- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (52 opinie)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (781 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (316 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (433 opinie)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (27 opinii)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (115 opinii)
Dyskusja wokół zmian w planie miejscowym Kamiennej Góry
Mieszkańcy Kamiennej Góry protestują przeciw zmianom w planie miejscowym dzielnicy. Kością niezgody jest powstały kilkanaście lat temu budynek przy ul. Sienkiewicza 29 . - Pozwolenie na jego budowę zostało uchylone, trwa postępowanie w sprawie rozbiórki budynku, więc nie rozumiemy pośpiechu urzędników - dziwią się.
Pozwolenie na budowę uchylone
W tym samym czasie urzędnicy pracowali nad planem miejscowym dla Kamiennej Góry. Plan został uchwalony w czerwcu, opublikowany w sierpniu, a wadliwa - jak się później okazało - decyzja zezwalająca na budowę wydana w lipcu. W planie pojawiły się zastrzeżenia, że każda nowa zabudowa powinna być dostosowana do istniejących budynków pod względem skali, bryły, podziałów i form architektonicznych. Określone zostały też konkretne parametry wysokości planowanych budynków.
- Według obowiązującego planu - budynki powinny mieć głębokość w stronę klifu 12 metrów. Wybudowany budynek ma więcej i jest przygotowany do wydłużenia - wyjaśnia Mariola Chmielowska, mieszkanka jednego z sąsiednich budynków.
O swoje racje mieszkańcy postanowili walczyć w sądzie. W listopadzie 2006 roku orzeczeniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego pozwolenie na budowę dla budynku przy ul. Sienkiewicza 29 zostało uchylone, eliminując z obrotu prawnego podstawy prawne legalnego prowadzenia robót w budynku. Te, jak wskazują mieszkańcy, były nadal wykonywane. Sami rozpoczęli starania o rozbiórkę obiektu. Sprawa jest w toku już od kilkunastu lat.
Ostatni wyrok w sprawie pochodzi z 2017 roku, kiedy WSA zobowiązał Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego do wydania rozstrzygnięcia w sprawie budowy, stwierdzając, że dotychczasowa przewlekłość postępowania miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Kolejne decyzje jeszcze nie zapadły.
Radni zmieniają plan
Tymczasem w połowie poprzedniego roku decyzją radnych Gdyni, przy protestach opozycji, miejscy planiści przystąpili do zmian w planie zagospodarowania w tym miejscu. Z wnioskiem o korekty wystąpił właściciel budynku, starający się o doprowadzenia do zgodności ustaleń planu z wymogami wydanymi w decyzji o warunkach zabudowy w 2002 roku.
- Decyzja była podstawą do sporządzenia projektu budowlanego, udzielenia pozwolenia na budowę, a następnie realizacji budynku jednorodzinnego. Decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz pozwolenie na budowę zostały wyeliminowane z obrotu prawnego przez sądy administracyjne. Wnioskowana zmiana zdaniem składającego wniosek pozwoli zakończyć prace budowlane w sposób niewymagający przeprowadzenia rozbiórki, a zatem w sposób eliminujący zwiększenie powstałej po stronie inwestora szkody, by doprowadzić do zgodności ustaleń planu z wymogami określonymi w decyzji o warunkach zabudowy - argumentowała w zeszłym roku Joanna Zielińska, przewodnicząca rady miasta
Zmiany zaproponowane przez planistów dotyczą tylnej linii zabudowy, których decyzja o warunkach zabudowy nie określała szerokości elewacji bocznej. Ponadto zdecydowano o zwiększeniu wskaźnika intensywności zabudowy.
O powodach procedowania planu opowiadał jeszcze raz podczas publicznej dyskusji z mieszkańcami Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego.
- Naszym celem jest doprowadzenie do zgodności ustaleń planu z wymogami określonymi w decyzji o warunkach zabudowy. Inwestor rozpoczynał jego budowę w dobrej wierze - mówił kilkudziesięciu mieszkańcom zabranym w Infoboksie.
Mieszkańcy: spójrzmy szerzej na Kamienną Górę
To tylko wzburzyło przysłuchujących się dyskusji, którzy zwracali uwagę, że to inwestor powinien dostosować się do zapisów planu, a nie odwrotnie. Wskazywali, że to nie jedyny powód decyzji o zmianach. Kolejnym, mniej eksponowanym są bowiem potencjalne roszczenia odszkodowawcze inwestora w stosunku do miasta, których istnienie potwierdzili urzędnicy. Według mieszkańców może chodzić nawet o 30 mln zł.
Zapowiadają wniosek o wstrzymanie prac planistycznych w tym rejonie. Niektórzy nie wykluczają, że jeśli plan zostanie uchwalony, sami zgłoszą się do miasta po odszkodowanie.
- Planiści powinni spojrzeć na Kamienną Górę szerzej, nie skupiając się na poszczególnych działkach, tak jak jest to do tej pory czynione. Domagamy się badań geologiczno-inżynierskich i hydrologicznych wymaganych przepisami przy osuwiskach. Do tego czasu postępowania powinny być zawieszone. Miasto nam odpowiada, że to obowiązek inwestora. Jak to robią, widać na przykładzie ostatnich zdarzeń - dodaje Mariola Chmielowska.
Projekt planu można zobaczyć na stronie internetowej. Uwagi można składać do 10 października.
Opinie (150) 5 zablokowanych
-
2017-09-24 23:50
Skandal., (2)
Inwestor dostał prawomocne pozwolenie na budowę wybudował bardzo ładny dom. I przez kilkanaście lat nie może go odebrać ? To tylko możliwe w naszym kraju. A sąsiedzi pewnie zazdroszczą i zieją jadem . Współczuje i trzymam kciuki . A jak to w życiu prawda leży po środku
- 10 18
-
2017-09-25 09:40
Skandal
Pozwolenie miał poprzedni właściciel. Dodatkowo taki dom nie powinien tam powstać. Skandalem jest, że ktoś pozwolił tam takie coś wybudować.
- 6 2
-
2017-09-25 10:29
Skandal c.d
Inwestor NIGDY nie posiadal PRAWOMOCNEGO pozw. na budowe. Jego nastepca prawny tym bardziej. Wyrokami Sadow stwierdzono niewaznosc tej decyzji - razace naruszenie prawa.
Natomiast budowac sie mozna na podstawie ostatecznej decyzji i taka inwestor dwukrotnie posiadal / ponad miesiac/ ,natomiast prowadzil prace budowlane przez kilka lat,bez przerwy nawet noca.- 5 2
-
2017-09-25 07:32
(1)
Zazdrość ich zrzera że taki piękny budynek postawili i ktoś będzie mieszkał lepiej niż oni , mam nadzieję że ten budynek tam zostanie a to że sąsiedzi nie mają słońca to już nikogo nie interesuje takie życie :-D!
- 6 13
-
2017-09-25 12:05
Mogli kupić działkę i zostawić ogrod . Mieli by wtedy spokój . A jak ktoś kupił to im nie pasuje i protestują robiąc z tego sens życia . Paranoja . Takie mamy prawo ze każdy pieniacz i frustrat może się mścić za swoje porażki .
- 2 6
-
2017-09-25 07:50
(1)
Sprawdził bym dokładnie bo podejrzewam że większość tych starych domów ma jakieś dobodówki zrobione bez planów , takie coś należy też sprawdzić i nakazać zburzyć !
- 7 6
-
2017-09-25 11:36
Szczera prawda.,
- 2 2
-
2017-09-25 08:17
Architektura i urbanistyka w Gdyni (1)
Ciekawe czemu tam jeszcze CBA nie weszło ?
- 13 6
-
2017-09-25 15:01
bo nie miało po co ?
- 0 0
-
2017-09-25 08:19
Czy ktoś zna jakiś lepszy środek na szczury
Niż CBA? Róbcie tak dalej a PIS zdobędzie większość konstytucyjna i Was w końcu pozamyka
- 5 3
-
2017-09-25 09:10
Nie stękaj tu tyko kiedy przyjedzie czas idź na wybory.
- 3 2
-
2017-09-25 09:43
Szczurek Nietykalny (2)
Żaden CBA, NIK czy inny organ państwowy nic szczurowi nie zrobi bo jest dobrze poukładany z obecną władzą dzięki swojemu koledze/przyjacielowi ze studiów mecenas A. Zwara, który jest największą współczesną szarą eminencją w Polsce, mającą bardo dobre kontakty z PiS, rodziną Kaczyńskich i Andrzejem Dudą. Ci panowie razem od lat kręcą Duże Lody w polityce i finansach - to jest grupa "Wielki SKOK".
- 6 4
-
2017-09-25 11:39
(1)
Radzę zmienić leki..
- 0 2
-
2017-09-25 11:45
Radzę trzymać się tematu
- 1 0
-
2017-09-25 09:48
To jak w Rosji albo filmie komediowym o PRL-u
Plany nie odpowiadaja budynkowi?To sie plany zmieni,poprawi.Sie lapowke wezmie,sie wypije i dobrze bedzie
- 8 1
-
2017-09-25 10:02
30 baniek (2)
W jaki sposób inwestor to wyliczył???!!!! Skandal!!! Budynki powinny być zbliżone gabarytowo w najbliższej okolicy.
Inwestora obciążyć kosztami naprawy drogi i nakazać bezwzględną rozbiórkę!
A rzeczywiste koszty związane z budową i rozbiórką, jakie poniósł powinny mu zostać zwrócone! ale wycena powinna być zrobiona przez rzeczoznawców i na podstawie faktur!
Za zły plan zagospodarowania powinni odpowiedzieć urzędnicy!- 8 3
-
2017-09-25 13:32
a tam jest jakaś droga zepsuta ? (1)
- 0 0
-
2017-09-25 16:09
Nie wydaje mi się mieszkańcy za bardzo narzekają , czarną szlakę bym im tam wysypał i by mieli nową drogę
- 0 0
-
2017-09-25 11:00
co robi gdyńska opzycja ? , zaprosić TNN , powiadomić Ziobrowatych !
dzieje się widać lepiej jak za Komuny !
- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.