• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kontrowersyjny hotel w Parku Nadmorskim

Michał Stąporek
13 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 11:24 (13 grudnia 2007)
Planiści miejscy dopuszczają budowę 55-metrowego hotelu nieopodal plaży, tuz przy promenadzie prowadzącej na molo w Brzeźnie. Planiści miejscy dopuszczają budowę 55-metrowego hotelu nieopodal plaży, tuz przy promenadzie prowadzącej na molo w Brzeźnie.
Tuż przy deptaku prowadzącym na molo w Brzeźnie może powstać hotel-wieża dla nawet 1 tys. gości. Propozycja miejskich planistów już budzi kontrowersje.

Hotel-wieża w Parku Nadmorskim to:

Biuro Rozwoju Gdańska opracowało plan zagospodarowania Parku Nadmorskiego im. Ronalda Reagana. Większość zapisów planu nie budzi wątpliwości: urbaniści proponują dogęszczenie drzew w 50-hektarowym parku, pozostawienie w nim naturalnej rzeźby terenu, budowę bezkolizyjnych skrzyżowań z Drogą Zieloną, która w przyszłości pobiegnie wzdłuż jego granicy.

Kontrowersje wzbudzają natomiast propozycje zagospodarowania terenów na południowo-wschodnim krańcu parku. O ile pomysł wybudowania w tym miejscu niewielkich restauracji, sklepów, obiektów rekreacyjnych i muszli koncertowej nie budzi wątpliwości, o tyle postawienie na granicy lasu 55-metrowego hotelu dla 1 tys. gości, wraz z parkingiem dla 650 aut budzi spore emocje.

Biuro Rozwoju Gdańska zorganizowało debatę na temat proponowanego planu. Przeciwko zapisom o budowie hotelu wypowiadali się przedstawiciele organizacji ekologicznych, stowarzyszeń mieszkańców oraz radna PO Małgorzata Chmiel.

Plan ma natomiast mocne poparcie Wiesława Bielawskiego, zastępcy prezydeta Gdańska ds. polityki przestrzennej. - Co prawda dopiero pracujemy nad dokumentem określającym zasady powstawania wysokich budynków w Gdańsku, ale jeśli chodzi zabudowę pasa nadmorskiego to jestem bardzo liberalny.

Kilkunastokondygnacyjna wieża miałaby stanąć na terenie dawnych działek, tuż przy prowadzącym do mola deptaku, którym w wakacje spacerują tłumy turystów, a we wszystkie pogodne weekendy gdańskie rodziny. Ta sielanka skończy się, jeśli na 2-hektarowej działce powstanie hotel. Auta hotelowych gości i obsługi zostaną co prawda schowane wewnątrz budynku, o zanim do niego dojadą będą musiały przeciąć park lub promenadę.

"Obecnie linia brzegowa oglądana ze statków jest monotonna" - uzasadniają swoją propozycję wybudowania 55-metrowej wieży miejscy planiści. To dziwny argument zważywszy na to, że kilkaset metrów na północ stoją już trzy równie wysokie budynki zespołu Horyzont, przy których ma stanąć 200-metrowy wieżowiec Big Boy. Z kolei nieco w stronę Nowego Portu w krajobrazie pojawiają się już instalacje portowe, latarnia, pomnik na Westerplatte. Czy to naprawdę tak nijaka linia brzegowa, że trzeba ją ożywiać kolejnym wieżowcem?

- Taki budynek ożywi linę brzegową tak samo, jak hałda fosforów brzeg Martwej Wisły w Wiślince - argumentują przeciwnicy zlokalizowania wieży w Parku Nadmorskim.

W sporządzonej na potrzeby planu prognozie oddziaływania tej inwestycji na środowisko, jako zaletę wskazano jedynie uporządkowanie terenów dawnych działek i nowe nasadzenia. Lista zagrożeń jest o wiele dłuższa: wytworzenie się czasowego leja depresyjnego, obniżenie poziomu wód gruntowych, zmniejszenie powierzchni biologicznie czynnej, dysonans wysokościowy (wieża sięgałaby ok 30-40 metrów nad poziom drzew) i hałas.

Projekt planu jest dostępny dla wszystkich zainteresowanych w siedzibie Biura Rozwoju Gdańska (Budynek "Solidarności", ul. Wały Piastowskie 24, IV piętro). Zapoznawać się z nim można do 4 stycznia 2008 r. Uwagi do planu można składać do 18 stycznia.

Opinie (186) 7 zablokowanych

  • zesr

    „nareszcie coś się dzieje. miasto musi czerpać z tego że jest nad morzem, a jak na razie nikt mu na to nie pozwolił.”

    Miasto musi czerpać? Niby dlaczego? A jak już ma czerpać to dlaczego kosztem przyrody?

    „te kilka ścieżek i zaszczane krzaki kolo deptaka nazywacie parkiem? tam nawet kibla nie ma.”

    Tam jest Park im. Ronalda Reagana. Niedawno otworzony. Więc dopiero teraz nabiera kształtów. Czy dlatego że ludzie sikają w krzaki należy zamienić je w beton? Może lepiej egzekwować przepisy porząkowe?

    „to co się dzieje latem to też wg wszystkich spokój i sielanka? tak, wspaniały relaks cisza i spokój wśród masy ludzi i sprzedawców ciemnych okularów.”

    Ludzie ciągną włąśnie na plażę i do parku. Stąd te tłumy. Za mało jest terenów zielonych w mieście. Za dużo oddaje się deweloperom.

    „wiecie gdzie mieszkacie? w mieście. to miasto chce być MIASTEM, a nie noclegownią dla emerytów.”

    Dlaczego wg ciebie w mieście nie ma być zieleni i gdzie niby mają podziać się emeryci?

    „chcecie ciszy? jedźcie na kaszuby.”

    Kaszuby betonieją szybciej niż myślisz. Widać, że nie odwiedzasz Kaszub, ale rozumiem Ciebie jako zwolennik betonu i tzw „postępu” nie interesuje Ciebie przyroda.

    ”co za prostacka krytyka.. ludzie, nawet nie pokazali wam projektu, a już sie plujecie.
    tragedia”

    Tak, zgadza się tragedia, ogromna tragedia. Chęć zysku paru radnych przesłania zwykły rozsądek. Czekam tylko kiedy wezmą się za lasy trójmiejskie.

    Pozdrawiam

    • 0 0

  • w okolicy na dość małej przestrzeni mieszka kilkadziesiąt tysięcy ludzi

    w takim układzie istnienie parku (bez takich betonowych wstawek jak np hotelik na 17 pięter)jest warunkiem koniecznym, żeby ci ludzie w miarę zdrowo psychicznie i fizycznie funkcjonowali

    - ciekawy jestem co robią miejscowi radni ?

    w sumie mieszkańcy Zaspy na to zasłużyli, bo tradycyjnie w wyborach popierają gremialnie "mężów stanu" z PO - zamknijmy więc temat - kara musi być :))))

    • 0 0

  • tendencyjny artykuł - ludzie grzecznie mu potakują

    nareszcie coś się dzieje. miasto musi czerpać z tego że jest nad morzem, a jak na razie nikt mu na to nie pozwolił.
    te kilka ścieżek i zaszczane krzaki kolo deptaka nazywacie parkiem? tam nawet kibla nie ma.
    to co się dzieje latem to też wg wszystkich spokój i sielanka? tak, wspaniały relaks cisza i spokój wśród masy ludzi i sprzedawców ciemnych okularów. ludzie, nie oszukujcie sami siebie.
    wiecie gdzie mieszkacie? w mieście. to miasto chce być MIASTEM, a nie noclegownią dla emerytów.
    chcecie ciszy? jedźcie na kaszuby.
    co za prostacka krytyka.. ludzie, nawet nie pokazali wam projektu, a już sie plujecie.
    tragedia

    • 0 0

  • narzekajcie narzekajcie a i tak za 3 lata znów wybierzecie sobie Adamowicza (1)

    jw

    • 0 0

    • KLM

      Przypuszczam, że ci któryz narzekają na beton w parku nie głosowali na Adamowicza

      • 0 0

  • marcin

    A dlaczego Ty nie mógłbyś przeprowadzić się np. do Szanghaju albo Pekinu. Tam burzy się wszystko co stare, wycina w pień zieleń i stawia się wieże z aluminium. Czułbyś się tam jak ryba w wodzie. Dlaczego niby to my mamy się wyprowadzać?

    • 0 0

  • marcinku lekcje odrobione?

    Budowa wysokiego hotelu w tym miejscu to pomył głupi. Budynki drogi dojazdowe i parkingi zniszczą to mmiejsce. Ja nie rozumiem myślenia co poniektórych wandali: wyciąć, splanować, zabetonowac. Jak tak dalej pójdzie, to nie będzie sensu ruszać się z osiedla bo w parku będzie ten sam beton co na Zaspie/Przymorzu

    • 0 0

  • Gdańsk nie ma żadnej wizji rozbudowy miasta (2)

    Zapędy developerów, inwestorów i Pana Prezydenta nie są w stanie powstrzymać planiści Biura Rozwoju Gdańska, nawet jesli tego chcą. Ochrona środowiska nie ma żadnego znaczenia i wpływu na kształt miejsocwych planów zagospodarowania przestrzennego. Posrkramiać urbanistów moze: konserwator zabytków -co czyni w swoim zakresie, konserwator przyrody-ten nic nie robi i mieszkańcy swoimi protestami - tylko musza sie dowiedziec o zamiarzeniach planistycznych miasta, znaim zostaie uchwalony plan.
    I tu rola mediów i podziękowania za nagłosnienie tematu planu miejscowego Pasa Nadmorskiego.
    Oby jak najwięcej takich protestów - moze to choc troche przytemperuje Pana Prezydenta Bielawskiego oraz da do myslenia Planistom Biura Rozwoju Gdańska, że nie sa bezwolnymi kukłami, i powinni sie sprzeciwniac quasi planowaniu, a nie wspierąc je, że świat nie zamyka sie na nowych apartamentach, hotelach i dogadzaniu inwestorom - bez względu na oddziaływanie na mieszkańców miasta.

    • 0 0

    • Sprostowanie: Wojewódzki Konserwator Przyrody w Gdańsku i Wydzial Środowiska i Rolnictwa przekonał Wojewodę Pomorskiego do wyrażenia NEGATYWNEJ opini n/t hotelu w parku nadmorskim w Brzeźnie, co zostało całkowicie zignorowane przez Biuro Rozwoju Miasta Gdanska

      • 0 0

    • dobrze poinformowany pracownik miasta

      hahaha, nie ośmieszaj się. Piszesz to co wszyscy wiedzą, bo wiedzę swoją czerpiesz z tego portalu, gdyby tak jednak było to Adamowicz powinien Cię wykopać na pysk za brużdżenie we własne gnizdo.
      Hotel musi być!!!

      • 0 0

  • na wieś

    jak wam sie nie podoba, że w mieście takim jak Gdańsk buduje sie hotele w atrakcyjnych miejscach to wyprawadzćie się na wieś, tam tego nie będzie. Nowoczesne metropolie nie mogą żyć bez hoteli

    • 0 0

  • zawrót głowy czyli

    wysokościowy zajob opanował naszych planistów i deweloperów a wszystkiemu winna chyba Gdynia, gdzie pierwsze "drapacze chmur" stawiają.
    O ile w Gdyni to jakoś jeszcze uchodzi o tyle w Gdańsku z rozległymi terenami pustych nieużytków, rupieciarni, ogródków działkowych, bud i budek, walących się budynków po nieczynnych magazynach i zakładach pray, z hektarani chaszcz i zarośli, rozjeżdżonych dróg, wertepów, dzikich wysypisk śmieci, zwałami marznącego błocka i wyschniętych kałuż itd. - budowanie wieżowców nie uchodzi. Jest po prostu elementarnym kretyństwem.
    Gdyż na początek te właśnie rozległe badziewiaste tereny z głową zagospodarować trzeba. Cała przestrzenna infrastruktura jest do realizacji. Możliwości są przeobromne. Roboty huk.
    A dopiero w sytuacji gdy już miejsca zabraknie, a miasto będzie dynamicznie się rozwijało (wreszcie i nadal), może zaistnieć konieczność pięcia się w górę. Tak było i jest na całym świecie od samego początku. Z małymi wyjątkami, które przestrzegają przed wariactwem - przykład Brazylii stolicy Brazylii.
    Gdańsk nie potrzebuje wieżowców, Gdańsk potrzebuje rozumnego zagospodarowania olbrzymich badziewiasty terenów. W poziomie, nie w pionie.

    • 0 0

  • argument montypythonowski

    "linia brzegowa oglądana ze statków jest monotonna"
    LOL
    jak wiadomo mieszkańcy trójmiasta i turyści dzieńw dzień oglądają linię brzegową ze statków. ktoś tu się najadł zielska?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane