- 1 Miliony strat po setkach ataków hakerskich (38 opinii)
- 2 Borawski rezygnuje z wiceprezydentury (130 opinii)
- 3 Kto się przypiął do mojego roweru? (169 opinii)
- 4 Nowy apartamentowiec powstanie na Wyspie Spichrzów (147 opinii)
- 5 Radna Lewicy dołącza do klubu Dulkiewicz (165 opinii)
- 6 Oddam drzewa na Spacerowej bez żalu (545 opinii)
Komunikacja integruje się
Od października wszystkie autobusy nocne w Trójmieście będą miały jednolite oznakowanie - literkę N i dwie cyfry. W Gdańsku takie zasady obowiązywały już wcześniej. W Gdyni jest inaczej - tutaj na razie autobusy nocne jeżdżą z numerami rozpoczynającymi się od cyfry 4 (np. 410 lub 420). Zmianę przyspieszyło wprowadzenie w połowie lipca nowej trasy linii N1. Dzięki interwencji "Gazety", wyruszający spod Dworca Głównego PKP w Gdańsku autobus dojeżdża do Sopotu i Gdyni.
Teraz gdański standard numeracji ma zostać przyjęty przez Gdynię. By gdyńska linia 410 nie dublowała się z funkcjonującą w Gdańsku N10, ta ostatnia została 1 sierpnia przemianowana na N11.
- Nasze nocne autobusy docierają do Rumi i Redy. Zmiana numerów tych linii wymaga nowelizacji porozumień międzygminnych, a na to zgodzić się muszą radni. Dlatego nie uda się tego zrobić przed końcem wakacji. Najbardziej prawdopodobny termin to 1 października - deklaruje Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni.
Opinie (25)
-
2005-08-03 07:14
ja tam bym się zintegrował z autobusem kolonistek
- 0 0
-
2005-08-03 07:28
taaa ale dzień normalny można wytrzymać, jakoś to się rusza /pomijając korki w godzinach szczytu i wypadające autobusy/ ale weź tu się gdziesz rusz człowieku w weekend bez autka, gratuluję cierpliwości!
- 0 0
-
2005-08-03 07:29
Szkoda gadać
w ogóle o aglomeracji miejskiej, która nie posiada obwodowej ultraszybkiej kolejki na poduszce magnetycznej.
Kto z was był w Szanghaju albo Tokio, to wie o czym piszę.- 0 0
-
2005-08-03 07:35
tylko u nas by nie wypaliła taka kolejka, bo magnesy ostatnio zbierają do cofania liczników elektr. i gazowych
- 0 0
-
2005-08-03 07:50
A tak w temacie ścieżek rowerowych, poruszonym wyżej przez Albina
Nie ktoś przypadkiem, dlaczego projektanci ścieżek uparli się, żeby przejazdy dla rowerzystów robić od wewnętrz skrzyżowań?
No bo tak: skręcamy sobie w prawo (np. w Potokową, jadąc z Słowackiego z góry), ustępując pieszym (bo mają zielone) i rowerzystom (bo też mają zielone), ale ponieważ przejazd jest przed przejściem to trudno jest obserwować, czy przypadkiem ścieżką nie pędzi z góry jakiś rowerzysta... dlaczego ten przejazd nie może być za przejściem? :D- 0 0
-
2005-08-03 09:54
kto to nie wiem, ale pewne jest, że była to myśl polskiego inżyniera - staromaturnego, który studia ukończył korespondencyjnie...
- 0 0
-
2005-08-03 10:01
re: gallux
ja bym na starą maturę nie narzekał. sam masz pewnie taką.
pozopm nowej - przynajmniej jeśli chodzi o języki obce - to śmiech na sali. miałem przyjemność (?) uczyć do nowej i nie trzeba było wiele, żeby zdać całkiem przyzwoicie.- 0 0
-
2005-08-03 11:12
ok:)
taka prawda:) ale nie bądźmy tacy szczególaści i dosłowni:)
ja to nie tylko, że mam starą mature, ale na dodatek kończoną w tzw "starym programie" czyli 7 klasowej szkole powszechnej:)
może tu tkwi tajemnica moich sukcesów:P- 0 0
-
2005-08-03 11:29
Zwłaszcza jeśli chodzi o język polski, hehehe :)
- 0 0
-
2005-08-03 11:59
Tajemnice skucesów twych
Tajemnice sukcesów twych
Tajemnice sukcesów twych
Niepojęte są- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.