Mikołaj Segeń, prezes trójmiejskiej SKM-ki został odwołany ze stanowiska. - Ogłaszamy strajk w obronie prezesa - od razu, czyli wczoraj ok. 15 zareagowały związki zawodowe. Jednak na kwadrans przed północą, czyli tuż przed planowanym rozpoczęciem strajku, zawieszono akcję protestacyjną. Związkowcy pojechali do Warszawy na rozmowy, które miały się zacząć w środę rano. Pracownicy SKM boją się, że zmiana prezesa oznacza koniec SKM-ki, jako samodzielnej spółki.
|
2006-06-14 11:27
jest ten strajk czy go nie ma?!
2006-06-14 11:25
Wszyscy psiaczą na SKMke jak tylko się o niej artykół pojawia (na jakikolwiek temat), a tu raptem wszyscy że jest super, jej prezes to bohater i wogle jest kochany!!!
gadacie jak wam wiatr zawieje
2006-06-14 11:14
Poza tym czy ktoś ma wiedzę co dalej niż do Rumii (Wejherowo)?
2006-06-14 11:05
odwolali Prezesa, bo za dobrze SKM prowadzil. Warszawa zalapala ciśnienie,że to nie oni tak sprawnie potrafią zarządzać Spółką. A teraz będą chcieli sobie przypisać jego zaslugi. Wprowadzą na jego miejesce jakiegos patafiana, co wszystko zniszczy i SKM skończy jak PR albo, co gorsza, polączą ich znowu i SKM będzie musiala zarabiać na regiony i ich dlugi. U nas już tak jest - jak ktoś jest dobry, to muszą go wyjeb....Istna paranoja!!!!!!!!!
2006-06-14 10:46
Ale ja mam dziś napięty harmonogram i muszę z Sopoty Kamiennego Potoku w ciągu max. godziny dostać sie do Gdańska.
Czystki w Enerdze, w SKM, w PZU (prezesem został człowiek, który z ubezpieczeniami ma tyle współnego że swoje auto ubezpieczał, ale za to ziomal braci klonów), gdzie się posypią kolejni?
2006-06-14 10:42
Za komuny nakręcili taki serial "Dom". Pewien lekarz wymyślił składane nosze na kółkach, sprytny pomysł umożliwiający szybki transport chorego. Zamiast docenić pomysłowość, partia przypomniała mu o jedenastym przykazaniu "NIE WYCHYLAĆ SIĘ".
Podobny "błąd" zrobiła SKM, wychyliła się z kolejowej szarzyzny i na pohybel PKP coraz lepiej sobie powodzi. Ale spokojnie, starzy towarzysze na pewno zaraz doprowadzą SKM do porządku, tzn. do zadłużenia, zamykania połączeń, dewastacji sprzętu itd.
2006-06-14 10:40
Działająca w starym systemie (powiedziałbym "komunistyczna") PKP PR chce zniszczyć firmę, która z powodzeniem nauczyła się działać w jak by na to nie patrzeć wolnorynkowej konkurencji. I oczywiście zamiast brać przykład i też spróbować dostosować się do nowej rzeczywistości, robi co tylko może, żeby wszystko pozostało po staremu - żyć na koszt budżetu państwa, żywić związki zawodowe i nie dopuszczać do jakichkolwiek reform. Ci panowie nie rozumieją, a może nie chcą zrozumieć, że to PKP jest dla ludzi, a nie ludzie dla PKP. Nie może być tak, że jakaś firma staje się przechowalnią ludzi "przyklejonych" do swoich stołków i owładniętych obsesją niszczenia wszystkiego, co mogłoby podważyć sposób jej działania.
2006-06-14 10:34
co mnie to obchodzi kto jest prezesem?? My biedne robaczki, niczemu winni pasażerowie dostajemy po dupie najbardziej...Jak mam dojechać do pracy, kto mi odda kasę za bilet m-czny???
2006-06-14 10:14
zaorać skm-mke ;D !!!
2006-06-14 09:33
a kolejarz to czytajac twoja wypowiedz nalezysz do solidarnosci. I pasuje tobie ze kolega zasiadzie w skm i je zniszczy. mało juz solidarnosc zniszczyla na pomorzu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
