- 1 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (95 opinii)
- 2 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (85 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (61 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany na marszałka (61 opinii)
- 5 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (417 opinii)
- 6 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (955 opinii)
Dyskusja wokół zmian w planie miejscowym Kamiennej Góry
Mieszkańcy Kamiennej Góry protestują przeciw zmianom w planie miejscowym dzielnicy. Kością niezgody jest powstały kilkanaście lat temu budynek przy ul. Sienkiewicza 29 . - Pozwolenie na jego budowę zostało uchylone, trwa postępowanie w sprawie rozbiórki budynku, więc nie rozumiemy pośpiechu urzędników - dziwią się.
Pozwolenie na budowę uchylone
W tym samym czasie urzędnicy pracowali nad planem miejscowym dla Kamiennej Góry. Plan został uchwalony w czerwcu, opublikowany w sierpniu, a wadliwa - jak się później okazało - decyzja zezwalająca na budowę wydana w lipcu. W planie pojawiły się zastrzeżenia, że każda nowa zabudowa powinna być dostosowana do istniejących budynków pod względem skali, bryły, podziałów i form architektonicznych. Określone zostały też konkretne parametry wysokości planowanych budynków.
- Według obowiązującego planu - budynki powinny mieć głębokość w stronę klifu 12 metrów. Wybudowany budynek ma więcej i jest przygotowany do wydłużenia - wyjaśnia Mariola Chmielowska, mieszkanka jednego z sąsiednich budynków.
O swoje racje mieszkańcy postanowili walczyć w sądzie. W listopadzie 2006 roku orzeczeniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego pozwolenie na budowę dla budynku przy ul. Sienkiewicza 29 zostało uchylone, eliminując z obrotu prawnego podstawy prawne legalnego prowadzenia robót w budynku. Te, jak wskazują mieszkańcy, były nadal wykonywane. Sami rozpoczęli starania o rozbiórkę obiektu. Sprawa jest w toku już od kilkunastu lat.
Ostatni wyrok w sprawie pochodzi z 2017 roku, kiedy WSA zobowiązał Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego do wydania rozstrzygnięcia w sprawie budowy, stwierdzając, że dotychczasowa przewlekłość postępowania miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa. Kolejne decyzje jeszcze nie zapadły.
Radni zmieniają plan
Tymczasem w połowie poprzedniego roku decyzją radnych Gdyni, przy protestach opozycji, miejscy planiści przystąpili do zmian w planie zagospodarowania w tym miejscu. Z wnioskiem o korekty wystąpił właściciel budynku, starający się o doprowadzenia do zgodności ustaleń planu z wymogami wydanymi w decyzji o warunkach zabudowy w 2002 roku.
- Decyzja była podstawą do sporządzenia projektu budowlanego, udzielenia pozwolenia na budowę, a następnie realizacji budynku jednorodzinnego. Decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz pozwolenie na budowę zostały wyeliminowane z obrotu prawnego przez sądy administracyjne. Wnioskowana zmiana zdaniem składającego wniosek pozwoli zakończyć prace budowlane w sposób niewymagający przeprowadzenia rozbiórki, a zatem w sposób eliminujący zwiększenie powstałej po stronie inwestora szkody, by doprowadzić do zgodności ustaleń planu z wymogami określonymi w decyzji o warunkach zabudowy - argumentowała w zeszłym roku Joanna Zielińska, przewodnicząca rady miasta
Zmiany zaproponowane przez planistów dotyczą tylnej linii zabudowy, których decyzja o warunkach zabudowy nie określała szerokości elewacji bocznej. Ponadto zdecydowano o zwiększeniu wskaźnika intensywności zabudowy.
O powodach procedowania planu opowiadał jeszcze raz podczas publicznej dyskusji z mieszkańcami Marek Karzyński, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego.
- Naszym celem jest doprowadzenie do zgodności ustaleń planu z wymogami określonymi w decyzji o warunkach zabudowy. Inwestor rozpoczynał jego budowę w dobrej wierze - mówił kilkudziesięciu mieszkańcom zabranym w Infoboksie.
Mieszkańcy: spójrzmy szerzej na Kamienną Górę
To tylko wzburzyło przysłuchujących się dyskusji, którzy zwracali uwagę, że to inwestor powinien dostosować się do zapisów planu, a nie odwrotnie. Wskazywali, że to nie jedyny powód decyzji o zmianach. Kolejnym, mniej eksponowanym są bowiem potencjalne roszczenia odszkodowawcze inwestora w stosunku do miasta, których istnienie potwierdzili urzędnicy. Według mieszkańców może chodzić nawet o 30 mln zł.
Zapowiadają wniosek o wstrzymanie prac planistycznych w tym rejonie. Niektórzy nie wykluczają, że jeśli plan zostanie uchwalony, sami zgłoszą się do miasta po odszkodowanie.
- Planiści powinni spojrzeć na Kamienną Górę szerzej, nie skupiając się na poszczególnych działkach, tak jak jest to do tej pory czynione. Domagamy się badań geologiczno-inżynierskich i hydrologicznych wymaganych przepisami przy osuwiskach. Do tego czasu postępowania powinny być zawieszone. Miasto nam odpowiada, że to obowiązek inwestora. Jak to robią, widać na przykładzie ostatnich zdarzeń - dodaje Mariola Chmielowska.
Projekt planu można zobaczyć na stronie internetowej. Uwagi można składać do 10 października.
Opinie (150) 5 zablokowanych
-
2017-09-26 15:16
troska o górę kamienną
Dobrze, że konserwator zabytków nie wydał zgody na te budowę, co jest wymogiem niezbędnym do uzyskania pozwolenia.
- 5 1
-
2017-09-26 15:40
modernizm (2)
Nowoczesny budynek przy ul.Sienkiewicza 29 żle wpisał sie w architekturę budynków na tej ulicy.Postawiono go obok jednego z najpiękniejszych, stylowych budynków na Kamiennej Górze -Sienkiewicza 27. W planie zagospodarowania powinien był być obligatoryjny wymóg korespondowania nowej zabudowy stylem do modernizmu.
- 6 1
-
2017-09-26 21:23
Popop
- 0 0
-
2017-09-26 21:48
A ja uważam ze bardzo dom wpasował się jest w stylu modernizmu gdyńskiego . Chyba ze ktoś jest ślepy . A ten obok biały bliźniak paskudny to dopiero pasuje i jest jeszcze większy. Ale jego właściciel który ma pole golfowe w trojmiescie . Słyszałem podobno to dopiero ma układy . Może to jest problem inwestora ze nie dał jemu w łapę ??
- 0 1
-
2017-09-26 15:50
wieś (3)
A ten bliżniak 29A obok nowoczesnego 29, świetnie wkomponowałby się w pejzaż pól i lasów, a nie w tak małą ,okrojona działkę.Jeden architekt wart drugiego, co razem wychodzi na zero.
- 3 1
-
2017-09-26 21:20
Jest dużo większy niż ten 29 który tak się nie podoba sąsiadom . A może to inwestor który budował zgodnie z prawomocnym pozwoleniem na budowę czyli zgodni z prawem i nie może przez kilkanaście lat odebrać budynku jest tu pokrzywdzony?? A budynek wybudowany później nr 33 o półtora kondygnacji większy i tu jest wszystko Ok . A może to sąsiedzi to zwykli awanturnicy i pieniacze ..??
- 0 2
-
2017-09-26 21:22
To nie architekt tylko układy sąsiada z białego paskudztwa to przecież nie architekt projektował
- 0 2
-
2017-09-26 21:32
Dla mnie to zwykła paskudna zawiść sąsiedzka którzy wykorzystują słabość systemu prawa blokują z zawiścią odbiór budynku . Taka typowa Polska zawiść sąsiedzka .. Skoro miał zgodnie z prawem wydane pozwolenie na budowę to może na swojej działce budować i nic nie może tego zmienić . Ale jak widać u nas wszystko możliwe
- 0 2
-
2017-09-26 21:23
Popo
- 0 0
-
2017-09-27 10:29
To jest Kamienna Góra, wiec nawet jak juz nazwa wskazuje jest z Kamienia i sie nie moze osówac.
- 1 1
-
2017-09-27 10:52
To dlaczego piasek z wodą się osuwa.
- 2 0
-
2017-09-27 11:06
Bo kamienie juz dawno temu się osóneły, został piasek.
- 1 0
-
2018-01-24 22:59
I wszystko jasne oligarcha z dworca w Sopocie Sulewski
Dzisiejszy program w TVP 3 z moim udziałem (bez glosu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.