- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (74 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (153 opinie)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (142 opinie)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (142 opinie)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (165 opinii)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (299 opinii)
Kolejne zarzuty dla złodzieja zwłok
Prokuratura postawiła sześć kolejnych zarzutów Dariuszowi R. - mieszkańcowi Gdańska, który przez kilka lat kradł ludzkie szczątki z cmentarzy. Pięć z nich dotyczy kradzieży zwłok, a szósty - próby kradzieży. Do przestępstw dojść miało w latach 2015-2016 m.in. na terenie trójmiejskich nekropolii.
Biegli: 54-latek był niepoczytalny
Już w pierwszych miesiącach śledztwa prokuratura i policja ustaliły, że mężczyzna sprofanował ponad dziesięć grobów na cmentarzach w Gdańsku, Gdyni, Wejherowie oraz Lęborku i zrabował złożone w nich szczątki.
"Trofea" trzymał w plastikowych workach, które następnie zakopywał w lesie nieopodal przystanku PKM Gdańsk-Brętowo. Swoje wyczyny opisywał szczegółowo w pamiętniku. W opisach posługiwał się zaskakującym słownictwem: cmentarz zapisywał jako "burdel", grób jako "melina", zaś kradzież nazywał "polowaniem".
W sierpniu poznaliśmy opinię biegłych psychiatrów, którzy stwierdzili, że 54-latek miał całkowicie zniesioną poczytalność w momencie popełniania każdego z zarzucanych mu czynów. Niemniej sąd przedłużył mu tymczasowy areszt, przy czym mężczyzna odbywa go w warunkach szpitalnych.
Nowe zarzuty dzięki badaniom DNA
Teraz biegli będą musieli go przebadać raz jeszcze. Wszystko przez to, że prokuratura zdobyła dowody, które umożliwiły przedstawienie mu kolejnych sześciu zarzutów.
- Pięć zarzutów dotyczy znieważenia miejsc spoczynku poprzez rozbicie płyt grobowców, a następnie ograbienia grobów ze zwłok. Do czynów tych dochodziło w okresie od stycznia 2015 do listopada 2016 roku, na terenie cmentarzy parafialnych w Gdańsku, Gdyni, Rumi, Lęborku oraz Olsztynie. Jeden zarzut dotyczy usiłowania ograbienia grobu. To zdarzenie miało miejsce w maju 2005 roku w Gdańsku na cmentarzu komunalnym - informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Postawienie Dariuszowi R. nowych zarzutów było możliwe dzięki badaniom genetycznym zakopywanych przez niego ludzkich szczątków.
Czytaj więcej o sprawie złodzieja zwłok
Ze względów formalnych biegli psychiatrzy będą musieli przebadać go jeszcze raz i wydać opinię, czy i w wypadku tych przestępstw poczytalność mężczyzny była zniesiona. Trudno się jednak spodziewać opinii innej niż w przypadku poprzednich zarzutów. Wszystko wskazuje na to, że śledztwo zakończy się złożeniem do sądu wniosku o umorzenie postępowania przygotowawczego z powodu niepoczytalności sprawcy oraz o tzw. internację, czyli jego przymusowe leczenie psychiatryczne w warunkach szpitalnych.
Opinie (58) 6 zablokowanych
-
2018-10-17 15:16
(1)
jak można stawiać zarzuty osobie niepoczytalnej?
taka osoba powinna być leczona a nie pociągana do odpowiedzialności
nie ma w tym kraju już żadnych podstaw prawa?- 16 40
-
2018-10-17 18:14
Dlatego jeszcze Macierewicz i spółka na wolnosci
- 4 4
-
2018-10-17 18:00
Co takie coś ma we łbie? Wapno gaszone i tyle
- 6 3
-
2018-10-17 16:29
Ten zatrzymany
to pracownik Auchan w Gdańsku
- 9 9
-
2018-10-17 16:16
Psychopata od kradzieży zwłok
Dlaczego prokurator -mam nadzieję , że nie pisowski oskarża chorego człowieka ?Jeżeli lekarze stwierdzili , że jest niepoczytalnym umysłowo , to należałoby przebadać psychiatrycznie oskarżającego!!!
- 8 26
-
2018-10-17 15:31
Ciekawe, że gość był pewnie kilka miesięcy w milicji, z której wyleciał z hukiem (1)
a dalej piszą o nim "były milicjant". Równie dobrze móglbym o sobie mówić "były przedszkolak".
- 33 13
-
2018-10-17 15:46
na jakiej podstawie ustaliłeś
Że kilka miesięcy, towarzyszu?
- 10 3
-
2018-10-17 15:05
Danziger
Były milicjant ? Bardzo ciekawe. Ilu takich" łowców skór" jest obecnie w Policji ?
- 40 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.