• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowca autobusu ukarany za zachowanie wobec rowerzysty

Michał Sielski
13 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 

Wyprzedzanie rowerzysty na skrzyżowaniu i bez zachowanej odległości 1 m - codzienność na naszych drogach.

Pan Bartosz od lat do pracy jeździ rowerem. - Używanie go jako środka codziennej komunikacji często nie mieści się w głowie kierowcom autobusów i samochodów osobowych. Dlatego na kask zainstalowałem kamerę, by chronić siebie i innych - tłumaczy. Po jego skardze właśnie ukarano kierowcę gdyńskiego autobusu.



Takie znaki nie są rzadkością, ale ich przestrzeganie z pewnością tak. Takie znaki nie są rzadkością, ale ich przestrzeganie z pewnością tak.

Czy rowerzyści są dyskryminowani na drogach?

Pan Bartosz codziennie dojeżdża do pracy rowerem. Podobnie jak jego żona. Rowerową pasją zarazili też swoje dzieci, które w ten sposób docierają do szkół. Nasz czytelnik trasę z Demptowa do Sopotu pokonuje szybko, ale nie zawsze z przyjemnością.

Zobacz również: Kierowcy i rowerzyści - bądźcie dla siebie uprzejmi.

- Denerwuje mnie to, że muszę bać się o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci, gdy sam jeżdżę zgodnie z przepisami. Niestety nagminne są przypadki łamania prawa przez kierowców samochodów oraz pojazdów komunikacji publicznej. Rower jako środek transportu, a nie rekreacji na szlakach turystycznych, wciąż dopiero się u nas przebija do świadomości kierowców - mówi nasz czytelnik.

Na porządku dziennym jest wymuszanie pierwszeństwa, zajeżdżanie drogi, często też spychanie z niej lub niewybredne gesty i okrzyki kierowane w stronę rowerzystów. Są oczywiście kierowcy uprzejmi, którzy szanują rowerzystów na drodze, ale po kolejnych niebezpiecznych sytuacjach, które omal nie skończyły się tragicznie, pan Bartosz postanowił zamontować na kasku kamerę.

Czytaj także: Z wideorejestratorem pojedziesz pewniej.

- Działa prewencyjnie. Nie raz obserwuję szarżujących kierowców, którzy na widok kamery znacznie łagodnieją. Bez wątpienia dyscyplinuje też mnie, bo wiem, że każde zachowanie zostanie nagrane - wyjaśnia.

Czasem film jest też wykorzystywany. Jak ostatnio, gdy gdyński rowerzysta po raz kolejny był wyprzedzany przez autobus, nie tylko bez zachowania odpowiedniej odległości, ale też na skrzyżowaniu. Skargę już uznało gdyńskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Autobusowej.

- Kierowca został surowo ukarany finansowo oraz poinformowany, że kolejne takie zachowanie będzie skutkowało podjęciem bardziej rygorystycznych kroków. Odbyłem z nim rozmowę ostrzegawczą, bo nie tylko nie przestrzegał przepisów, ale też naraził na niebezpieczeństwo osobę trzecią - mówi Lech Żurek, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej.

Miejsca

  • PKA Gdynia, Platynowa 19/21

Opinie (733) ponad 10 zablokowanych

  • rowerzyści

    Ci świeci rowerzyści

    • 0 0

  • rowery na ścieżki rowerowe! (38)

    • 504 75

    • o to najbardziej wku......a (23)

      jedzie cielak a obok ścieżka rowerowa ale on musi ulicą, nigdy dla takiego nie zjeżdżam i może któregoś kiedyś walnę lusterkiem!

      PS. Sam jeżdżę rowerem!

      • 92 21

      • (6)

        Często widzę taką sytuację na ul. Myśliwskiej, ścieżka po obu stronach ulicy a rowerzyści i tak jadą drogą.. ręce opadają

        • 58 29

        • Na ścieżce pewnie stoją zaparkowane samochody

          • 1 0

        • Na Myśliwskiej coraz lepiej

          Jeżdżę Myśliwską już kilka lat i jest coraz lepiej z wiedzą mieszkańców na temat przepisów drogowych!! Już nie pamiętam kiedy ostatnio ktoś na mnie trąbił lub wyzywał przez otwartą szybę łamiąc przy tym kilka przepisów drogowych.
          Ludzie, dziękuję Wam !!!

          • 3 2

        • (2)

          Na Myśliwskiej nie ma już ścieżki rowerowej - spójrz czasem na znaki.

          Ta ścieżka została zlikwidowana gdyż nie spełniała wymogów i była skrajnie niebezpieczna. Wskocz czasem na rower, to będziesz wiedział o co mi chodzi.

          • 41 13

          • To samo w Rumi (1)

            Takie same pseudo-ścieżki są np. w Rumi przy ulicy Kosynierów i Ceynowy. Zostały zlikwidowane, ponieważ nie spełniały standardów wymaganych przepisami. Pozostały po nich dwukolorowe chodniki i "rowerowa" sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach, ale nie ma już oznaczających je drogowych znaków pionowych. Ale niektórzy kierowcy krzyczą na rowerzystów, żeby zjechali z jezdni.

            • 11 2

            • Widziałem tam też raz rowerzystę, który zwracał uwagę pieszemu, że nie powinien chodzić po czerwonej części chodnika, ponieważ jest to droga rowerowa. Krótko mówiąc, to jest cyrk, co się tam wyprawia. A najwięcej pyszczą ci kierowcy i rowerzyści, którzy ignorują przepisy, z powodu arogancji lub ich nieznajomości.

              • 18 2

        • Na ul.Myśliwskiej

          nie ma znaków drogowych uprawniających do jazdy po dwukolorowym chodniku!
          Strefa Tempo 30 upoważnia rowerzystów do jazdy tylko po jezdni. Niektórzy rowerzyści jeszcze jeżdżący 20km/godz po tym chodniku są zagrożeniem dla pieszych.

          • 23 1

      • Cielak, cielakowi wypomni... (6)

        Kolego radzę poczytać znowelizowany Kodeks Drogowy. Rowerzysta ma prawo poruszać się po jezdni, nawet gdy obok jest ścieżka rowerowa. Dotyczy to niektórych przypadków, m.in. takich jakie były w ciągu ostatnich miesięcy - gdzie po ścieżce rowerowej nie dało się jeździć, bo był czysty lód...

        • 15 15

        • a jak na ścieżce jest czysta kostka to co? (4)

          Nie mówię o zimie bo to incydentalne przypadki, mówię o pogodzie takiej jak teraz. Nie raz w drodze gdańsk-sopot wyprzedzałem rowerzystę na 2 pasmowej drodze gdzie obok jest ścieżka rowerowa ale widać za wolno mu tam było. Powinni się wziąć za takich tak samo jak za święte krowy spacerujące po drodze dla rowerów.

          U nas każdy jest panem wszystkiego a rowerzyści zaczynają się już odrobinę panoszyć, szczególnie Ci ortodoksyjni oni zawsze mają pierwszeństwo i przywileje tylko zapominają, że nie są sami na drodze.

          Poza tym ciekawe czy jak bym trącił takiego delikwenta jadącego po ulicy gdy obok jest ścieżka to czy wina jest moja czy jego.

          • 16 7

          • (3)

            twoja, bo jak napisałeś, ty byś go trącił. w zależności od szkód na zdrowiu mógłbyś iść na parę lat do wiezienia. wiec nie prowadź dywagacji tylko pomyśl. a skoro ty jesteś taki super z przepisów to po co pytasz ?

            • 8 9

            • Może w ogóle zacznijmy jeździć i chodzić gdzie chcemy? (2)

              Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
              1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

              Samochodem będę jeździł na skróty po chodnikach, chodził środkiem grunwaldzkiej a Ty rowerkiem po autostradach najlepiej bo płasko i można jechać szybko, żaden zawalidroga na wigry 3 Cię nie spowolni!

              • 6 3

              • wielu kierowców jeździ po chodnikach (1)

                żeby zaparkować lub ominąć korek. Nie udawaj, że z czymś takim się nie spotkałeś. Parkujący na chodnikach blisko skrzyżowań zwiększają ryzyko wypadków wśród dzieci wchodzących zza nich na przejście dla pieszych... można by mnożyć argumenty.

                • 3 1

              • takich debili powinno się karać!

                tak samo jak ćwoków jadących okok drogi dla rowerów!

                • 1 1

        • albo jedzie w innym kierunku, zgoda.

          co 'oczywiście' doskonale widać na 3ego maja w gdańsku, gdzie rowerzyści jada wzdłuż odśnieżonej ścieżki po ulicy aż do urzędu miejskiego...

          • 2 1

      • Nie powinno być tego obowiązku. Wkurzające jest przez władze i takich jak ty (6)

        kompletne lekceważenie czynnika psychologicznego, powodującego że większość rowerzystów korzysta jednak ze ścieżek. Poza tym na spadkach (np. Wielkopolska w Gdyni, Rakoczego/Potokowa albo Jaśkowa Dolina w Gdańsku) bezpiecznie jest zjechać ulicą z prędkością 50/60 km/h na rowerze (można i więcej, ale to złamanie przepisów), a nie mijać się z taką prędkością na wąskiej ścieżce z kimś kto jedzie pod górę, obok pieszych. Rowerzyści też mają prawo jeździć jak potrafią i z pomocą (spadek terenu, wiatr w plecy) 50 km/h jeśli jadą np. do pracy.

        • 4 11

        • domagasz się ścieżek rowerowych? (2)

          to do ch.. jeździj po nich! Jak domagam się parkingu to nie po to żeby parkować na ulicy albo na chodniku.

          • 13 6

          • nie udawaj, że nie parkujesz na chodniku (1)

            pomyśl, jak miasto będzie wyglądać, jak wszyscy rowerzyści wsiądą do samochodów.
            Pomyśl też, że wielu kierowców jeździ po mieście na bardzo krótkie odległości, niepotrzebnie zajmując przestrzeń, która mogłaby zostać wykorzystana na co innego

            • 4 5

            • i zostawiam tyle miejsca żeby można było przejechać wózkiem

              trzeba myśleć wszędzie, na rowerze, w samochodzie czy idąc pieszo!

              Nie przeszkadzają mi rowery jadące ulicą gdzie nie ma obok ścieżki rowerowej, nie przeszkadzają piesi idący wzdłuż drogi jak nie ma chodnika ale skoro jest wyznaczony pas do poruszania się to trzeba się nim poruszać!

              • 0 1

        • Rower nie podlega ograniczeniom predkosci (2)

          .

          • 1 6

          • (1)

            Tylko, że w trakcie kraksy jadący rowerem musi mieć sporo szczęścia aby wyjść cało z zaistniałej sytuacji. Jestem rowerzystą, jeżdżę codziennie do pracy i z powrotem 20km przeważnie po ścieżkach. Wyjazd na ulicę to konieczność. Ale powracając do tematu... Rowerzystom bardzo często brakuje wyobraźni. Niestety fizyka jest bezlitosna. Prędkość śmiertelna to 20km/h przy zderzeniu pieszego z autem co w przypadku gdy dodamy wypadkową. Auto 30km/h rower 30km/h... Zobaczcie sobie ludzie testy zderzeniowe. Karoseria wygina się jak plastelina na słońcu, wyobraźcie sobie teraz swój kręgosłup...

            • 2 1

            • mniejsza prędkość- więcej czasu na reakcję

              nie udawaj autora

              • 1 0

      • To się spotkamy w sądzie. Za sam ten tekst powinieneś mieć nieprzyjemności. (1)

        • 1 10

        • Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje.

          Tyle grozisz tymi sądami, że chyba całe dnie spędzasz na rozprawach?

          • 8 2

    • i niech oc płacą

      a co...

      • 1 2

    • co za nieuk ! (1)

      nie ma ścieżek rowerowych,tylko drogi rowerowe ! A TIR,to nie samochód ciężarowy !

      • 1 4

      • o,następny nieuk "minusujący" - do szkoły !!!

        • 1 1

    • moim skromnym zdaniem (4)

      Jeżeli rowerzysta korzysta z jezdni to powinien posiadać : 1) Wiedzę o przepisach ruchu drogowego, poparte odpowiednim dokumentem. 2) Oświetlnie przód/tył. 3) Kamizelkę odblaskową i kask. 4) Obowiązkowe ubezpieczenie OC. Spełniając te 4 warunki, niech sobie śmiga po ulicy ile tylko zechce.

      • 16 7

      • buhahahah (3)

        to tak, jakbyś teraz kazał kierowcom samochodów używać wyłącznie jednego rodzaju paliwa, albo wszyscy muszą mieć silniki elektryczne. Bo tak...i wtedy niech sobie śmigają ile tylko zechcą...
        Myślenie z poprzedniej epoki...W krajach rozwiniętych nie do pomyślenia, ale przecież my jesteśmy umysłami jeszcze w latach 70tych...

        • 8 10

        • Rowerzyści myślą jak komuniści. Same przywileje zero obowiązków.

          • 5 2

        • W 'krajach rozwiniętych'.. (1)

          .. rower na jezdni uświadczysz na skrzyżowaniu, ew. na przejeździe rowerowym. A w takich np. Niemczech, w razie kolizji rower-auto, prawie zawsze jest wina kierowcy samochodu, chyba że rowerzysta jest nietrzeźwy, albo nie posiada kasku, wtedy zawsze wina rowerzysty, zawsze.

          • 2 1

          • Wielka Brytania jest za mało rozwinięta? Życzyłbym sobie u nas takiego oznakowa, infrastruktury rowerowej o poszanowania rowerzystów jak w Londynie.

            • 1 0

    • jakby wszędzie były ścieżki rowerowe to czemu nie ? :) (1)

      • 2 2

      • nawet w Holandii nie ma wszędzie ścieżek rowerowych

        • 2 0

    • sciezki rowerowe

      to je najpierw zbuduj

      • 1 0

    • wszystko ok ale nie wszędzie są ścieżki jak widać na załączonym filmie

      • 2 0

    • (1)

      A jak samochody parkują na ścieżce rowerowej albo na całym chodniku to jest ok? wynocha na drogę

      • 11 3

      • a kto powiedział, że jest OK?

        Tak samo się powinno karać tych cymbałów co blokują chodniki, ścieżki, drogi pożarowe jak i tych co jadą rowerem obok ścieżki rowerowej bo taki mają kaprys.

        • 5 1

  • Rowerzyści powinni zcząć od siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    To nie kierowcy, właśnie rowerzyści nagminnie łamią przepisy. Klasyk to przejeżdżanie rowerem przez przejście.A przepis jest jednoznaczny rower należy przez przejście przeprowadzać. Następna sprawa: rowerzyści w 99% nie stosują się do sygnalizacji świetlnej. Ostatnio bym takiego gnoja rozjechał - wjechał na czerwonych światłach na przejściu dla pieszych(nie ma tam ścieżki) prosto przed maskę auta. Musiałem hamować z piskiem opon, a on jeszcze wykrzykiwał od ostatnich w moim kierunku. Niech lepiej pan bartosz poświęci trochę czasu na edukację swoich kolegów rowerzystów.Do tego niech i policja weźmie to bractwo za d**pę. Żeby nie było niedomówień: sam też od lat jeżdżę na rowerze, ale robię to dla przyjemności i zdrowia. Po mieście nie jeżdżę(a jak już to rzadko), bo po co wdychać spaliny???!!!

    • 6 6

    • niech ci się nie wydaje, że jak jedziesz samochodem lub chodzisz to nie wdychasz spalin

      • 2 0

  • Mieszkańcy miast na rowery (1)

    Rowerzysta ma na drodze ma być traktowany jak święta krowa, tak jak w Indiach.
    - Kierowca który spowoduje wypadek z rowerzystą powinien być karany podwójnie zwiększoną karą a mandat powinien się zaczynać od 2000 zł wzwyż oraz 12 punktami karnymi.
    - Wysokość mandatu za wyprzedzanie rowerzysty w mniejszej odległości niż 1m powinna wynosić co najmniej 1000zł i 6 punktów karnych. Kierowca podczas wyprzedzania rowerzysty powinien mieć przysłowiowo duszę na ramieniu.
    - W miastach prędkość pojazdów powinna być bezwzględnie ograniczona do 40km/h.
    - Jeżeli znaki na to nie wskazują inaczej, w każdej sytuacji drogowej w mieście pierwszeństwo przejazdu powinien mieć rowerzysta.
    - Rowerzysta w godzinach szczytu powinien mieć prawo poruszania się w mieście także pasem środkowym czy lewym i to po środku aby umożliwić płynne poruszanie się środkom komunikacji miejskiej po prawym pasie.
    - jeżeli wzdłuż drogi jest ścieżka rowerowa (odpowiedniej klasy czyli asfaltowa a nie brukowa) to rowerzysta bezwzględnie musi poruszać się po niej. W przeciwnym wypadku powinien być mandat wynoszący co najmniej 1000zł.
    - rowerzysta powinien mieć prawo przyjeżdżania przez pasy dla pieszych na przejściach pod warunkiem, że jest mało pieszych i z prędkością dostosowaną do pieszych oraz udzielając pierwszeństwa pieszym.

    To są postulaty o jakie będzie walczył ruch rowerowy w Polsce i zapewne zostaną one wcześniej czy później wprowadzone. Jestem zarówno kierowcą (w zimę) jak i rowerzystą (latem) ale jestem w pełni za tymi postulatami.

    • 7 6

    • myślę, że jesteś po prostu człowiekiem bardzo "praworządnym"

      któremu trudno uwierzyć, że ludzie mogą się do siebie sympatycznie odnosić bez względu na treść przepisów. Mogą także zachowywać się rozsądnie bez względu na wysokość kar grożących za przekroczenie takich czy innych kar. Postulaty, o które walczy (powinien walczyć) ruch rowerowy warto wypracować w warunkach spokojnego namysłu. Jeśli chodzi o ograniczenie prędkości w miastach, to nie tylko rowerzyści, ale po prostu mieszkańcy miast w wielu przypadkach domagają się wprowadzenia limitu 30 km/h jako standardu, z możliwymi odchyleniami w górę (bardzo rzadkimi - do 50 km/h) lub w dół (np. 10 lub 20 km/h w strefach zamieszkania). Wiele z proponowanych zapisów już obowiązuje (np. prawo do jazdy środkiem pasa) tylko wielu ludzi nie rozumie sensu spowalniania ruchu, bo wg. nich powoduje to spadek przepustowości korytarzy ruchu drogowego. Trzeba na nowo przemyśleć cały system transportowy miasta a nie myśleć z punktu widzenia jednego typu użytkowników, którzy mają różne doświadczenia i nawyki. W każdym razie warto rozmawiać: najbliższa okazja to 25 marca br. w Urzędzie Marszałkowskim.

      • 0 0

  • Te pedały rowerowe mnie wkurzaja. To zwykli debile, którzy nie przepuszcza nawet pieszego

    • 0 3

  • Bezkarność (1)

    Choć sama jeżdżę rowerem to w ostatnim czasie nie mogę znieść bezczelnego zachowania rowerzystów. Skrzyżowanie przy obwodnicy przy wjeździe na Dąbrowe, pewien rowerzysta nagminnie łamie przepisy wjeżdżając na czerwonym świetle, przeciskając się między samochodami, nie patrząc się na znaki, światła, samochody ani żadne obowiązujące przepisy ! Druga sprawa, Gdańsk i Gdynia wydają miliony na budowanie ścieżek rowerowych a co robią rowerzyści ? Jeżdżą OBOK ścieżki po asfalcie, a po zwróceniu im uwagi można słyszeć odpowiedzi typu "tu nic nie ma", albo bardzo znany gest z palcem. Jeszcze inna sytuacja, kiedy rowerzysta z dużą prędkością wjechał prosto we mnie, bo zamiast jechać po ścieżce to robił "dziką wymijankę". Błagam zróbcie coś z nimi !

    • 4 3

    • Zła

      Pamiętaj, że to jest kwestia osobowości, a nie kto czym jeździ.

      • 1 0

  • Wczoraj widziałem.. (7)

    kolarza-amatora na góralu jak popylał po ulicy na Chwaszczyńskiej a po drugiej stronie droga rowerowa. Nie zawsze kierowcy samochodów są winni.

    • 21 3

    • Oczywiście, że nie

      Debilów nie brakuje w żadnej grupie.

      • 0 0

    • zieew...

      kolejny ćfok nie zna prawa o ruchu drogowym i pierdzieli jak potłuczony

      • 1 1

    • Wolny kraj. (4)

      Rowerzysta nie ma obowiązku jechać drogą rowerową.
      No chyba że droga rowerowa jest obok, czyli po jego prawej stronie wzdłuż jezdni, to tak. Chyba że poruszanie się po niej nie zagraża jego bezpieczeństwu. Czyli jak np. zalega piach to może jechać jezdnią.

      • 3 15

      • Ma obowiązek i MOŻLIWOŚĆ zjechania na jezdnię w paru przypadkach. Tylko cudowne dzieci pedałów sobie wmawiają, że mogą sobie jeździć gdzie chcą.

        • 3 0

      • No tak racja... (2)

        ale dlaczego nie mógł sobie wjechać na drogę rowerową i spokojnie sobie jechać po niej tylko tamuje i tak już w znacznej mierze ograniczony ruch.

        • 6 2

        • To proste (1)

          Żeby przebić się na drugą stronę Wielkopolskiej /Chwaszczyńskiej trzeba po wprowadzeniu tristara czekać 2 min (zwłaszcza w godz szczytu) na przejściu zanim zapali się zielone. W tym czasie można nadrobić 1 km licząc że na następnym przejściu trafi się na zielone.
          Ale ja tak nie robię :) Bo nie chcę wk... kierowców i dostać mandatu. Ale rozumiem tego człowieka.

          • 3 0

          • pod górę żeby się gnojki nie pieklili można jechać tą najgorszą ścieżką w całej Gdyni ale na dół?Jak się ma porządny rower to trzeba uważać żeby 60 tki nie przekroczyć przy fotoradarze

            • 0 0

  • trojmiasto aglomeracja antyrowerowa. (35)

    też jeżdżę do pracy rowerem i nigdy nie wiem czy dojadę.

    • 274 165

    • (17)

      to jedz po sciezce rowewrowej a nie pcha sie ulica

      • 104 58

      • okulary sobie kup... (14)

        primo. ścieżki rowerowej tam nie ma. secundo poczytaj przepisy i rowerzysta, nawet jak jest ścieżka rowerowa ma w niektórych przypadkach prawo do poruszania się po drodze.

        • 40 58

        • jak nie ma to nie jechac po drodze gdzie jada nerwowi ludzie (2)

          trzeba do roboty zdazyc, dziecko z przedszkola odebrac czy opiekunki.
          Nie wspomne o karkach i studentkach.

          • 6 3

          • a jak rozpoznać nerwowca za przyćmioną szybą? (1)

            nawet za normalną ledwo widać wyraz twarzy.

            • 1 0

            • Od 10 lat jeżdżę do Gdyni do roboty rowerem z Sopotu

              i nie spotkałem się, poza paroma normalnymi, statystycznymi przypadkami, z głupotą. Ale to do Gdyni z Sopotu. Najwięcej głupoty jest na forach i to ze wszystkich stron.

              Wniosek: Idiotyzm dotyczy pieszych, rowerzystów jak i kierowców. Czyli wszystkich.

              • 3 0

        • (4)

          chyba droga z chodnikiem ci się pomyliła, gdy jest dostępna droga rowerowa rowerzysta NIE ma prawa znajdować się na jezdni. Jak są niesprzyjające warunki (ciemno, pada) wtedy ma prawo się poruszać po chodniku

          • 41 18

          • (3)

            debilu nie bredź bo kiedy droga rowerowa idzie prosto a rowerzysta chce skręcić w lewo to nie ma obowiązku przeprowadzania roweru na pasach tylko może wykonać normalny lewoskręt z jezdni

            • 21 20

            • debilu droga nie idzie (2)

              • 16 8

              • (1)

                przebiega palancie a rowerzysta nie musi palancie jechać tam gdzie wiedzie droga rowerowa

                • 3 3

              • a czego sie wyzywacie jak sie nawet nie znacie?

                • 7 2

        • (5)

          Art. 33. 1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
          1a. W razie braku drogi dla rowerów lub drogi dla rowerów i pieszych kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z pobocza, z zastrzeżeniem art. 16 ust. 5, a jeżeli nie jest to możliwe - z jezdni.

          • 21 11

          • fajnie, że cytujesz brzmienie ustawy z roku 1997 (3)

            pozwól, że zacytuję tekst obowiązujący:
            Art. 33. 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.
            1a. Kierujący rowerem może zatrzymać się w śluzie rowerowej obok innych rowerzystów. Jest obowiązany opuścić ją, kiedy zaistnieje możliwość kontynuowania jazdy w zamierzonym kierunku i zająć miejsce na jezdni zgodnie z odpowiednio art. 33 ust. 1 lub art. 16 ust. 4 i 5.

            sądzę, że trochę to wyjaśnia w kwestii jazdy ulicą równoległą do ścieżki.

            • 21 1

            • (2)

              Żeby rowerzyści tak przestrzegali przepisów ,zwalniali przy przejściu dla pieszych a nie dzwonili ! Większość zachowuje się jak święte krowy

              • 26 6

              • spoko (1)

                totalnie się zgadzam. Od pewnego czasu z wielkim smutkiem obserwuje niesamowite schamienie wśród cyklistów. jadąc po chodniku preferują pełne równouprawnienie, chociaż w.w. przepisy jasno nakazują im ustępować pieszym, jednak jeżeli ktoś dosłownie jedną nogą zahacza o ścieżkę rowerową zaczyna się agresywne używanie dzwonka a niekiedy epitety.

                • 23 3

              • używanie dzwonka jest koniecznością

                zawsze musisz założyć, że na ścieżkę wchodzi osoba o ograniczonym polu widzenia. Co do chodnika - gdzie się da - unikać.

                • 4 3

          • cytujesz stary tekst ustawy

            • 6 1

      • jedz komunikacja miejska

        wyprzedzenie barana na rowerze przez autobus to niezly wyczyn,
        50osob stoi w autobusie i patrzy jak hrabia wlecze sie rowerem a autobus za nim
        precz z rowerami z ulic, wybudujcie sobie wiecej sciezek rowerowych,

        • 0 1

      • a ty kiedy włączasz się do ruchu, to nie trąb na tych którzy jadą po ścieżce rowerowej

        • 3 0

    • (5)

      To słabo jest umawiać się z Tobą na konkretne terminy.

      • 10 5

      • (4)

        niech się dziewczę umawia z rowerzystami
        na pewno zdrowsi, silniejsi, ładniejsi niż łyse spaślaki zza kierownic beemwiczek

        • 13 14

        • (3)

          W jakiej kategorii mieszczę się jeżdżąc nissanem, rowerem i skm-ką (w zależności od pogody, finansów i ochoty danego dnia) ? Ważę sto kilo i też jestem łysy

          • 10 1

          • (2)

            no to jestes lysym spaslakiem

            • 4 1

            • (1)

              To dziwne bo trenuje cały czas. "Kaloryfera" co prawda nie mam ale "bojlera" też nie. Rozumiem że bez rurek i s****fona nie będę trendy ?

              • 3 1

              • może masz za to fajną brodę w dredy
                wtedy możesz być ;-)

                czy to nie charakterystyczne, pytku
                że chwlisz się marką śmierdziela (nisssss San)
                a nie rowerka (colnago/giant/wigry7 etc...)?

                • 1 0

    • make my day =D (3)

      piwko dla Agnieszki =D Obyś zawsze dojeżdżała : ))))))))))))))))))))))))

      • 13 2

      • dodatkowo (2)

        życzę też Agnieszce żeby oprócz tego dojeżdżania, zawsze dochodziła

        • 23 0

        • zeby dochodzila (1)

          przez dojezdzanie

          • 5 1

          • spoko
            rowerzystki maja dobre krążenie
            wszędzie
            problemów z dochodzeniem zwykle nie mają
            (udowodnione medycznie)

            • 2 0

    • Nie jeździj po pijaku !!! Alkohol zabija !

      • 8 1

    • To zasuwaj na piechotę

      Ulica nie jest dla rowerzystów - zawalidrogi

      • 16 25

    • (3)

      Powinno się surowo karaćrowerzystów przejerzdzających przez przejscie dla pieszych.

      • 44 20

      • eee tam (2)

        jak ich jakiś samochód potrąci to sami siebie ukarzą...

        • 13 15

        • ee ?? (1)

          To nie samochód potrąca tylko kierowca człowiek "z problemami " okalecza i zabija ,pomyśl co ty piszesz człowieku - kierowco.

          • 16 11

          • i rowerzysto

            trzeba być debilem, żeby pchać się na przejście na pełnej prędkości. Owszem zdarza mi się przejechać przez przejście ale zawsze się zatrzymuję i czekam aż będę mógł to bezpiecznie zrobić. Jeśli się jakiś kierowca zatrzyma i mnie przepuści to mu podziękuję. Jeżeli jednak rowerzysta przejeżdża bez upewnienia się że może to zrobić bezpiecznie, to wybacz, ale sam jest sobie winny...

            • 17 8

    • to tak jak skm-ką

      też nie wiadomo czy się dojedzie

      • 20 3

  • A wiecie, że parę dni temu, chyba wśrodę 12.03.2014, wieczorem

    na ul. Świętojańskiej w Gdyni kierowca Jeepa zatrąbił i powiedział, że nie wolno po ul. Świętojańskiej jeździć rowerzystom?
    Nie pokazywałem mu fucka. Nic nie reagowałem. Gość nie znał znnków drogowych.

    • 3 1

  • Oświadczam, że nie wyprzedzę rowerzysty, jeżeli nie będę mógł zachować odległości 1 metra (2)

    Wiezionych pasażerów i tych stojących na przystankach z góry przepraszam za opóźnienia, gdyż nie chcę zostać ukarany jak w/w kierowca

    • 6 0

    • dzisiaj gdy jechałem rowerem drogą z Klukowa do Osowej wzdłuż obwodnicy (1)

      kierowca autobusu 210 zwolnił i mnie nie wyprzedził w momencie zbliżania się do przystanku, potem ruszył i ominął mnie w bezpiecznej odległości. Poza nami na jezdni nie było nikogo. Pół godziny wcześniej na uliczce wewnątrz osiedlowej długości około 60 metrów (w strefie zamieszkania) kierowca samochodu osobowego trąbił na mnie, mimo tego, że ja nie miałem żadnego miejsca do jazdy obok. Pokiwałem mu ręką ale robił wrażenia zniecierpliwionego - w niedzielę rano!
      Inny kierowca poinformował mnie że obok jezdni (ze znakiem strefa 30) po której jechałem jest droga rowerowa, z której wg niego mam obowiązek korzystać - chociaż tam był tylko dwukolorowy chodnik, kiedyś traktowany jako strefa pieszo rowerowa i odpowiednio oznakowany pionowo, teraz tych znaków pionowych nie ma.

      • 2 0

      • haha, dokładnie, jeżdżę tą trasą 2x dziennie do i z pracy.
        Kierowcy autobusów już się nauczyli, chociaż trochę to trwało. Inna sprawa, że jak dojeżdżam rowerem do przystanku na którym stoi autobus to zawsze pozwalam mu wyjechać z zatoczki - i dla mnie i dla nich lepiej a czasem i podziękują awaryjnymi.
        Natomiast faktycznie jest jak mówisz, raz na jakiś czas trafia się dekiel w osobówce, który z przekonaniem o swojej misji dziejowej wysyła mnie trąbieniem na CHODNIK. Na rondzie w Owczarni i tamtym wiadukcie też zresztą warto uważać - niezgłębiona jest potrzeba niektórych kierowców, żeby zaoszczędzić 5 sekund bez względu na czyjeś bezpieczeństwo. Najlepiej jechać środkiem, tak, żeby się w ogóle nie dać wyprzedzić w tym miejscu (co jest zresztą jak najbardziej legalne i zalecane na rondzie)

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane