• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kino w pociągu Sopot - Zakopane

mb
23 czerwca 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wagon kinowy będzie kursował między Sopotem i Zakopanem przez całe wakacje. Wagon kinowy będzie kursował między Sopotem i Zakopanem przez całe wakacje.

Pociąg kursujący latem między Sopotem a Zakopanem będzie posiadał specjalny wagon kinowy. Każdy podróżny będzie mógł oglądać w nim filmy, jedyny warunek to ważny bilet na przejazd.


W wagonie kinowym znajdzie się miejsce dla ponad 70 widzów. W wagonie kinowym znajdzie się miejsce dla ponad 70 widzów.

Pokonując całą trasę będzie można obejrzeć od 4 do 6 filmów. W repertuarze znajdą się produkcje polskie i zagraniczne. Te najnowsze i nieco starsze, ale już legendarne. W mobilnym kinie wyświetlane będą m.in. "To nie tak jak myślisz, kotku", "Ile waży koń trojański?", "Slumdog. Milioner z ulicy", "Moje wielkie greckie wesele", "Pulp Fiction", "Vicky Cristina Barcelona", "Między słowami", "P.S. Kocham Cię", "Iluzjonista", "Kobiety".

Pociągowa sala kinowa pomieści ponad 70 osób i będzie krążyć między obu partnerskimi miastami od 1 lipca do 31 sierpnia.

Na tym jednak nie kończy się filmowe partnerstwo obu kurortów. W najatrakcyjniejszych miejscach letniej i zimowej stolicy Polski powstaną kina stacjonarne pod gołym niebem. W Sopocie będzie to oczywiście molo, gdzie widzowie wypoczywający na plażowych leżakach będą mogli zrelaksować się przy filmie. W Zakopanem kino pod chmurką wyświetli swoje filmy na placu Niepodległości w pobliżu Krupówek.

Repertuar filmów pod gołym niebem będzie taki sam i będzie zsynchronizowany z projekcjami odbywającymi się w pociągach. Każdego dnia zarówno na Molo, jak i na Krupówkach w projekcji będzie mogło uczestniczyć ponad 500 osób.
mb

Opinie (134) 7 zablokowanych

  • Taaaaaaaaa...

    Tak jak ktoś wyżej napisał, polecam kolei zadbać najpierw o takie podstaw jak warunki jazdy i trzymanie się godzin rozkładów, bo to co się dzieje w polskich pociągach dalekobieżnych to jest jakaś parodia, ludzie poupychani niczym podczas wywózki do Treblinki, sen na obszczanym korytarzu, brud, syf, zablokowane przejścia do toalety, opóźnienia 3 godzinne, rozwalona klimatyzacja (czyt. zimą brak ogrzewania, latem - nabuzowane jak w piekarniku), no ale ten pociąg to bodajże IC więc nie każdego będzie stać, to może i rzeczywiście sale pomieszczą chętnych, ale może lepiej by było jakby stał się jakąś realną alternatywą dla pkp?

    • 9 6

  • Jeszcze do Warszawy przydałby sie wagon kinowy (6)

    Ostatnio jechałam do Warszawy przez 6 (sześć) godzin. Myslałam, że się przesłyszałam, kiedy powiedział to konduktor, bo w rozkładzie jazdy przemyślnie pkp tego nie zaznaczyło :) Jedne kursy trawały około pieciu , a inne sześć godzin.

    W PRL-u pociag Gdańsk - Warszawa jechał 3,5 godziny :)

    • 11 5

    • jechały, a pewnie (3)

      też pamiętam, ale wówczas nie było remontów na trasie :P
      czy naprawdę nikt - lub mało kto - nie rozumie, że musi być gorzej (czyt. dłużej), aby było lepiej tj. krócej ??
      ech...

      • 0 2

      • Nie rozumiem, że nie podają w rozkładzie jazdy prawdziwego czasu,
        i nie rozumiem, że remont ciagnie sie przez lata w nieskonczoność

        • 1 1

      • Remont owszem się robi, ale po ilu latach? Jeszcze na długo przed remontem do Warszawy się jechało ponad 4 godziny ze względu na fatalny stan torów.

        Poza tym elementarna uczciwość dyktuje aby w rozkładach umieszczać prawdziwy czas jazdy.

        • 1 1

      • Wcale nie MUSI.
        Bo PKP operatywnie prowadzić ruchu pociągów też nie potrafi. Np. podjąć decyzji o zatrzymaniu na minutę-dwie Exa, aby osobówka nie kiblowała 25 minut w Szymankowie...

        • 0 0

    • (1)

      wy jesteście jacyś nienormalni.Tory i cała infrastruktura się rozlatuje,a do W - wy w 3,5 godziny?

      • 0 0

      • Ty pewnie pamiętasz jazdę dyliżansem wśród atakujących Indian.

        Mamy dużo lepiej.

        Bardzo przepraszamy Krysiu, że wspominamy tęsknie 3,5 godzinna jazde pociągiem do W-wy.

        Przedwojennej kolei tylko dlatego tęsknie nie wspominamy, bo tylko najstarsi ludzie pamietaja.

        • 0 0

  • Pomysł dobry ale,

    Pomysł dobry ale, ten telewizor cos maly jest trochę. Gdybym miał to zrobic, to bym, tam dał 40' albo bym drugi taki sam jak na obrazku zamontowal na srodku zeby bylo lepiej widac.

    • 6 0

  • a popcorn będzie też za darmo?

    • 5 1

  • Oczywiście, polacy zaraz to zniszczą w pkp

    • 4 4

  • Niezlym kinem jest to,

    ze w XXI wieku pociag w europie pokonuje trase ok.700 km. w czasie (ok.14 godzin), tak aby podrozni zobaczyli 4-6 filmow kinowych.

    • 16 0

  • Fajna sprawa :) popieram inicjatywe!

    o ile dopcha sie do miejsca siedzącego to można mile spędzić długą podróż na tym dystansie.

    • 1 4

  • jeżdżę tym pociagiem monciak-krupówki i tłok jest niesamowity w ciągu roku, a co dopiero w sezonie. niewiem komu uda się dopchać do tego "kina"

    Freeq : racja, telewizor jak w PKSie podczas wycieczki :P

    • 4 0

  • pociąg rusza z Gdyni, a już w Oliwie ma opóżnienie :/
    wcześniej był z miejscówkami, teraz to znieśli - bez sensu

    • 5 1

  • szkoda gadać....pomysł fajny ale w pociągu, w którym WARUNKI I CZAS JAZDY SĄ NA ODPOWIEDNIM POZIOMIE a tu to mydlenie oczu pasażerom, że niby taki super pociąg....a tak naprawdę TRAGEDIA!radze się dobrze zastanowić każdemu kto zamierza nim jechać....
    Jechałam tym pociągiem nie raz....nigdy nie przyjechał o czasie...spóźnienie 30 minut to było minimum,a najczęściej 1,5- 2h.....a dlaczego? bo podobno modernizuja trasę, a to nie jest modernizacja tylko rozpaczliwa naprawa tego co przez wiele lat olewano i teraz jest w opłakanym stanie....

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane