- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (249 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (45 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (280 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (14 opinii)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (164 opinie)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (52 opinie)
Kontrowersyjny wyrok sądu w sprawie Hansa G. i Natalii Nitek-Płażyńskiej
Natalia Nitek-Płażyńska musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za potajemne nagrywanie swojego byłego pracodawcy - Hansa G. Niemiecki biznesmen, który na nagraniach przyznaje, że "jest hitlerowcem" i chciałby "zabić wszystkich Polaków", ma zapłacić również 10 tys. zł zadośćuczynienia za te słowa. Nie milkną echa kontrowersyjnego wyroku gdańskiego sądu.
Niemniej wyrok wydany w środę przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku jest tak kontrowersyjny, że uznaliśmy, iż warto przypomnieć i opisać całą historię.
Potajemne nagrania obciążają przedsiębiorcę
Warto jednak pamiętać, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczy nie postępowania karnego, a cywilnego pozwu złożonego przez Natalię Nitek-Płażyńską przeciwko swojemu byłemu pracodawcy.
Kilka lat temu była ona pracownicą działającej w Dębogórzu firmy należącej do Hansa G.. Wówczas też zdecydowała się na potajemne nagrywanie swoich rozmów z szefem. Dlaczego? Niemiecki biznesmen miał regularnie w ostrych słowach wypowiadać się o Polakach.
Treść nagrań zarejestrowanych przez Natalię Nitek-Płażyńską może szokować. Słychać na nich, jak G. mówi, że "nienawidzi Polaków", że "oni wszyscy są cwelami i idiotami" oraz retorycznie pyta: "Powinienem ich zabić? [...] Powinienem postawić ich pod ścianą?". Co więcej, na nagraniach G. przyznaje też, że "zabiłby wszystkich Polaków". Mówi także wprost: "jestem hitlerowcem".
O sprawie zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy nagrania zarejestrowane przez Nitek-Płażyńską upubliczniono w odcinku programu "Otwartym tekstem" na antenie TV Republiki.
Wygrana Nitek-Płażyńskiej przed sądem pierwszej instancji
Nitek-Płażyńska złożyła też pozew cywilny przeciwko Hansowi G., w którym domagała się wpłaty przez niemieckiego przedsiębiorcę 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim oraz przeprosin dla siebie i innych pracowników firmy G.
Jej żądania w dużej mierze uwzględnił sąd pierwszej instancji, w tym przypadku Sąd Okręgowy w Gdańsku, choć zmniejszył kwotę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Oddalił za to tzw. pozew wzajemny Hansa G. w którym ten domagał się uznania Nitek-Płażyńskiej winną nagrywania go bez zgody. G. domagał się od żony posła PiS zapłaty 10 tys. złotych na konto WOŚP.
Kontrowersyjny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Niemiecki biznesem, który nigdy nie kwestionował treści samych nagrań, a jedynie tłumaczył przed sądem, że "bywa cholerykiem", odwołał się od tego rozstrzygnięcia, a sąd wyższej instancji zajął się sprawą w środę, 4 marca 2020 roku.
Wyrok - już prawomocny - może zaskakiwać.
Po pierwsze Hans G. nie musi płacić 50 tys. zł zadośćuczynienia, a jedynie 10 tys. zł. Po drugie sąd zmienił też treść przeprosin, które przedsiębiorca musi złożyć.
Po wyroku sądu pierwszej instancji musiał on napisać:
"Wyrażam głęboki żal za zastosowaną przeze mnie retorykę nienawiści do narodu polskiego, która jest niedopuszczalna. [...] Mam świadomość, iż losy naszych narodów opierają się na trudnej historii i dlatego relacje polsko-niemieckie wymagają odpowiedniej delikatności i poczucia odpowiedzialności".
Teraz G. ma przeprosić w następujący sposób:
"Ja, Hans G., przepraszam Natalię N.-P. za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci godności i poczucia tożsamości narodowej, wyrażam żal z tego powodu oraz oświadczam, że wypowiedziane przeze mnie słowa, poniżające Naród Polski w okresie zatrudnienia powódki w POS S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D., nie odzwierciedlają moich poglądów".
Nitek-Płażyńska też musi zapłacić
Co więcej, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał też, że Nitek-Płażyńska musi zapłacić za potajemne nagrywanie swojego pracodawcy i wpłacić 10 tys. zł na rzecz fundacji organizującej WOŚP, a także przeprosić G.:
"Ja, Natalia N.-P., przepraszam Hansa G. za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności poprzez nagrywanie i upublicznienie rozmów bez jego zgody".
