• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kompromis w sprawie Bastionu Wałowa jest możliwy

Michał Stąporek
20 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Takie bloki mają stanąć między ul. Wałową a terenami dawnej Stoczni Gdańskiej. Ich architektura wywołała falę krytyki. Takie bloki mają stanąć między ul. Wałową a terenami dawnej Stoczni Gdańskiej. Ich architektura wywołała falę krytyki.

Ponieważ władze miasta umywają ręce, już tylko decyzja dewelopera może nas uchronić przed siermiężnością nowych bloków, które mają powstać przy ul. Wałowejzobacz na mapie Gdańska. Nierealne? A jednak, bo jeśli deweloper nie zmieni projektu, może po prostu stracić na tej inwestycji.



Czy kupując mieszkanie kierujesz się wyglądem budynku, w którym się znajduje?

Po ujawnieniu wizualizacji nowych bloków, jakie między dawną Stocznią Gdańską a ul. Wałową chce zbudować deweloper LC Corp z Wrocławia, wybuchła dyskusja, kto odpowiada za dopuszczenie do budowy osiedla, którego architektura budzi takie kontrowersje.

Bo faktycznie, bloki przy ul. Wałowej nie spodobały się większości naszych czytelników. W sondzie na Trojmiasto.pl 58 proc. głosujących wskazało, że projekt jest słaby i nie pasuje do rangi tego miejsca, 23 proc. uznało, że jego estetyka jest neutralna, ale dobrze, że cokolwiek tu powstanie, a 19 proc. nie ma zastrzeżeń do projektu.

Pytanie jednak padło na podatny grunt, bo debata o tym, dlaczego w Trójmieście powstają plany zagospodarowania pozwalające deweloperom na absolutną swobodę w doborze architektury ich budynków trwa od dawna.

Planiści się bronią, że szczegółowe plany wymagające konkretnych rozwiązań architektonicznych mogłyby zostać zaskarżone do sądu (choć nie podają żadnego takiego przykładu); urzędnicy twierdzą, że nie mogą zmusić architektów do bardziej estetycznego projektowania; mieszkańcy utyskują, że w mieście powstają brzydkie budynki, które niszczą przestrzeń publiczną, a więc należącą do wszystkich.

Czy więc jesteśmy skazani na to, że na granicy Starego i Młodego Miasta staną budynki o estetyce nawiązującej do bloków powstających obecnie na Zaspie i Przymorzu? Niekoniecznie, ale uratować nas przed nimi może już tylko decyzja dewelopera.

Cofnijmy się do roku 2009. We Wrzeszczu rusza budowa dwóch osiedli mieszkaniowych: Quattro Towers warszawskiej firmy Hines i Garnizon trójmiejskiej Hossy, oba skierowane do podobnego odbiorcy, czyli takiego z nieco grubszym portfelem.

Quattro Towers to cztery wieże o nijakiej architekturze, niepasujące do otoczenia, które poza wieżowcem Olimp składa się wyłącznie z kilkupiętrowej zabudowy. Budowie QT towarzyszą protesty społeczne, które skłaniają dewelopera do niewielkiej zmiany projektu i dopracowania detali architektury bloków. Mimo to osiedle wciąż jest ogrodzoną, sztuczną wyspą w zwartej zabudowie Wrzeszcza.

Cztery bloki Quattro Towers we Wrzeszczu nie pasują do okolicznej zabudowy. Czy to jeden z powodów, dla których w sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży wciąż nie sprzedano wszystkich mieszkań? Cztery bloki Quattro Towers we Wrzeszczu nie pasują do okolicznej zabudowy. Czy to jeden z powodów, dla których w sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży wciąż nie sprzedano wszystkich mieszkań?
Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży, na stronie dewelopera widnieje informacja o sześciu niesprzedanych mieszkaniach. Pięć z nich znajduje się na piętrach 15 i 16, a jedno na 11. Trudno zakładać, że tylko tak dobrze zlokalizowane mieszkania się nie sprzedały, dlatego na pozostałych kondygnacjach prawdopodobnie jest więcej niesprzedanych lokali.

Z kolei na osiedle Garnizon, powstające na terenie dawnej jednostki wojskowej, składają się 4-7-piętrowe budynki o architekturze nawiązującej do przedwojennej zabudowy tego miejsca. Osiedle jest otwarte, po jego brukowanych uliczkach chodzą swobodnie nie tylko okoliczni mieszkańcy, ale wszyscy chętni. Powodem do spacerów są działające tu liczne restauracje, bary, punkty usługowe i sklepy.

Na osiedle Garnizon składają się budynki nowe oraz zabytkowe, które zostały zmodernizowane. Na osiedle Garnizon składają się budynki nowe oraz zabytkowe, które zostały zmodernizowane.
Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży na osiedlu, które tętni życiem, stoi 10 budynków mieszkalnych i powstaje pięć kolejnych.

Dwie wizje inwestowania w nieruchomości, dwie drogi do tworzenia miasta, z których tylko jedna prowadzi do sukcesu. I nie chodzi o to, że QT już nie ma się gdzie rozbudowywać, a Garnizon - tak.

To lekcja dla LC Corp: jeżeli zdecyduje się na budowę banalnych budynków w atmosferze konfliktu ze sporą częścią społeczności Gdańska, może skończyć się tak jak z Quattro Towers. Pomóc mu może tylko kompromis w kwestii architektury i lepsze wkomponowanie bloków w okolicę.

No chyba że z założenia te bloki są przeznaczone wyłącznie dla osób inwestujących w mieszkania do wynajęcia dla turystów na lato. Dla takich kupujących liczy się tylko bliskość historycznego centrum miasta. Ale to znaczy, że blisko centrum powstanie martwe osiedle, które niczym pasożyt nic nie da miastu, za to będzie czerpało z jego infrastruktury (korki na Wałowej) i atrakcji.

Inwestycje

Bastion Wałowa

Bastion Wałowa

Develia S.A.

Gdańsk Młode Miasto, Wałowa Mapa

26 do 100 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja

Opinie (169)

  • Najgorsze jak postawią tam właśnie bloki takie by komponowaly się z otoczeniem!!! Wtedy powstaną rudery mające do 3 pięter!! Czas budować i wysoko i nowocześnie ale te projekty są wstrętne !!! Nie wiem czy projektant architekt ma ukończona szkołę i jest fachowcem? Może to Dyzma?

    • 23 16

  • dobrze

    czas na rozwoj

    • 5 20

  • strasznie (2)

    prymitywna a wręcz goowniana ta architektura, szkoda miejsca dla takiego bubla..

    • 30 6

    • moze Liebeskind (1)

      Ma to zaprojektowac? ,)
      Wtedy ceny bylyby jak w Zlota Tower w Wawie i plajta murowana

      • 0 0

      • Niech projektuje nawet pani Gienia od pietruszki z targowiska

        byle było ładne i funkcjonalne. Nie trzeba wielkiej kasy, zeby zaprojektowac coś naprawdę na poziomie, niestety w Gdańsku im coś droższe na etapie dokumentacji, tym obrzydliwsze.

        • 0 0

  • ten adamowicz (2)

    A czego oczekiwać od tego adamowicza, prezydenta od deweloperów i jego kamaryli. Bloki wybuduja tanio, a mieszkania drogo sprzedadzą i o to w tym wszystkim chodzi. A ten adamowicz rzadzi w Gdańsku w interesie deweloperów, a nie mieszkańców Gdańska. Przecież to widać na każdym kroku, a Wy wybraliscie to coś na następna kadencję ?

    • 30 12

    • Lepiej spytaj, czemu wojewódzki konserwator się na to godzi. (1)

      To ciekawe pytanie, ale Stąporek jest za cienki, by zapytać.

      • 1 5

      • bo plan zatwierdził poprzedni konserwator. Ten za to zgodził się na pozostaiwnie tylko

        fasady od Wałowej (mógł się jeszcze odwoływać, ale też tego nie zrobił). Poza tym, wszystkie decyzje Chmielewskiego są po myśli deweloperki i nie chronią nic

        • 4 1

  • Na jakiej podstawie autor artykulu twierdzi ze we Wrzeszczu developer ma problemy ze sprzedaza mieszkan. (8)

    Tylko na podstawie wlasnego widzimisie i trudnego zalozenia ?

    • 19 32

    • Tak jak napisal 6 lat po zakonczeniu inwestycji sa wciaz nie sprzedane mieszkania w QT

      • 22 5

    • przecież widać gołym okiem (2)

      jeśli się patrzy codziennie, tylko część okien się świeci, wiele jest ciągle martwych

      • 20 7

      • (1)

        Brak światła to brak mieszkańców i nie łączyłbym tego z brakiem właściciela. Zwłaszcza, że w QT ostatnimi czasy deweloper zszedł z cenami mniejszych mieszkań (łapały się na programy rządowe).

        • 6 8

        • byly chyba 2 lub 3 w mdm aby przyciagnac klientow. Juz dawno wyprzedane.

          Teraz najmniejsze do zakupu maja ok 90m2. A ceny z garazem i piwnica zaczynaja sie od ok 700 tys do grubo ponad miliona. A ten dziennikarzyna dziwi sie, ze zostalo kilka na sprzedaz hahaha

          • 6 5

    • na podstawie informacji ze strony dewelopera (3)

      Przecież napisal

      • 11 3

      • To przeczytaj jeszcze raz , napisal o 6 mieszkaniach a reszte od siebie dodal - (2)

        Sześć lat po rozpoczęciu sprzedaży, na stronie dewelopera widnieje informacja o sześciu niesprzedanych mieszkaniach. Pięć z nich znajduje się na piętrach 15 i 16, a jedno na 11. Trudno zakładać, że tylko tak dobrze zlokalizowane mieszkania się nie sprzedały, dlatego na pozostałych kondygnacjach prawdopodobnie jest więcej niesprzedanych lokali.

        • 6 4

        • he he (1)

          Nie sprzedaly sie jeszcze, bo na najwyzszych pietrach sa mieszkania o najwiekszym metrazu i najdrozsze.
          A Wawa jeszcze nie jestesmy, tylu bogaczy w GD nie ma...

          • 3 0

          • a warto dodać,

            że porównywanie tej inwestycji do garnizonu i wskazywanie na to, że Hines nie osiągnął sukcesu jest sporym nadużyciem- bo nawet jeśli (w co wątpię) jeszcze połowa mieszkań stoi pusta, to i tak zarobiono więcej pieniędzy (nawet przy większych wydatkach ze względu na wysokość), niż gdyby stały nam bloki 3-4 piętrowe...a wkońcu zysk się liczy, a nie opinia lokalnego redaktora, ewidentnie nie majacego pojęcia o biznesie, czy najbliższych sąsiadów- i tak by narzekali, ci z okolic garnizonu też narzekają- choćby na samochody parkujace na ich uliczkach (choć to nie wina developera tylko bezczelności właścicieli mieszkań w garnizonie)- nikt nie lubi, gdy mu się pod nosem buduje coś, z czego nie moze korzystać.

            • 2 0

  • wreszcie świetna analiza

    a nie tylko powtarzanie sloganów

    • 15 2

  • (3)

    Takie same stoją już na Przymorzu na on Obroncow Wybrzeża.

    • 30 1

    • Tamte są jeszcze paskudniejsze. (2)

      a niby za komuny paskudnie budowali...

      • 5 5

      • (1)

        Są ładne!

        • 1 4

        • No, niestety - konieczność skierowania do okulisty to prawdziwy dramat

          całkowicie to potwierdzasz.

          • 1 0

  • A mi się podobają (1)

    Dobre jak na początek zabudowy młodego miasta

    • 6 36

    • powyzej 100m

      Nastepne wiezowce powyzej 100m !

      • 1 0

  • betoning - trend Gdanski (1)

    Jesli najistotnieszym kryterium jest opłacalność i zysk to nic dziwnego że deweloper będzie chcial upchnąć jak najwięcej na jak najwyższym obszarze, nagana w tym wypadku nie należy się budowniczym bo to kalkulacja i kwestia estetyki choć 1 zawsze wygra. Odpowiedzialność spoczywa na tych którzy wydaja pozwolenie na " zabunkrowanie" Gdańska. Tereny postoczniowe moglyby zostać skansenem jednocześnie odswieżyć i rosciagnąć Stare Miasto a wtedy stalyby się unikatem jak i np Manufaktura w Łódzi a wartość dlugoterminowa bylaby nie tylko tej części miasta wyższa .

    Mądry artykuł...
    Pozdrawiam

    • 36 8

    • betoning - trend Gdanski cdn

      Skansenem w sensie zachowania charakteru + koniunktuta + zaludnienie + przestrzeń publiczna..

      • 1 1

  • Duże zagęszczenie

    Te brzydactwa są za gęsto posadowione - jeden drugiemu będzie zaglądał w okno. Lepiej aby deweloper zdecydował się na dwa wieżowce ale wyższe - np dwie wieże 100m, ilość mieszkań taka sama , mniejsze zagęszczenie a i widok z okien super.Deweloper sprzedałby mieszkania szybciej i za wyższą cenę oczywiście wieże te musiałyby mieć niebanalną ambitną architekturę - nie takie kloce jak wyżej.

    • 25 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane