- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (131 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (80 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (193 opinie)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (120 opinii)
- 5 Schody samoróbki zastąpi chodnik (26 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (175 opinii)
Kłótnia o obecność i rolę Wojska Polskiego na Westerplatte
Kłótnia o obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej 1 września na Westerplatte między szefem MON i prezydentem Gdańska. - To skandal, że ma tam nie być polskiego wojska - grzmiał minister obrony narodowej. - Tego dnia wojsko na Westerplatte będzie - zapewnia prezydent Gdańska.
- Jest to skandal, to sytuacja nie do pomyślenia. Przypominam prezydentowi Gdańska, że Gdańsk jest częścią Rzeczpospolitej Polskiej, a Westerplatte to miejsce, które jest symbolicznym miejscem pokazującym męstwo polskiego żołnierza, Westerplatte to miejsce symboliczne, to na Westerplatte odbyła się pierwsza bitwa w czasie II wojny światowej. Z pozoru te informacje są oczywiste, ale jak się okazuje, są tacy, którym przeszkadza obecność wojska na Westerplatte - mówił szef MON.
Ta wypowiedź to efekt informacji, że dowódca Garnizonu Gdańsk zwrócił się do prezydenta Gdańska o rozmowę w sprawie udziału Wojska Polskiego w uroczystościach na Westerplatte, lecz nie został przyjęty. Z rozmowy telefonicznej z wojewodą pomorskim szef MON dowiedział się, że "Wojska Polskiego 1 września tego roku na Westerplatte nie będzie".
- Prezydent Gdańska jest słynny z tego, że podejmuje zadziwiające inicjatywy. Jedno z rond nosi nazwę Wolnego Miasta Gdańska [to nieprawda, rondo nosi nazwę Rondo Graniczne Wolne Miasto Gdańsk - Rzeczpospolita Polska (1920 -1939) - dop. red.]. Jeden z tramwajów w mieście został nazwany mianem hitlerowskiego naukowca [to prawda, opisaliśmy to i ujawniliśmy jako pierwsi w artykule o Adolfie Butenandtcie. Po publikacji naszego artykułu patron został zmieniony - dop. red.]. To wszystko powoduje, że prezydent Gdańska na nowo pisze historię naszego kraju, wpisując się w kłamstwa, w retorykę tych, którzy na Polskę napadli. Dziś jest retoryką tych, którzy próbują postawić znak równości między oprawcami a ofiarami. Chciałbym zażądać od prezydenta zmiany tej decyzji. Nie wyobrażam sobie, że na Westerplatte nie będzie Wojska Polskiego - wyjaśnił Błaszczak.
Adamowicz: Błaszczak sugeruje, że my, gdańszczanie, jesteśmy opcji niemieckiej
W odpowiedzi prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zwołał konferencję prasową. Zaczął od podkreślenia, że jest Polakiem i że w urzędzie mówi się w języku polskim oraz przypomniał, że to on był inicjatorem wprowadzenia obchodów na Westerplatte w 1999 roku.
Czytaj też: Obchody na Westerplatte. Zgrzyt z apelem poległych
- Jesteśmy Polakami nie gorszymi od pana. Ja oczekuję od pana, że pan przeprosi gdańszczanki i gdańszczan, że pan znajdzie w sobie odrobinę honoru i odwoła te słowa (...) o wpisywaniu się w retorykę, która była retoryką tych, którzy na Polskę napadli. To jest skandal, żeby w XXI w. konstytucyjny minister obrony narodowej takie rzeczy mówił; tego się nie da już ocenić, to jest jakiś poziom szaleństwa w wykonaniu tego ministra - powiedział Adamowicz.
Przypomniał też, że rok temu "poszedł na ustępstwa" i na prośbę MON zgodził się zmienić formułę obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej.
- Zostałem wówczas oszukany, zostałem okłamany przez funkcjonariuszy MON, którzy obiecali mi, że Apel Pamięci będzie odczytany na przemian przez harcerza i oficera. Zgodzili się na to, wszyscy się zgodziliśmy. Poszedłem na kompromis - mówił Adamowicz.
Ostatecznie apel został w całości odczytany przez oficera Wojska Polskiego, a harcerz został zablokowany przez urzędniczkę MON.
Wojsko Polskie będzie na Westerplatte
- Mamy wielkie zaufanie do polskiego munduru. Wojsko Polskie jest integralną częścią Westerplatte i jak co roku przedstawiciele służb mundurowych są zapraszani i uczestniczą w uroczystościach o godz. 4:45 1 września na Westerplatte. Będzie też tak i w tym roku. Ale nie mamy zaufania do politycznego, partyjnego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej - wyjaśniał prezydent Gdańska. - Dlatego rola współorganizatorów i wykonywanie obowiązków ceremonialnych zostanie powierzone harcerzom.
Na razie zaproszenia na obchody wysłano tylko do czterech najważniejszych osób w państwie: prezydenta RP, marszałka Sejmu, marszałka Senatu i Prezesa Rady Ministrów. Prezydent zapewnia, że zaproszenia na uroczystości dostaną również wysłane do ministrów i przedstawicieli służb mundurowych.
Opinie (1223) ponad 100 zablokowanych
-
2018-08-10 13:03
(4)
Błaszczak to zakłamana pisowska szuja cham jeden wyzywa nas gdańszczan od niemców ,bydlaku jeden przeproś nas zdradziecka mordo , obrzydliwy kłamca
- 6 15
-
2018-08-10 13:09
(2)
No no jaka kultura bije od fanki Totalnej Żenady lub jak kto woli opozycji (celowo z malej litery)
- 8 2
-
2018-08-10 16:42
bo to
gdańszczanka-chamka
- 2 1
-
2018-08-10 17:35
Z obrońcami demokracji nie trzeba walczyć ,wystarczy dać im mówić - dostęp do tv 24 h . To są totalni samobójcy o kulturze nie wspomnę .
- 2 1
-
2018-08-10 17:28
kultura kod otworzyła ust
- 2 1
-
2018-08-10 13:06
(2)
Brawo panie Prezydencie , nie daj się oszukać tym pisowskim bydlakom tak jak to bezczelnie zrobili w ubiegłym roku
- 5 13
-
2018-08-10 16:31
dlaczego chamie zbuntowany (1)
obrażasz innych?
- 1 1
-
2018-08-10 19:58
chamów
- 1 0
-
2018-08-10 13:19
brawo gospodarzu uroczystości
Pierwszy raz jestem całym sercem z Prezydentem Adamowiczem
Miasto Gdańsk organizuje apel a nie MON
Apele smoleńskie niech odczytują na swoich landach a nie na uroczystości poświęconej poległym w wojnie.
Brawo- 4 14
-
2018-08-10 13:27
komentarze
Ale jad się sączy z komentarzy platformy.
- 13 3
-
2018-08-10 13:28
To harcerze bronli Westerplatte?
Człowiek całe życie się jednak uczy
- 8 4
-
2018-08-10 13:36
obrońcy wybrzeża
Adamowicz myśli, że nazwa ulicy "Obrońców Wybrzeża" dotyczy tych z 1945r.
- 6 1
-
2018-08-10 13:36
wysłuchałam obu stron (1)
i w tym sporze popieram Adamowicza.
- 6 11
-
2018-08-10 14:05
Tak tak Budyń to niezły poliglota i jak sam o sobie mówi polityk. Precz Budyniu!!
Krętacz nr 1 Adamowicz.
- 2 3
-
2018-08-10 13:38
co za bzdurny tytuł (2)
Czy autor musi wprowadzać w błąd czytelników
Prezydent Adamowicz nie neguje obecności wojska na uroczystości a jedynie nie zgadza się na to aby wojsko pełniło role przewodnią ( jak w ubiegłym roku) .
Tradycja Gdańska jest to ,że główna role grają polegli a wiodącą w trakcie uroczystości harcerze a nie ofiary tragedii smoleńskiej
Zmienic tytuł- 4 4
-
2018-08-10 13:41
harcerze (1)
To harcerze walczyli na Westerplatte?????
- 3 3
-
2018-08-10 14:00
Walczyć nie walczyli, ale 20 lat temu to oni z Adamowiczem byli inicjatorami obchodów o godz. 04.45.
Błaszczak wtedy zdawał maturę.
Jak ministrowi wojny tak bardzo zależy na apelu antkowym, ma do dyspozycji resztę dnia.
Sam jestem ciekawy frekwencji na takiej pis-manifestacji.- 3 4
-
2018-08-10 13:55
Budyń może zaprosić Wojska Niemieckie na tą uroczystość - one mają duże doświadczenie na tym terenie
- 11 3
-
2018-08-10 13:59
Zabawa w Gdańsk
Adamowicz bawi sie Gdańskiem, a wy mu na to pozwalacie. On zaprosi pod Westerplatte przedstawicieli wszystkich nurtów teologicznych i tych od odbytu też. Ja bym na miejscu Rządu teren Westerplatte o godz. 4:00 ogrodził wojskiem, przeprowadził capsztyk o 4:45 i oddał po tym ten plac dla tych o labilnej orientacji.
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.