• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec strajku na poczcie, ale nie koniec sporu

mr, pap
12 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:10 (12 czerwca 2008)
Najnowszy artykuł na ten temat Elektronika na poczcie przeszkadza czy pomaga?
Z powodu strajku, w terminie od 3 do 12 czerwca, wiele skrzynek pocztowych nie było opróżnianych. Z powodu strajku, w terminie od 3 do 12 czerwca, wiele skrzynek pocztowych nie było opróżnianych.

W nocy ze środy na czwartek zawieszono strajk na poczcie. To efekt porozumienia o zakończeniu protestu pomiędzy związkowcami a dyrekcją firmy.



Jeszcze w środę w całym kraju strajkowało blisko 3,8 tys. pocztowców. Od pracy wstrzymało się około 1,8 tys. listonoszy, blisko 90 urzędów pocztowych i cztery sortownie: w Gdańsku, Krakowie, Łodzi i Szczecinie. Trójmiasto to jedna z czterech aglomeracji, w których protest przybrał największe rozmiary.

- W poszczególnych dniach na terenie Trójmiasta strajkowało od 7 do 20 urzędów pocztowych. Z naszych danych wynika, że strajk objął maksymalnie około 700 na 4,5 tys. zatrudnionych. W sortowni strajkowało około 60 osób przypadających na zmianę. W sumie jest tam 360 zatrudnionych - mówi Jacek Przyborski, rzecznik prasowy poczty w regionie gdańskim. - Na czas strajku skierowaliśmy tam pracowników administracji oraz z agencji pracy tymczasowej. Dzięki temu centrum pracowało, choć swoje zadanie wykonywało trochę wolniej - wyjaśnia.

Z porozumienia podpisanego pomiędzy związkowcami z Solidarności, a dyrekcją Poczty Polskiej wynika, że władze firmy nie wyciągną konsekwencji wobec strajkujących pracowników przedsiębiorstwa, o ile nie złamali oni prawa. Kierownictwo zdeklarowało się także, że jeśli zajdzie konieczność odpracowania zaległości, pracownicy, którzy brali udział w strajku, nie będą dyskryminowani przy podziale zadań. Decyzje o odpracowywaniu podejmą kierownicy regionalni. W regionie gdańskim podobna decyzja jeszcze nie zapadła.

- Na pewno trzeba będzie uporać się z całą zalegającą korespondencją. Jednak nie wiadomo jeszcze, jaki będzie podział pracy - mówi Jacek Przyborski.

Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej poinformował, że porozumienie nie dotyczy podwyżki wynagrodzeń ani innych spraw finansowych. W treści porozumienia nie ma też mowy o konsekwencjach finansowych dla strajkujących, czyli o niewypłacaniu pieniędzy za czas protestu. Jednak jego zdaniem, strajkujący, zgodnie z prawem, otrzymają niższe wynagrodzenia, pomniejszone z powodu prowadzonego protestu.

Janusz Szabowski, wiceszef pocztowej "Solidarności", powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że mimo podpisania dokumentu spór zbiorowy "Solidarności" z dyrekcją Poczty trwa nadal.

Strajk zaczął się 3 czerwca. "Solidarność" nie przystąpiła do porozumienia, jakie pod koniec maja z kierownictwem Poczty Polskiej podpisały 32 związki zawodowe.. Przewiduje ono podwyżki w wysokości średnio 400 zł brutto na jeden etat od 1 sierpnia plus 400 zł w bonach. "Solidarność" domaga się podwyżki o 537,50 na etat już od początku tego roku.
mr, pap

Opinie (102) 6 zablokowanych

  • I z pracownikami z agencji pracy tymczasowej opuściło sortownię wiele paczek z allegro

    telefony, laptopy i inny szpszent... niestety nie został doręczony.

    • 0 0

  • Wolność

    Jeśli komuś nie odpowiadają zarobki to powinien poszukać sobie nowej pracy.

    • 0 0

  • Poczta... Ech...

    A zdajecie sobie sprawę z tego że Poczta wciąż poszukuje ludzi do pracy na okenka i listonoszów, a chętnych brak? Jak odejdą z pracy kolejni ludzie, to z np. Allegro będzie możliwy jedynie odbiór osobisty lub też firma kurierska :D. Byłem informatykiem na jednym z gdyńdkich urzędów. Odszedłem, jak pewnie się domyślacie, do innej pracy, gdzie zaproponowali mi trzy razy więcej :D. Choroba która zżera Pocztę to wszechogarniający nepotyzm, układy, kolesiostwo i zatrudnianie po zajomościach m.in. politycznych. Aparat biurowy, nie okienkowy, rozdęty do granic możliwości, w jednym marnym dziale marketingu zatrudnionych jest nawet po kilkanaście osób, którzy przez większość czasu nie wiedzą co ze sobą zrobić. W takich kadrach, pracują razem mama, córka, wujek i stryjenka. Pensje, nawet zwykłego referenta, wielokrotnie wyższe nawet od kierownika zmiany na okienku. Sam byłem świadkiem jak pewna pani z braku zajęcia, zajmowała się robótką na drutach ! A miesiąc w miesiąc zgarnia za to ok. 3 tys. zł. Dziewczynom z hali obsługi nikt nie płaci za nadgodziny, bo Poczta kasy nie ma, ale zastępców dyrektora potrafi być kilku. Nowoczesne komputery, oprogramowanie, trafiają na biurka sekretarek, a nie na okienka, gdzie nadal wszystkie awiza, zwroty są wypełniane ręcznie, co znacznie wydłuża pracę. Głupi list polecony jest opisywany po kilka razy metodą papierkową, zamiast zainwestować w profesjonalne oprogramowanie (np. jak w Deutche Post)i tym samym skrócić kolejki, podnieść wydajność i usprawnić pracę..... Ech... szkoda gadać... Dla mnie powinni uwolnić rynek pocztowy całkowicie, wpuśćić konkurencję, co zmusiłoby rozbuchane kierownictwo do redukcji tych PRL-owskich jeszcze darmozjadów i presunięcia sił roboczych do faktychnej pracy. Na okienka, sortownie i roznosicieli. WSZYSCY, łącznie z szeregowymi pracownikami i nami, klientami by na tym skorzystali.

    • 0 0

  • do szkół PANIE KIEROWNICZKI (1)

    Czy ktos mi powie jakie wykształcenie mają panie kierowniczki z urzędów w Gdyni?Sopocie czy Gdansku?Bo myślę ,że tylko 7 klas szkoły podstawowej,to są kobietki,które z racji układów i podeszłego wieku są tam gdzie są,zero u nich kreatywności,poproście taką panią,aby wam zaswiadczenie jakies dała,ona nawet komputera nie umie włączyc,pracowałem tam niedawno pare dni,widzialem takie kierowniczki,co nie potrafią nawet dobrze po polsku mówic.
    A jeszcze zatrudniają tam swoją rodzine,eeeeeh,szkoda ,ze nie ma zadnej kontroli

    • 0 0

    • zgadzam się

      masz rację one poprostu tylko gadają czyja jest teraz zmiana i kto ma przyjść w zastępstwie. pozdro

      • 0 0

  • żenada

    Znowu to samo.Pocieczcie sie-za pare lat ten moloch zniknie,a te pierdzistołki,dyrektorzy i cała banda pójdzie do rad nadzorczych czy byle gdzie,część pojdzie na dobrą emeryture,nachapie sie jeszcze udziałów w tych spółkach,ALE ZNIKNIE TEN MOLOCH!!!!!!!!!!
    NIECH TE biurówki już sie boją,nikt ich nie przyjmie do pracy jak będą mieć pismo,że pracowały na poczcie,bo kto takie miernoty by przyjął?chyba ze wariat
    pozdrawiam

    • 0 0

  • Czytająć opinie o pocztowcach można stwierdzić, że to łajzy, nieroby i nieudacznicy życiowi. Tak przynajmniej wypowiada się większość piszących. Podobne zdanie jest o nauczycielach, lekarzach, pracownikach remontujących drogi, budujących hale widowiskowe, władzach miasta, wykładowcach, piłkarzach...

    Ośmielę się zauważyć, że takie opinie sami wypowiadamy o sobie. Polacy o Polakach. Bo rzeczone osoby to nasi sąsiedzi, rodzice, znajomi... A oni mają podobne zdanie o nas.

    Chcemy szacunku od innych, a sami w stosunku do siebie go nie mamy. Obrażamy się np. na "głupich Niemców" za ich dowcipy, a sami sobie kreujemy taką opinię.

    Konkluzja: kraj wygląda tak jak MY go tworzymy. Nie marudźmy! ;)

    • 0 0

  • SPRZEDAć , SPRYWATYZOWAć, ZWIąć Tą IRYTUJACA INSTYTUCJE!!!!!!!!

    • 0 0

  • Sprywatyzować pocztę

    Denerwuje mnie to, że takie molochy jak US, ZUS, WKU itp. wspierają z naszych podatków Pocztę Polską. Przecież są kurierzy. Listonosz zawsze przychodzi jak nie ma mnie w domu. Muszę udać się na pocztę, stać pół godziny w kolejce i wrócić. Dla mnie oznacza to jakieś 15PLN straty, gdy obecnie zarabiam 20PLN/h. Wolałbym dać 10PLN listonoszowi, ale gdyby przyszedł jak jestem w domu. Albo chociaż zamiast awizo to SMS, wtedy chociaż listonosz się nie nachodzi niepotrzebnie.

    • 0 0

  • Żenda

    Strajkują po podwyżki a z babcijnych ręt zbierają sobie kolejną wypłate! Marudzą że cieżko pracują cieżkie torby dzwigają a teraz co??? taki przestuj był że 3 razy cieższe torby będa nosić i o wiele wiecej roboty mieć! zwała

    • 0 0

  • monopol

    Może poprostu skończyć z monopolem Poczty Polskiej... Jesteś niezadowolony z Poczty PL. to wysyłasz inną firmą, Poczta słabo płaci, to przechodzisz do konkurencji.. Może wtedy P.P zrozumie, że trzeba polepszać standardy usług oraz lepiej płacić pracownikom jeżeli chce się utrzymać na rynku...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane