- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (212 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (254 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (765 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (74 opinie)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (108 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (159 opinii)
Kontrowersyjne reklamy zgodne z uchwałą krajobrazową
Od kilku tygodni na terenie Gdańska można zauważyć wielkopowierzchniowe reklamy umieszczane na elewacjach budynków w formie murali. Wbrew pozorom, nie jest to omijanie uchwały krajobrazowej, lecz wykorzystanie jej zapisów. Na budynkach mogą także być zawieszane duże banery reklamowe, choć nie we wszystkich dzielnicach.
Od tego dnia wszystkie nośniki reklamowe muszą być zgodne z uchwałą, choć miasto w związku z epidemią koronawirusa przyjęło taktykę "przymykania oka" na szyldy informujące o prowadzonej działalności gospodarczej.
Murale zamiast bilbordów
W ostatnich tygodniach coraz częściej na elewacjach pojawiają się reklamy w formie murali - grafik malowanych bezpośrednio na ścianach budynków. W Internecie można spotkać się z opinią, że jest to wykorzystanie luki prawnej uchwały krajobrazowej. W podobnym tonie otrzymaliśmy też kilka wiadomości od naszych czytelników:
- Branża reklamowa już znalazła sposób, jak "wykiwać" urzędników. Zamiast wieszania reklam, malują identyczne reklamy na ścianach budynków - pisze pan Jerzy.
- Miało być ograniczenie reklam, a zmienia się jedynie sposób ich wykonania. Zamiast wielkich banerów, mamy reklamy nanoszone farbą na te same budynki, w tych samych miejscach - zwraca uwagę pan Piotr.
- Czy to nie jest jakieś żałosne obchodzenie uchwały krajobrazowej? Zaraz całe miasto będzie pokryte reklamowymi bazgrołami - nie kryje słów krytyki pani Ewa.
Czytaj też:
Politycy wykorzystali lukę prawną w ustawie krajobrazowej
porównać
Murale muszą spełniać wymagania uchwały krajobrazowej
Wbrew pozorom, działania branży reklamowej w tym przypadku są w pełni legalne. Uchwała krajobrazowa przygotowana przez urzędników wskazuje wprost jako jedną z form reklamy właśnie mural.
- W rozumieniu gdańskiej uchwały krajobrazowej, mural jest tablicą reklamowa wykonaną technikami plastycznymi, bezpośrednio na ścianie obiektu budowlanego - wyjaśnia Dariusz Słodkowski, kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.
Zgodnie z uchwałą reklama tego typu może być umieszczana m.in.:
- na elewacji pozbawionej otworów okiennych (z wyłączeniem otworów okiennych klatek schodowych, pomieszczeń technicznych, piwnicy, poddaszy),
- powyżej kondygnacji parteru (jest to równoznaczne z zakazem stosowania murali na obiektach parterowych np. parterowych pawilonach handlowych),
- na ścianach, które nie są pokryte cegłą lub drewnem.
Co ważne, nie wszędzie mural może być takich samych rozmiarów. W strefie S1 (m.in. Wrzeszcz, Strzyża, Oliwa, Orunia, Młode Miasto) maksymalny rozmiar muralu to 60 proc. powierzchni elewacji, na której jest umieszczona.
Z tego rozwiązania właśnie w takim formacie skorzystał producent kosmetyków Palmolive, który umieścił reklamę na budynku Grunwaldzka 124 we Wrzeszczu Górnym (rejon przystanku tramwajowego Klonowa).
Na Przymorzu, które znajduje się w strefie S2, obejmującej przede wszystkim powojenne osiedla bloków na Dolnym i Górnym Tarasie, nie ma natomiast narzuconego rozmiaru maksymalnego muralu, z czego skorzystał właściciel sklepu Moliera 2. Jego reklama zajęła całą ścianę boczną bloku Chłopska 12 (tuż przy skrzyżowaniu z ul. Kołobrzeską).
- Obie reklamy spełniają zasady uchwały krajobrazowej i są z nią w pełni zgodne - potwierdza Słodkowski.
Wielkie banery reklamowe dopuszczone na blokowiskach
Warto także odnotować, że w przypadku obszaru S2 dopuszczono także wielkoformatowe reklamy w formie banerów, które uchwała krajobrazowa miała wyrugować z miasta.
Okazuje się, że banery są wprawdzie zakazane np. w formie szyldów informujących o działalności gospodarczej lub jako reklamy w oknach i balkonach z informacją o sprzedaży mieszkania, ale zasada ta nie dotyczy ścian bocznych bloków.
Przykładem takiej reklamy jest niedawno umieszczony baner Coca-Coli na falowcu Rzeczypospolitej 7 (w pobliżu pętli Zaspa), który przekracza swoimi rozmiarami nawet największe dopuszczone uchwałą bilbordy o powierzchni 18 m kw. (na terenach tzw. nowych dzielnic, przy obwodnicy i obszarach przemysłowych).
- Zgodnie z uchwałą, taki baner reklamowy musi: mieć kształt wyłącznie prostokąta, być umieszczony nie niżej niż 3 m nad poziomem gruntu, zajmować do 60 proc. powierzchni elewacji, zachowywać tzw. pole ochronne ekspozycji co najmniej 10 proc., zostać umieszczony w odległości większej niż 50 m od skrzyżowań, przejazdów kolejowych, mostów, wiaduktów, estakad i tuneli - wylicza kierownik Działu Użytkowania Przestrzeni Publicznej w GZDiZ. - Reklama Coca-Coli spełnia te wymagania i jest zgodna z uchwałą.
Poradnik Szyld Gdański (pdf)
Przewodnik po gdańskiej Uchwale krajobrazowej (pdf)
Miejsca
Opinie (196) 10 zablokowanych
-
2020-08-17 23:24
rybka
Akurat ta rybka na Chłopskiej jest fajna!
- 0 3
-
2020-08-18 01:15
Ikeo wróć!
Niech ktoś pójdzie po rozum do głowy
- 2 1
-
2020-08-18 05:01
niektóre są ładne i nie szpecą
No ten z rybką czy kobieta z dziewczynką są bardzo ładne. Nie szpecą ani trochę wg mnie. Miło spojrzeć.
- 0 2
-
2020-08-18 07:24
powinno istniec prawo w pOlsce zabraniajace stawianei reklam przy szosach, drogach.
Polska z tymi reklamami wyglada jak Rosja, Bulgaria, Ukraina. Reklamy zaslaniaja widok na polskie krajobrazy, po prostu zasmiecaja srgodowisko. Polska jest piekna i dlaczego trzeba zasmiecac ja reklamami stojacymi przy szosach, drogach,
- 1 0
-
2020-08-31 10:15
Pamiętacie
te wszystkie murale za PRL? Odlewnie stali, zakłady pracy. Z tym mi się to kojarzy, oraz z tym że te murale wisiały po kilkadziesiąt lat. A te ile będą wisieć? Miesiąc Trzy? Rok? Osiem? Nie wiadomo, ta uchwała której tak bronią urzędnicy tego nie określa. Bo po co, niech całe miasto pomalują.
- 0 0
-
2020-08-31 10:23
Wychodzi na to, że ta uchwała była pisana na szybko. Tylko dlaczego to trwało tak długo w takim razie? Przecież to jest komediodramat, bo już nawet nie komedia. My tym ludziom płaciliśmy przez te kilka lat a oni co? Kawę pili?
- 0 0
-
2020-08-31 10:26
Jak żyję nie pamiętam jeszcze tak niepoważnego podejścia urzędników do swojej pracy. Przecież to jest odpowiedzialna praca, a oni piszą przepisy, nie wiem, z internetu? No bo jak to jest, że mamy przepis zakazujący wieszania bannerów, ale malować reklamowe bohomazy wielkości bloku to już można?
- 0 0
-
2020-08-31 10:28
Doprawdy, kto by się spodziewał, że uchwała okaże się dziurawa? Przecież nie protestowali przedsiębiorcy w liczbie kilkuset, przecież plastycy nie ostrzegali o tym, no to skąd to muralowe obejście tak wspaniałego przepisu? Doprawdy, niepodobne.
- 0 0
-
2020-08-31 10:31
Wkurz
Kolejny skandal, przecież przedsiębiorcy zajmujący się poligrafią ostrzegali już dawno temu. Co zrobiło miasto? Wyrzuciło ich pismo do kosza. Jeszcze tylko brakuje, żeby się okazało że te murale maluje wujek jakiegoś urzędnika. A nie zdziwiłoby mnie to.
- 1 0
-
2020-08-31 10:34
Miało nie być szpecących reklam, więc co, teraz mówią, że to sztuka bo pędzlem malowane? To jest zupełnie tak samo jak za Gierka, ciekawe ile te bohomazy powiszą, bo te Gierkowe to do niedawna można było podziwiać. Przecież to jest działanie na korzyść dużych firm
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.