- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (62 opinie)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (65 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (115 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (48 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (65 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (135 opinii)
Kłęk kandyjski jak puszka Pandory. Przeniosą drzewo, aby wybudować dworzec
- Oszczędźcie drzewo rosnące przed dworcem - apeluje Towarzystwo Przyjaciół Sopotu. - Oszczędzimy i przesadzimy, bez względu na koszty - zapewniają urzędnicy. Ale te mogą być bardzo wysokie, bo kłęk kanadyjski rośnie nad pajęczyną znanych i nieznanych podziemnych sieci. Czy gra jest warta świeczki?
Chodzi o drzewo, które stoi na niewielkim skwerze u zbiegu ulic Podjazd i Dworcowej . To kłęk kanadyjski, roślina ozdobna o charakterystycznej, luźno ugałęzionej koronie i nietypowych, przebarwiających się liściach. Choć drzewo jest rzadkie, nie należy do chronionych, więc można je legalnie ściąć.
Na spotkaniu w siedzibie Towarzystwa Przyjaciół Sopotu, gdzie prezentowano projekt budowy dworca, urzędnicy mówili o wycięciu drzewa - tak zapamiętał to Marek Sperski, członek TPS, znany także z wielu publikacji na temat miasta.
- Po spotkaniu udałem się na wspomniany skwer, gdzie stwierdziłem, że planowaną budowę można z powodzeniem przeprowadzić bez usuwania kłęka i jego odrostów. Tym bardziej, że koszty zabezpieczenia drzewa na czas budowy byłyby wielokrotnie niższe od kosztów wycięcia go lub przesadzenia - pisze do urzędników Sperski.
Według jego obliczeń, za legalne wycięcie drzewa inwestor musiałby zapłacić ponad 700 tys. zł., z kolei kosztowne próby przesadzenia kłęku mogłyby zakończyć się niepowodzeniem. Profesor Sperski proponuje więc urzędnikom zasięgnięcie opinii naukowców z Politechniki Gdańskiej, dotyczącej możliwości przeprowadzenia prac w taki sposób, aby drzewo pozostało na swoim miejscu.
Pismo profesora w poniedziałek trafiło do przewodniczącego sopockiej Rady Miasta. - Sama sprawa dotyczy kompetencji pana prezydenta, więc od razu wystosowałem stosowną interpelację. Chciałbym się dowiedzieć, czy w sprawie tego drzewa zasięgano opinii konserwatora przyrody oraz konserwatora zabytków, a także kto i dlaczego poniesie koszty związane z wycinką, bądź też przeniesieniem drzewa - mówi Wojciech Fułek.
Urzędnicy tłumaczą, że kłęk nie może pozostać przed dworcem, nie pozwala na to zakres inwestycji. Drzewo nie zostanie jednak wycięte, lecz przesadzone na teren Hipodromu.
- Bazując na najnowocześniejszych dostępnych technologiach podejmiemy próbę przesadzenia tego drzewa. Będzie to operacja niezwykle skomplikowana z uwagi na gęste uzbrojenie i mnogość podziemnych sieci, mających ogromne znaczenie nie tylko dla Sopotu, ale też dla całego województwa, a znajdujących się bezpośrednio pod korzeniami drzewa - tłumaczy Anna Dyksińska z biura prezydenta w sopockim magistracie.
Nie wiadomo też, czy drzewo "przeżyje" przeprowadzkę.
- Nie mamy gwarancji, że roślina przyjmie się, ale i tak chcemy spróbować je uratować - dodaje Dyksińska. Nawet mimo tego, że kłęk nie jest gatunkiem chronionym w Polsce.
Po przebudowie terenów przydworcowych w Sopocie, w miejsce dotychczasowej, nierzadko przypadkowej zieleni, zostaną dokonane nowe nasadzenia. Powstaną dwa skwery i kilka przestrzeni zielonych. Planowane jest nasadzenie 102 drzew: wśród nich będą graby, brzozy, grójeczniki japońskie, klony pensylwańskie i robinie akacjowe. Zasadzonych zostanie także 50 drzew niskich oraz dużych krzewów.
Krzewy, byliny i trawy ozdobne zajmą ponad 880 m kw. Roślinność znajdować się będzie zarówno na placach, jak i na stropach oraz na dachu nowych budynków. Za pieniądze inwestora zasadzonych zostanie też 14 drzew w rejonie ulic Kościuszki i Chopina, 74 lipy przy Drodze Zielonej, a 32 przy ul. Goyki. W sąsiedztwie alei wjazdowej do hipodromu zasadzonych zostanie 20 nowych drzew.
Marcin Kaniewski, prezes BGI S.A., firmy, która przebuduje dworzec i tereny wokół niego:
Po tym, jak pojawił się temat przenosin kłęku, przeczesaliśmy całą Polskę, by znaleźć firmę, która podjęłaby się tego zadania. Udało się i - zgodnie z wolą miasta - taka próba zostanie podjęta. Niemniej jednak będzie to przedsięwzięcie ryzykowne. W miejscu, gdzie stoi drzewo, przebiega m.in. ogromna sieć magistrali telekomunikacyjnej, tuż obok znajduje się również sieć gazowa. Istnieje ryzyko, że któraś z nich zostanie uszkodzona podczas operacji. Podobnie jak znajdujące się w pobliżu sieci wodociągowe i kanalizacyjne. Nie można zresztą wykluczyć, że w tym miejscu nie znajdują się też jakieś sieci, których nie ma na mapie.
Opinie (174) 4 zablokowane
-
2013-03-01 00:20
dworzec czy jak mu tam
to wielka porazka nie przystajaca do architektury Sopotu ani wielkoscia ( powinien byc niski ale funkcjonalny ) ani stylem - po prostu bunkier jakis wielki ludzie stad beda uciekac a nie sie zachwycac. Kurort - tu niedlugo nie bedzie czym oddychac tynel pod niepodleglosci a nie dworzec wypierd te chmare samochodow - ulicami trzeba chodzic bo na chodniku waskie przejscia syf i tyle. Mala przebudowa kas biletowych najwyzej.
Firma, ktora pozycza od UE tyle kasy w zyciu tego nie splaci - Sopot bedzie mial ogromny dlug szkoda massakra- 1 0
-
2013-01-17 08:39
Bardzo bogate miasto Sopot! (1)
Za te pieniądze proponuję sfinansować wakacje dla dzieci z ubogich rodzin!
- 0 2
-
2013-01-17 16:02
Anno T
Kwota ,ktora podal p.Sperski to kwota wymyslona przez niego samego .Nawet nie zadal sobie trudu aby dokladnie dowiedziec sie ,ze drzewa ,kttore znajduja sie w pasie drogowym inwestycji po wycieciu ,przesadzeniu nie placi sie za nie ani zlotowki
- 0 0
-
2013-01-16 17:14
(2)
"Według jego obliczeń, za legalne wycięcie drzewa inwestor musiałby zapłacić ponad 700 tys. zł.," że niby za ścięcie drzewa tyle?
- 2 0
-
2013-01-17 08:51
(1)
to jest kara, a nie koszt!
- 0 0
-
2013-01-17 09:40
to sa wyliczenia Sperskiego a nie rzeczoznawcy
Drzewa ,ktore sa w pasie drogowym wycinane nie placi sie za nie nic
- 0 0
-
2013-01-16 13:39
Stawowie (2)
a dlaczego TPS przymyka oczy na niszczenie Stawowia?
dlaczego inwestora popiera Fułek?- 5 3
-
2013-01-17 08:46
A w Ameryce murzynów biją!
- 0 0
-
2013-01-16 14:15
dlaczego inwestora popiera Fułek?
Oh my God! Jasne, najlepiej żeby wcale nie miał opinii.
Ja jestem za ochroną przyrody ale w takim wypadku może lepiej posadzić kilkanaście nowych drzew (w USA jak przewozili prom kosmiczny do muzeum to musieli wyciąć 100 drzew które rosły po drodze ale zasadzili 1 000 nowych). Skoro koszty są wysokie i nie wiadomo czy drzewo przeżyje może takie rozwiązanie będzie lepsze.- 1 1
-
2013-01-16 13:38
zielen czy zielenina (1)
trzeba uporządkowac zielen w mieście, wyciac te przypadkowa,
zaprzestać przypadkowych nasadzen, robic to zgodnie ze sztuka ogrodnicz
a nie jak chca pseudo znawcy z TPS- 5 2
-
2013-01-17 08:45
Zgodnie ze sztuką ogrodniczą już zrobiono na pustym Placu Nieprzyjaciół Sopotu...
- 0 0
-
2013-01-16 13:35
nieodpowiedzialny (1)
Fułek się na niczym nie zna, nawet na kulturze
- 3 2
-
2013-01-17 08:44
A dlaczego wszystkie wpisy, atakujące miejską opozycję są wysyłane z tego samego adresu IP?
- 0 0
-
2013-01-16 13:17
drzewo (2)
Ludzie o co tyle hałasu. Ścięcie drzewa za 700 tyś zł. Porąbało was. Jak chcecie to ja wam je wytnę za połowę tej kwoty. I wywiozę na swój koszt. Zaokrąglimy sumę do 400 tyś zł i jest ok. Dworzec powstanie, ja będę szczęśliwy bo kupię sobie za to dom i jacht. Ludzie opamiętajcie się. Konsultacje z politechniką, kolejne 700 tyś. zł. Czy wy jesteście debilami ekonomicznymi. Czy redaktorek walnął się z ceną wycięcia. Pieprzyć to drzewo i kretynów z zielonego ruchu. Po prostu zbudujcie dworzec!!!
- 3 5
-
2013-01-17 08:42
Jaki dworzec, amigo?! Tam będzie centrum handlowe i hotel, a kasy biletowe - dla zamydlenia nam oczu. I tyle!
- 0 0
-
2013-01-16 14:59
ja
To jest opłata środowiskowa za usunięcie drzew z uwagi na inwestycje aa nie koszt usunięcia drzewa.
- 2 0
-
2013-01-16 06:50
Co za paranoja (9)
z tą ochroną środowiska to już lekka przesada. To tylko drzewo, można je wyciąć i posadzić kilka nowych. I skąd te obliczenia, że kosztowałoby to 700tys zł? Ktoś musi zarobić?
Otaczają nas eko-debile i wszyscy za to płacimy.- 179 50
-
2013-01-17 08:27
Ekodebile?
To przecież nie oni uchwalają treść ustaw, a opłaty za usunięcie drzew pochodzą z ustawy o ochronie przyrody są naliczane zgodnie z ustawą, a wpływają do budżetu miasta, więc "zarobi" Sopot. Dla mnie przesada z przesadzaniem. Bo skoro drzewo nie będzie rosło nawet w pobliżu dworca, to te pieniądze można spożytkować lepiuej. Choćby robiąc nowe nasadzenia.
- 0 0
-
2013-01-17 01:13
"To tylko drzewo, można je wyciąć i posadzić kilka nowych." (1)
To tylko zwierzę, można uśpić i kupić nowe; to tylko dziecko, można zatłuc i urodzić nowe...
Przecież "to tylko drzewo"...- 6 0
-
2013-01-17 07:58
idźmy dalej tym tokiem myślenia
To zostaniemy tylko karmą dla robaków. Nie jedzmy, nie pijmy...
- 1 0
-
2013-01-17 01:20
nie debile tylko zlodzieje
- 1 4
-
2013-01-16 08:01
Co za paranoja (2)
" Oszczędzimy i przesadzimy, bez względu na koszty - zapewniają urzędnicy."
A dworzec wybudujemy za najniższą cenę - zapewniają ci sami urzędnicy.
Nie jestem botanikiem ale czy z tego drzewa nie można uzyskać materiału do rozsadzenia i mieć kilka takich kłęków kanadyjskich?- 30 0
-
2013-01-16 09:14
P.S (1)
"Drzewo bardzo oryginalne, o charakterystycznej, luźno ugałęzionej koronie, a jesienią pięknie przebarwiających się liściach. Ze względu na wielkość nadaje się głównie do parków i dużych ogrodów. Sadzić należy pojedynczo w miejscach eksponowanych, np. na dużych powierzchniach trawników, przed budynkami itp. Rozmnaża się z nasion oraz przez odrośle korzeniowe. Nasiona przed wysiewem należy parzyć lub mechanicznie uszkodzić twardą okrywę i moczyć w wodzie aż napęcznieją. Zaleca się także traktowanie nasion przed wysiewem kwasem siarkowym przez 1-2 godziny."
- 9 2
-
2013-01-16 23:52
Tyle, że to drzewo dwupienne, więc większość nasion w Polsce można sobie wsadzić w doope
zostają tylko odrosty korzeniowe i sadzonki korzeniowe, ale rozmnażanie wegetatywne jest bardzo zawodne.
- 10 0
-
2013-01-16 10:44
No a potem się dziwimy że autostrady mamy drogie jeżeli tyle kosztuje wycięcie byle badyla który jest po drodze.
- 17 12
-
2013-01-16 07:32
niestety
Jawne wałki i nikt się temu nawet nie dziwi.
- 16 8
-
2013-01-17 08:26
Dojenie kasy!
- 1 0
-
2013-01-17 07:31
Zastanawiam sie....
Dlaczego znajomy prof Zbierski nie zabral glosu w sprawie wyciecia drzew w parkowym kompleksie na Stawowiu zeby wybudowac pawilon o co tak walczyl na sesji rady przewodniczacy Fulek?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.