- 1 Pod prąd uciekał przed policją (164 opinie)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (488 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (60 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (507 opinii)
- 5 Wyręby w TPK mimo sprzeciwu społecznego (129 opinii)
- 6 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (294 opinie)
Koncert Kamila Bednarka zakończył Jarmark św. Dominika
Żywiołowym koncertem Kamila Bednarka zakończyła się w niedzielę wieczorem 755. edycja Jarmarku św. Dominika. Upalna pogoda sprawiła, że całą imprezę odwiedziło nieco mniej gości niż przed rokiem - ok. 6 mln.
Jednym z jej elementów było wręczenie nagroda Grand Prix Jarmarku św. Dominika 2015.
Najciekawszym towarem rzemieślniczym jury uznało kolekcję przytulanek "Strachy na wróble i inne takie..." z pracowni Moniki Pestki-Brzykowskiej z Rybitw, a najlepszym towarem spożywczym zostały ręcznie wyrabiane owoce w czekoladzie Tomasza Królikowskiego z Jarkowic.
- Ta edycja jarmarku pokazała, że odchodzi w przeszłość opinia, iż jarmark to kicz. Z wielką satysfakcją słyszałam od młodych ludzi, że dobrze ułożyliśmy zestaw artystów na scenie muzycznej. Olbrzymim powodzeniem cieszyły się też koncerty pod gwiazdami w niewielkiej altanie przy Fontannie Czterech Kwartałów. Przed koncertem sześciu tenorów, publiczność wypełniła krzesła już godzinę przed występem i była zachwycona - podsumowuje Jarmark Joanna Czauderna-Szreter z Międzynarodowych Targów Gdańskich, organizator jarmarku.
Rzeczywiście, udanych koncertów nie brakowało. Tylko w ostatnich dniach imprezy wystąpili: Julia Marcel, Renata Przemyk, Mela Koteluk, a na finał jarmarku falę pozytywnych emocji koncertem reggae zapewnił Kamil Bednarek.
W ofercie handlowej dominowały w tym roku artykuły rzemieślnicze, kolekcjonerski i antykwaryczne, oferowane przez sprzedawców z całej Polski i 12 krajów, m.in. Białorusi, Francji, Hiszpanii, Indii, Izraela, Nepalu, Ukrainy, Węgier, Wielkiej Brytanii, Litwy, Niemiec i Austrii.
Była tradycyjna biżuteria gdańska, kramy z robionymi ręcznie skórzanymi torbami, koszami i kapeluszami ze sznurka papierowego, ceramika artystyczna, rzeźby z drewna, buty z filcu czy naszyjniki z patyków zebranych na plaży. Na Długim Targu stanęło miasteczko Dominik Design, czyli namioty, w których można było zobaczyć oryginalne wzornictwo dla odważnych, czyli polskich projektantów.
W ofercie gastronomicznej nie brakowało natomiast win z Hiszpanii, chałwy z Turcji, serów z Austrii, ale też produktów z Włoch czy z lokalnych browarów.
Co ciekawe, w tym roku pajda chleba ze smalcem i ogórkiem nie kosztowała tak jak kiedyś 10 zł, ale zazwyczaj 6 zł.
Były też nowości, jak np. ustawione w różnych punktach na jarmarku, nawet przy Dworze Artusa, bankomaty, darmowe toalety, ale w mało estetycznych kontenerach i system Park + Ride, dzięki któremu można było za darmo zostawić samochód na parkingu przy Amber Expo i także za darmo skorzystać z autobusu, który dowoził na jarmark. Nie znalazł on wielu zwolenników.
Ale i kiczu nie zabrakło. Były więc tandetne miecze, węże ogrodowe, krajarki do warzyw. Ponadto często pojawiali się dzicy handlarze, rozkładający towar, gdzie się da i z czym się da. Któregoś dnia nasz kolega redakcyjny zobaczył rozłożone na ul. Długiej takie towary, jak umywalka, deska klozetowa, a nawet stare drzwi i telewizor.
Jarmark w tym roku odwiedziło 6 mln gości, czyli o 1 mln mniej niż w poprzednim roku. Jak mówili handlujący, to głównie zasługa słonecznej aury, która bardziej wabiła turystów i mieszkańców na trójmiejskie plaże, niż do odwiedzenia 1 tysiąca kramów rozstawionych na ulicach Głównego Miasta.
- Byłem na jarmarku parę razy w tym roku. Nie było takiego tłoku, jak przed laty, mam też wrażenie, że było mniej przypadkowych ludzi, spokojnie można było zrobić zakupy i przyjrzeć się towarom - mówi pan Michał.
Większość handlujących, z którymi rozmawialiśmy twierdziła, że jest zadowolona z obrotów oraz że zwróciły im się koszty. A te nie były małe. Sprzedawcy staroci płacili 160 zł za m kw. przy zawarciu umowy na cały czas trwania jarmarku, osoby sprzedające wyroby artystyczne płacą 350 zł za metr kw., stoiska handlowe 450 zł, a stoiska gastronomiczne 900 zł za metr kw. Dodatkowo od sprzedawców pobierane były 4 zł dziennie za m kw. tzw. opłaty targowej.
Większość kupców, z którymi rozmawialiśmy, zadeklarowała, że za rok ponownie przyjedzie do Gdańska.
Wydarzenia
Opinie (194) 7 zablokowanych
-
2015-08-17 00:34
Pytanie (4)
Gdzie był zapowiadany pokaz sztucznych ogni? Jechałem specjalnie z Zakopanego na fajerwerki! O co chodzi ja się pytam?
- 32 21
-
2015-08-17 00:53
(2)
Nigdzie nie zapowiadali fajerwerków...
- 7 12
-
2015-08-17 10:26
Na trojmiasto.pl (1)
Zapowiadali na trojmiasto.pl - że po koncercie Bednarka.
- 10 2
-
2015-08-17 12:05
Była taka informacja na trojmiasto.pl i w radio gdańsk również, nawet na ich stronie. Zreszta co roku były - a teraz taka bieda
- 9 0
-
2015-08-17 11:16
Był na rozpoczęcie
;-)
- 2 6
-
2015-08-17 00:37
jarmark?
Jaki jarmark? Toć to spęd! Najlepszy interes zrobili...Dominikanie. Wreszcie ludzie odetchną....
- 28 14
-
2015-08-17 00:50
Zakończył się? Mogę już wrócić?
- 35 10
-
2015-08-17 00:51
Bednarek
Rzygam Bednarkiem, jest wszędzie gdzie się tylko da, no bez przesady...
- 46 27
-
2015-08-17 00:55
Bednarek lewarek
- 29 17
-
2015-08-17 00:58
a może tak ile na imprezie zarobiło MTG? a ile miasto Gdańsk?
- 25 6
-
2015-08-17 02:02
Darmowe toalety ale w mało estetycznych kontenerach. .... żart (1)
Czy autor tekstu pofatygował się i sprawdził o czym pisze.... chyba nie bo nikt kto korzystał z tego " dobrodziejstwa" tak by nie opisał mieście wyznaczonych ale nie oznaczonych ( brak informacji o lokalizacji), brudnych, cuchnących bez papieru i wody. Wstyd...
- 26 8
-
2015-08-17 09:24
bo nie miałeś sr*ć i szcz*ć ale żreć i wydawac kasę - stoiska i bankomaty były ładne :)
- 8 3
-
2015-08-17 02:24
Adolf (1)
A ja widziałem klienta który sprzedawał portret Adolfa i Policja nie reagowała....
- 20 11
-
2015-08-17 09:26
A po co miała reagować
jak wolny rynek sam rozwiązał problem i nikt tego aż do końca nie kupił? ;) Notabene co najmniej 2 takie naliczyłem = na pewno oryginały. ;)
- 5 4
-
2015-08-17 05:34
Cóż się dziwić - ludzie chłoną atrakcje, i zbraku takich - nawet taka szmira i tandeta ma wzięcie... (3)
- 17 4
-
2015-08-17 05:38
3x7to21 dni, x lud mieszkający i sprzedawcy, pracownicy, przypadkowi turyści, przejezdni - - wyjdzie nawet 7 mln :) (1)
- 5 1
-
2015-08-17 07:04
Ważne kto liczy ;-)
I kto się tym później chwali
- 3 0
-
2015-08-17 10:09
Wypowiedział się koneser , który znalazł chwilę między lekturą działa , a wyjściem do Filharmonii .
- 0 5
-
2015-08-17 06:08
NIe upalna pogoda!!! (3)
Nie upalna pogoda sprawiła, że mniej osob przyszło tylko tandeta samego Jarmarki!!!
- 38 7
-
2015-08-17 07:07
Wytłumaczenie porażki do poprzedniego roku musi być.
Dorzucę jeszcze jeden argument: przyszło mniej ludzi, ponieważ sinice w morzu przyciągały tłumy na plażę.
- 9 1
-
2015-08-17 09:27
Tandeta (1)
A czego byś chciał na JARMARKU? Dóbr "deluxe"?
- 3 6
-
2015-08-17 13:15
owszem, choć deluxe dla tego kraju postpegieerowych azjatów to złote krany i jorczusie reproduktory.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.