- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (92 opinie)
- 2 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (128 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (232 opinie)
- 4 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (680 opinii)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (58 opinii)
- 6 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (100 opinii)
Kępa Redłowska pod nadzorem tylko w teorii?
Otoczenie rezerwatu Kępa Redłowska zarejestrowane przez naszego czytelnika. Urzędnicy, którzy o bałaganie dowiedzieli się od nas zapewniają, że w najbliższych dniach ma być w tym miejscu porządek
Spacerujący szlakami Kępy Redłowskiej mieszkańcy alarmują, że rezerwatowi i jego otoczeniu brakuje odpowiedniego nadzoru. Swoje obserwacje dokumentują na filmach i fotografiach.
Jednak już na początku roku okazało się, że nawet do stanu wytyczonych szlaków można mieć sporo zastrzeżeń. Jeden z naszych czytelników sugerował, że część z nich mogła zostać zdewastowana przez ciężki sprzęt pracujący przy budowie ogrodzenia na Kępie Redłowskiej. Ich stanem zaniepokojeni byli także radni dzielnicy.
- Nie było żadnych napraw. Obecnie, gdy pogoda jest dobra, nie wygląda to źle, ale obawiam się, że z każdym większym deszczem i opadami śniegu nieodpowiednio zabezpieczone szlaki będą ulegały zniszczeniu. Śmieci również nie posprzątano, no ale teraz to teren dodatkowo chroniony, więc może dlatego tak jest - ironizuje pan Maciej.
Urzędnicy z kolei zapewniają, że do problemu podeszli poważnie, jednak żadnych uchybień nie znaleźli.
- Podczas wizji lokalnej nie stwierdzono zniszczenia szlaków na terenie rezerwatu w ramach realizacji inwestycji dotyczącej budowy małej architektury na terenie rezerwatu Kępa Redłowska przez firmę Platan - tłumaczy Maura Zaworska-Błaszkiewicz, miejski ogrodnik, pod opieką której w pełni znajduje się rezerwat oraz lasy komunalne.
W ostatnich dniach czytelnicy zaalarmowali o kolejnej niepokojącej sytuacji na terenie rezerwatu. W nocy z 14 na 15 maja przy wejściu od ulicy Huzarskiej stanął kontener firmy Eco Textil, przeznaczony na zużyte ubrania i obuwie.
O tym, że większość takich pojemników nie ma nic wspólnego ze zbiórką odzieży dla potrzebujących pisaliśmy w osobnym artykule. Najczęściej stają nielegalnie, bez opłaty za zajęcie gruntu.
- Najgorsze jest to, pojawił się tuż obok tablicy informacyjnej rezerwatu, który dopiero co został odrestaurowany ze środków UE. Jest to tak samo newralgiczny i ważny punkt miasta, jak gdyby taki kontener został postawiony na Al. Piłsudskiego na chodniku przed Urzędem Miasta - denerwuje się pani Maria, która powiadomiła nas o zdarzeniu.
Zarządzające terenem Kępy Redłowskiej biuro ogrodnika miasta o kontenerze dowiedziało się od nas. Jak się można było spodziewać, pojemnik stanął w tym miejscu nielegalnie. Na razie nie wiadomo, czy firma zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.
- Nie wydawaliśmy zgody ani żadnych uzgodnień na ustawienie kontenera w tym miejscu - wyjaśnia miejski ogrodnik.
Spacerowicze uzupełniają, że nie lepiej jest w otoczeniu rezerwatu. Przy wejściu do lasu, obok szpitala im. PCK znajduje się zniszczona i opuszczona altana działkowa, której widok kontrastuje z będącą pod ochroną Kępą Redłowską. Niebawem ma zniknąć.
- Zrobiliśmy na miejscu wizję lokalną. Altana rzeczywiście znajduje się na terenie gminnym, ale już nie w rezerwacie. Po uzgodnieniach z Zarządem Dróg i Zieleni teren zostanie uprzątnięty do 7 czerwca - zapewnia Tomasz Banel, naczelnik wydziału polityki gospodarczej i nieruchomości.
Opinie (46) 3 zablokowane
-
2014-05-25 10:44
Pojemniki na starą odzież (1)
Firma która stawia te pojemniki to nie Caritas!!!,To jest firma komercyjna,zarabia na tym korcie, która stawia swoje pojemniki gdzie im się podoba.Przypuszczam iż nie mają pozwolenia na ustawianie tych pojemników gdzie popadnie.Jest ich wszędzie mnóstwo w zabytkowych częściach dzielnic!!.Niekiedy na jednej ulicy po kilka pojemników co szpeci wygląd ulicy.Czy może urzędnicy nie chcieli by się tym tematem zainteresować???
- 12 2
-
2014-05-25 12:53
A kosze na śmieci ? też należy je likwidować, bo szpecą okolicę ? chyba lepiej będzie jak odzież zostanie ponownie wykorzystana, niż by miała trafić na Szadółki. Dla mnie nie ma znaczenia, kto z tego skorzysta, skoro jakiegoś ciucha już nie noszę.
- 1 2
-
2014-05-25 10:59
Mało kto tam chce chodzić z dziećmi. (2)
Zrobić kilka betonowych lub asfaltowych ścieżek dla rowerzystów i pieszych, to pojawi się więcej ludzi. A jak będą ludzie, to może jakiś patrol się od czasu do czasu pojawi. A to sprawi, że menelstwo nie będzie czuło się tam tak swobodnie jak teraz, a teren ten całkiem dobrze nadaje się na miejsce do odpoczynku. Wzorować można się na parku Regana na Przymorzu.
- 5 2
-
2014-05-25 12:59
Tak, wybetonujmy wszystko
Żeby panie mamy w szpilkach a panowie tatusie w mokasynach z krokodyla wraz ze swoimi pociechami mogli udawać, że spędzają czas na łonie przyrody. W przeciwnym razie nikt o zdrowych zmysłach nie ruszy się tam i nie będzie brudził butków na naturalnym podłożu, wstyd stąpać po piasku, błotku.
Porażka...- 3 0
-
2014-05-26 10:35
Asfalt to jeszcze jako tako rozumiem, ale beton? Jako chodnik? Czy cię do końca słońce przygrzało?
- 0 0
-
2014-05-25 11:09
Zmarnowane pieniądze
Żal patrzeć jak marnujemy unijne pieniądze. Ile drewna zmarnowano na te płoty i drewniane słupy o grubości prawie 30 cm. Które niczego przed niczym nie chronią a niebawem znajdą się w ognisku, wodzie lub na czyimś tarasie. Nie wystarczyłby płotek jak dawniejsze tzw. "oplotki" czyli aby tylko wyznaczyć szlak z którego nie powinno się zbaczać. (podobne znajdują się przy dolinie Kaczej i ogradzają chyba siedliska roślin.
- 8 1
-
2014-05-25 11:20
nadzór? (1)
A co monitoringiem na Płycie Redłowskiej? Pod okiem kamery chleje menelstwo, obok szkoła i plac zabaw dla dzieci. Urzędniku gdyński, zamiast lotniska, płotów w lesie, zajmij się tym tematem
- 8 0
-
2014-05-25 14:29
Antonio nie zajmą się tym tematem! Nic nie znaczysz, nic nie możesz i oni o tym wiedzą.
- 0 0
-
2014-05-25 12:58
Ogrodnik
Należałoby go wywalić z Urzędu i zatrudnić jako ochroniarz Rezerwatu z kilkoma facetami ze Straży Miejskiej - może wtedy byłby z nich jakiś pożytek
- 5 0
-
2014-05-25 15:32
Skoro prezydent nie czuje smrodku w Eko-Dolinie to urzędnik też nie widzi problemu na Kępie
- 5 0
-
2014-05-25 15:50
wydaje mi się
że Polacy po prostu ogólnie kiepsko sobie radzą tam hdzie chodzi o organizację, porządek i zachowania, postawy obywatelskie.
- 2 0
-
2014-05-25 20:26
ten cały ecotextil to nic innego jak wtórpol, zaśmiecają pół Gdyni pojemnikami
Zgłosiłem do zarządcy na swoim osiedlu, konkretnie na Oksywiu to nie potrafił powiedzieć czyj to pojemnik, mi zajęło to minutkę. Proszę bardzo, dział obsługi pojemników 608130062, dzwonić i męczyć.
- 2 1
-
2014-05-25 21:50
Te pojemniki na odzież
to wszystko przekręty , a są tam super rzeczy , bo bardzo dużo polaków dostaje paczki z Anglii i gdy coś im nie pasuje to wrzucają . W pale się nie mieści ile super drogich rzeczy idzie do lumpeksów i na rynek , a nie dla biednych .
- 0 0
-
2014-05-28 22:36
omg
zalajkowane.pl
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.