Cóż mam począć z tym baranem?
    Przecież on już tam na ziemi, miał to życie przerąbane.

    Poznał smaczek życia w Pieklę, które w Piśmie nie jest znane.
    Ogłupiany przez pasterzy, miał naprawdę przechlapane.

    Dobra – rzekł mu Piotr z powagą – ja dam szansę ci kolego,
    lecz, gdy któryś pasterz zemrze…. poczekamy tu na niego.

    I nie będzie już litości. Straszny łomot on dostanie.
    Będzie tutaj wieki cierpieć …… za baranów ogłupianie.

    KONIEC
    I stała się zieloność wielka, a wkoło zapachniało sieczką
    i sianem. I ujrzał Pan pustkę i głupotę we łbach
    baranków swoich……. Amen.

    • 3 0

  • Księga czwarta

    Księga czwarta

    Po przeżyciu części życia, Baran poszedł się spowiadać.
    Klęknął grzecznie, w pierś się walnął i głupoty zaczął gadać.

    O romansie z własną ręką, srogo onanizmem zwanym.
    O wypiciu, o balangach i o seksie wyuzdanym.

    O sprośnościach własnych myśli, co to na manowce wiodą
    i dla osiągnięcia Raju, wielką mogą być przeszkodą.

    Pasterz słuchał, drzemkę uciął, o swych grzechach się rozmarzył.
    Potem grzecznie obudzony, do Matołka tekst wysmażył.

    Módl się, pracuj i żyj skromnie, mój Matołku dobry, miły.
    Bacz, by twoje pokolenia, zawsze wiernie nam służyły.

    Aby nigdy nie zabrakło jadła na pasterza stole,
    aby zawsze pełno było, zboża w pasterskiej stodole.

    By miał pałac, auto nowe i wakacje na Korsyce.
    by miał - kiedy go przyciśnie - najcudniejsze we wsi cyce.

    Zmów paciorek i różaniec, wyrzuć z serca zgubną pychę.
    Zanim pójdziesz przyjąć Bozię, zostaw tę ostatnią dychę.

    Nasz Baranek go posłuchał, klęknął i zjadł Bozię smacznie.
    Beknął sobie, poszedł czekać, kiedy się zbawienie zacznie.

    • 1 0

  • Księga trzecia(strona www z tymi wierszami przez Inkwizycję Kat została oficjalnie zablokowana!!

    Księga trzecia

    Raz Matołek w środku lata, wybrał się do centrum miasta.
    A tu nagle przed tym durniem, tłum baranów mu wyrasta.

    I zadziwił się nasz głupek, widząc braci w takiej masie.
    Tłumnej, zgodnej, na kolanach. W całej swej baraniej krasie.

    Pośród nich szedł pochód dziwny. Baby, dziady, w sukniach chłopy.
    A w około smętne gęby i modlące się jełopy.

    Matoł zdębiał, klęknął kornie. Oto dziadu w śmiesznej czapie.
    Wkoło czterech smutnych typów, dźwiga namiot. Dumnie człapie.

    Grupa dziewic kwiatki rzuca, dziadu złote słońce trzyma.
    Dziewki śmiecą, baby klęczą. Tłum baranów się nadyma.

    Idzie pochód, baby wyją, samochody w korkach stoją.
    Setki gapiów się dziwują, milcząc patrzą. Trochę boją.

    Baby wyją, tak rozkwita, ta barania elegancja,
    a Matołek jest zdumiony, jak się rodzi tolerancja.

    Jak rozwija zrozumienie, dla baranów biednych, smutnych
    i skazanych na pasterzy….. Bezlitosnych i okrutnych.

    • 1 0

  • Księga druga

    Księga druga

    Raz Matołek chcący Nieba, w celu duszy swej odnowy, zabrał worek, parę gaci. Wybrał się do Rzadkochowy.

    Maszerował, było ciężko. Wiatry, słońce, pot na skroni.
    A do tego wredny pasterz, całą trzodę kijem gonił.

    Ale nocą na sianeczku, był alkohol i dziewczyny.
    Potem marsz, sikanie, śpiewy. W korkach busy, limuzyny.

    Dla zwiększenia pobożności, pasterz czasem łyknął z trzodą.
    Zaś Matołek patrzył, dumał, jak do nieba drogi wiodą.

    W Rzadkochowie najważniejsze… Czarna Góra z jej świętością.
    Choć mieszkańcom ten przybytek, często w gardle staje ością.

    Lecz dziś święto!! Są barany!!!!! Atmosfera, jak na wczasach.
    Wkoło tłumy, smród, brud, wrzaski. Wszędzie handel. Rządzi kasa.

    Tutaj kupić można wszystko. Świętych śmieci moc…. Jedzenie.
    Milion figur i obrazków. Najważniejsze zaś………Zbawienie!!!!

    Spotkał Baran też gliniarzy, co miast chronić lud przed zgrają,
    Sami klęcząc jak barany……. pod obronę się oddają.

    Tłum pasterzy z Czarnej Góry, bacznie czuwa. Trochę krzyczy,
    A sam baca zachwycony, na pokojach kasę liczy.

    Liczy przypływ tych milionów, bez podatku. Ot, na czarno.
    Cieszy się, że tak sprzedaje wizję Raju. Dosyć marną.

    Wreszcie show się rozpoczyna. Złoto, trąby już od rana.
    Wota, cuda i omdlenia. Tłum baranów na kolanach.

    Nasz Matołek popadł w zachwyt. Ujrzał obraz czarnej Donny.
    Oddał kasę, wrócił do dom…….. Głupszy, smutny, zabobonny.

    Wrócił do dom, walnął babę, wściekły na baranią rasę.
    Nie mógł pojąć, jak pasterze, mogą ciągnąć t a k ą k a s ę.

    • 1 0

  • Księga pierwsza

    http://antyklerykalisz.pl/artykuly/wierszrszyki/ksiega1.htm

    Księga pierwsza

    W Baranowie chrzczą barany, więc Baranek mądra głowa,
    pragnąc dostać się do Nieba, dotarł aż do Baranowa.

    Przy parafii w Baranowie mieszka teraz z Baranową.
    On jest starym, biednym capem, ona smutną, tłustą krową.

    Harowali życie całe. Ile? Żadne nie pamięta.
    Często głodni, oszczędzając, płodząc dzieci. Niebożęta.

    Zamieszkują w izbie ciasnej, wśród bachorów jedenastu
    - chudych, chorych i w łachmanach - ale myślą o dwunastu.

    Obok mieszka pasterz dobry, co ma pałac. Czasem żonę.
    On pilnuje by bachory, te baranie….. były chrzczone.

    Chrzty baranów, to tradycja. Dobry pasterz kasę zbija.
    Nie tradycją prohibicja, więc Matołek się upija.

    Upojony tłucze babę. Tłustą gębę jej rozkwasza.
    Potem grzecznie na spowiedzi, odpuszczenia się doprasza.

    Lecz pasterza nie obchodzi życie trzody. Szare, głodne.
    Jego dręczy myśl radosna, by mieć nowe auto. Modne.

    Mieć wakacje na Kajmanach, rój chłopaczków lub dziewczynek,
    złoto, ciuchy, klimę w aucie. To najlepsze, co ma rynek.

    Tak więc nasz bohater głupek, leje wodę na łeb dzidzi.
    Płaci smacznie, beczy grzecznie, schyla kark.Wszak sąsiad widzi.

    Nie buntuje się Matołek. Wizja Piekła go przeraża.
    Klepie biedę, cierpi skrycie, słucha głupot sprzed ołtarza.

    Pasterz czuwa, grożnie mruczy, Piekłem straszy, ciągnie kasę.
    Jak król żyje i pomnaża…….. durną tę baranią rasę.

    • 1 0

  • Nie znacie - to poczytajcie

    Naprawdę - nie wiecie, do czego Rzymskopedofilskiej Instytutce Powszechnej Odwiecznej Inwigilacji (dla niepoznaki nazwanej Kościołem, Poza Którym Nie Ma Zbawienia) potrzebne są informacje o wagarowiczach? A o tzw. "terrorze rabinackim", i jego polskiej odmianie - "terrorze parafialnym" - słyszeliście, a?! Toż to czystej postaci info nie tyle o samym fakcie wagarowania, bo ten jest wprost oczywisty, ale wagarowanie to przede wszystkim "wyraz nieprawomyślności" parafianina, jego "pogardy" dla raz na zawsze ustanowionego porządku katolickiego świata - jak wiadomo, a jeśli nie wiadomo, to już wiadomo - najlepszego ze światów!! I co chyba najgorsze - sianie złego przykłądu, mogącego pociągnąć do "obcego stada" inne baranki!! W tym najlepszym ze światów boskim porządkiem świata owieczki się strawą kościelną (nie ważne, kogo to obchodzi, że daaawno, przed wiekami przeterminowaną) pasą i krynicą kościelnych prawd poją, a "juhasowie" i "bacowie" w zamian za "dobre słowo" je rżną, golą, doją i p....lą, teraz - i na wieki wieków, amen! I nawet fala katopedofilii i procesów o odszkodowania (jak każda fala - przychodzi, chwilowo "średni stan kato-wody" zaburzy, paliusze zmoczy, potem - spoko - o twardogłowe, kościelne "bałwany" się rozbije, wygaśnie - i można dalej "robić swoje"!!) na wiele się nie zda, bo "tego Kościoła bramy piekielne", a cóż dopiero jakieś własne szambo - "na pewno nie przemogą"!! Jedyne, czego hieNrarchowie kat.się boją, to... przywracającej owieczkom mózgowie (wcześniej podczas chrztu zatrzaśnięte na pljebalniach) właśnie w szkole najgroźniejszej rejterady baranków z "pastwisk i wodopojów" K-kat. do innych "pastwisk i hal"!! Wiejcie uowiecki ba(u)com - juz wom d.... nie zawrócom, haaaj!

    • 1 1

  • bo gdyby mieli mozgi to by wiedzieli że tym nikogo nie zachecą (10)

    do wiary, raczej zniechęcą do reszty...
    w sumie takie przedmiotowe podejscie do ludzi i wymuszanie jest zaprzeczeniem wiary chrzescijańskiej...
    ale czego to nie zrobią prostaccy ludzie mając choćby cień władzy....
    teraz za kare od rodziców wagarowiczów pobiorą na kolędzie o 100zł wiecej

    niemniej jednak znam ksiezy któzy by oddali wszystko za drugiego czlowieka, szkoda ze takie debilne decyzje i zagrania przycmiewają to co dobre...

    • 85 11

    • Prawda was wyzwoli, (9)

      Prawda jest istotą wiary chrześcijańskiej.
      Prawda jest taka, że jeśli ktoś nie chce chodzić, to nie musi. Po co mu wtedy komunia, bierzmowanie itd?
      Księża dobrze robią, że chcą w gruncie rzeczy nie dopuścić do komunii czy bierzmowania tych, którzy i tak mają te rzeczy głęboko...
      Kościół ich nie potrzebuje, kościół potrzebuje prawdy.
      Czemu wy się prawdy boicie?

      • 3 6

      • (1)

        A jak ksiądz za mną przez rok przed bierzmowaniem mojej klasy chodził i truł, że "on mi pomoże, ułatwi szybki chrzest i komunię" to to też było zgodnie z prawdą? Sprawiedliwe było, że mimo, że na pytania teoretyczne znałam odpowiedzi miałam najniższą ocenę w klasie? Sprawiedliwie, że w klasie mnie wyzywali od demonów a ksiądz krył ich przed nauczycielami? To jest ta twoja prawda?
        Szkoda tylko, że moja prawda wygląda inaczej. Moją prawdą jest, że świadomie zrezygnowałam ze chrztu jak rodzice niedawno się zapytali czy chcę się ochrzcić. Prawda jest taka, że nigdy nie czułam takiej potrzeby.

        • 0 1

        • Nie rozumiem Cię myEldo

          Jeżeli chciał Ci pomóc i ułatwić, to co jest tu nieprawdziwe? A jeżeli Cię dyskryminował, to jest to jego kłamstwo, a nie moja prawda. Nie miej więc do mnie pretensji.
          Jeśli nie chcesz się ochrzcić - twoja sprawa, ważne, byś umiała to prawdziwie wyrażać. Niektórzy bowiem nie wierzą, mają gdzieś, nie chodzą na religię ani do kościoła, ale od Kościoła wymagają chrztów, ślubów, pogrzebów itp.

          • 0 0

      • AKYSZ KSIĘŻULLA (5)

        zaczyna sie od chrztu, czyli narzucenia czlowiekowi wiary.. moze to nie tak brutalny sposob jak wyprawy krzyzowe ale zawsze to narzucenie wiary? a teraz notatki kto wierzacy kto nie? niedlugo parafie beda wysylac przedstawicieli handlowych i robic transfery wiernych niczym kluby pilkarskie... żryć maja co mieszkac gdzie też,. slyszal kiedys ktos z was o bezdomnym ksiedzu? albo glodnym? bo ja nie... celibat? wprowadzono go aby majatki kosciola nie rozchodzily sie w wyniku rozwodow...i oczywiscie jest fikcja... i co wazne.. tlumienie popedow seksualnych (ktore sa dla czlowieka naturalne) powoduje rozne odchyly i zboczenia... i mamy pedofili wsrod ksiezy... a jak wogole ksiadz moze uczyc ludzi o zyciu w malzenstwie i o relacjach kobieta mezczyzna skoro teoretycznie doswiadczenia praktycznego miec nie powinien? i dlaczego lekcja religii nazywa sie lekcja religii a nie chrzescijanstwo czy tam katolicyzm? skoro nie ma tam uswiadamiania mlodego czlowieka o tym jakie religie sa i co mu oferuja aby postawic go przed wyborem w co chce wierzyc i czy wogole chce wierzyc? moze niech partia rzadzaca w kraju tez ma swoje lekcje w szkole i przekonuje ze to oni sa najlepsi? i cale te wpiepszanie sie kosciola w polityke...
        ale poczekajcie.. pokolenie ktore w czasach wojen i komuny dalo sie omamic katolicyzmem (ktory niewatpliwie mial swoja pozytywna role poniewaz jednoczyl narod) odejdzie do tego swojego boga zakoncza sie czasy wladzy kosciola katolickiego... mlodziez ma boga nie w sercu a w ..... bo umie myslec i wierzy w rzeczy udowodnione a nie legendy i zalania mieszkania przez sasiada gdzie matka boska kiepska sie objawia

        • 11 2

        • No widzisz? Prawda cię wyzwoliła!!! (2)

          Jeśli Kościoła, Boga chrześcijan i księży nie lubisz, zasad tej wiary nie uznajesz, to znaczy, że ani Kościół Tobie ani Ty Kościołowi nie jesteś potrzebny.
          Jedna uwaga - nikt nikomu chrztem wiary nie narzucił - sam jesteś najlepszym dowodem, bo się tej wiary wyrzekłeś. I możesz nadal bez przeszkód zastać muzułmaninem, buddystą, satanistą czy wojującym ateistą.
          Kościół jednak ma to do siebie, że się nikogo nie wyrzeka, bo Jezus nadal zaprasza Cię do siebie.
          Prawda was wyzwoli !!!

          • 3 6

          • Masz rację, przynajmniej teoretycznie.

            W praktyce uwarunkowania społeczne, z których mało kto potrafi się wyzwolić zatrzymują człowieka w Kościele, którego nie chce. A poza tym w naszych, polskich warunkach łatwiej jest znaleźć dobrego chrześcijanina poza KK niż w nim. Co oczywiście nie znaczy, że takich nie ma.

            • 1 0

          • kosciol czy Jezus?

            Tylko nie wolno zapominac ze kosciol to nie Jezus. Kosciol to instytucja, tylko i wylacznie. Pamietam moja komunie, trzeba bylo wykuc caly katechizm na pamiec, co dla 8-letniego dziecka nie jest latwe. Pamietam moja babcie, gorliwa katoliczke, jak mnie wyzwala od diabelskich pomiotow i tym podobnych bo w wieku 10 lat nie chcialam isc do kosciola... Szkoda tylko ze ci wszyscy gorliwi katolicy zapominaja co Jezus powiedzial- ''Kochaj blizniego swego jak siebie samego''.

            • 5 0

        • biedny jesteś czlowieku

          • 1 2

        • aha

          zeby nie bylo ze urodzilem sie anty... kiedys bylem ministrantem... i skonczylo sie to gdy ujzalem sytuacje gdy starsza schorowana i zapewne biedna kobieta przyszla do zachrystii z prosba o msze za meza... odpowiedz koscielnego brzmiala "co łaska ale minimum 50 zł" i bez komentarza.. a ile juz w zyciu dala na ta pazerną tace?

          Jak może miec wiecej niz ci ktorzy mu daja?
          Jedenaste przykazanie - wiernych robic w jajo!

          • 8 1

      • Gozdzikowa przypomina...

        ...na bol glowy etopiryna!

        • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane