- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (19 opinii)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (504 opinie)
- 3 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (86 opinii)
- 4 Kierowca prysnął gazem w radnego (334 opinie)
- 5 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (199 opinii)
- 6 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (73 opinie)
Konkurent Ubera wkracza do Trójmiasta, coraz więcej współdzielonego transportu
Po wielu tygodniach zapowiedzi działalność w Trójmieście rozpoczęła firma Taxify, będąca największym konkurentem Ubera. Konkurencje zyskały też elektryczne skutery, zaś flota współdzielonych aut liczy już ponad 400 pojazdów. Sprawdziliśmy, która usługa oferuje najtańsze połączenia w sobotnie popołudnie.
Taxify działa w Trójmieście od czwartku i oferuje podstawowe opłaty za przejazd na poziomie Ubera. Więcej pieniędzy trafia jednak do kierowców, co ma zachęcić ich do świadczenia usług pod szyldem Taxify, a tym samym skrócić czas oczekiwania na samochód.
Zarówno Uber, jak i Taxify wciąż budzą wątpliwości natury prawnej, mimo to wiele osób korzysta właśnie z usług tych firm, a nie tradycyjnych taksówek. Argumentem jest przejrzystość (ceny znane przed rozpoczęciem kursu) oraz niższe stawki.
W sobotnie popołudnie (godz. 16-17) postanowiliśmy sprawdzić, ile będzie kosztowała podróż na czterech przykładowych trasach:
- Dworzec Gdańsk Główny - Port Lotniczy w Gdańsku
- Dworzec Gdynia Główna - Port Lotniczy w Gdańsku
- Dworzec Gdańsk Główny - molo w Sopocie
- Dworzec Gdynia Główna - molo w Sopocie
Uberem lub Taxify z dworca kolejowego na lotnisko
Podróż z dworca głównego w Gdańsku na lotnisko została wyceniona przez Ubera na kwotę 31,48 zł, zaś aplikacja Taxify podała "widełki" 31,10 - 34,40 zł, proponując przy tym skorzystanie z 50-proc. zniżki na pierwsze przejazdy.
Zdecydowanie większe różnice pojawiły się przy wskazaniu trasy spod gdyńskiego dworca do portu lotniczego. Tym razem Uber okazał się znacznie droższy, choć aplikacja ostrzegła nas o wyższych cenach niż zwykle, wynikających z dużej liczby zainteresowanych przejazdami w Gdyni - 106,79 zł. Taxify tę samą trasę wyceniło na 41,70 - 46,10 zł (cena bez rabatu), ale... brakowało kierowcy, który by nas zawiózł na lotnisko.
Coraz więcej aut Traficar, przejazd tańszy od Ubera i Taxify
Na lotnisko z centrum Gdańska lub Gdyni możemy również dotrzeć samochodami współdzielonymi Traficar. Od naszego ubiegłorocznego testu system ten znacznie się rozrósł. Pojawiły się m.in. nowe strefy, w których można wypożyczać i oddawać auta (m.in. Chwarzno-Wiczlino, Stogi, część Południa, a nawet Pruszcz Gdański oraz Rumia), a także zwiększono liczbę aut z 200 do 400.
Użytkownicy Traficar mogą również wypożyczać dostawcze Renault Kangoo, przy czym podróż należy rozpocząć i zakończyć na parkingu Parku Handlowego Matarnia , co niekoniecznie może być opłacalne przy transporcie w ten sposób np. nowo zakupionych mebli.
Nawigacja Map Google w sobotnie popołudnie podpowiadała, by z dworca Gdańsk Główny na lotnisko jechać 17-kilometrową trasą przez al. Armii Krajowej ("wuzetkę") - obwodnicę , co powinno zająć 18 minut. Przeliczając to na cennik Traficara (0,80 zł za każdy kilometr, 0,50 zł za minutę jazdy), otrzymujemy kwotę 22,60 zł.
W przypadku Gdyni nawigacja Google kierowała przez Trasę Kwiatkowskiego - obwodnicę . Pokonanie tego 25-kilometrowej dystansu powinno zająć w sobotnie popołudnie ok. 23 minut. Opłata za taką podróż z wykorzystaniem Traficara wynosi zatem 31,50 zł.
Wybierając współdzielone auto musimy jednak pamiętać, że miejsce początku podróży będzie w głównej mierze zależało od tego, gdzie znajdują się najbliższe możliwe do wypożyczenia samochody. W przypadku gdańskiego dworca, w sobotnie popołudnie była to ul. Rajska , zaś w Gdyni - Starowiejska .
Samochodu Traficar nie zaparkujemy (ze zwrotem do systemu) również na prywatnych parkingach przy lotnisku. Pozostaje nam szukać ogólnodostępnego miejsca wzdłuż ulic lub zwolnić samochód na położonej ok. 500 metrów od terminali pasażerskich stacji paliw Orlenu , który jest oficjalnym partnerem Traficar.
Wiele środków transportu, by dotrzeć do sopockiego molo
Słoneczny weekend to także świetna okazja, by odwiedzić sopockie molo. Na potrzeby naszej symulacji, ponownie za punkt początkowy przyjęliśmy główne dworce w Gdańsku i Gdyni.
Uber podróż w okolice sopockiego molo z Gdańska wycenił na 27,26 zł, zaś Taxify 27,30-30,20 zł (bez uwzględnienia zniżek). Z Gdyni Uberem do molo w Sopocie dojechalibyśmy w cenie aż 40,64 zł (ponownie otrzymaliśmy informację o wyższych cenach niż zwykle), podczas gdy Taxify proponowało przejazd za 20,80-23 zł (bez zniżek).
Traficarem, poruszając się ulicami dolnego tarasu, z Gdańska dojedziemy w rejon molo w Sopocie za kwotę ok. 23 zł, zaś z Gdyni za ok. 19 zł - o ile oczywiście nie utkniemy w korku i bez problemu znajdziemy miejsce do parkowania.
Blinkee i Yumi, czyli poszukiwanie skutera z dobrą baterią
W przeciwieństwie do portu lotniczego, sopockie molo znajduje się w strefie wypożyczania i oddawania skuterów elektrycznych Blinkee oraz Yumi.
Skutery Blinkee w Trójmieście pojawiły się już latem ubiegłego roku. Po zimowej przerwie zwiększono zasięg działania systemu o kilka dzielnic górnego tarasu oraz rozbudowano system o nowe pojazdy, które cechuje większa stabilność i lepsze przyspieszenie.
Yumi to system uruchomiony dopiero na początku lipca br. Początkowo działał tylko w granicach Gdańska, ale w ostatnich dniach rozszerzono strefę oddawania i wynajmu również o część Sopotu.
Skuterami elektrycznymi pojedziemy nie szybciej niż 45 km/h, bez możliwości wjazdu na obwodnicę Trójmiasta i inne drogi ekspresowe (takie ograniczenia narzuca prawo dla skuterów o pojemności 50 ccm i ich elektrycznych odpowiedników).
Przejazd elektrycznym jednośladem spod dworca głównego w Gdańsku w rejon sopockiego molo powinien nam zająć ok. 25 minut, zaś z Gdyni Głównej ok. 20 minut.
W Blinkee oraz Yumi opłaty pobierane są tylko za czas jazdy i wynoszą odpowiednio 0,59 i 0,49 zł za każdą minutę. To oznacza, że za przejażdżkę do Sopotu na skuterach Blinkee zapłacimy 14,75 zł (z Gdańska) lub 11,80 zł (z Gdyni), zaś na pojazdach Yumi 12,25 zł (z Gdańska) lub 9,80 zł (z Gdyni).
Warto dodać, że Blinkee, jak i Yumi zatrzymują naliczanie opłat, jeżeli w danym dniu na podróże wydamy ponad 69 zł. Możemy wówczas korzystać bez limitu ze wszystkich skuterów.
Wadą obu systemów jest znacznie mniejsza liczba pojazdów niż aut Traficar. W sobotnie popołudnie w centrum Gdańska znajdował się tylko jeden skuter Blinkee (na terenach postoczniowych) oraz dwa Yumi (na ul. Świętojańskiej oraz Dąbrowskiego ).
W Gdyni najbliżej dworca zaparkowany był skuter Blinkee na Skwerze Kościuszki . Napełnienie jego akumulatorów pozwalało na pokonanie zaledwie ok. 13 km, co mogło nie wystarczyć na dotarcie do sopockiego molo, ponieważ ostateczny maksymalny dystans bywa często krótszy nawet o kilka kilometrów i zależy od wagi użytkownika (użytkowników - skutery są dwuosobowe), wiatru, stylu jazdy itp.
W oczekiwaniu na system roweru miejskiego
Warto przypomnieć, że jesienią tego roku uruchomiony zostanie system roweru miejskiego Mevo, który może zrewolucjonizować alternatywny wobec własnego auta transport w Trójmieście - szczególnie na krótkich odcinkach oraz jako uzupełnienie oferty komunikacji miejskiej.
Minuta wypożyczenia roweru będzie kosztowała 10 gr., ale wykupując miesięczny abonament w wysokości 10 zł otrzymamy w pakiecie codziennie do wykorzystania 90 minut. Co warto podkreślić, wszystkie rowery będą wyposażone we wspomaganie elektryczne.
Czytaj więcej: Porównanie cen systemów rowerów miejskich w Polsce
Opinie (328) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-22 15:21
Nie polecam (2)
Doświadczenie z Warszawy: Taxify jest niewiele tańsze, a kierowcy często anulują przyjazd, bo mają inne, lepiej płatne wezwanie. Zamawiasz kierowcę i nagle jedzie gdzie indziej bo ma lepszy kurs, a ciebie ignoruje chociaż do niego machasz. Wzywasz drugiego kierowcę i to samo. Często tez jeżdżą ruski co lubi jechać okrężną drogą "bo niby korki". . Reklamacja złożona, a support nie odpowiada przez tydzień. Słabo.
- 61 9
-
2018-07-23 07:55
Bzdura. (1)
Kierowca nie wie dokąd będzie jechał zanim pasażer wsiądzie do auta.
- 1 5
-
2018-07-23 08:17
Podajesz skad dokad jedziesz i apka podaje ci szacunkowy koszt dojazdu
- 5 0
-
2018-07-22 15:05
(1)
Będzie będzie się działo i zadyma to będzie mało ;) teraz to wojna o klienta się zacznie :)
- 177 7
-
2018-07-23 08:09
wrug mojego wroga jest moim wrogiem
- 2 2
-
2018-07-23 06:58
Szkoda, że...
przy opisie skuterów elektrycznych nie wspomniano o ich bardzo małym zasięgu - dla mnie to dyskwalifikuje przejazdy pojazdami tego typu
- 3 0
-
2018-07-23 02:45
Taka ciekawostka
Korporacja Ecocar ma też przewóz osób w swojej ofercie. Czarne mercedesy vito. Koszt np kursu z Sopotu na lotnisko wynosi 34 złote. Zaskoczylem się ta cena i to pozytywnie bo wsiadam w auto które jest duże nie gniote się i można śmiało zabierać się w 7 osób. Jestem ciekaw jakie są ceny z innych strategicznych lokalizacji w 3miescie ktoś miał okazję jechać i może wrzucić cenę?
- 2 2
-
2018-07-23 02:42
Śmierdzące brudasy z taxi won
- 4 3
-
2018-07-22 15:57
I jak tam kierowcy Ubera? Dalej sobie bezkarnie odrzucacie zlecenia, a klient niech czeka w nieskończoność? (2)
Czy może jednak czujecie oddech nowej konkurencji i bierzecie teraz wszystko?
- 45 8
-
2018-07-23 01:14
Tak !!!
Dalej wyrzucamy zlecenia pasażerów, którzy mają potrzebę przebycia 500m odcinka uberem zamiast się przejść. W ten czas robimy zleconka na taxifaju
- 5 1
-
2018-07-22 20:04
To to samo
Przeciez wszyscy co maja ubera moga jezdzic na taxify ten sam partner ich rozlicza
- 4 0
-
2018-07-23 00:41
(4)
Rozwiazac itd patalachy zwyklych obywateli gnoja a od takich jak uber i taxify nie kontroluja ? Przypadek ? Albo prawo jest rowne dla wszystkich albo zlikwidujmy to itd ktore powinno pilnowac prawa.
- 5 6
-
2018-07-23 00:51
Naucz się pisać (1)
Później się wypowiadaj.
- 3 3
-
2018-07-23 01:13
Naucz sie czytac potem sie wypowiadaj
- 1 0
-
2018-07-23 00:58
A (1)
w Uberze to pracują obywatele gorszej kategorii..?
Ponad to ITD nikogo nie "gnoii" a jedynie robią to,co wynija z ich służbowych obowiązków,natomiast to że są szczegółowi podczas przeprowadzanych kontroli,to akurat powinno być postrzegane jako zaleta,a nie wada.
Masz wątpliwości co do zgodności z prawem funkcjonowania Ubera,zgłoś to odpowiednim organom - proste(?)- 0 3
-
2018-07-23 01:11
Skoro pracuja w uberze to powinni przestrzegac przepisow dotyczacych przewozu osob .gdzie licencja ? Gdzie taksometr i kasa fiskalna ? Gdzie badania lekarskie i psychotesty ? Gdzie dzialalnosc gospodarcza ? To moze zacznijmy robic tez pseudo firmy w innych branzach. Niech rzeznik otworzy oddzial szpitalny powiedzmy chirurgie. Zlodziej niech pracuje w policji. Kierowca bez prawa jazdy niech prowadzi autobusy ? Albo jest prawo ktore trzeba przestrzegac i organy do tego powolane aby to pilnowaly albo chulaj duszo piekla nie ma
- 3 0
-
2018-07-22 19:48
Zlikwidować postoje taksówek (2)
Dość tych stojących nierobów i czekających jak hieny. Na lotnisku stoi banda 50 nierobów z Neptun Taxi . A tak pytanko do prezesa za ile kasy mają wyłączność .
- 28 6
-
2018-07-23 01:11
Za 80 tyś miesięcznie
Ale neptuny są
- 1 0
-
2018-07-22 21:17
Ty wsiunie jak cie to boli to też możesz stać
- 0 12
-
2018-07-23 01:07
Ta, rower... Pewnie po to, żeby go pociągiem wozić.
- 2 1
-
2018-07-22 15:59
Do Redaktora (7)
Wyliczenie kosztów za "trafika" na podstawie wskazań google maps to jakiś żart drogi panie redaktorze,w związku z tym można stwierdzić iż cały artykuł jest kryptoreklamą jednej f-my.
Proszę przebyć losową trasę wskazaną przez g/m i spojrzeć na różnicę czasu rzeczywistego z tym ze wskazań "gugla" i następnie proponuję napisanie artykułu od nowa.- 41 13
-
2018-07-22 23:34
"Wyliczenia na podstawie wskazań google maps to jakiś żart"
Gigantyczna firma która posiada ogromne dane historyczne i "na żywo" na temat natężenia ruchu na drogach i jest w stanie przetwarzać je na zaawansowanym poziomie mija się z prawdą a ty "wiesz lepiej"?
- 6 1
-
2018-07-22 18:21
(3)
Przecież czasy podane przez googla są zazwyczaj zawyżone. Oczywiście, jak będzie korek, to będzie dłużej, ale mówimy tu o sobocie popołudnie.
- 4 3
-
2018-07-22 19:12
Zawyżone (2)
powiadasz..?
- 4 3
-
2018-07-22 21:30
(1)
Oczywiście, że tak. Ja zawsze startuje z dwójki i już na pierwszych 100 metrach mam przewagę o 2 minuty względem Google. Potem obwodnicą 175 km/h i Słowaka 100 km/h. Łączna przewaga nad jakimś głupim programem 10 minut z Gdyni.
- 5 5
-
2018-07-22 22:26
Zacna
ironia ?-)
- 3 2
-
2018-07-22 18:49
(1)
Jakby były szacunki własne, to też byś napisał, że za szybko/wolno/złą trasą/nieprawidłową i w ogóle kryptoreklama.
- 2 2
-
2018-07-22 19:11
To
że twoją domeną jest chroniczne malkontenctwo nie znaczy,że inni mają tak samo.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.