23-letni kierowca Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej z Gdyni, któremu policja zabrała prawo jazdy za przekroczenie punktów karnych, woził przez kilka dni pasażerów bez uprawnień. Oszustwo wyszło na jaw podczas wyrywkowej kontroli. Przewoźnik zapowiada, że po incydencie dokumenty będą sprawdzane codziennie.
2014-01-20 09:19
miejsca spólka... a traktuje pracowników jak zwięrzęta
2014-01-20 09:02
Grubo trochę źle zrobił , bał się ze straci pracę :-/ jak się ma taką odpowiedzialna prace niestety trzeba troszkę uważać na punkty! !
2014-01-20 08:45
wysyła tylko do starostwa zawiadomienie o przekroczeniu dozwolonych punktów i to starosta odbiera prawo jazdy. W praktyce od momentu przekroczenia do odebrania uprawnień mija koło miesiąca.
2014-01-20 08:50
chyba że nie oddał i ma nakaz zabrania to zabierają.
2014-01-20 08:45
1/8 etat to nie jest smieciowka? októrej tusk tak ryczy w mediach a tu porosze jawne s...o ci prezesi co ludzi zatrudniaja na te umowy tak sami powinni sobie popracowac na tych umowach
2014-01-20 08:41
Musiał już mieć dawno przekroczone i jak go na bębnie sprawdzili to miał np 28 lub więcej to zabrali natychmiast i dołożyli nowe. Jak masz 20 punktów np. i łapią Cię i dostajesz 10 to nie zabierają od razu bo muszą zostać zaksięgowane i możesz jechać - więc kwit Ci zostaje. Także dziwne bo pewnie nie powinien już jeździć od dłużej. Lipa!
2014-01-20 08:35
To co z tego że jeździł bez prawa jazdy. Jego sprawa, może jest lepszym kierowcą niż większość z prawkiem. Jednakże kiedy taki kierowca spowoduje wypadek lub kolizję powinien ponieść karę stosowna do czynu. Na tym polega odpowiedzialność dorosłego człowieka.
2014-01-20 07:03
teraz jeszcze trzeba poczekać jak w jakimś złomie odpadnie koło i codziennie będą robić kontrole wszystkich pojazdów. Nie dajmy się zwariować, nic się nie stało.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
