• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kierowcy chcą szybszej jazdy na Trasie Sucharskiego

Maciej Naskręt
10 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Kierowcy chcą podwyższenia prędkości przejazdu przez most wantowy. Kierowcy chcą podwyższenia prędkości przejazdu przez most wantowy.

Kierujący pojazdami narzekają na ograniczenie prędkości do 50 km/h na Trasie Sucharskiego - na moście wantowym. zobacz na mapie Gdańska Ich zdaniem zakaz jest zbyt restrykcyjny. Niektórym udaje się tam przejechać nawet 120 km/h. Sprawdzamy, czy znaki zakazu można zmienić.



Gdyby ten pas włączenia był krótszy, a przez to odległość między węzłami dłuższa, limit prędkości na moście można by było podnieść. Gdyby ten pas włączenia był krótszy, a przez to odległość między węzłami dłuższa, limit prędkości na moście można by było podnieść.
Kierowcy korzystający na co dzień z Trasy Sucharskiego chcą zmian w oznakowaniu wspomnianej drogi. O co chodzi?

- Teraz, gdy zamknięty jest ruch kołowy przez Most Siennicki i jeżdżę przez most wantowy, zauważyłem znak ograniczający prędkość do 50 km/h właśnie przed mostem wantowym, jadąc od strony Rudników. Zakaz obowiązuje do ul. Wosia Budzysza. Droga jest tam płaska jak stół, posiada dwie jezdnie - każda po dwa pasy ruchu. Niemal wszyscy kierowcy na krótkim odcinku rozwijają prędkość do 120 km/h. Czy nie można podwyższyć tego ograniczenia chociaż o 20 km/h? - zastanawia się pan Mirosław, który codziennie dojeżdża do pracy w porcie.

Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że na nitce w drugą stronę dopuszczalna prędkość wynosi 70 km/h. Mało tego, natomiast na jezdni zbiorczo-rozprowadzającej, która umożliwia zjazd z ul. Elbląskiej w Trasę Sucharskiego do portu, maksymalna dopuszczalna prędkość to 60 km/h.

- Nie słyszałem o wypadkach na moście z powodu nadmiernej prędkości. To idealne miejsce do wstawiania mandatów tylko dlatego, że jest tam zbyt restrykcyjny zakaz. Policjanci już tu zaczynają się kręcić. Zanim na dobre zacznie się tu polowanie na kierowców po otwarciu tunelu pod Martwą Wisłą, warto zmienić ograniczenie - dodaje czytelnik.

Czy drogowcy powinni podnieść dopuszczalną prędkość na moście wantowym?

O sprawę postanowiliśmy zapytać w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku, który odpowiada za znaki na drogach Gdańska.

- Ograniczenie w ruchu na tym odcinku wynika z długości tzw. odcinka przeplatania ruchu między Węzłem Elbląska a Węzłem Wosia Budzysza. Odcinek jest zbyt krótki. Wynika to bezpośrednio z przepisów Rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne - wyjaśnia Katarzyna Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Zieleni.

Dodajmy, że odległość między skrzyżowaniami wynosi mniej niż 1 km. Gdyby odległość wynosiła więcej niż 1000 metrów, wtedy zgodnie z rozporządzeniem kierowcy mogliby pojechać o 10 km/h szybciej, czyli 60 km/h.

- Nie było możliwości innego zaprojektowania tego układu drogowego, gdyż ulice: Elbląska i Wosia Budzysza były ulicami już istniejącymi i należało się dowiązać do tego, gotowego już układu drogowego - dodaje rzecznik prasowy.

Przypomnijmy, że ZDiZ w Gdańsku w ostatnim czasie podwyższył dozwoloną prędkość m.in. na Trasie W-Z po prośbach naszych czytelników. Jeszcze rok temu kierowcy jeździli 80 km/h. Od grudnia 2013 r. Mogą tam jeździć 100 km/h.

Uważasz, że gdzieś należy ustawić lub usunąć znaki. A może trzeba zmienić dopuszczalne ograniczenie prędkości? Napisz do nas. Wasze pomysły przeanalizujemy z drogowcami.

Miejsca

Opinie (182) ponad 10 zablokowanych

  • (10)

    Jest tylko jeden sposób aby uratować to miasto umęczone potwornymi sznytami ulic tnących tkankę miejską. Należy na Trasie Sucharskiego zwołać kongres mobilności aktywnej w ramach założeń elementarza polityki komunikacyjnej, Powinny powstać przepisy jasno określające, ze:
    1. samochód służy do przemieszczania się tylko i wyłącznie pomiędzy miastami, w rejom miasta nie ma prawa wjechać żaden samochód, nawet dostawczy. Potrzeby miasta można zaspokoić transportem rowerowym.
    2. Ustawowo przemieszczanie się w miastach powinno odbywać się pieszo (na dystansach do 10 km) i na rowerach (na dystansach powyżej 10 km).
    W przeciwnym wypadku miasto będzie zbiorowiskiem gett i za kilka lat zasłuży na miano kaszubskiego Detroit.

    • 6 22

    • Detroit padło bo ludzie przestali kupować samochody (1)

      a na rowerach sie tyle nie zarobi :)

      • 6 2

      • chciał byś mieszkać w Detroit

        chciał bys żeby Trójmiasto TAK padło
        Owicz Adam by nie kupował kamienic, a Kranowski by nic nie przekręcał, a miasto było by zderatyzowane

        • 2 2

    • Proponuję na moście, gdzie nawet nie ma chodnika.

      • 2 0

    • takich ludzi jak ty powinno się izolować, najlepiej pod opieką psychiatrów...

      • 4 3

    • słaby trolling

      jw.

      • 2 0

    • (1)

      A jak zrobić przeprowadzkę bez samochodu dostawczego na dystans 9,9 km? Twoje pomysły są jak komunizm - w teorii idylla i same zalety, w praktyce gów... z tego wychodzi.

      • 1 3

      • dałeś się sprowokować trollowi i złodziejowi nicków

        zrównoważony transport to sztuka kompromisu, a nie folgowanie ekstremizmom.

        • 1 0

    • i gnaj swoje

      dziecko do szkoly 7 km z buta zimą popędzając batem, a żonę ze złamaną nogą wsadź na rower :)

      • 1 0

    • Skończyły Ci sie tabletki?

      • 1 0

    • A transport ciężarowy i zbiorowy tylko rikszami. Karetki pogotowia będą mogły być napędzane dwoma rikszarzami.

      • 0 0

  • To jest właśnie powód dla którego wszyscy srają na ograniczenia prędkości w tym kraju

    50 kmh bo most wantowy... jakis czas temu 40kmh na tej samej drodze kawalek dalej bo brakowalo barierek ochronnych (www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Nowa-droga-a-kierowcy-jada-tylko-40-kmh-n67853.html) Dzieki interwencji trojmiasto.pl udalo sie wywalczyć zwiekszenie dopuszczalnej predkosci do 70kmh (www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wywalczylismy-z-Trasy-Sucharskiego-znika-kuriozalne-ograniczenie-n68268.html) co i tak jest prędkością smieszną jak na dwujezdniową prostą drogę na pustkowiu.

    Dodam, że na ulicy Grunwaldzkiej/Al. Zwycięstwa w Gdańsku obowiązuje na wielu odcinkach 70kmh. Nikomu nie przeszkadza że jest tam pełno skrzyżowań, przejść dla pieszych a ulica przebiega środkiem miasta.

    • 12 2

  • (1)

    znieść ograniczenia ile ludzi zarobi , blacharz lekarz grabarz lawety itd. .

    • 6 4

    • I ksiądz też.

      • 2 0

  • tutaj nie chodzi o parę sekund w tą czw tamtą, (2)

    tylko o idiotyzm samych znaków. Trasa wz ma takie same parametry techniczne jak trasa Sucharskiego i można tam jechać 100 km/h. Teraz się pytam po jaką cholerę przed węzłem w Rudnikach postawili znak teren zabudowany? Przecież znak ten można stawiać na zjazdach. Trasa aż do węzła ku ujściu nie ma żadnych skrzyżowań i ma aż do mostu wantowego parametry drogi ekspresowej , gdzie można jeździć 120 km/h . Za mostem wantowym odpada jeden parametr drogi ekspresowej - brak pasów awaryjnych . Ale przecież obwodnica też w zasadzie ich nie ma a można tam jechać 120 km/h. No dobrze wystarczyłoby to 100 km/h i to aż do tunelu ( po jego otwarciu naturalnei) . W samym tunelu można prędkość ograniczyć do 70 km/h ze względu na bezpieczeństwo. Znak teren zabudowany powinno się postawić dopiero za węzłem stadion przed pierwszymi światłami , wcześniej oczywiście stopniując ograniczenie prędkości do 70 km/h. Tutaj zaś wlanęli ni w pięć ni w dziewięć znak teren zabudowany na drodze bez skrzyżowań i podwyższyli prędkość do 70 km/h. Co jest zaś najbardziej denerwujące to inflacja znaków. Jest 70 km/h po pięciesięciu metrach 50 km. h i znowu za następne pięćdziesiąt metrów znowu 70 km/h . Takiej zgrozy nei widziałem nigdy a dużo jeżdżę po świecie. To co mówi pani z urzędu jest jedną wielką bzdurą, gdyż od węzła Olszynka łącznice węzła Olszynka i Elbląska są prowadzone jezdniami rozprowadzającymi poza głównym ciągiem drogi . Jest wjazd na trasę i zjazd na węzeł Wosia Budzysza . Z tym , że koniec pasu włączania z weęzla Elbląska jest o wiele wcześniej niż pas wyłączania na Wosia Budzysza. Nadmieniam, że w Niemczech drogi takie oznaczone są samochodzikiem jak nasze ekspresówki i jest tam co najmniej 120 km/h . Znak terenu zabudowanego dopiero, gdy kończy się droga bezkolizyjna

    • 15 2

    • Trochę zapomniałeś o zimie - gdzie 120 km/h na wiadukcie poniżej 3 st. C to se

      jedź sam, na pewno nie przy mnie.

      • 0 1

    • Chodzi o stworzenie możliwości mandatowania. Przecież budżet przewiduje konkretną ilość mandatów do wystawienia, w związku z czym komendy dostają plan liczbowy do wykonania. Naprzemienne ustawianie znaków 70 i 30 umożliwia karanie każdego kierowcy jadącego z przyzwyczajenia 50 . bo jedzie albo za szybko albo za wolno.

      • 0 0

  • na osiedlu wyciągam 110km/h

    proszę zmienić znaki

    • 1 5

  • Zeby przy garbach i sygnaliztorach kierunkowych ..

    tak ochoczo stosowali się do rozporządzeń !!!!!!!!! W ZDIZ łamią prawo gdzie jest im wygodniej i mają j w .......

    • 1 1

  • Obywatel (1)

    Kto wymyśla te zawikłane przepisy, kiedy ktoś podejdzie życiowo, tam nikomu nie uda się pojechać 50km/h, chyba że będzie bardzo uparty, ale od razu staje się zagrożeniem dla innych użytkowników. Pozdrawiam.

    • 3 2

    • Jedyne zagrożenie tworzą ci,którzy "lubią zapi...ać".

      Tylko w tym europejskim bantustanie zachowanie ostrożności na drodze nazywane może być "stwarzaniem zagrożenia"...

      • 1 1

  • Po samym zdjęciu widać, że ustawili ten znak na czas remontu... (3)

    Nie dość, że w połowie słupka, to jeszcze wstawiony na odpi***ol. Teraz nie ma komu go ściągnąć i tak się "bujamy" 50km/h. Dla wszystkich mądralińskich płaczących o pędzących kierowcach... 50 w tym miejscu utrudnia włączenie się do ruchu. Poważnie.

    • 9 0

    • (2)

      Jeśli się nie mylę, to już przy znaku jadący główną nitką też powinien jechać 50, więc o jakim utrudnieniu mówimy?

      • 0 2

      • (1)

        No właśnie. Jak dwa auta jadą 50 to łatwo się wg Ciebie włączyć do ruchu?

        • 0 0

        • Łatwiej,niż jak jedno jedzie 50,a drugie 150

          • 0 1

  • to jest wyścig szczurów, problem mentalny

    • 1 1

  • Druga nitka

    Czy rzecznik ZDiZ twierdzi, że pas w drugą stronę ma więcej niż 1 km między węzłami i dlatego można w drugą stronę jechać 70km/h. Co za bzdury.

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane