- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (177 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (252 opinie)
- 3 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (42 opinie)
- 4 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (140 opinii)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (34 opinie)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (60 opinii)
Kolosy - Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów
Kolosy to spotkanie ludzi, którzy spełniają własne marzenia. O wyprawach rowerowych, wspinaczkach, rejsach i eksploracji jaskiń. Niektórzy są wiecznie w drodze. Tym bardziej warto się z nimi spotkać, skoro już na moment przystanęli.
- Nie lubię tego określenia, ale inaczej go nazwać nie można - mówi Janusz Janowski, pomysłodawca Kolosów. - Simone Moro to jeden z największych aktywnych himalaistów. W tym roku popisał się osiągnięciem niezwykłym. Zdobył ośmiotysięcznik Gaszerbruma II w masywie Karakorum. Zimą nie udało się to jeszcze nikomu.
Ściągnąć Simone Moro nie było prosto, bo to człowiek o niezwykle napiętym terminarzu. Do wzięcia udziału w imprezie skłonił go niezwykły charakter Kolosów oraz znakomita kapituła przyznająca nagrody.
Do Gdyni warto przyjechać już w piątek rano, program pierwszego dnia imprezy jest w tym roku niezwykle mocny. Przede wszystkim: Piotr Pustelnik, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum. To postać niezwykła, która na szacunek wśród podróżników zasłużyła nie tylko ze względu na dokonania sportowe. Brał udział w niezwykle trudnej akcji ratunkowej, która ocaliła życie skrajnie wyczerpanemu włoskiemu alpiniście. W 2006 roku zaś zrezygnował z ataku na Annapurnę, by sprowadzić w bezpieczne miejsce chorego i niewidzącego Tybetańczyka. Piotr Pustelnik w tym roku otrzyma prestiżowego Super Kolosa za całokształt osiągnięć. Odbierze go już w piątek, w sobotę bowiem rusza na następną wyprawę.
W piątek warto się wybrać na prelekcję Jana Gacia, który opowie o cywilizacji Majów i ich przepowiedniach na rok 2012. Koniec świata już blisko, warto zapoznać się więc z jego scenariuszem. Innym silnym punktem programu będzie spotkanie z Maxem Cegielskim, którego podróże na Wschód łączą się z refleksją, wyprawą w głąb siebie.
Wodniacy na pewno chętnie przyjdą na spotkanie z kpt. Jerzym Radomskim, który spędził na morzu 32 lata, pokonując 240 tys. mil morskich.
- Cały program jest niezwykle atrakcyjny - mówi Janowski. - Trudno wskazywać na jednych, by nie skrzywdzić innych. Będzie sporo relacji z wypraw rowerowych. Wyciągnięta z niebytu postać Kazimierza Nowaka, który przed wojną przemierzył samotnie na rowerze Afrykę, zapłodniła wyobraźnię wielu młodych ludzi.
Ciekawie zapowiada się też seminarium, związane z podróżami seniorów. Na Kolosach nie istnieją podziały wiekowe, a na wyprawy nigdy nie jest za późno. Przełamywanie stereotypów dotyczących podróży to mała kolosowa tradycja. Rok temu specjalne seminarium poświęcono wędrówkom rodzinnym z udziałem dzieci.
Kolosy od początku stawiały na podróżników, których nie widać na okładkach kolorowych magazynów. Prezentowały postaci, które poświęcały się wyprawom, a nie błyszczeniu na ekranie. Dziś to jedna z największych tego typu imprez na świecie. Laureaci nagród "Kolosy" automatycznie trafiają przed obiektywy. Impreza, zamiast zapraszać, kreuje "gwiazdy" medialne.
- To środowisko ludzi, którzy mają marzenia i spełniają je - podsumowuje Janowski. - Studenci i milionerzy, wszystkich łączy to, że uwielbiają włóczyć się po świecie. W kwestii marzeń - sporo się można od nich nauczyć.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2011-03-11 22:17
Max Cegielski -porażka -wygwizdany i wyklaskany-Nudy i promocja własnej ksiazki
- 1 0
-
2011-03-10 21:49
nareszcie coś naturalnego i szczerego
robią to co lubią bez szkody dla społeczenstwa polskiego
- 2 0
-
2011-03-09 07:11
(3)
chętnie wybrałbym się w podróż na drugi koniec świata, ale za co ...
- 10 12
-
2011-03-10 10:40
a ci podróżnicy za co jeżdżą?
i gdzie jest koniec świata?
- 1 0
-
2011-03-09 20:18
za nic i to jest nalepsze
- 1 0
-
2011-03-09 12:03
za jajco i gdzie niby jest koniec świata ?
- 2 2
-
2011-03-09 21:41
oj widzę w wielu wypowiedziach zazdrość..
a przecież każdy z nas pragnie czasem się wyrwać tylko często nie ma na to odwagi
- 4 1
-
2011-03-09 10:37
Szkoda, że podróże są drogie. Chętnie pojechałabym do Nepalu ale (5)
ceny nawet dla mnie za wysokie.
- 3 4
-
2011-03-09 13:54
wcale nie jest drogo (1)
do Delhi mozna doleciec za 1500 areoflotem a dalej pociageim za kilkaset rupi. Nepal nie jest az tak drogi. Tylko trzeba unikac zorganizowanych agencji.
- 2 1
-
2011-03-09 21:27
sorry ale aeroflotem gdyby nawet dali mi tysiąc, nawet sto tysięcy - NEVER NEVER NEVER. Nawet ze spadochronem. Nawet z dwoma
- 2 2
-
2011-03-09 13:31
nawet dla ciebie?
to faktycznie jak nawet dla ciebie za drogie to już nie wiem...
- 2 0
-
2011-03-09 11:02
Jak się bardzo chce, to nie są drogie.
- 6 0
-
2011-03-09 11:00
zbieraj a nie marudzisz
- 3 2
-
2011-03-09 13:29
kaszubska rozrywka....a wiecie czemu kaszubska? (1)
bo za darmo
- 3 7
-
2011-03-09 21:15
a ty z kąd - Kiełpino ?
- 0 0
-
2011-03-09 08:02
Do wszystkich wyżej marudzących (1)
Zajrzyjcie na Kolosy bo być może okaże się, że podróże osób, które według Was są nierobami i włóczęgami są bardzo kształcące. Znam podróżników, którzy jadąc gdzieś po prostu pomagali na miejscu w szkołach, w ośrodkach opieki itp (np. w Ameryce Południowej). Dwa, że nie robią tego za Wasze pieniądze, a poświęcając swój czas i swoje środki (w większości, bo czasem trafi się jakiś sponsor). Oni spełniają swoje marzenia, poznając świat nie poprzez szklany ekran telewizora ale w tej najprawdziwszej postaci. Dzięki Kolosom wszyscy mogą nieco poznać ten świat, zacząć marzyć i również wyruszać na mniejsze lub większe wędrówki i podróże. Poznawanie świata nie jest złą rzeczą... (a tak by wynikało z Waszych wypowiedzi)
- 46 7
-
2011-03-09 21:13
Nie ma sensu z nimi dyskutować,
bo sprowadzą cię to swojego poziomu i przegrasz brakiem doświadczenia.
- 0 0
-
2011-03-09 07:13
wg Majów 2012 to nie koniec świata,więc polecam (3)
wszystkim wysłuchania,co też jest przepowiedziane-ja będąc w Meksyku już się dowiedziałem...
- 14 3
-
2011-03-09 21:12
A trojlebusem 22 na chylonię jechałeś?
- 0 0
-
2011-03-09 19:15
2012
wg majów 2012 to koniec pewnej ery, koniec ich kalendarza, gdyby cywilizacja majów nie została zniszczona najprawdopodobniej doczekalibyśmy się kolejnego kalendarza.
- 1 0
-
2011-03-09 07:16
był spytac o numery lotto
jak tacy mądrale tam żyją,
kit dla frajerstwa- 8 1
-
2011-03-09 20:40
czekam czekam z utęsknieniem. będę na 100%
Uważam, że oprócz THE SAILING DAYS jest to najlepsza cykliczna impreza jaka odbywa się w mieście. Jak najwięcej takich.
Zapraszam wszystkich obieżyświatów, bo naprawdę warto........- 4 2
-
2011-03-09 14:40
Gdynianie żyjcie wyzwaniami
Kolosy i cała tamtejsza atmosfera w jakimś sensie sprawia, że jesteśmy pod magią permanentnego wyzwania. choć na większości tych imprez byłem i uważam, że z roku na rok jest jeszcze ciekawiej, choć określona część będzie zawsze i tak narzekać. Dla osoby, która była na iluś tam dalekich wyprawach, współorganizowała i uczestniczyła w planowaniu swoich życiowych zamierzeń, konkretyzowała marzenia, przygotowywała się do podjęcia takich czy innych ról, a życie też potrafiło robić różne psikusy - to naprawdę jest full wypas.
Dla malkontentów piszących tu z perspektywy czterech ścian i klawiatury. Czy nie obawiasz się(jeden z drugim), że zrobisz się zgorzkniały, zgrzybiały? Bo dla człowieka marzenia są często napędem do działania. A skoro ty ich nie masz to daj sobie spokój i zajmij się innym tematem:))- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.