- 1 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (318 opinii)
- 2 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (67 opinii)
- 3 Kierowca prysnął gazem w radnego (302 opinie)
- 4 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (194 opinie)
- 5 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (65 opinii)
- 6 Spór o władzę w zarządzie województwa (65 opinii)
Komendant się przyznał
- Sprawa byłego komendanta Straży Miejskiej w Gdańsku zakończyła się - relacjonuje kom. Dariusz Kaszubowski, rzecznik gdyńskiej policji. - Wczoraj komendant zgłosił się na przesłuchanie. Przedstawiono mu zarzut jako sprawcy kolizji. Przyznał się do czynu, lecz odmówił wyjaśnień w tej sprawie.Sprawa trafi do sądu grodzkiego.
W ten sposób dzięki niegroźnej kolizji Zbigniew Sodol przestał być komendantem gdańskiej straży.Przypomnijmy, że w czwartek, 23 września jadąca ul. Sopocką w Gdyni skoda octavia zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w volkswagena golfa. Oba auta zostały uszkodzone, ale uszkodzenia nie były zbyt duże. Nie było też ofiar. Problem w tym, że kierowca skody uciekł z miejsca kolizji, gubiąc tablicę rejestracyjną. Na jej podstawie ustalono, że samochód jest zarejestrowany na Straż Miejską w Gdańsku i był w dyspozycji właśnie komendanta. Samochód wkrótce odnalazł się - stał zaparkowany i zamknięty w pobliżu miejsca zamieszkania komendanta, który przebywał na urlopie.
Kiedy policji udało się z nim porozmawiać, stwierdził, że był na Kaszubach, auto zostało mu skradzione i to właśnie złodziej musiał spowodować kolizję. Prezydent Gdańska natychmiast zawiesił Zbigniewa Sodola w wykonywaniu obowiązków służbowych do wyjaśnienia sprawy. Komendant kilka dni później złożył dymisję. Wczoraj przyznał się do spowodowania kolizji.
Opinie (48)
-
2004-10-08 22:32
qrcze jacy ludzie sa glupi maja tak dobra posadke i jeszcze jej nie cenia.
- 0 0
-
2004-10-08 22:32
Od początku wiedziałem że to on...burak jeden.
- 0 0
-
2004-10-08 22:58
Art:) detektyw:)
- 0 0
-
2004-10-08 23:07
nie no bez jaj
chyba dyscyplinarnie powinien polecieć a nie z ciepłą odprawką panie adamowiczu, czy kumpla nie wypada, to pan jest taki sam ch.j jak on jak pan go dyscyplinarnie nie pociągniesz. a zeznania fałszywe to co? sie nie liczą dla naszej policji -milicji. to ja jutro przyjdę nawciskam im kitu a po 2 dniach odwołam. i co? laske mi mogą zrobić? coś tu śmierdzi, nie tylko bimbrem
- 0 0
-
2004-10-09 08:53
Porno w domu prałata
09.10.2004 07:21 (aktualizacja 07:40)
Na plebanii parafii św. Brygidy znaleziono pornografię i lewe pieczątki / RMF
Ostrą pornografię i zeskanowane pieczątki urzędników znalazła gdańska policja w komputerze zabranym z plebanii św. Brygidy. Ktoś wykasował je przed rewizją, ale biegły informatyk zdołał odtworzyć pliki.
Pliki z pornografią zawierają ostre sceny stosunków seksualnych między dorosłymi mężczyznami i kobietami - pisze dzisiejsza "Gazeta Wyborcza".
Policja nie ustaliła, kto wgrał i oglądał pliki. Wiadomo tylko, że użytkownikiem komputera i właścicielem hasła jest Wojciech Kittner, wychowanek i ochroniarz prałata Henryka Jankowskiego. Sam Jankowski nie potrafi korzystać z komputera.
Fotografie zostały wykasowane na kilka dni przed tym policyjnym nalotem. "Odkrycie tych zdjęć potwierdza, że u św. Brygidy panowała atmosfera odbiegająca, oględnie mówiąc, od standardów, którym hołduje Kościół katolicki" - mówi gazecie informator z policji. "Ks. Jankowski stworzył wokół siebie dwór złożony z mężczyzn i chłopców ostro korzystających z życia" - dodaje.
Z ustaleń dziennika wynika, że na twardym dysku komputera znaleziono też zeskanowane pieczęcie i podpisy urzędników. Prokuratura zastanawia się, czy mogły one posłużyć do fałszowania na plebanii dokumentów.
(INTERIA.PL/ Gazeta Wyborcza)- 0 0
-
2004-10-09 15:09
przyszła dla ciebie chwila sprawiedliwości,tak dużo żeś ludzi nakrzywdziłzaswojego żaadzenia,że teraz nikt nie powinien podać ci ręki.byłeś nikim.przesadziłeś,gratulacje dla Prezydenta,a ty itak w rynsztoku pijaku leżec bedziesz.ZA WSZYSTKIE PRYWATNE WYJAZDY POWINIEN SZCZUR ZAPŁACIC
- 0 0
-
2004-10-09 21:38
...
wogoole ja nie wiem o co ta cała afera normalne jest to ze osoby publiczne i tak nigdy nie poniosą odpowiedzialności...
a adamowicz wcale nie jest lepszy... przekret za przekretem...
no ale gdansk ma sie czym szczycic...
jankowski
adamowicz
sodol
nie no ale sodol ogolnie jest ok:)- 0 0
-
2004-10-09 23:15
...
Ale dzieciak...
- 0 0
-
2004-10-10 03:36
na dyskach hard core
w plebanii katole
w gazetach zboczenie
a ty miej sumienie:)- 0 0
-
2004-10-10 11:42
Dobra dyskusja z podzia lem zespolu na role "ty bedziesz za a ty przeciw", para pierwszoplanowa i drugoplanowi (klaski).
Kto jest za?
Inteligentny dziwak. Jakby za dobrze mowil, jego zespol osmiesza go wyciagajac wstydliwe fakty z zycia. Tak samo chetnie on sam wycofa sie i przeprosi, ze nic nie mial na mysli. Jego znajomi pierwsi go lekcewaza.
Pewnie robi w zyciu za kozla ofiarnego.
Na razie pierwsza para spalila sie.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.