W piątek gdańscy radni oficjalnie otrzymają najnowszą wersję budżetu miasta na przyszły rok. Więcej, niż zakładano jeszcze miesiąc temu, pójdzie na budowę linii tramwajowej na Piecki-Migowo czy na ECS. Będzie też większy o 16 mln zł deficyt.
tak, to pokazuje kierunki rozwoju mojej agromelioracji
59%
średnio, ale dobrze wiedzieć na co wydawane są nasze pieniądze
29%
nie, ma to niewielki wpływ na moje codzienne życie
12%
W piątek 15 listopada prezydent Gdańska zgodnie z ustawą musi przedłożyć Radzie Miasta przyszłoroczny budżet. Jego obecna wersja różni się od tej, którą
prezentowaliśmy 4 października. Dlaczego?
- W poprzednim był przewidziany deficyt w wysokości 14 mln zł, obecnie będzie on wynosił 30 mln zł. Jest to związane głównie tym, że podwyższyliśmy wydatki na inwestycje - wyjaśnia
Teresa Blacharska, skarbnik miasta. O jakie inwestycje chodzi?
- Największy wzrost wydatków nastąpił na modernizację ulic w dzielnicach. Gdańsk w przyszłym roku na inwestycje przeznaczy w sumie 845 mln zł, czyli 31 proc. budżetu (obecnie 33 proc.). Jednak w porównaniu z zapisami sprzed miesiąca widać, że nie tylko w jednej pozycji nastąpiły zmiany.
Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności opóźni się.
Tramwaj na Piecki Migowo - pierwotnie miał dostać w przyszłym roku 58 mln zł, obecnie zaplanowano 74 mln zł. 84,4 zamiast 78 mln zł przeznaczono
na Europejskie Centrum Solidarności. Jest też nowa pozycja: przebudowa dróg lokalnych, na którą przeznaczono 6,7 mln zł. Większość pozostałych wydatków jest w zasadzie bez większych zmian i wiąże się głównie z dokończeniem trwających już inwestycji. 358 mln zł pójdzie na
tunel pod Martwą Wisłą, 43 mln zł na
Tristar.
Założenia budżetu Gdańska na 2014 rok (PPT)- Budżet Gdańska w 2014 roku jest optymalny, na miarę możliwości finansowych miasta. Nadal pozostaje proinwestycyjny, bo będzie to czas kończenia wielkich projektów unijnych - podkreśla
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Jednak zaznacza, że nakłady na inwestycje w kolejnych latach będą maleć. Zmieni się to ewentualnie w 2017 roku, gdy miasto przygotuje się do pozyskania kolejnego dofinansowania unijnego.
Ponadto przyszłoroczne dochody Gdańska ustalono na poziomie 2 692 648 728 zł, zaś wydatki 2 722 824 036 zł. Największe dochody pochodzą z podatków PIT, w 2014 roku mają wynieść 592 mln zł, czyli o 5,5 proc. więcej niż w tym roku, wzrosną też wpływy z podatków lokalnych o blisko 6 proc. i wyniosą 366 mln zł. Wpływy ze sprzedaży mienia komunalnego zmaleją o blisko 32 proc. i wyniosą 137 mln zł.
Jak kształtują się wydatki? W 2014 roku będą mniejsze od tegorocznych (2,795 mld zł) i mają wynieść 2,722 mld zł. Jeszcze miesiąc temu te proporcje były odwrotne: tegoroczne wynosiły 2,603 mld zł, a w 2014 roku zakładano 2,675 mld zł.
Jednak ponad 3,5 mln zł więcej pójdzie na edukację, jest też dodatkowa pozycja w wydatkach: 82,8 mln zł za gospodarkę odpadami komunalnymi.
Będą też cięcia, mniej pieniędzy miasto przeznaczy na sport i kulturę fizyczną (o 1,4 mln zł), a także na utrzymanie dróg. Na odśnieżanie w tym roku przeznaczono 22 mln zł, a w przyszłym jedynie 11 mln zł. Miasto zastanawia się nad zmianą standardów odśnieżania, bo przyznaje, że są to pieniądze dosłownie wyrzucane w błoto. W ciągu ostatnich 10 lat poszło na to w sumie 120 mln zł.
Dług nominalny na koniec przyszłego roku ma utrzymać się w bezpiecznych granicach (nie może przekroczyć 60 proc.) i wyniesie 48,6 proc. (w tym roku 46,8 proc.).
Od piątku pracą nad złożeniami budżetu zajmą się radni w komisjach. Sesja budżetowa planowana jest na 16 grudnia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
