• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobieta utonęła w Kanale Raduni

mb
21 sierpnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Do tragedii, której przyczyny nie są jeszcze znane, doszło w środę około godziny 22:00. Z Kanału Raduni na wysokości ul. Gościnnej zobacz na mapie Gdańska wyłowiono ciało kobiety.



Zaalarmowani policjanci wezwali na miejsce straż pożarną i pogotowie. Po wyłowieniu kobiety lekarze próbowali ją reanimować. Bezskutecznie. 52 letnia kobieta - najprawdopodobniej mieszkanka Gdańska zmarła.

Teraz sprawą zajmie się prokuratura, która zbada okoliczności zdarzenia. - Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, sprawdzimy też czy ktoś przypadkiem nie "pomógł" tej kobiecie w utonięciu - mówi Magdalena Michalewska, rzeczniczka prasowa KMP Gdańsk.
mb

Opinie (69) ponad 10 zablokowanych

  • To PEWNIE KTÓRYŚ Z ŁĄKOWEJ JEJ POMÓGŁ "POPŁYWAĆ"

    • 0 0

  • Niektóre komentarze są żenujące po prostu

    przeciez ta kobieta nie żyje, musicie z tego żartować?

    • 0 0

  • BEZ KOMENTARZA (3)

    Ci, którzy tak piszą o Oruni, przepraszam, gdzie mieszkacie?
    To tylko o was świadczy i o waszym "ogromnym intelekcie".
    Pamiętajcie - miarą człowieka nie jest jego miejsce zamieszkania i wielka szkoda, że tacy jak wy mają dostęp do internetu.

    • 0 0

    • darek (2)

      jakbys sie uczyl, dobrze pracowal to nie musialbys mieszkac na tych peryferiach tylko w eleganckiej, bezpiecznej dzielnicy wiec co sie dziwisz,ze sie z was smiejemy, nieuki

      • 0 0

      • w eleganckiej bezpiecznej (1)

        dzielnicy, czyli gdzie? Na Kowalach lub Zakoniczynie, gdzie psy d... szczekają, a po deszczu pływa się kajakiem do sklepu? A może w supermeliniarskim apartamentowcu postawionym w slumsie, a zwanym dumnie Lastadią? Ciekawe gdzie mieszkasz buraku. Pochwal się, wszyscy zzielenieja z zazdrości.

        • 0 0

        • pozdrowienia dla mieszkańców Oruni

          100% racji. Wychowałam się we Wrzeszczu, mąż na Zaspie. Oboje z mężem jesteśmy dobrze wykształceni i mamy dobre prace. Kupiliśmy mieszkanie na Oruni Dolnej z wyboru i mieszka się nam świetnie. Nikt nam w okna nie zagląda z bloku obok, do pracy (w Śródmieściu) NA 7.30 wychodzę o 7.15 i nie spóźniam się; wracam też praktycznie bez korków. Mieszkamy 5 lat spokojnie i nigdy nie miałam żadnych nieprzyjemnych bądź niebezpiecznych sytuacji

          • 0 0

  • Tradycja, historia - 1000lat

    tradycja,
    W kanale Raduni ciała topielców są znajdowane od wieluset lat. 'Pomagaczy' też tam nie brakuje....

    • 0 0

  • FAWELE

    Gdańsk-Orunia i
    Rumia - szmelta

    Dwa krańce trójmiasta gdzie lepiej się nie zapuszczać jeśli nie trzeba. Peryferia, przedmieścia,

    FAWELE

    • 0 0

  • Do mieszkańców cudownych dzielnic Gdańska (7)

    Śmiać mi się chce z ludzi, którzy w taki sposób piszą o Oruni. Chyba naprawdę znacie tą dzielnicę tylko z opowieści bo strach nie pozwala wam, aby się tam wybrać. Wasze komentarze są co najmniej śmieszne.

    • 0 0

    • (2)

      ale z drugiej strony Orunia musiała jakoś "zapracować" na taką reputację i niestety szybko się tej łatki nie pozbędzie.

      Orunia górna jest spoko tylko że.... ma w nazwie Orunia i to jest problem :)

      • 0 0

      • (1)

        Ostatnio na festynie z okazji dnia dziecka administrator osiedla Orunia Górna powiedział ze chce połączenia Oruni z Orunią Górna. Fakt jest taki ze ludzie słyszący slowo Orunia zaraz piszą "dresiarze,menele" itp, itd. choć nie wiedza jak ta dzielnica się zmieniła. @ Oruniak zgadzam sie z tobą ponieważ sam tu mieszkam wiele lat i jakoś nie mam negatywnych obiekcji co do Oruni.

        • 0 0

        • negatywne obiekcje?

          cos jak hardcore negotiators :)

          • 0 0

    • (1)

      Ty się śmiej, a my zatrzymamy nasze portfele, komórki...życie. :)

      • 0 0

      • hmmmm

        jesteś żałosny, na każdej dzielnicy trafia się margines,prawdą jest ze Orunia zasłynęła sobie opinią mordowni ale to było w okresie lat '80 do 00 , czemu nie wspomnicie o stogach , przeróbce albo łąkowej zapomnieliście już o tych miejscach ...czy tylko obawiacie się pokazać tylko na Oruni(dolnej) ??

        • 0 0

    • no właśnie, lapsiki i glany nie są mile widziane na Oruni? (1)

      przykre...

      • 0 0

      • lapsiki

        sorry, ale co to sa "lapsiki", moze to smieszne, ale ja naprawde pierwszy raz o tym slysze. czy ktos mi moze napisac co to jest. dzieki.p.s. tylko sie nie nabijajcie, ale ja naprawde nie wiem:(

        • 0 0

  • ha ha (3)

    jeżeli jesteś lapsikiem w okularkach lub brudnym kolesiem w glanach i długich kudłach to faktycznie sie tu nie zapuszczaj. ale normalni ludzie sami nie szukający zaczepki i nie wtykający nosa tam gdzie nie trzeba to nie maja sie czego bać. te bajki o strasznej Oruni są śmieszne. Orunia potrafi być straszna jeżeli ktoś tego bardzo od niej oczekuje. a to ze mieszka tu bardzo dużo ludzi ze znajomościami i dziwna przeszłością to nie znaczy ze cię zabija na pierwszym rogu.

    • 0 0

    • "znajomościami i dziwna przeszłością to nie znaczy ze cię zabija na pierwszym rogu."
      Na pierwszym nie, ale na drugim już tak.

      • 0 0

    • A co jeśli jestem 'brudnym' kolesiem w glanach i okularkach? Czy już mogę pisać testament?

      • 0 0

    • Ciota jesteś Oruniak! Jesteście kozakami tylko w grupie i to też nie zawsze.

      • 0 0

  • Co za sarkazm

    "sprawdzimy też czy ktoś przypadkiem nie "pomógł" tej kobiecie w utonięciu "
    Gdyby to była ważna kobieta, ważny człowiek, to nikt tak by nie powiedział.
    Trzeba sprawdzić, czy ktoś przypadkiem nie pomógł JPII w dojściu do domu Boga. I jak to brzmi?

    • 0 0

  • od 3 lat na Orunii

    Prosto z Koszalina przeprowadziłem się na OD i strach mnie obleciał :) Niepotrzebnie...dzielnia stara, wszyscy się tu chyba znają, niebezpieczeństwa trzeba sobie poszukać, za rogiem nigdy nie dostałem, samochód stoi jak stał...główny problem tej i innych starych dzielni to emeryci z wszechsrającymi psami. Dziwi fakt, że ludzie, którzy przemieszkali na jednej dzielnicy tyle lat za nic mają swoją własność i "s****ą sobie" pod drzwi. pozdro dla Oruni.

    • 0 0

  • no nie wiem panowie (3)

    moj ziomek to zloty facet, opiekuje sie dzieciakami z porazeniem mozgowym, lagodny jak baranek i zawsze usmiechniety, w zyciu chyba sie nie bil z nikim - az do czasu wycieczki po oruni dolnej wieczorem, gdziem mu obili solidnie morde.

    • 0 0

    • egoizm sie szerzy (2)

      takie wypadki zdarzają sie wszędzie tak samo mógł dostać na stogach czy Wrzeszczu zejdźcie w końcu z tej Oruni przyjedzcie tu na spacer. tu sie nie dostaje za darmo w mordę. a po drugie tu każdy każdego zna dla tego Orunia jest taka niby groźna bo jednemu sie dzieje krzywda to reszta za nim pójdzie a ze ludzie tu dbają o swoja terzyzne fizyczna i stać każdego na czarne bmw to nie znaczy ze to dzielnica morderców. Orunia to jedna wielka rodzina i tyle z nami sie porostu nie zadziera

      • 0 0

      • masz się czym popisywać...

        • 0 0

      • A co to jest "terzyzna"?

        Pytam "dla tego" bo ni w ząb nie mogę znaleźć w encyklopedii...

        "tu sie nie dostaje za darmo w mordę" no zachęcający ten tekst do wizyt nie ma co :D

        "i stać każdego na czarne bmw" łoł , rispekt, jestem pod wrażeniem... żadnym - 95% debili jakich widzę na drodze jeździ tą marką, nie wiem, genetycznie mają to pod czachą czy od umki im się tak robi?

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane