- 1 Pięć płotów, które "podzieliły" Trójmiasto (150 opinii)
- 2 Zimą polecimy z Gdańska do Dubaju (147 opinii)
- 3 Koniec poszukiwań mężczyzny w morzu (58 opinii)
- 4 Nowy trop ws. zaginięcia Iwony Wieczorek (644 opinie)
- 5 Odpocznij przy rzekach i potokach w Gdyni (54 opinie)
- 6 Triathlon na ulicach Gdańska. Utrudnienia (182 opinie)
Kontrowersyjny wyrok sądu w sprawie Hansa G. i Natalii Nitek-Płażyńskiej
Natalia Nitek-Płażyńska musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia za potajemne nagrywanie swojego byłego pracodawcy - Hansa G. Niemiecki biznesmen, który na nagraniach przyznaje, że "jest hitlerowcem" i chciałby "zabić wszystkich Polaków", ma zapłacić również 10 tys. zł zadośćuczynienia za te słowa. Nie milkną echa kontrowersyjnego wyroku gdańskiego sądu.
Niemniej wyrok wydany w środę przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku jest tak kontrowersyjny, że uznaliśmy, iż warto przypomnieć i opisać całą historię.
Potajemne nagrania obciążają przedsiębiorcę
Warto jednak pamiętać, że wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczy nie postępowania karnego, a cywilnego pozwu złożonego przez Natalię Nitek-Płażyńską przeciwko swojemu byłemu pracodawcy.
Kilka lat temu była ona pracownicą działającej w Dębogórzu firmy należącej do Hansa G.. Wówczas też zdecydowała się na potajemne nagrywanie swoich rozmów z szefem. Dlaczego? Niemiecki biznesmen miał regularnie w ostrych słowach wypowiadać się o Polakach.
Treść nagrań zarejestrowanych przez Natalię Nitek-Płażyńską może szokować. Słychać na nich, jak G. mówi, że "nienawidzi Polaków", że "oni wszyscy są cwelami i idiotami" oraz retorycznie pyta: "Powinienem ich zabić? [...] Powinienem postawić ich pod ścianą?". Co więcej, na nagraniach G. przyznaje też, że "zabiłby wszystkich Polaków". Mówi także wprost: "jestem hitlerowcem".
O sprawie zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy nagrania zarejestrowane przez Nitek-Płażyńską upubliczniono w odcinku programu "Otwartym tekstem" na antenie TV Republiki.
Wygrana Nitek-Płażyńskiej przed sądem pierwszej instancji
Nitek-Płażyńska złożyła też pozew cywilny przeciwko Hansowi G., w którym domagała się wpłaty przez niemieckiego przedsiębiorcę 150 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz muzeum Stutthof w lesie Piaśnickim oraz przeprosin dla siebie i innych pracowników firmy G.
Jej żądania w dużej mierze uwzględnił sąd pierwszej instancji, w tym przypadku Sąd Okręgowy w Gdańsku, choć zmniejszył kwotę zadośćuczynienia do 50 tys. zł. Oddalił za to tzw. pozew wzajemny Hansa G. w którym ten domagał się uznania Nitek-Płażyńskiej winną nagrywania go bez zgody. G. domagał się od żony posła PiS zapłaty 10 tys. złotych na konto WOŚP.
Kontrowersyjny wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku
Niemiecki biznesem, który nigdy nie kwestionował treści samych nagrań, a jedynie tłumaczył przed sądem, że "bywa cholerykiem", odwołał się od tego rozstrzygnięcia, a sąd wyższej instancji zajął się sprawą w środę, 4 marca 2020 roku.
Wyrok - już prawomocny - może zaskakiwać.
Po pierwsze Hans G. nie musi płacić 50 tys. zł zadośćuczynienia, a jedynie 10 tys. zł. Po drugie sąd zmienił też treść przeprosin, które przedsiębiorca musi złożyć.
Po wyroku sądu pierwszej instancji musiał on napisać:
"Wyrażam głęboki żal za zastosowaną przeze mnie retorykę nienawiści do narodu polskiego, która jest niedopuszczalna. [...] Mam świadomość, iż losy naszych narodów opierają się na trudnej historii i dlatego relacje polsko-niemieckie wymagają odpowiedniej delikatności i poczucia odpowiedzialności".
Teraz G. ma przeprosić w następujący sposób:
"Ja, Hans G., przepraszam Natalię N.-P. za naruszenie jej dóbr osobistych w postaci godności i poczucia tożsamości narodowej, wyrażam żal z tego powodu oraz oświadczam, że wypowiedziane przeze mnie słowa, poniżające Naród Polski w okresie zatrudnienia powódki w POS S. spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w D., nie odzwierciedlają moich poglądów".
Nitek-Płażyńska też musi zapłacić
Co więcej, Sąd Apelacyjny w Gdańsku uznał też, że Nitek-Płażyńska musi zapłacić za potajemne nagrywanie swojego pracodawcy i wpłacić 10 tys. zł na rzecz fundacji organizującej WOŚP, a także przeprosić G.:
"Ja, Natalia N.-P., przepraszam Hansa G. za naruszenie jego dóbr osobistych w postaci prawa do prywatności poprzez nagrywanie i upublicznienie rozmów bez jego zgody".
Po wydanym w środę wyroku oburzenia nie kryła sama Natalia Nitek-Płażyńska.
- W Gdańsku, polskim mieście, sąd wycenia niżej godność Polaka, opluwanego przez Niemca zwącego się hitlerowcem aniżeli poczucie prywatności tego Niemca - napisała w mediach społecznościowych.
Nieprawomocny wyrok także w procesie karnym
Warto pamiętać, że przeciwko niemieckiemu przedsiębiorcy toczyła się także sprawa karna. Ją rozpatrywał Sąd Rejonowy w Wejherowie. Pod koniec zeszłego roku skazał on Hansa G. na karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata za znieważenie swoich pracowników.
Wyrok ten nie jest jednak prawomocny, a G. odwołał się od niego.
Opinie (1061) ponad 200 zablokowanych
-
2020-03-05 14:35
Dulkiewicz do dymisji (2)
Za 3,2,1.....juz
- 43 10
-
2020-03-05 14:42
Baranie (1)
Co z tą sytuacją ma Pani Dulkiewicz,odpowiedż mi baranie.
- 6 9
-
2020-03-05 14:49
Przecież to jedna sitwa. Sycylia.
- 10 3
-
2020-03-05 14:38
Jak tak interpretuje się prawo
To lada moment posypią się pozwy przeciwko umieszczającym filmiki w ramach akcji "Stop agtesji drogowej" przedstawiające piratów drogowych bo nikt ich nie spytał o pozwolenie na nagrywanie.
- 32 2
-
2020-03-05 14:39
Szkoda że jak mamuśki nagrywają byłych mężów wczesniej ich prowokując to jakoś sądy rozwodowe te nagrania przyjmują.
- 27 4
-
2020-03-05 14:39
Kochani prawnicy budujmmy wielkie i bogate oraz dostatnie i piękne Niemcy
- 30 4
-
2020-03-05 14:40
Prawdziwy skandal
Polski sędzia daje wyraz poparcia plucia na naród polski... do czego to doszło ?
Prawo prawem ale liczą się dobre obyczaje i tak jak sąd powinien dać naganę za nagrywanie czy jakiś mniej dotykającą karę tak dla Pana Hansa G kara powinna być surowa.
A tak... wróci do swojej firmy i dalej będzie pluł na polaków- 39 1
-
2020-03-05 14:41
Czekam na artykuł w pewnym biuletynie...
który będzie będzie próbował wybielić pana Hansa, przypominając (na podstawie wyrwanych z kontekstu przykładów, dowodów anegdotycznych, listów "od widzów" i felietonów polskich artystów), że Polacy w zasadzie sami sobie są winni, bo to przecież naród nierobów, chamów, antysemitów, rasistów; winny również trzęsień ziemi i kokluszu.
- 40 0
-
2020-03-05 14:42
Ludzie otwórzcie wreszcie oczy w tym Gdańsku, zacznijcie myśleć samodzielnie,ocknijcie się. (1)
Przestańcie oglądać tvn,przestańcie głosować na mafię układu tego miasta i jego mafiozów biznesmenów władzy niemiecko brukselskiej. Miejcie honor,ambicje .Przestańcie być popychadłem zachodniej europy. Europa,unia bez Polski nie istnieje i dobrze o tym wie,wie że większość państw trzyma z nami i zawsze w krytycznej sytuacji za nami pójdzie bo prawda i dobro zawsze zwycięża.Obecnie zdobywamy piękna pozycję w europie i na świecie. Polska jest atakowana przez kraje które żrą przy korycie i nie chcą tego zmieniać. Obudżcie się . Polska to wspaniały kraj ,europejski prawdziwy kraj który daje piękny przykład całemu światu.
- 43 7
-
2020-03-05 14:54
ci z gdańska to ciemna zbieranina z całej Polski!!!
- 9 0
-
2020-03-05 14:43
niewolniczy i parobczy naród musi wszystko przyjąć z pokorą dyktatorów gospodarki kolonialnej
- 32 0
-
2020-03-05 14:45
Sądy same dają pożywkę do negatywnego PR-u.
- 37 0
-
2020-03-05 14:47
...
Gratulacje dla bandy d**ili którzy walczą by sądy pozostały wolne. Niemiecki Gdańsk broni swojego obywatela
- 43 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.