- 1 Oponami rezerwują miejsca do parkowania (113 opinii)
- 2 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (169 opinii)
- 3 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (175 opinii)
- 4 Życie w realu sterowane przez internet (20 opinii)
- 5 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (671 opinii)
- 6 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (58 opinii)
Kontrowersyjny wyrok sądu w sprawie Hansa G. i Natalii Nitek-Płażyńskiej
Natalia Nitek-Płażyńska musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za potajemne nagrywanie swojego byłego pracodawcy - Hansa G. Niemiecki biznesmen, który na nagraniach przyznaje, że "jest hitlerowcem" i chciałby "zabić wszystkich Polaków", ma zapłacić również 10 tys. zł zadośćuczynienia za te słowa. Nie milkną echa kontrowersyjnego wyroku gdańskiego sądu.
Niemniej wyrok wydany w środę przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku jest tak kontrowersyjny, że uznaliśmy, iż warto przypomnieć i opisać całą historię.
Potajemne nagrania obciążają przedsiębiorcę
Warto jednak pamiętać, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczy nie postępowania karnego, a cywilnego pozwu złożonego przez Natalię Nitek-Płażyńską przeciwko swojemu byłemu pracodawcy.
Kilka lat temu była ona pracownicą działającej w Dębogórzu firmy należącej do Hansa G.. Wówczas też zdecydowała się na potajemne nagrywanie swoich rozmów z szefem. Dlaczego? Niemiecki biznesmen miał regularnie w ostrych słowach wypowiadać się o Polakach.
Treść nagrań zarejestrowanych przez Natalię Nitek-Płażyńską może szokować. Słychać na nich, jak G. mówi, że "nienawidzi Polaków", że "oni wszyscy są cwelami i idiotami" oraz retorycznie pyta: "Powinienem ich zabić? [...] Powinienem postawić ich pod ścianą?". Co więcej, na nagraniach G. przyznaje też, że "zabiłby wszystkich Polaków". Mówi także wprost: "jestem hitlerowcem".
O sprawie zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy nagrania zarejestrowane przez Nitek-Płażyńską upubliczniono w odcinku programu "Otwartym tekstem" na antenie TV Republiki.
Wygrana Nitek-Płażyńskiej przed sądem pierwszej instancji
Nitek-Płażyńska złożyła też pozew cywilny przeciwko Hansowi G., w którym domagała się wpłaty przez niemieckiego przedsiębiorcę 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim oraz przeprosin dla siebie i innych pracowników firmy G.
Jej żądania w dużej mierze uwzględnił sąd pierwszej instancji, w tym przypadku Sąd Okręgowy w Gdańsku, choć zmniejszył kwotę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Oddalił za to tzw. pozew wzajemny Hansa G. w którym ten domagał się uznania Nitek-Płażyńskiej winną nagrywania go bez zgody. G. domagał się od żony posła PiS zapłaty 10 tys. złotych na konto WOŚP.
Kontrowersyjny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Niemiecki biznesem, który nigdy nie kwestionował treści samych nagrań, a jedynie tłumaczył przed sądem, że "bywa cholerykiem", odwołał się od tego rozstrzygnięcia, a sąd wyższej instancji zajął się sprawą w środę, 4 marca 2020 roku.
Wyrok - już prawomocny - może zaskakiwać.
Po pierwsze Hans G. nie musi płacić 50 tys. zł zadośćuczynienia, a jedynie 10 tys. zł. Po drugie sąd zmienił też treść przeprosin, które przedsiębiorca musi złożyć.
Po wyroku sądu pierwszej instancji musiał on napisać:
"Wyrażam głęboki żal za zastosowaną przeze mnie retorykę nienawiści do narodu polskiego, która jest niedopuszczalna. [...] Mam świadomość, iż losy naszych narodów opierają się na trudnej historii i dlatego relacje polsko-niemieckie wymagają odpowiedniej delikatności i poczucia odpowiedzialności".
Teraz G. ma przeprosić w następujący sposób:
"Ja, Hans G., przepraszam Natalię N.-P. za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci godności i poczucia tożsamości narodowej, wyrażam żal z tego powodu oraz oświadczam, że wypowiedziane przeze mnie słowa, poniżające Naród Polski w okresie zatrudnienia powódki w POS S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D., nie odzwierciedlają moich poglądów".
Nitek-Płażyńska też musi zapłacić
Co więcej, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał też, że Nitek-Płażyńska musi zapłacić za potajemne nagrywanie swojego pracodawcy i wpłacić 10 tys. zł na rzecz fundacji organizującej WOŚP, a także przeprosić G.:
"Ja, Natalia N.-P., przepraszam Hansa G. za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności poprzez nagrywanie i upublicznienie rozmów bez jego zgody".
Po wydanym w środę wyroku oburzenia nie kryła sama Natalia Nitek-Płażyńska.
- W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem aniżeli poczucie prywatności tego Niemca - napisała w mediach społecznościowych.
Nieprawomocny wyrok także w procesie karnym
Warto pamiętać, że przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy toczyła się także sprawa karna. Ją rozpatrywał Sąd Rejonowy w Wejherowie. Pod koniec zeszłego roku skazał on Hansa G. na karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za znieważenie swoich pracowników.
Wyrok ten nie jest jednak prawomocny, a G. odwołał się od niego.
Opinie (1061) ponad 200 zablokowanych
-
2020-03-05 14:24
a kasta na to (ustami pani "sędzi")
nie mamy waszego płaszcza i co nam zrbicie ?
- 41 2
-
2020-03-05 14:24
faktycznie
Zadziwiający wyrok, sad chyba wyszedł przed szereg z tą karą dla tej pani.
Strach iść do sądu.- 43 3
-
2020-03-05 14:25
Polska gardzi gdańskiem!!!!!!!!!!! (2)
- 36 5
-
2020-03-06 18:10
Mów za siebie
- 1 0
-
2020-03-06 19:32
Urodziłeś się i**otą, czy nabyłeś to z pierwszą transżą 500 zł?
- 1 0
-
2020-03-05 14:25
A gdyby chodziło o Żydów zamiast Polaków ? (3)
Sprawa wówczas stałaby się newsem międzynarodowym. Gość poszedłby siedzieć.
- 54 4
-
2020-03-05 14:29
i jeszcze by napisali, że to prezes polskiej firmy w Polsce :)
- 9 1
-
2020-03-06 12:22
Gdyby chodzilo o Zydow, to nikt trzezwy nie powiedzialby, ze sa oni glupsi od Afrykanow.
- 2 0
-
2020-03-06 19:37
Nie mówi się Żydów, tylko Reptilian.
To wymóg poprawności politycznej. Żeby się gawiedź nie połapała.
- 1 0
-
2020-03-05 14:30
Gdyby Polak lżył np. Ukraińców to dostałby 100 tys. zł kary i więzienie a tu? śmiech na sali
- 45 3
-
2020-03-05 14:32
Trudno jest bronic sądy....
- 36 3
-
2020-03-05 14:32
To ma byc Sedzia ????
Natychmiast usunac z zawodu !!!!
Gdzie tu jest sprawiedliwosc ?????
To sa ludzie ktorzy maja wydawac sprawiedliwe wyroki ???
To jest patologia- 46 5
-
2020-03-05 14:33
Jak PiS w końcu przejmie "3 władzę" to nikt mu nie podskoczy. (4)
Wtedy skończy się demokratyczne państwo.
- 5 46
-
2020-03-05 14:34
Leków dziś zapomniałeś zażyć
- 12 0
-
2020-03-05 15:44
Dziękuje za taką "demokrację".
- 2 3
-
2020-03-05 17:44
Poważnie nie widzisz tu absurdu. Pozwany i pozywająca zostają ukarani tak samo. (1)
Wszystko wychodzi na zero. W żadnym prawdziwie demokratycznym państwie w takiej sprawie taki wyrok by nie zapadł.
- 7 1
-
2020-03-06 12:23
Oboje byli tu pozwanymi i pozywajacymi, specu od absurdow.
- 2 2
-
2020-03-05 14:34
gdańszczanie dumni ,zadowoleni.
dalej głosujcie na antypolskich bandytów,wolne sądy na telefon i rydwany zagubionych ludzi.
- 42 3
-
2020-03-05 14:34
Hipokryci gdzie jesteście? (2)
Hahaha... a gdzie jest ten cały Ośrodek Monitorowania Zachować Rasistowskich i Ksenofobicznych? Gdzie ci wszyscy łowcy nazistów co tak chętnie wypowiadają się i atakują Młodzież Wszechpolską i kibiców za nacjonalizm... Gdzie teraz są gdy jawny "hitlerowiec" szerzy mowę nienawiści. Pochowali się bo to mówi Niemiec? Boją się obrazić jego kulturę? Śmiech na sali.
- 54 5
-
2020-03-05 21:39
(1)
Ośrodek Monitorowania Zachować Rasistowskich i Ksenofobicznych to pic na wodę - między wierszami znajdzie nieprzychylne opinie wobec lgbtxyz, gender i zrobi z nich aferę o globalnym zasięgu - tylko nazwa jest neutralna dla zmyłki
- 5 1
-
2020-03-06 13:06
właściciel tego "ośrodka" aktualnie ukrywa się chyba w Norwegii przed wymiarem sprawiedliwości
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.