Po wydanym w środę wyroku oburzenia nie kryła sama Natalia Nitek-Płażyńska.
- W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem aniżeli poczucie prywatności tego Niemca - napisała w mediach społecznościowych.
Nieprawomocny wyrok także w procesie karnym
Warto pamiętać, że przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy toczyła się także sprawa karna. Ją rozpatrywał Sąd Rejonowy w Wejherowie. Pod koniec zeszłego roku skazał on Hansa G. na karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za znieważenie swoich pracowników.
Wyrok ten nie jest jednak prawomocny, a G. odwołał się od niego.
Opinie (1061) ponad 200 zablokowanych
-
2020-03-07 15:34
W tym kraju wieksze prawa maja hitlerowcy i banderowcy.
deportowac ich.
- 4 4
-
2020-03-07 15:48
Proces karny
Rozumiem ze za pochwalanie nazizmu ( jestem hitlerowcem . rozstrzelac ich ) ten pan zostanie tymczasowo aresztowany NOW
I ze sad - nie bedzie stosowal taryfy ulgowej - a sprawa zostanie przesunieta do sadu adekwatnie do wagi sprawy , odzewu spolecznego- 0 1
-
2020-03-07 16:03
(1)
Widać jak wyprała mózg Płażyńskiemu to teraz próbuje reszcie, Natalia to plugawa karierowiczka wstająca z kolan.
- 4 6
-
2020-03-07 23:51
Sam(a) jesteś plugawa istoto ludzka ?
- 2 0
-
2020-03-07 16:25
Druga sprawa (1)
Pani Plazynska nie wspomina, ze to byla sprawa cywilna. I Pana G. kimkolwiek by nie byl chronia prawa takie same jak p. Plazynska. Nie wolno obrazac ludzi i nie wolno ich bez ich wiedzy nagrywac. W tym temacie toczy sie sprawa karna, za zniewazanie Narodu Polskiego i to tam zapadnie wyrok jej dotyczacy. I tyle. Niech Pani pPlazynska nie gra na nucie zli Niemcy zalatwiajac sobie u mezowi glosy potencjalnych wyborcow. Poczekajmy na wyrok Sadu.
- 1 4
-
2020-03-07 23:47
No właśnie gdyby to nie była p. Płażynska pewnie inaczej PO-wcy byście oceniali Niemiaszka ot taka wasza głupota
Ani żydzi ani Rosjanie nie pozwolili by sobie na taką "wyrozumiałość" w stosunku do tego szwaba
życzę "wyrozumialcom" więcej godności i poczucia honoru- 2 0
-
2020-03-07 17:05
Nie dajcie sie omamic
Tokest wyrok w sprswie cywilnej pani Plauynskiej przeciwko panu G. W tej sprawie toczy sie postepowanie karne Panstwo Polskie przeciwko panu G. Dobrze, ze pani Plauynska zajmie sie sprawami polakow. Moze warto zaczac od mowienia prawdy
- 1 4
-
2020-03-07 17:44
Rozumiem
Że nie można nagrywać i kara jest ok. Natomiast pomimo tego treść ich jest szkokujaca. Hans G. powinien dostać karę w euro i mieć zakaz wjazdu do Polski
- 3 0
-
2020-03-07 19:56
Żydzi
Gdyby Hans mówił to o żydach a nie Polakach mielibyśmy inna sytuacje. Tak na Polaka można pluć.
- 5 2
-
2020-03-07 22:39
Jestem pełen podziwu dla Pani, z ogromnym szacunkiem proszę walczyc. Zazdroszcze Panie Płażyński.
BRAWO.
- 7 0
-
2020-03-07 23:05
Sprawiedliwe sądy ?
Wielu "sędziów" nie ukrywa swoich sympatii politycznych oraz udowadnia wydanymi wyrokami, że sprawiedliwości w sądach po prostu nie ma. Wyrok z Danzig stadt to potwierdza. Sprzedajna opozycja zaś cieszy się ze skandalicznych wyroków. Sądownictwo wymaga radykalnych reform włącznie z opcją zerową. Tak to jest nadzwyczajna kasta, wrogo nastawiona do kraju i narodu.
- 5 2
-
2020-03-07 23:09
POlytycy w sądach !
Jakie miasto, jaki elektorat takie wyroki w sądach ! Czas robić POrządek z wrogami kraju i narodu !
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.