- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (114 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (74 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (172 opinie)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (116 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (162 opinie)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (215 opinii)
Kogo najłatwiej spotkać w lesie? Leśnicy już to wiedzą
Więcej mężczyzn niż kobiet, więcej rowerzystów niż pieszych i nawet tysiąc osób dziennie w szczycie sezonu - taki obraz rekreacji w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym wyłania się z rocznych badań prowadzonych na terenie TPK.
Kto spaceruje po lesie
Na podstawie obserwacji przeprowadzonych na szlakach turystycznych TPK (około 500 godzin obserwacji w ciągu ostatnich 12 miesięcy) stwierdzono, że odwiedzający las to głównie mieszkańcy Trójmiasta, regularnie korzystający z możliwości wypoczynku i rekreacji w TPK. 71 proc. osób ankietowanych w terenie odwiedza las kilka razy w tygodniu; jedna piąta respondentów wypoczywa w TPK średnio raz w tygodniu.
Zdecydowana większość osób wypoczywających lub trenujących w lesie to mężczyźni (69 proc.). Kobiety stanowią jedną trzecią odwiedzających.
Najbardziej popularnymi aktywnościami rekreacyjnymi w TPK są jazda na rowerze (60 proc.) i piesze wędrówki (30 proc.). 10 proc. odwiedzających to biegacze.
Jesienią 600-800 osób dziennie
Wstępnie ustalono wielkość natężenia ruchu rekreacyjnego w popularnych lokalizacjach na terenie TPK na poziomie 600-800 tzw. osoboprzejść (suma przejść w obu kierunkach) dziennie w okresie jesiennym. W trakcie pierwszego dnia pomiarowego - w sobotę 24 października ub. r - odnotowano dzienne natężenie ruchu rekreacyjnego na poziomie 400-500 osoboprzejść. W tym dniu maksymalne natężenie godzinowe obserwowano wczesnym popołudniem i wahało się ono na badanych odcinkach szlaków między 60-90 osoboprzejść na godzinę.
Wiosną nawet ponad 1000 osób dziennie
W okresie wiosennym natężenie ruchu rekreacyjnego jest dwukrotnie większe. W najbardziej popularnych rejonach TPK, takich jak np. Dolina Radości, dzienne natężenie nierzadko przekracza 1000 osób, a suma przejść na godzinę oscyluje w okolicach 200 osób.
Badania użytkowania rekreacyjnego mają umożliwić lepsze poznanie potrzeb i oczekiwań osób wypoczywających w lesie oraz przyczynić się do wykorzystania tych informacji w tworzeniu oferty rekreacyjnej trójmiejskich lasów, a także w procesach planowania przestrzennego Trójmiejskiego Obszaru Metropolitarnego.
Ankieta obejmowała 30 pytań. W ciągu roku pomiarów przeprowadzono łącznie 994 wywiadów bezpośrednich w terenie z osobami aktywnie wypoczywającymi w lesie oraz około 500 godzin obserwacji ruchu rekreacyjnego na szlakach turystycznych TPK. Dodatkowo prowadzone były ciągłe automatyczne pomiary natężenia ruchu rekreacyjnego w pięciu popularnych lokalizacjach w TPK. Zebrane dane są w tej chwili analizowane i wyniki zaprezentowane zostaną na początku 2017 roku.
Opracowanie: Karolina Taczanowska, Barbara Latosińska, Christina Czachs, Andreas Muhar, Christiane Brandenburg Institute of Landscape Development, Recreation and Conservation Planning University of Natural Resources and Life Sciences
Miejsca
Opinie (179) 4 zablokowane
-
2016-11-13 12:10
meneli wydobywających bursztyny
Na Stogach ciągle są. Później strach chodzić bo można do dziury wpaść.
- 8 0
-
2016-11-13 10:26
W lesie (1)
Jestem codziennie i nie widziałam drwali ja chodzę z kijkami i spotykam po drodze takich jak ja oraz rowerzystów , w lesie jest pięknie , super , że tam nie chodzicie i nie zostawiacie pamiątek po sobie
- 14 8
-
2016-11-13 11:58
No to wiem, gdzie Pani nie chodzi! Nie chodzi Pani kolo Matarni i w gdyńskiej części(wzgórze Bernardowo) TPK, bo obecnie tak prowadzone jest "pozyskiwanie"
- 6 1
-
2016-11-13 11:46
Widze to tak ...
Z pewnością było by więcej ludzi w lesie ,tylko ludzie boją się jeżdżących jak Idioci pracowników służb leśnych ! , czy ktoś kiedyś spotkał pieszy patrol leśników lub innych leśnych służb? , robią sobie cwaniaczki rajdy i przejażdżki po lasach - bo im Wolno !!! , a może by tak szefowie tych leniwych ancymonków nakazali im piesze obchodowo -spacerowe służby po lesie np. przejść szlak z Demptowa do Witomina . zawsze to podczas takiej wędrówki łatwiej dostrzec to i owo ' i zauważyć wiele "dziwnych" rzeczy,a po zatem to można się zatrzymać porozmawiać z rowerzystą czy spacerowiczką { rozumię ,że kobiet w lasach jest mało , pewnie słusznie obawiają się ,że mogą zostać nie daj Boże napadnięte i wygwałtowane} .
- 16 2
-
2016-11-13 11:37
a ja najczesciej widuje
lesniczych to hipnotyzuja dziki ( koncu certyfikaty im sie przydają ;))))))
- 3 1
-
2016-11-13 11:05
Rower Power XD
- 2 6
-
2016-11-13 10:38
obserwacje prowadzone przez 1 godz. dziennie to faktycznie bardzo obiektywne rezultaty badań ;)
- 11 1
-
2016-11-13 10:26
Ducha Jaruzelskiego widziałem wczoraj
- 4 4
-
2016-11-13 10:17
Koniec lat 80
Chodziliśmy "kopać", na Łężycach to nawet łuski od 105 leżały porozrzucane jakby od wojny nikt tam nie łaził, na pustkach chyba ze 20 Niemców wykopaliśmy (w tamtym czasie nawet nikt nie śmiertelników nie kolekcjonował), najlepsze fanty były między Witominem a Chwarznem:)no i Wiczlino tam nawet na polach leżały części po pojazdach.
w Dębogórzu przy kamieniach na polu leży element od pocisku BM, końcówka z dyszami silników rakietowych,zresztą już kilka tam widziałem, rolnicy po orce wywalają.- 17 1
-
2016-11-13 09:52
Z dziećmi. strach (1)
Ci okropni rowerzysci zachowuja się okropnie nie wiesz skad wyjada a pedza ze strach
- 26 12
-
2016-11-13 10:10
Przestań trolowac!
- 6 10
-
2016-11-13 10:09
TPK puszcza!!!
Puszcza w TPK to jedyna alternatywa dla powstrzymania powodzi w Gdańsku!
Zamienic TPK w puszcze!!!
Teraz, już, zaraz!!!- 12 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.