• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejni grafficiarze zatrzymani w Gdyni

Piotr Weltrowski
14 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Policja zarzuca nastolatkom z Chyloni 29 dewastacji. Każda z nich oznaczała straty większe niż 250 zł. Policja zarzuca nastolatkom z Chyloni 29 dewastacji. Każda z nich oznaczała straty większe niż 250 zł.

Policjanci z Gdyni postawili 45 zarzutów, dotyczących uszkodzenia mienia, pięciu nastolatkom z Chyloni - trzem chłopcom i dwóm dziewczynom w wieku od 13 do 16 lat. Nielegalnym malowaniem graffiti coraz częściej zajmują się młode dziewczyny.



Czy przeszkadza ci graffiti na ścianach?

Nastolatki z Chyloni od lipca zeszłego roku "przyozdabiały" ściany budynków farbą. Członkowie grupy najczęściej dewastowali ściany budynków mieszkalnych na terenie Grabówka. Swoje rysunki zostawili także na ścianie sali gimnastycznej jednej z gdyńskich szkół. Łącznie policja zarzuciła im aż 29 dewastacji mienia.

Dokładnej wartości szkód właściciele zdewastowanych budynków nie potrafią jeszcze ocenić. Przyjęto jednak, że każdy z malunków oznaczał straty większe niż 250 zł. - Teraz sprawą zajmie się gdyński sąd rodzinny - mówi podkom. Dorota Podhorecka-Kłos, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Wachlarz kar, które sąd może zastosować w tym wypadku, jest bardzo szeroki: od upomnienia, połączonego z nakazem naprawienia szkody (przez rodziców), po umieszczenie nastolatków w ośrodku opiekuńczym.

Gdyńscy policjanci od dłuższego czasu walczą z grafficiarzami, w mieście działa nawet specjalna policyjna komórka, zajmująca się tylko i wyłącznie ściganiem tego typu przestępstw. Rozpracowanie grupy nastolatków z Chyloni to właśnie jej dzieło, podobnie jak zatrzymanie przed dwoma tygodniami innej grupy grafficiarzy, działającej na tym samym terenie - także złożonej z nastolatków. Zarzuty przedstawiono wówczas łącznie 13 osobom, w tym aż 11 dziewczynkom.

Opinie (222) 4 zablokowane

  • SMIECIE DO PUDLA

    A OJCA DO NAPRAWY SZKOD

    • 2 1

  • jeśli ów grafity to nie wandalizm i wulgaryzm

    a ładny obraz - czemu nie?!

    • 0 1

  • bleh

    czego k.wa chcesz od chlopakow?

    • 1 0

  • Bezwzględnie zwalczać szkodliwych szodników!

    W tej sprawie, jak widać po komentarzach internautów, panuje wielkie pomieszanie opinii. A chodzi przecież o działalność szkodliwą, łatwo przeliczalną na finansowe straty.

    1. Należy zacząć nazywać rzeczy po imieniu. Tu bowiem chodzi o złośliwe niszczenie mienia przy pomocy farb.

    2. Kary za niszczenie mienia powinny być doktkliwe na tyle, żeby pokrywały nie tylko nakłady na przywócenie do stanu poprzedniego, lecz także miały oddziaływanie prewencyjne. To znaczy, żeby oddziaływały odstraszająco na innych potencjalnych aspołecznych szkodników i niszczycieli. Np. w Niemczech istnieją specjale grupy policyjne do zwalczania takiej szkodliwości. Prowadzą one inwentaryzację fotograficzą i filmową każdego przypadku, wydają albumy, przyporządkowują kolejne szkody konkretnemu szkodnikowi. Jeśli taki zostaje zidentyfikowany, ponosi odpowiedzialność finansową, obejmującą nakłady policyjne na ściganie sprawców. Kary finansowe są tak doktliwe, że i rodzice i nawet dziadkowie popadają w kłopoty finasowe. Zdarza się, że taki niewychowany synalek czy córeczka wpędza swoich rodziców w trwałe kłopoty finasowe na długie, długie lata. A rodzice lądują na oficjalnych listach dłużników.

    3. Konieczna jest działalność uświadamiająca. Większości ludzi wystarcza uświadomienie szkodliwości powodowanej złośliwą szkodliwością przy pomocy farb, żeby odwieść ich od zamiaru podejmowania takiej działalności. Tym lepiej ludzie rozumieją też zagrożenie finansową odpowiedzialnością, jaka może na nich - i na ich rodziców/dziadków - nałożona. Ale część niewychowanej w domu rodzinnym młodzieży gotowa jest zrozumieć swoją złośliwą szkodliwość tylko po odczuci dolegliwości karnych. W Niemczech policja prowadzi spotkania w szkołach i uświadamia młodzieży ogrom strat powodowanych złośliwymi szkodami przy pomocy farb.

    4. Koniecznie trzeba wprowadzić system obywatelskiej troski o dobro wspólne. To jest bowiem nasze państwo, nasze dobro i nasze wspólne pieniądze, które trzeba wydawać potem na usuwanie szkód spowodowanych złośliwymi szkodami przy pomocy farb. Potrzebny jest system nagród dla osób zaangażowanych w zwalczanie tych zjawisk. Nakłady powinni pokrywać przyłapani szkodnicy. Pomysł ten nie ma nic wspólnego z potępianym w Polsce donosicielstwem politycznym z okresu okupacji niemieckiej czy sowieckiej. Tam chodziło o wrogich okupantów. Tu chodzi o nasze państwo, o nasze wspólne dobro.

    5. Władze mista mogą stworzyć ścianę dla wyżycia się młodzieży przy pomocy farb. Gratis albo za symboliczną opłatą mogliby się tam do woli wyżywać. Owszem, może w ten sposób powstałyyby nawet dzieła sztuki. Ale nie kosztem paskudzenia naszego dobra wspólnego!

    • 1 2

  • Graffiti a tagi!!!

    Mowa w tym artykule o tagach, a nie o graffiti.Boże ludzie nauczcie się w końcu odróżniać jedno od drugiego...W tym temacie obrażacie artystyczną sztukę graffiti, którą wykonują zawodowcy,a nie amatorzy...Tagi robią amatorzy tak samo jest nie raz z amatorami pseudo graffiti,którzy nie kiedy namalują jakiś napis w dwóch kolorach i szczycą się tym, że potrafią "mazać" graffiti.Tak prawdę powiedziawszy zawodowi grafficiarze są nie do złapania, Ci lktórzy są łapani to amatorzy!!!

    • 0 2

  • Graffiti jest sztuką...

    Graffiti jest sztuką wyrażania siebie, swoich uczuć itp.
    Większość osób kojarzy graffiti z bazgrołami, przekleństwami i innymi napisami niszczącymi mury, bloki, wagony.
    Myślę, że jeśli dane miasto udostępniło więcej miejsc do malowania "legalnie" to by było mniej szkód...

    • 0 0

  • hahaha

    pojecia nie macie o tym o czym tu cwaniakujecie! czy srebrno biale czy kolorowe:D na przypale czy na lajcie k... ludzie to jest sztuka!!! dziekujcie takim ludziom za to bo bez nich wasze miasta bylyby nadal bezbarwne albo cale w tych smiesznych kolorowych elewacjach! pokoj kazdemu tworzacemu na legalu i wandalowi:)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane