- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (428 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (81 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (281 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (116 opinii)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (48 opinii)
- 6 Kleksem asfaltu w gumę przy Zieleniaku (18 opinii)
Kolejni policjanci bez kar za bójkę na plaży
Najdłuższy film z miejskiego monitoringu, pokazujący najdokładniej zajście na gdyńskiej plaży (bójka rozpoczyna się około 36 minuty).
Zakończyły się dwa kolejne postępowania dyscyplinarne dotyczące policjantów biorących udział w zabezpieczaniu pobytu w Gdyni kibiców Ruchu Chorzów, który przerodził się w ogromną bójkę na plaży z meksykańskimi marynarzami. Tym razem w działaniach podjętych przez "prześwietlanych" stróżów prawa nie doszukano się nieprawidłowości.
Niemal od razu po samej bijatyce pojawiły się zarzuty względem gdyńskich policjantów. Dotyczyły one głównie złego zabezpieczenia pobytu kibiców w mieście oraz braku reakcji na pierwsze sygnały o ekscesach na plaży. Z tego właśnie powodu już po kilku dniach ze stanowiska odwołano zastępcę gdyńskiego komendanta.
Wszczęto także postępowania dyscyplinarne względem ośmiu innych policjantów. Część z tych postępowań zakończyła się jeszcze w październiku. Wówczas to dwóch policjantów uniewinniono, a dwóch innych ukarano, chociaż niezbyt dotkliwie (m.in. obniżeniem nagród rocznych).
Teraz zakończono kolejne dwa postępowania. - W obu wypadkach, a mówimy o osobach, z których jedna pracowała 18 sierpnia w terenie, a druga w sztabie, uznano, że funkcjonariusze postępowali zgodnie z procedurami i w ich zachowaniu nie dopatrzono się uchybień - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Wciąż prowadzone są postępowania względem dwóch ostatnich objętych procedurą policjantów. Jak przyznaje rzecznik gdyńskiej komendy, nie ma szans, aby zakończyły się one w tym roku. - Jest jeszcze zbyt dużo okoliczności do zbadania i szczegółowego wyjaśnienia - przyznaje Rusak.
Warto pamiętać, że postępowania dyscyplinarne to m.in. wynik kontroli przeprowadzonej w gdyńskiej komendzie przez przedstawicieli Komendy Głównej Policji. Według kontrolerów gdyńscy policjanci nie reagowali na zgłoszenia o incydentach z udziałem kibiców oraz nie przeprowadzili koniecznych interwencji. Policjantom wytknięto także niedokładność w dokumentowaniu na bieżąco prowadzonych czynności, podejmowanych decyzji oraz poleceń wydawanych przez dowodzących akcją.
Zdaniem kontrolerów błędem było także zachowanie już po bójce, kiedy nie legitymowano opuszczających plażę oraz nie typowano i nie zatrzymywano uczestników bójki.
Opinie (154) ponad 20 zablokowanych
-
2013-12-15 00:20
Od razu twierdziłem, że to specjalnie zaplanowana prowokacja
obozu rządowego, aby skompromitować kiboli i dać się wykazać płemierowi i jego Sienkiewiczowi "jak dzielnie walczą z kibolami". Żenada. Czytaj o tym w salonie24 pt. "Prowokacja gdyńska"
- 3 0
-
2013-12-15 14:47
I gdzie tu sprawiedliwość?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.