• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kładka na Ołowiankę powinna być częściej otwarta dla pieszych

Maciej Korolczuk
27 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Liczniki czasu sposobem na "uciekającą kładkę"?
Obecnie kładka jest przez pół godziny podniesiona, by mogły przepłynąć pod nią statki i przez kolejne pół godziny opuszczona, by mogli chodzić po niej piesi. Obecnie kładka jest przez pół godziny podniesiona, by mogły przepłynąć pod nią statki i przez kolejne pół godziny opuszczona, by mogli chodzić po niej piesi.

Przed zbliżającym się sezonem operator kładki na Ołowiankę zobacz na mapie Gdańska planuje rozmowy o zmianach w harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki. Domagają się ich szeroko rozumiane środowiska pieszych i żeglarzy. Jednocześnie przygotowywany jest wariant demontażu przeprawy nad Motławą na wypadek awarii.



W ciągu godziny kładka powinna być dłużej otwarta:

Rozmowy o harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki toczą się od czasu budowy pieszej przeprawy nad Motławą. W ubiegłym roku zachowano status quo, co oznacza, że kładka służy pieszym i żeglarzom po 30 min. w ciągu godziny.

- Już w ubiegłym roku rozmowy między środowiskami reprezentującymi pieszych a armatorami statków turystycznych cumujących za kładką były napięte. Udało nam się jednak wypracować kompromis i pozostawić harmonogram w dotychczasowym kształcie - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który jest operatorem kładki.
W tym roku presja na zmiany jest jeszcze silniejsza i urzędnicy nie wykluczają, że znów trzeba będzie się spotkać.

Propozycje zmian funkcjonowania kładki:

  • Restauratorzy i hotelarze: kładka powinna być opuszczona przez 45 minut w ciągu godziny
  • Żeglarze: kładka powinna być otwarta przez 45 minut w ciągu godziny
  • Piesi: kładka powinna być opuszczona przez 20 minut i podnoszona na 10 minut


Do spotkania i rozmów operatora ze wszystkimi zainteresowanymi stronami ma dojść w kwietniu. Urzędnicy nie wykluczają, że aby pogodzić obie strony, powrócą do pomysłu przeniesienia przystanków spod Zielonej Bramy zobacz na mapie Gdańska przed kładkę w okolice np. Mostu Wapienniczego zobacz na mapie Gdańska.

- Argumentów za takim rozwiązaniem jest co najmniej kilka. Po pierwsze, wkrótce powstanie druga kładka na wysokości ul. Św. Ducha zobacz na mapie Gdańska, która będzie kolejną barierą dla dużych statków. Po drugie, kanał przed kładką jest szerszy niż przy Wyspie Spichrzów, co ułatwia poruszanie i np. zawracanie jednostek. Po trzecie, przestrzeń i infrastruktura w pobliżu Ołowianki w ostatnim czasie mocno zmieniła się na lepsze, wzrósł tam ruch turystyczny i nie ma potrzeby płynąć aż pod Zieloną Bramę. Będziemy musieli się nad tym zastanowić i wspólnie wybrać najlepsze rozwiązanie - podkreśla Kotłowski.

Potrzebny wariant demontażu kładki



Zanim dojdzie do rozmów o harmonogramie, GZDiZ chce się przygotować na ewentualną konieczność demontażu kładki. Obecnie bowiem konstrukcja kładki przystosowana jest tylko na jeden wariant awarii - w razie usterki przęsło można opuścić. Gdyby z kolei do awarii doszło w momencie, gdy kładka jest opuszczona - operator nie ma możliwości, by przęsło podnieść.

- Musimy być przygotowani na taki wariant, bo jeśli zdarzy się awaria, a tego nie możemy wykluczyć, to opuszczona kładka może sparaliżować ruch na Motławie na długie tygodnie, a nawet miesiące, bo tyle trwa sprowadzenie zapasowych części np. siłownika - mówi Kotłowski.
Scenariusz działania, który umożliwi operatorowi szybki demontaż przęsła kładki i złożenie go nad brzegiem Motławy w pobliżu ul. Sienna Grobla ma być gotowy jeszcze przed nowym sezonem.

Miejsce składowania przęsła kładki wyznaczono w okolicy ul. Sienna Grobla. Miejsce składowania przęsła kładki wyznaczono w okolicy ul. Sienna Grobla.
- W dużym uproszczeniu chodzi o wykonanie czynności odwrotnych do montażu kładki, co pozwoli nam na sprawne i bezpieczne złożenie przęsła w pobliżu kładki. Awarie tego typu prototypowych obiektów się zdarzają. Cała sztuka w zarządzaniu kładką na Ołowiankę czy mostem w Sobieszewie polega na tym, by sytuacje kryzysowe przewidywać, by potem, gdy one wystąpią - nie dać się zaskoczyć - dodaje Kotłowski.
Kładka na Ołowiankę została otwarta w połowie czerwca 2017 roku. Jej budowa trwała 11 miesięcy i kosztowała 10 mln zł, z czego dotacja samorządu województwa pomorskiego wyniosła 2,2 mln zł, a 7,8 mln zł wyłożono z budżetu Gdańska.

Obiekt wpłynął na ożywienie tej części miasta, w znaczny sposób skracając i ułatwiając poruszanie się pieszych i rowerzystów między Ołowianką a Głównym i Starym Miastem. Projekt i wykonanie kładki zyskał też uznanie branży mostowej m.in. zwyciężając w ogólnopolskim Konkursie Mostowym we Wrocławiu.

Otwarcie kładki w 2017 roku

Opinie (283) 5 zablokowanych

  • (7)

    przeniesc przystanek bialej floty przed kladke i sprawa zalatwiona

    • 108 31

    • Motława bez statków? taki symbol Gdańska? (5)

      - TAK, to było przepowiedziane.

      • 13 4

      • Nie jęcz. (4)

        Nikt nie wywala statków. Po prostu kładka powinna być dłużej otwarta dla pieszych.

        • 7 11

        • (1)

          Statki na morze !!!

          • 4 1

          • Wyobraz sobie, że są tam 2 mariny. To tak jak by ktoś rozebral Ci drogę do domu

            • 1 0

        • Nie wywala

          Ale może ci co piszą, że piesi powinni mieć więcej czasu powinni też zastanowić się czemu ci armatorzy walczą o te pół godziny. Rejs trwa półtorej godziny, jak więc mieliby zmieścić się w czasie by obsłużyć pasażerów?

          • 2 0

        • a pieszy nie może obejść naokoło? to już muszą się wtryniać wszędzie nawet na akweny wodne?

          • 6 2

    • tylko po co wtedy kladka?

      • 4 0

  • PO CO? (3)

    Jest dobrze,to po co kombinować.Pieszym i chorym rowerzystom będzie zawsze mało,to już taki roszczeniowy ludek.A tyle radości było po otwarciu kładki.

    • 47 81

    • Sam jestes chory!

      • 0 0

    • Czyzby

      Ktoś to zaplanował? Wydoic miliony na budowę kładki na jeden sezon a następnie rozebrać pod pretekstem potencjalnej awarii haha normalne w tym kraju

      • 4 3

    • Roszczeniowy ludek?

      Zobacz, jak kierowcy kwiczą w artykule obok, że na osiedlu jest strefa 30...

      • 16 3

  • Część jednostek jest turystyczna i ma spore gabaryty samo ich obracanie trwa dobrą chwilę. Może wprowadzić zakaz wpływania takich jednostek i umożliwić swobodne poruszanie się w obrębie marin

    • 0 2

  • W ubieglym sezonie żeglarskim od końca kwietnia do początku października ruch jednostek żeglarskich był ogromny. Trzeba wziąć pod uwagę, że za mostem są 2 mariny do których w jakiś sposób trzeba doplynac. Nie można nagle drastycznie ograniczyć drogi dla żeglarzy. Pół godziny to już było niewiele, gdyż jednostki czekały w kolejce na otwarcie kładki i robił się straszny zator. Kto nie pływa, nigdy tego nie zrozumie. Skrócenie czasu podniesienia kładki to po prostu dyskryminacja tej grupy osób.

    • 4 0

  • Może zasypmy Motławę skoro i tak już się nie da po niej pływać i tylko leniuchom przeszkadza w chodzeniu???

    • 4 0

  • otwarta czy zamknieta dla pieszych?

    • 1 0

  • Planowanie

    a co z różnymi zaplanowanymi wodnymi imprezami? Znowu otworzą kładkę „na amen” i powieszą kartkę „awaria”, jak kilka dni po otwarciu? :D

    • 4 0

  • Trzeba było tunel dla pieszych wydrążyć.

    • 3 0

  • można przejść i pół godziny postać w deszczu przy napisie gdansk :) (8)

    • 120 18

    • Moze lepiej jak bedzie dluzej opuszczona... (1)

      Jak pokazuja zachowania naszych super kapitanow, lepiej chyba zeby duze statki cumowaly przed kladka, a w okolicach zielonej bramy niech plywaja rowerki, kajaki, i mniejsze lodzie czy zaglowki.
      Co do czasu... To moze wariant 40min otwarta i 20 min zamknieta. Dla kilku statkow te 5 min dluzej nis propozycja miasta moze byc zbawienna.

      • 11 18

      • dokładnie - jakakolwiek żegluga na motławie jest zbędna i już nikomu niepotrzebna

        budowanie ruchomych kładek - to zbędne koszty generowane sztucznie, a ich utrzymanie kosztuje krocie ... i po co? dla 2-3 dziennie wycieczkowców?!!!

        • 2 3

    • nie postoisz w deszczu (4)

      będzie wypożyczalnia parasoli

      • 15 1

      • (2)

        Można nosić parasol z sobą .

        • 7 2

        • (1)

          Ale po co? To przeżytek..

          • 0 3

          • To moknij

            • 3 0

      • czarnych parasolek

        • 0 0

    • Przecież nie pada !

      • 4 0

  • Że nikt nie pomyślał o tarzaniej linie

    zawieszonej na wysokim elastycznym pałąku pod którym przepływałyby wszystkie jednostki. To by byĺa atrakcja - skok z jednej strony na drugą. Tych, którzy by się nie wyrabiali wyławiałby WOPR prosto z wody.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane