• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejna kładka dla pieszych w Gdyni

Michał Sielski
14 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa
Budowa kładki pozwoli zlikwidować przejście, które blokuje ruch aut na ul. Chwarznieńskiej. Budowa kładki pozwoli zlikwidować przejście, które blokuje ruch aut na ul. Chwarznieńskiej.

Kolejną kładkę dla pieszych zamierzają wybudować władze Gdyni. Nie będzie ona tak okazała, jak ta w Redłowie, ale za to wyposażona w windy. Stanie nad ul. Chwarznieńską.



Kładka dla pieszych to dobry sposób na korki?

Kładka wybudowana zostanie nieopodal skrętu w ul. Słoneczną. Przejście dla pieszych przez ul. Chwarznieńską w tym miejscu zobacz na mapie Gdyni jest bowiem mocno uczęszczane. W godzinach szczytu powoduje to korki, bo ruch na ulicy jest bardzo duży. Jeżdżą nią mieszkańcy Chwarzna, Wiczlina, jest to także połączenie z obwodnicą.

Kierowcy od lat postulowali, by wybudować tam tunel dla pieszych, ale w budżecie nigdy nie było na to pieniędzy. W tegorocznym także nie ma, ale jest inny pomysł.

- Tunelu nie zbudujemy, bo na taką konstrukcję jest tam po prostu za ciasno. Inną sprawą byłaby konieczność przekładania wszystkich podziemnych sieci i związane z tym problemy. Również z tego względu byłoby to rozwiązanie za drogie - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Nie oznacza to jednak końca marzeń o płynnym ruchu. Miasto planuje bowiem zrobienie nad jezdnią kładki. W tym wypadku gęsta okoliczna zabudowa jej nawet pomoże. Schody będą bowiem dość strome, więc z obu stron przejścia zbudowane zostaną windy. To ważne, bo tuż obok znajduje się Dom Seniora, z którego korzystają mieszkańcy Witomina, a także Chwarzna.

Po wykonaniu kładki, która pojawi się najwcześniej w 2013 roku, przejście dla pieszych zostanie zlikwidowane, a przy drodze pojawią się barierki, które mają skutecznie uniemożliwić przebieganie przez jezdnię tym, którym będzie się "spieszyło".

Opinie (218) 4 zablokowane

  • Zdecydowane "nie" (19)

    Zdecydowane "nie" dla kładki. Istniejące przejście dla pieszych nie potęguje korków, co najwyżej odrobinę uspokaja ruch. Nikomu normalnemu nie przeszkadza (nie uważam za "normalne" osoby, które narzekają, że muszą się zatrzymać na czerwonym świetle - jak kupujesz samochód to ze wszystkimi konsekwencjami układu drogowego, przepisów, świateł i poszanowania dla pieszych).

    • 20 11

    • (17)

      Dlaczego więc w krajach zachodnich buduje się tunele, wiadukty, kładki, prawo i lewoskręty?

      • 2 9

      • w wielu cywilizowanych krajach zachodnich (2)

        dąży się przede wszystkim do wygody pieszych, później niezmotoryzowanych (czytaj: rowerzystek) później do rozwoju transportu publicznego i dostawczego, a na końcu myśli się o korzystających z samochodów. Kompaktowe miasta w policentrycznej aglomeracji - to jest zasada zrównoważonego rozwoju.

        • 1 2

        • (1)

          Nikt nie powiedział, że cywilizacje zachodnie nie składają się z idiotów.

          • 1 3

          • tzw. kultura zachodu zakłada dbanie o ludzi

            unikanie uogólnień i nie obrażanie inaczej myślących

            • 2 1

      • Bzdura. Tunele dla pieszych się likwiduje. (13)

        Estakady wyburza, jezdnie zwęża, poszerzając chodniki, a trasy cywilizuje do ulic. U nas oczywiście na odwrót. Jest tylko kwestią czasu kiedy i my do tego dojdziemy. Ale dlaczego nie uczymy się na błędach innych, a pieniądze musimy wydawać 2 razy?

        • 10 1

        • (12)

          a jakiś przykład na tak "śmiałe" bzdury ... chciałem powiedzieć teorie

          • 0 4

          • UDANEJ LEKTURY (11)

            musimy pieniądze wydawać 2 razy bo urzędnicy chcą wykazać się tak jak nie mogli przez ostatnie 30 lat - stąd kładki, tunele i pomysły na kolejne estakady.

            • 4 1

            • (10)

              Wiem gdzie "tunele dla pieszych się likwiduje, estakady wyburza, jezdnie zwęża ... itp". Tylko i wyłącznie w twoim ... miałem napisać mózgu ale to zbyt optymistyczne ... w twojej głowie.

              • 0 6

              • (9)

                Pojedź do Danii. Holandii. Austrii. Kurcze, pojedź gdziekolwiek, potem może będziesz miał podstawy obrażać człowieka. Wątpię, bo on najwidoczniej tam był.

                • 4 0

              • (7)

                a pojechałem i widziałem, w miejscach gdzie chodzi dużo osób starszych montuje się ruchome schody i ruchome podjazdy

                • 2 1

              • (6)

                Jak to? Niedawno powyżej napisałeś że tunele się likwiduje. Widziałeś jakieś novum? Ruchome schody w poprzek jezdni? Masz zdjęcia?

                • 1 0

              • (5)

                tak, wyobraź sobie ruchome schody do góry na kładkę , i po drugiej stronie zjeżdżasz takimi schodami na dół

                • 1 1

              • (4)

                Właśnie. Na kładkę. Inne prowadzą do tunelu. To buduje się na Zachodzie. Ale pewnie na jakimś innym, bo przecież według ciebie "tunele się likwiduje, estakady wyburza, jezdnie zwęża". Tylko gdzie? U Papuasów?

                • 0 1

              • (3)

                zapraszam do Barcelony, w pobliżu fontann jest duże, dwupoziomowe skrzyżowanie dwóch ulic, w tym jedna wielopasmowa, nad górną ulicą jest kładka, na kładkę można wejść schodami, ale można też wjechać schodami ruchomymi, po drugiej stronie kładki zjeżdżamy schodami do poziomu górnej ulicy, mozna też zjechać drugą częścią schodów jeszcze niżej do poziomu dolnej ulicy (wielopasmowej), pomimo dużego ruchu samochodów i płynnego, piesi mogą szybko i wygodnie przemieszczać się z jednej strony na drugą

                • 2 1

              • I byłeś tylko na tym skrzyżowaniu? (2)

                Gdzieś jeszcze w centrum przechodziłeś przez przejścia podziemne? Widziałeś plany rewitalizacji? Wiesz ile przejść podziemnych zamknięto? Wiesz, że poszerzono chodniki i zwężono jezdnie na m.in. Passeig de Gracia, na Gran Via de les Corts Catalanes i mnóstwo innych? Szedłeś zdłóż największej Avinguda Diagonal - główna alteria na której światła są niemalże co 100 m, a jakie długie zielone dla pieszych!
                Takie głupie gadanie, nigdzie nie byłeś, coś tam słyszałeś i tyle.

                • 0 1

              • Podaj ile przejść podziemnych zamknięto.
                Gdzie widziałeś plany rewitalizacji?
                I nie podawaj jako przykładu deptaka światowcze z bożej łaski.

                • 0 1

              • Passeig de Gracia to deptak spacerowy, u nas też zamienia się ulice na deptaki, też uważam, że lepiej zrobić tunel dla samochodów niż tunel dla pieszych, a pisałem o kładce, a nie o tunelu, na Chwarznieńskiej też ma być kładka, a nie tunel

                • 2 0

              • Tak?? Może pojadę do np. Eindhoven, gdzie przejedziesz całe miasto szerokimi dwupasmowymi ulicami, z pięknymi, bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, estakadami itp. Inny przykład? Antwerpia. Przejedziesz całe miasto prawie bez problemów, bo jedziesz szeroką, kilku pasmową ulicą, nie stoisz na światłach, a piesi BEZPIECZNIE przechodzą nad lub pod ulicą.
                Człowieka który twierdzi, że nie należy budować tuneli, kładek itp. tylko dlatego aby kierowcy mieli "pod górkę", ryzykować życie pieszych na przejściach w imię "uspokajania ruchu" nie da się obrazić. On sam się obraża.

                • 0 4

    • Owszem. Tunel wymaga mniej schodów. Kładka musi być wysoka ze względu na autobusy. A co za tym idzie, więcej do pokonania stopni

      To męczące. Nie wypada korzystać z windy, będąc pełnosprawnym.

      • 2 0

  • nerwuje mnie pisanie artykułów (8)

    z ukrytym milczącym założeniem, że to piesi blokują ruch samochodów. Ruch samochodów przede wszystkim blokują inne samochody. Władze miasta, rozwiązując jego problemy, powinny szukać sposobu rozwiązywania konfliktów, czyli rozwiązań, które nie pogarszają sytuacji dla ludzi. Zwiększenie przepustowości ulic wyjazdowych dla samochodów to krajanie miasta na kawałki i wspomaganie procesu wyprowadzania się mieszkańców na peryferie: tak kształtowane miasto obumiera. Chyba w zarządzie miasta trzeba uaktualnić wiedzę urbanistów, którzy tam funkcjonują.

    • 5 3

    • (5)

      Ruch samochodów przede wszystkim blokują inne samochody. Dobitnie widać to np. na autostradach. Jaka szkoda że takiego geniusza nie zatrudnili jeszcze w zarządzie miasta. Taki talent się marnuje.

      • 2 2

      • o karambolach nie słyszałeś? (2)

        nie ośmieszaj się

        • 0 0

        • (1)

          Ty gdybyś oprócz bywania w internecie i na szosie jeszcze czasami bywalcem swego mózgu był to nie byłoby najgorzej. Najpierw twierdzisz, ze ruch samochodów blokują inne samochody. Kiedy dostaniesz kontrę to od razu twierdzisz np. ktoś pisał o autostradach. Naprawdę uważam że twój geniusz się marnuje. I zdecyduj się łaskawie czy jesteś "bywalec" czy "kichał"?
          PS. Argument o karambolach jest mówiąc szczerze głupi. Weź się popraw.

          • 0 1

          • nie oceniaj argumentów, tylko przedstaw swoje

            • 0 0

      • nie piszę o autostradach, tylko o dzielnicy mieszkaniowej (1)

        rozumiem, że gdyby budowano obok twojego domu autostradę, byłbyś cały szczęśliwy. Autostrady tak, ale w dzielnicach mieszkaniowych.

        • 0 1

        • oczywiście chodziło mi o to, by nie tworzyć autostradopodobnych tworów w dzielnicach mieszkaniowych

          no one is perfect, sorry.

          • 0 0

    • To głównie nagromadzenie sygnalizacji świetlnej, najlepiej widać to w górnym odcinku Wielkopolskiej

      gdzie w górnym odcinku na dystansie 50 metrów są dwa przejścia z sygnalizacją. i nie ma możliwości żebyś na któryś stanął. A w godzinach szczytu to jedyne miejsce dłuższego postoju. Często jest tak, że gdy sygnalizacja jest uszkodzona ruch odbywa się płynniej. Natomiast dobrze wiemy, że sygnalizację świetlną stawia się tam gdzie ludzie nie uważają jak przechodzą przez ulicę.

      • 0 0

    • za chwilę będzie poszerzony leśny odcinek, obecnie bardzo niebezpieczny, zwłaszcza w zimie, po modernizacji piesi na tym przejściu byliby bardzo narażeni na niebezpieczeństwo, bezkolizyjne przejście jest więc wskazane, a kładka lepsza jest od tunelu

      • 2 1

  • Gdynia = czerwona fala (1)

    Jestem Gdynianinem i zazdroszczę Gdańszczanom zielonej fali na ul. grunwaldzkiej.
    W Gdyni zazwyczaj stoję na 80 procent świateł na ul morskiej i nie tylko . to jest dopiero żenada, I jeszcze te niby czujniki zamontowane przy skrętach w lewo np przed ulicą różową, jak jadę na motorze w nocy i stanę sam na światłach to mogę stać pol godziny a światło się nie zmieni bo one nie wykrywają motorów, wiec pozostaje jazda na czerwonym

    • 3 1

    • a z jaką prędkością jeździsz ? bo ja mam zieloną falę

      • 2 0

  • (2)

    najlepiej to zamknijcie pieszych w jakichś obozach
    chodniki i tak już zamieniacie na "drogi" rowerowe

    • 6 3

    • warto, żebyś wiedział(a), że wielu rowerzystów jest temu przeciwnych (1)

      wolą działania na rzecz redukcji skali ruchu i uspokojenie ruchu, tak by można było bezpiecznie jeździć rowerem i samochodem po całym mieście.

      • 1 1

      • a ja bym chciał bezpiecznie chodzić po całym mieście

        zamast tego co rusz widzę jakiś chodnik zawłaszczony przez drogę rowerową

        • 2 0

  • Korki to sa na Kieleckiej. Pierwsze swiatla kolejne 100 metrow dalej i przed przystankiem i jeszcze przy witawie

    Korki to sa na Kieleckiej.Pierwsze swiatla kolejne 100 metrow dalej i przed przystankiem i jeszcze przy witawie

    • 1 0

  • Brawo, że Gdynia dba o bezpieczeństwo ludzi starszych i niepełnosprawnych, (10)

    a przy okazji pragnie nie tamować ruchy samochodowego. Osobiście mam kilka uwag do kładki. Skoro już ją budujemy to należy zadbać także nie tylko o windy ale i zrobić podjazdy dla przeprawy rowerów, ponieważ obok po poszerzeniu jezdni będą też odpowiednie drogi rowerowe.

    Wato by było UPAMIĘTNIĆ to miejsce małą zatoczką i wmurować WIĘKSZĄ Tablice lub przynajmniej popiersie w 110 rocznice urodzin Jadwigi Titz-Kosko, która tak chwalebnie zapisała się w chlubne dzieje Gdyni i osób starszych.
    A czas ku temu jest najlepszy, bo EUROPEJSKI ROK AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ OSÓB STARSZYCH i SOLIDARNOŚCI MIEDZYPOKLOLENIOWEJ. Ostatecznie należy podjąć decyzję o budowie przeprawy nad jezdnią z pewną narracją tej nie tak dawnej naszej historii i budowania przepraw i aliansów, które musiała w swoim ciężkim życiu pokonywać Pani Doktor, aby zrealizować cel o którym się mówiło w całej Europie.

    Tu dochodzą główne przesłanki techniczno-ekonomiczne przemawiające za budową kładki dla pieszych - wysokie natężenie ruchu samochodowego
    i pieszego w tym miejscu, mała przepustowość związana z dużym ruchem przechodniów zwłaszcza tych starszych, bezpieczeństwo pieszych staruszków i niepełnosprawnych, wyeliminowanie korków i zadymiane "Pogodnej Starości"poprawa zdrowia i estetyki itd.
    Koncepcja budowy kładki, rozwiązania konstrukcyjne, funkcjonalne i architektoniczne powinny być na bieżąco konsultowane przez projektantów i architektów z odpowiednimi urzędnikami, ale głownie z osobami o pewnych ograniczeniach ruchomości czy z demencją oraz Radą Rowerową i innymi. Tak aby projekt kładki, jej funkcjonalność i estetyka były wizytówką a nie fuszerką.

    • 8 12

    • najpierw trzeba rozważyć redukcję skali ruchu samochodów, póżniej uspokojenie ruchu

      i jeszcze parę innych wariantów, a nie bezrefleksyjnie dbać o wzrost przepustowości drogi dla chcących szybko jeździć samochodami. Wzrost prędkości to m.in. wzrost hałasu.

      • 0 0

    • (7)

      właśnie zastanawiałem się kiedy wreszcie pojawisz się na forum i rozbawisz mnie swoim bełkotem

      • 5 5

      • nie zrozumiałym dla mnie jest, że jeszcze nie ZMINUSOWAŁEŚ;)) (6)

        Bo jedynie co twoja mózgownica może wygenerować to "o kur.., co za bełkot". Bo ludzi nie mających honoru jest b.dużo i wcale się nie dziwię, że dla takich powinno się zamykać drzwi a naweet okenicie, bo checie manny z nieba inaczej profilaktycznie protestowalibyście, niszczenie i złożeczenie to tylko jeden z wątków działalności takich ja ty na tym forum, których nie można posądzić o zbyt wysokie standardy moralne. Po prostu opisują one, czasem zbyt skrótowo, może dobitnie pozycje dyskutantów bez żadnej merytoryki.

        No ale twój problem jest gdzie indziej a to nie jest temat do większej dyskusji. Tu się mówi o problemach zakorkowanych ulic a dla niektórych i umysłu.

        • 4 3

        • Jak tak patrzę (5)

          na to co powyżej...Masakra.
          Po prostu bezstronny przeszedł samego siebie. Chyba nigdy wcześniej nie napisał czegoś podobnego. Jeden chaotyczny stek bzdur z błędami ortograficznymi, składniowymi i zerową zawartością merytoryczna. Forma "rośnie".

          • 4 5

          • (4)

            Właśnie. Dlatego mam chłopie - bezstronny prośbę. Nie znikaj z tego forum. Jak to miło przekonać się że istnieją jeszcze więksi idioci niż moja szefowa. Zawsze to lżej. Liczę na ciebie.

            • 6 5

            • "więksi idioci niż moja szefowa" (3)

              - szanuj szefa swego bo możesz mieć gorszego. samo to co piszesz dyskwalifikuje ciebie jako człowieka. Nie dość. ze daje ci prace, pieniądze i inne świadczenia to ty niczym totalny gbur jej w taki sposób się odwdzięczasz. Ja bym od razu znalazł 100 sposobów aby się ciebie pozbyć a na dodatek miałbyś problemy na dalszy swój beznadziejny żywot. Ty i twoja rodzina aż do drugiego pokolenia.
              Ten kto nie szanuje starszych, niepełnosprawnych jest NIKIM nie powinien być godzien nosić nazwy człowieka. Dlatego dla tych, którzy nie chcą ułatwiać Tym spracowanym i wyniszczonym ludziom budowy kładki są odhumanizowanymi bestiami.

              • 4 5

              • (2)

                Mam dla ciebie bardzo przykrą informację. Jesteś za cienki i za głupi aby mnie się pozbyć lub utrudnić mi żywot. Ale to tylko taka urocza dykteryjka.
                U nas w pracy powstał już twój fanklub. Skoro zostałeś naszym "nadwornym błaznem" (wiemy, że masz zapędy królewskie ale obawiam się że i tak daliśmy "błazna" na wyrost) mógłbyś to każdego ze swych niepowtarzalnych postów dodawać jakieś informacje o sobie np. dziś mam kompleksy na punkcie ( tu wypełnić).
                Z góry dziękuję za pozytywne rozpatrzenie prośby.

                • 2 4

              • Piszesz prace naukową czy mnie szpiegujesz? (1)

                Mogę ci podpowiedzieć, że dzisiaj są już mechanizmy np. specjalne programy, że wystarczy wpisać kilka tekstów delikwenta i dokładnie przewidzieć co będzie sądził o takiej czy innej sprawie i jak postąpi. Widzimy to doskonale obserwując naszą scenę polityczną. Więc należy czasami ubrać czapkę i przyjąć postawę błazna, aby tacy jak Ty i tobie podobni na nią się załapali. Możesz co prawda dalej brnąć z tymi "internetowo-królewskimi-i historykami" aż się zagubisz. Co prawda stracę swój fan-club, ale zyskam nową tożsamość. Z drugiej strony wyraźnie widzę z kontekstu całości naszej dyskusji, że ta uwaga jest skierowana do mnie - choć na usta mi sie dosadniejsze słówka cisną. Zacznijmy po kolei z tymi głupotami, a historia była kiedyś moim konikiem. Cezar w końcu też został dyktatorem, choć Senat był jemu i jego autorytetowi podległy de facto, to o jakich niezgodach może być mowa w moich królewskich zapędach? Po jego śmierci mogli cofać czy też nie (choć jak wiadomo w mocy prawnej pozostały rozporządzenia Cezara po jego śmierci. Cicero:"O dobrzy bogowie, zginął tyran, lecz tyrania żyję! Cieszymy się z jego śmierci, ale zatwierdzamy jego zarządzenia. "Ile było faktycznych prawdziwych tyranów po nim:)) A ci pyskacze nawet nie śmialiby nazwać ich tyranami. To samo się tyczy twojej szefowej. Pewnie to poczciwina, która nic nie wie jaką niewdzięczną hałastrą przyszło jej zarządzać.
                Wracając według faktów historycznych o potencjalne zapędy królewskie miało pójść a nie o chęć ogłoszenia się dożywotnim dyktatorem, którym już był. Jak czytałeś Plutarcha, to masz w nim opisane, jak to Cezar, wg autora, ludzi próbie poddawał na jego przyszły tytuł królewski. Raz np. kazał ponoć swoim ludziom zwrócić sie do niego przy powitaniu tytułem takim Rex. Ten miał, widząc, "że lud jest niemile tym zaskoczony, odpowiedział pozdrawiającym, że na imię ma Cezar, nie Rex, i wśród powszechnego milczenia przeszedł między tłumem z zagniewaną twarzą. (Ceas.60). Jeszcze w dzień Luperkaliów miał lud wypróbowywać - też z podobnym skutkiem. Kiedy to nie poskutkowało miał z religijnej strony za swoją królewskość się niby zabrać: Kotta miał postawić wniosek(w idy marcowe!), że Cezarowi należy sie tytuł królewski poza Italią. A czemu? Powołać sie miano na księgi sybilińskie. Jeden z członków kolegium miał oświadczyć, iż wedle jakiejś przepowiedni tylko król Partów pokonać może. A wiadome jaka sytuacja polityczna była....
                I o to w dużej mierze szło spiskowcom vel tyranobójcom. Tak samo tylko bardzie trywialny ty próbujesz robić tu ludziom wodę z mózgu.

                Może napisz raz jeszcze, bez emocji i okrasy tego twojego zadęcia błazeńsko-królewskiego, bo inni mogą sie pogubić. A tak poza tym zaprzeczasz ponownie większości mim interlokutorom którzy tym razem uważają, że Cezar stworzył sytuacje w ogromnym państwie na olbrzymią skalę, no i "polegało to na udawaniu, że nie to samo jest tym samym" Ty to masz tupet chłopie. Już bardziej mi pasuje MÓJ FAN-Club;))

                Jako zwykły internauta jakiś dostrzegam parę różnić między dyktaturami np.Sulli i Cezara - jeden chociażby miał ją na czas nieograniczony a drugi dożywotnio - taki mały szczególik, ale jakże istotny.

                Poza tym, samo stanowisko "dyktator" nie było niczym o pejoratywnym zabarwieniu. Tak jak parę innych - "tyran" dla przykładu w początkowym okresie. Czasami funkcje lub urzędy i instytucje tak dają się we znaki, że zła fama czyni z ich nazewnictwa synonimy zła. A były to tylko inne czasy, które pozwalały a nawet promowały takie postępowania.

                Więc za nim coś napiszesz (mojego obiektywnego nicka) wielbicielu radzę się parę razy zastanowić.

                • 3 3

              • W trosce o swe zdrowie psychiczne fanklub oświadcza, że nie będzie czytał postów JE bezstronnego tylko je komentował.
                Z partyjnym pozdrowieniem

                • 3 4

    • Najbardziej Gdynia dba o bezpieczeństwo ludzi starszych i niepełnosprawnych na Jana z Kolna,

      z tyłu Hali Targowej i na przejsciu przez tą ulicę koło Sądu. Brawo, po trzykroć brawo. Prawdziwie bezstronni mieszkańcy Gdyni cierpią, przez takich urzędników, którzy uzurpują sobie prawo do nazywania się Bezstronnymi. Kolejny raz gratuluję wpisu na poziomie propagandy sukcesu z Głosu Wybrzeża.

      • 6 4

  • Gdynia miasto bez barier... (27)

    Gdynia chcali się że jest miastem bez barier ale chyba dla samochodów bo to pojawiają się nowe utrudnienia dla pieszych.

    • 85 86

    • jeśli samochody przejadą płynnie, to pieszym będzie lepiej i bezpieczniej (24)

      jesteś zwolennikiem stawiania świateł co 50 metrów na głównych ciągach komunikacyjnych? Przez takie "inteligentne" rozwiązania plus dodatkowo źle dobrane czasy świateł mamy korki w mieście niestety...

      • 32 34

      • jeśli samochody przejadą płynnie, to pieszym na innych odcinkach będzie znacznie gorzej i mniej bezpieczniej (23)

        Do tego każdy z tych pieszych na Witominie kiedyś musi też użyć samochodu. Im mniej świateł tym gorzej jest włączyć się do ruchu - 100, 200, 300, 500 metrów dalej. Zrobią kładkę, potem będą dorabiać światła na skrzyżowaniach - tak jak to robią w innych miejscach. Korków w mieście sie niestety nie uniknie, ale utrudniając życie pieszym mieszkańcom kosztem samochodziarzy nie prowadzi do zrównoważonego rozwoju!!

        • 27 17

        • do anty palantus pro-ludzios nie pro-autos (3)

          Kurcze urbanista z Ciebie słaby i przekładasz teorie odnoszące się do amerykańskich miast i sześćo pasmowych autostrad, na polską 2 pasmową ulice

          Taka kładka, pod lasem w żaden sposób nie zdezintegruje tej dzielnicy, zwłaszcza że następne przejście dla pieszych jest ze 100 od tego miejsca.

          Wykorzystujesz tylko sytuację żeby promować swoją wizje rzeczywistości to czysta demagogia

          • 5 7

          • (2)

            Każde działanie to akcja, potem jest reakcja. Jeśli polskie 2 pasmowe ulice traktuje ktoś jak autostrady to zapala się czerwona lampka.

            Kładka, płotek na 500m, pas rozdzielający na którym stanie płotek i mamy fizyczny rozdział. Następne przejście jest 250m dalej. Zaraz okaże się, że ruch się na tyle upłynni i przyspieszy, że potrzebne będą światła lub kolejna kładka. Itd. itd.
            Oby nie napisali o tym dopiero jak samochodziarz kogoś potrąci, ale urzędnik odpowie, że zrobiono to zgodnie z przepisami i na życzenie kierowców.

            • 4 2

            • ale po co zmyślasz kolego, po co zmyślasz?

              już ci wszyscy udowodnili, że wysysasz z palca jakieś własne teorie nie mające nic wspólnego z rzeczywistością a ty idziesz w zaparte. To już jest smutne i żałosne.

              • 1 0

            • jaki płotek... czy byłeś tam kiedykolwiek? wiesz jak wygląda to miejsce?

              w jedną stronę 50 metrów i kończy się Witomino - jest las naturalny koniec dzielnicy! w drugą stronę jest skrzyżowanie i przystanek autobusowy czyli barierka nie będzie miała więcej niż 15 metrów...

              nie masz pojęcia o czym piszesz...

              Wracając do Twojej pseudo wiedzy urbanistycznej z internetu i agitek propagandowych...

              teorie które serwujesz czytelnikom mają się nijak do tego typu zmian jak taka kładka (która zresztą zapewnia ciągły i nie zakłócony ruch pieszych)

              odnosi się do stałego dzielnie dużych aglomeracji miejskich trudno przekraczalnymi barierami... a nie takich mikroskopijnych struktur jakim jest Witomino. Sytuacja analogiczna jak w fizyce kwantowej trzymałbyś się tylko praw rządzących fizyka ogólna...

              • 1 1

        • (18)

          Zgodnie z Ustawą Prawo Ochrony Środowiska zrównoważony rozwój: "taki rozwój społeczno-gospodarczy, w którym następuje proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych, z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych, w celu zagwarantowania możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb poszczególnych społeczności lub obywateli zarówno współczesnego pokolenia, jak i przyszłych pokoleń."
          Nie używaj więc pojęć, których znaczenia kompletnie nie rozumiesz.

          • 8 9

          • rozwój zrównoważony = (17)

            "rozwój ... w którym następuje integrowanie działań ... w celu zagwarantowania możliwości zaspokajania..podstawowych potrzeb poszczególnych społeczności lub obywateli ... zarówno przyszłych pokojeń"
            Budowanie kładek odgradzających fizycznie dwie części dzielnicy, promujących jedną społeczność (samochodową innych dzielnic) kosztem drugiej ("tubylców") na pewno nie jest w zgodzie ze zrównoważonym rozwojem.

            • 13 9

            • (15)

              Kładka dzieli? Tam nie budują muru, fosy lub ogrodzenia pod napięciem. Kładka podobnie jak most, tunel itp łączy obiekty a nie dzieli. Nie wiem co "jarałeś" z samego rana ale gratuluję dostawcy.

              • 13 16

              • Kładka powstaje dlatego, że rozdzielają dzielnicę na pół. (14)

                Na zwiększony ruch samochodowy nie można odpowiadać barierami dla pieszych, nie mówiąc o zapominaniu o o prawdziwym zrównoważonym transporcie. A tego zwiększając prędkość i ruch samochodowy nie da się zrobić. Należy nakłaniać społeczeństwo by zrezygnowało z samochodów na rzecz transportu publicznego, komunikacji pieszej bądź rowerowej i działania zmierzające do promowania tego typu transportu możemy nazwać zrównoważonym rozwojem. Chyba się ktoś za dużo Ustaw naczytał i myli błędnie pojęcia! ;)!

                • 12 8

              • (10)

                "myli błędnie"???? to jakaś ekonowomowa?
                Chyba ktoś niczego nie czytał a na lekcjach języka polskiego wagarował.Pod warunkiem że do szkoły chodził.
                Postanie kładki gwarantuje bezpieczne przekroczenie jezdni. Mniej wypadków, mniej ofiar. I nie można w imię ekooszołomstwa utrudniać życia kierowcom lub poświęcać bezpieczeństwa pieszych.

                • 7 7

              • (9)

                "Postanie kładki gwarantuje bezpieczne przekroczenie jezdni". Niech kładka postoi, potem przeniesie się na skrzyżowanie k. UM na Świętojańskiej by również urzędnicy się do niej nie przekonali.

                Teraz zrównoważony rozwój to ekooszołomstwo. Niepogarszanie kierowcom to utrudnianie im życia, a utrudnianie pieszym to poświęcanie ich bezpieczeństwa. Ktoś tu się zapętlił i pomylił sufit z podłogą.

                Drogi to naczynia połączone - udrożnienie w jednym miejscu powodu zwiększenie przepływu i zotor w drugim.
                Chwarznieńska to nie droga szybkiego ruchu by robić tam kładki. Należy dążyć do uspokojenia i zwolnienia ruchu (do 50km/h i ani 5km/h więcej) co zwiększa przepustowość i bezpieczeństwo nie degradując komfortu mieszkańców.
                To jest zrównoważone podejście, którego powinnyśmy się uczyć, a nie powtarzać błędy. Panowie projektanci i urzędnicy przez dziesiątki lat nic nie robili i teraz wdrażają swoje studenckie pomysły nie patrząc, że tendencje światowe się zmieniły i odchodzi się od prosamochodowego podejścia.

                • 8 5

              • (8)

                Może tak konkretne przykłady na to, że udrożnienie w jednym miejscu powoduje zator w drugim?
                Co? W ekooszołomskiej ulotce nie napisali?
                Może ja podam. Powstanie lewoskrętu na wysokości ul. Sopockiej przy skrzyżowaniu z Kielnieńską w Gdańsku praktycznie zlikwidowało korek samochodów, który często ciągnął się nawet od obwodnicy.
                Powstania innych korków nie spowodowało.
                Tylko że to przykład negujący twe "błyskotliwe" teorie.
                Podaj lepszy.

                • 2 3

              • Chcesz przykładu ? Proszę bardzo : (3)

                Powstanie kładka , a na skrzyżowaniu poniżej stworzy się jeszcze większy korek . Tak samo w przeciwnym kierunku . Wielu kierowców odcinek leśny i przerobiony uważa za tor wyścigowy . Światła dają jedną dobrą stronę : spowalniają zbyt szybki ruch .

                • 5 3

              • idiota

                poszerzanie odcinka leśnego też "zwiększy" korek na skrzyżowaniu przy witawie.... tylko zapomniałes dodać, że ono zostanie dostosowane. To już jest dawno zaplanowane bałwanie.

                • 1 2

              • (1)

                Gdzie? Konkretnie?

                • 0 2

              • Czy znasz miejsce , które jest w temacie ?

                Czy tylko myślisz o sobie ?

                • 2 0

              • (3)

                A w Krakowie jest Brama Floriańska. Tyle ma promowanie lewoskrętu w Gdańsku do projektu kładki w Gdyni. Czy ktoś neguje lewoskręty projektowane na Chwarznieńskiej? Kolego, nie masz pojęcia o czym piszesz od zrównoważonego rozwoju po osiąganie odpowiednich celów odpowiednimi sposobami - bez zagrabiania przestrzeni jednym kosztem drugich.

                Od lat 80tych istnieje wspaniały tunel na Wielkopolskiej. Przebycie go w ciągu dnia to trauma, wieczorem mało kto się odważy. 300m dalej jest przejście dla pieszych na którym zginęło parę osób bo samochody od Orłowa pędzą na złamanie karku do skrzyżowania z Sopocką by wyprzedzić kilka aut i by stanąć na 5sekund krócej na 4 zmiany świateł. Dodatkowe światła uspokoiłyby ruch i wymusiły zmniejszenie prędkości na całej długości. Pomysł skopiowany z Zachodu, z tą różnicą, że na zachodzie w latach 90tych pozbyli się tuneli. Jeżdząc prawie codziennie nie widzę powodu by kładka była potrzebna. Jako pieszy cieszę się, że nie muszę wspinać się po schodach.

                • 3 2

              • (2)

                W Antwerpii wybudowali tunel Kennedy'ego.
                W Warszawie wzdłuż Wisły.
                W Sopocie niedawno wybudowany tunel zlikwidował problemy z przechodzeniem olbrzymiej ilości ludzi w kierunku Monciaka i na molo.
                A niech to ... tych zapomnieli zasypać!! Może im powiedz, że w "'cywilizowanym" świecie tunel to obecnie "badziewie", "chała" i ogólnie powód do drwin.

                • 3 2

              • (1)

                Wszystkie przykłady podałeś na potwierdzenie swojej niewiedzy panie kolego!
                Tunele dla samochodów są droższe, ale korzystne dla pieszych, bo likwiduje się punkty kolizyjne pieszych i samochodów bez utrudniania pieszym życia (ale również samochodziarzom się nie utrudnia).
                Tunele dla pieszych pod jezdnią to niestety błąd i powód do drwin. Poczytaj serwis "Miasto w ruchu", pojedź do paru miast, które są w nim opisane. Gwarantuję Ci, że zmienisz zdanie. Pozdrawiam!

                • 5 3

              • W tunelu dla pieszych spędzasz najwyżej 30 sekund.

                Jeśli 60, możesz telefonować do "Pod napięciem". Jeśli 70, to rekord. Umrzesz od tego? Nowe tunele są lepiej monitorowane niż studio wiadomości. Nie masz się czego bać.

                Tunel dla samochodów rzadko ma rację bytu z ekonomicznego punktu widzenia. Czymś takim jest ten pod Monciakiem blisko Molo. Tunel dla pieszych zniszczyłby turystyczne miejsce. Wyjątek potwierdza regułę.

                • 1 3

              • Kładka nie jest żadną barierą. To jest sprzeczną ideą kładki. To jest budowla z definicji przeznaczona do ułatwiania życia (2)

                Ja rozumiem, że można mieć różne poglądy. Ale nie odróżniać muru od kładki, to już szczyt. To są przeciwieństwa. Tunel wymagałby mniej schodów, bo nie musi pod nim mieścić się autobus. Kładki są z reguły wysokie, a to niekomfortowe dla korzystających. Przejście do tunelu to dwa kroczki, na kładkę to trzysta dwa. Może jednak dobrze, że nie wynaleziono teleportalu. Bo ludzie korzystaliby z niego, aby przejść z jednego pokoju do sąsiedniego. Bo im nie będzie chciało chodzić.

                Promuj sobie transport publiczny. Czyli taki, w którym jednostka jest tylko pikselem na łasce i niełasce urzędasów i chuliganów (na jedno wychodzi). Przy okazji, szanuj tych którzy nie chcą. Wolą pojazdy, w których są szefami. Albo jesteś socjopatą. Będziemy dyplomatycznie współżyć, czy się pokłócimy?

                • 4 7

              • (1)

                Jednocześnie negujesz kładkę, z drugiej strony piszesz, że kładka to nie mur. Nie liczyłem jaką długość będą miały barierki odgradzające pieszych od jezdni. Powinny mieć jakieś 250m w każdą stronę.
                Szanuję tych, którzy nie chcą - nie chcę im robić w żadnym przypadku gorzej (nie neguję lewoskrętów, które udrożnią ruch, czy też innych działań które go usprawnią, ale nie kosztem pieszych).
                Jednak w Gdyni ponad 35% ludzi jeździ transportem publicznym, parę lat temu było ponad 50% znaczy się, że za mało się robi by do niego wrócili.

                Szefuj swoim pojazdem ale nie staraj się przekonać do niego ludzi, którzy z własnej woli i ku swojej uciesze z niego zrezygnowali i stara się namawiać do prawidłowego działania ludzi, którzy o tym decydują!

                • 2 2

              • Neguję tezę, że kładka jest najlepszym rozwiązaniem. Przy okazji znacznie niedorzeczniejszą, która porównuje ją

                z zamkiem, fosą, blankami, łucznikami...

                Ależ robi się dużo, żeby ludzie wrócili do transportu publicznego! Urzędasy dbają, by coraz gorzej się nam powodziło. To jest naszym chlebodawcom. Efektem pogorszenia standardu życia jest wybór najmniej przyjemnej formy transportu. Promuj sobie upokarzającą metodę przejścia z punktu A do punktu B. Byle moralnie. Czyli bez przymusu i nie zachwalać przymusu. Musisz pogodzić się z tym, że gusta są różne. I strasznie dużo lubi jednak być pikselem, ale zarządzającym sobą (samochód) niż pikselem bez wpływu na cokolwiek. Efektem skoku standardu życia jest jazda samochodem. Pogorszenia, złomowanie bez kupna nowego lub sprzedaż bez kupna nowego. Jakiej ucieszę? Lubisz obniżać jakość swojego życia? To zapraszam do Somalii...

                Dlaczego niby nie mogę przekonywać ludzi do innego wyboru niż twój? Jeden z nas szanuje wolności słowa? Ja twoją szanuję. Muszę, jako praworządny obywatel. Nie mogę tylko szanować metod niemoralnych.

                Twoja ksywka jest strasznie niegrzeczna.

                • 3 0

            • co nie zmienia faktu, ze to bledne uzycie temrinu

              • 0 3

    • jadac rowerem raczej powatpiewam abym musial schodzic z niego i targac na barkach aby przejsc na druga strone (1)

      jako pieszy.. hmm chodzilbym kladka, ale wiadomo, beda i cwaniaki skrajacajacy sobie trud wchodzenia i schodzenia z kladki - jak to zycie pokazuje

      ulatwienie tylko dla samochodow..

      • 14 3

      • Ułatwienie w jednym punkcie , a utrudnienie kawałek dalej .

        Nie utrudniajmy i tak ciężkiego życia osobom starszym i często inwalidom . Ktoś napisze , że będzie winda ( tylko że częściej będzie w naprawie niż w eksploatacji ) .

        • 4 0

  • A nie lepiej już pomyśleć o tunelu (1)

    Wlot w lesie, wylot przy węźle Cegielskiej.

    • 1 2

    • Nie mieszkamy w Japonii.

      • 1 0

  • Super

    Czyli wyjeżdżając rowerem z lasu Świerkową już nigdy nie uda mi się włączyć do ruchu w dół (w stronę Lidla), bo już teraz chwilami jest ciężko :(

    • 2 0

  • Moim zdaniem problem jest dużo bardziej skomplikowany

    Kładka to próba przerobienia tej drogi w "trasę szybkiego ruchu" przez środek sypialni jaką jest Witomino. Za tymi światłami jest kilka innych przejść dla pieszych już bez świateł - jakie szanse będą mieli piesi aby z nich skorzystać? Sam wyjeżdżam z ul. Promiennej - nie ukrywam, że dla mnie te światła to wybawienie -umożliwiają mi wyjazd z bocznej uliczki. Oczywiście na drugiej stronie szali jest wygoda mieszkańców jeszcze większych sypialni (Chwarzna, Wiczlina).

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane