- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (134 opinie)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (228 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (57 opinii)
- 4 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (65 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (66 opinii)
- 6 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
Kładka na Ołowiankę powinna być częściej otwarta dla pieszych
Przed zbliżającym się sezonem operator kładki na Ołowiankę planuje rozmowy o zmianach w harmonogramie podnoszenia i opuszczania kładki. Domagają się ich szeroko rozumiane środowiska pieszych i żeglarzy. Jednocześnie przygotowywany jest wariant demontażu przeprawy nad Motławą na wypadek awarii.
- Już w ubiegłym roku rozmowy między środowiskami reprezentującymi pieszych a armatorami statków turystycznych cumujących za kładką były napięte. Udało nam się jednak wypracować kompromis i pozostawić harmonogram w dotychczasowym kształcie - przyznaje Mieczysław Kotłowski, dyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który jest operatorem kładki.
W tym roku presja na zmiany jest jeszcze silniejsza i urzędnicy nie wykluczają, że znów trzeba będzie się spotkać.
Propozycje zmian funkcjonowania kładki:
- Restauratorzy i hotelarze: kładka powinna być opuszczona przez 45 minut w ciągu godziny
- Żeglarze: kładka powinna być otwarta przez 45 minut w ciągu godziny
- Piesi: kładka powinna być opuszczona przez 20 minut i podnoszona na 10 minut
Do spotkania i rozmów operatora ze wszystkimi zainteresowanymi stronami ma dojść w kwietniu. Urzędnicy nie wykluczają, że aby pogodzić obie strony, powrócą do pomysłu przeniesienia przystanków spod Zielonej Bramy przed kładkę w okolice np. Mostu Wapienniczego .
- Argumentów za takim rozwiązaniem jest co najmniej kilka. Po pierwsze, wkrótce powstanie druga kładka na wysokości ul. Św. Ducha , która będzie kolejną barierą dla dużych statków. Po drugie, kanał przed kładką jest szerszy niż przy Wyspie Spichrzów, co ułatwia poruszanie i np. zawracanie jednostek. Po trzecie, przestrzeń i infrastruktura w pobliżu Ołowianki w ostatnim czasie mocno zmieniła się na lepsze, wzrósł tam ruch turystyczny i nie ma potrzeby płynąć aż pod Zieloną Bramę. Będziemy musieli się nad tym zastanowić i wspólnie wybrać najlepsze rozwiązanie - podkreśla Kotłowski.
Potrzebny wariant demontażu kładki
Zanim dojdzie do rozmów o harmonogramie, GZDiZ chce się przygotować na ewentualną konieczność demontażu kładki. Obecnie bowiem konstrukcja kładki przystosowana jest tylko na jeden wariant awarii - w razie usterki przęsło można opuścić. Gdyby z kolei do awarii doszło w momencie, gdy kładka jest opuszczona - operator nie ma możliwości, by przęsło podnieść.
- Musimy być przygotowani na taki wariant, bo jeśli zdarzy się awaria, a tego nie możemy wykluczyć, to opuszczona kładka może sparaliżować ruch na Motławie na długie tygodnie, a nawet miesiące, bo tyle trwa sprowadzenie zapasowych części np. siłownika - mówi Kotłowski.
Scenariusz działania, który umożliwi operatorowi szybki demontaż przęsła kładki i złożenie go nad brzegiem Motławy w pobliżu ul. Sienna Grobla ma być gotowy jeszcze przed nowym sezonem.
- W dużym uproszczeniu chodzi o wykonanie czynności odwrotnych do montażu kładki, co pozwoli nam na sprawne i bezpieczne złożenie przęsła w pobliżu kładki. Awarie tego typu prototypowych obiektów się zdarzają. Cała sztuka w zarządzaniu kładką na Ołowiankę czy mostem w Sobieszewie polega na tym, by sytuacje kryzysowe przewidywać, by potem, gdy one wystąpią - nie dać się zaskoczyć - dodaje Kotłowski.
Kładka na Ołowiankę została otwarta w połowie czerwca 2017 roku. Jej budowa trwała 11 miesięcy i kosztowała 10 mln zł, z czego dotacja samorządu województwa pomorskiego wyniosła 2,2 mln zł, a 7,8 mln zł wyłożono z budżetu Gdańska.
Obiekt wpłynął na ożywienie tej części miasta, w znaczny sposób skracając i ułatwiając poruszanie się pieszych i rowerzystów między Ołowianką a Głównym i Starym Miastem. Projekt i wykonanie kładki zyskał też uznanie branży mostowej m.in. zwyciężając w ogólnopolskim Konkursie Mostowym we Wrocławiu.
Otwarcie kładki w 2017 roku
Opinie (283) 5 zablokowanych
-
2019-03-27 11:53
Gdansk to morze! I niech morzu a nie Blokom pomoże
Co się dzieje z tymi ludźmi. Pływające statki to jeden z popularniejszych widoków miasta. Chyba zaplanowanie ruchu wodnego nie jest tak super łatwe i tanie jak niektórym się wydaje. Po co burzyć coś co działa dobrze? Umówili się pół na pół, wszyscy do tego dostosowali się to jaki znowu problem żeby w zgodzie tak aby wszystkim dogodzic.
- 11 1
-
2019-03-27 07:05
miała powstać jeszcze jedna kładka (6)
Ta druga bardziej pasowała deweloperom
- 53 21
-
2019-03-27 11:53
Gosia
Właśnie trwa końcowy etap jej budowy
- 1 0
-
2019-03-27 08:49
No i ?
- 0 2
-
2019-03-27 07:20
i hotelarzom... (1)
- 8 1
-
2019-03-27 08:27
I restauratorom, bursztyniarzom, kramarzom z jarmarku ...
- 6 1
-
2019-03-27 07:17
I powstaje
- 9 0
-
2019-03-27 07:08
kładka do nieba...
- 8 0
-
2019-03-27 11:51
Sytuacje tzw. losowe, to się przewiduje przed budową.
Koszmar. Miasto wolności.
- 6 1
-
2019-03-27 11:34
Tacy piesi a nie przejdą 700 metrów do Zielonej Bramy
Widzę że deweloperka i restauracje jednak nie potrafia życ w symbiozie. Co Wam szkodzi obecne rozwiązanie 30/30? Wcześniej udało się znaleźć kompromis, a teraz nagle koniecznie chcą szkodzić tak ważnej turystycznej rozrywce? Można wszystko pogodzić i po co zmieniać coś co dobrze działa. a ja jako pieszy nie mam problemu aby przejść dla zdrowotności te 700 metrów do mostu. Polecam wszystkim trochę ruchu :)
- 12 4
-
2019-03-27 11:23
Niech już zamówią części zapasowe
a przede wszystkim zapasowy siłownik, niech leży i czeka na awarię....
- 3 1
-
2019-03-27 07:25
Po co ta kładka, kolejny koszt (4)
Niepotrzebny koszt samej kładki i utrzymanie czyli obsługa serwis,etc. Wszystko to za pieniądze podatników, których nikt nie pytał czy chcą takie szkardztwo. Niektórzy nawet z tego nie skorzystają.
- 21 31
-
2019-03-27 08:23
(1)
Po co tramwaje i autobusy w Gdańsku. Tyle kosztują nas podatników. A niektórzy nie korzystają. No i po co płacić na szkoły. Tez nie korzystam
- 9 7
-
2019-03-27 11:18
Widać..
- 1 0
-
2019-03-27 11:08
Masz racje ,ja uwazam ze jezdnie w Osowej sa niepotrzebne bo przecież ja z nich nie korzystam
- 2 0
-
2019-03-27 08:26
Zgadzam się. Mieszkańcom Szadółek faktycznie kładka nie jest potrzebna.
- 3 4
-
2019-03-27 07:37
kładki (2)
Zabetonować Motławę i będzie spoko-)-:)-:)
- 17 7
-
2019-03-27 10:38
(1)
Tak jak Radunię w Forum Adamo-Pawłowicza.
- 2 0
-
2019-03-27 11:10
Zabetonowali Radunię ?! Musieli to zrobić w nocy bo jeszcze wczoraj plynęła.
- 1 1
-
2019-03-27 09:10
Awaria kładki opuszczonej powinna byc automatycznie polączona
ze zrzutem szamba do Motławy!
Wtedy nikt nie bedzie stratny..- 13 3
-
2019-03-27 09:07
szaleństwo :)
- 6 0
-
2019-03-27 07:26
Środowiska pieszych :) (2)
a środowiska rowerzystów, kajakarzy, operatorów materacy wodnych, rolkarzy it. to pies ?
- 15 4
-
2019-03-27 09:01
Psy też chcą aby była dla nich 15 min!
- 1 0
-
2019-03-27 07:48
A rolkarze wodni?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.