• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec z pstrokacizną? Najpierw Siedlce, potem inne dzielnice

Krzysztof Koprowski
25 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kreatywności i dążenia do oryginalności - tych cech nie brakuje zarządcom budynków przy ul. Kartuskiej. Kreatywności i dążenia do oryginalności - tych cech nie brakuje zarządcom budynków przy ul. Kartuskiej.

Chaotycznie przeprowadzone remonty elewacji budynków przy ul. Kartuskiej sprawiły, że nawet odnowione budynki nie wyglądają dobrze. Urzędnicy walczący z pstrokacizną miasta swój program walki z brzydotą zaczynają właśnie od Siedlec.



Jeszcze kilka lat temu ul. Kartuska zobacz na mapie Gdańska była spójna pod względem estetyki. To nie znaczy, że była ładna: większość elewacji była jednolicie szarobura. Wspólnoty zadbały o ich odnowienie, ale już nie o dopasowanie się do sąsiadów. Ulica mieni się budynkami o żywych, ale nie pasujących do siebie kolorach.

By takiej sytuacji uniknąć w przyszłości, urzędnicy referatu estetyzacji miasta przygotowali schemat malowania budynków w rejonie ulic Kartuskiej - Malczewskiego - Zakopiańskiej.

- Proponujemy skoordynowanie działań, które nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami dla wspólnot. Chcielibyśmy, aby wszystkie wspólnoty na rocznych spotkaniach przyjęły uchwały, w których zobowiążą się, że niezależnie od tego kiedy planują termomodernizację, przeprowadzą ją według tej wspólnej koncepcji - mówi Jan Kołodziej z referatu estetyzacji wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków UMG.

Koncepcje opracowano dla zespołów budynków o adresach: Kartuska 97, 99, 101, 103, 120, 122, 124, 126 (spójna koncepcja w ramach tzw. jednostki IA), Kartuska 81, 83, 85, 87, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 98, 100, 102, 106, 108, 110, 112, 114, 116, 118 oraz Winnicka 1, 2 (jednostka IB), Kartuska 68, 70, 72, 74, 76, 78, 80, 82, 84 (jednostka IC), Kartuska 73, 73a, 75, 75abc, 77, 77ab, 79, 79ab oraz Zakopiańska: 32, 32ab, 34, 36, 38, 38ab (jednostka ID).

Propozycje malowania uwzględniają obecną kolorystykę budynków, ale jednocześnie dążą do przywrócenia i podkreślenia oryginalnych kształtów budynków, które często zakłócono podczas poprzednich remontów.

- Jedyne co można zrobić, to czekać na kolejne malowanie za kilka - kilkanaście lat. Jeśli chodzi o niszczenie i zaklejanie styropianem detalu architektonicznego - gzymsów, pilastrów i innych elementów nadających charakter budynkom - to konserwatorzy i archeolodzy w przyszłości będą pewnie masowo zdejmować warstwę styropianu i odkrywać prawdziwą architekturę... - stwierdza Kołodziej.

Czy jednolite malowanie elewacji się przyjmie?

W nakłanianiu do zaakceptowania ich pomysłów, urzędnicy chcą podeprzeć się prawem.

- Prawo budowlane zobowiązuje właściciela do utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie estetycznym. Tymczasem zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego, przez należyty stan estetyczny obiektu budowlanego należy rozumieć "utrzymanie w dobrym stanie elewacji i wyglądu obiektu oraz innych jego elementów, jak też zapewnienie harmonii pomiędzy wyglądem obiektu a otoczeniem naturalnym i stworzonym przez człowieka" - zwraca uwagę Michał Szymański, kierownik wydziału estetyzacji.

Zdaniem urzędników, zgodnie z tą ustawą i wyrokiem NSA, niedopuszczalne jest modernizowane elewacji poszczególnych klatek jednego budynku w sposób nieskoordynowany. Ponadto prowadzi to do pogorszenia odbioru jakości przestrzeni miejskiej, którą tworzą przede wszystkim właśnie budynki.

W najbliższym czasie podobny dokument ma zostać opracowany dla Dolnego Wrzeszcza oraz innych fragmentów miasta, gdzie istnieje zabudowa o spójnej formie architektoniczno - przestrzennej. Harmonogram prac w tym zakresie nie został jednak jeszcze ustalony.

Koncepcję dla pierwszego etapu na Siedlcach urzędnicy chcą przedstawić już w czwartek 25 października o godz. 18 w szkole podstawowej nr 14 przy ul. Kartuskiej 126a zobacz na mapie Gdańska. Nie będzie to jednak ostatnie spotkanie tego typu, gdyż zaplanowano ich kilka - odpowiednio dla każdego zespołu budynków.

Miejsca

  • SP 14 Gdańsk, Kartuska 126A

Opinie (319) 3 zablokowane

  • Prawdziwym problemem Budyniogrodu są wszechobecne (1)

    koszmarne outdoory a nie kolor farby na elewacjach

    • 13 1

    • To też. Ale elewacje też.

      • 2 1

  • Referat estetyzacji mógłby się zająć również problemem zabudowanych balkonów, to plaga w Gdańsku.

    • 8 3

  • Odczepcie się od kamienic

    Banery i "reklamy" to dopiero pstrokacizna i śmietnik wizualny. Z tym sobie nie radzicie.

    • 11 5

  • budyniowe kolory (6)

    I wcale nie mam na mysli sami-wiecie-kogo, tylko mdlo sie robi od takiej kolorystyki.

    • 67 22

    • Jasne, nie ma jak szarobure kamieniczki (5)

      ulic: Szerokiej, Ogarnej itd.
      Mówienie o "szarości" PRL-u zaczyna nabierać "barw".

      • 5 9

      • PO-PIS-owe partie

        obiecały nam wyjście z "szarości PRL-u" - stąd ta pstrokacizna, bo więcej korzyści jak dotąd niema

        • 3 3

      • poza pseudo-pastelowymi mdlosciami i szarzyzna starych kamienic sa inne opcje (3)

        • 9 2

        • W Gdańsku na topie jest kolor (1)

          typu "Amber", począwszy od Złotego Nocnika.
          Czy o taki kolor chodzi pomysłodawcom postawienia ludzi i kamienic w jednobarwnym szeregu?

          • 5 0

          • oczywiście z domieszką złotego, typu

            Gold

            • 3 0

        • taaa, np bordo- taki elegancki...

          • 4 0

  • Nareszcie podjęto walkę z pastelozą! (1)

    Mam nadzieję, że pstrokacizna zostanie w końcu wyrugowana z miasta. Między szarością a jaskrawymi kłującymi w oczy, niedopasowanymi kolorami jest wiele miejsca. Można to zrobić gustownie.

    Chociaż większym problemem niż jaskrawe elewacje, są wszechobecne banery reklamowe. TO jest prawdziwa plaga.

    • 30 4

    • Na szczęście baner łatwiej ściągnąć

      jak ktoś to już tu napisał.

      A budynki będą pewnie oglądać jeszcze następne pokolenia. Dobrze jednak, że coś się w końcu dzieje.

      • 4 0

  • A kiedy powstanie jakiś referat, który będzie wydawał pozwolenia na pomalowanie własnego mieszkania w środku?

    • 7 8

  • Brawo, brawo (1)

    Oby tak dalej. Szkoda, że nie da się uratować Zakopiańskiej. Ze wspaniałego osiedla z lat 30'zrobili blokowisko.

    Tylko to trochę na przekór decydentom, Adamowicz kilka razy powtarzał, że nie powinniśmy się wtrącać do własności prywatnej.

    • 11 1

    • Szkoda, to prawda

      Płakać się chce, jak się to widzi.

      Pewnie za kilkadziesiąt lat (daj Boże wcześniej) ktoś będzie przywracał pierwotny kształt Zakopiańskiej.

      Jak tym wszystkim obrazom kolorowanym zgodnie z gustem epoki...

      • 5 2

  • sad powoluje bieglego architekta/urbaniste

    A ten dostrzega roznice pomiedzy tym dziadostwem na Kartuskiej, a "pstrokatymi kamieniczkami" Glownego Miasta.

    • 5 2

  • Od czasu do czasu każdy niepotrzebny urząd daje o sobie znać

    Siedźcie dalej cicho w swych gabinetach darmozjady, skoro miasto nie chce rozwiązać tego referatu to przynajmniej nie przeszkadzajcie ludziom.

    Jakie są kompetencje urzędników z referatu ds. estetyzacji? Jakieś wykształcenie kierunkowe, doświadczenie zaowodowe ? Czy tylko mianowanie na stołek z klucza znajomości

    • 12 6

  • brawa

    haloooo !!!! nie chodzi o naruszanie prawa do własnego gustu. To jak sobie pomalujesz ściany w swoim kiblu to nie moja sprawa, ale moją sprawą jest kiedy ten kibel wywalasz na zewnątrz! A te domy póki co stoją w centrum miasta a nie w polu! I brawa dla Urzędu,że chce ukrócić jarmarczne upodobania niedouczonych "estetów"!

    • 21 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane