Koronawirus na Pomorzu. Ministerstwo Zdrowia odnotowało we wtorek, 1.02.2022 r., 2875 nowych przypadków zakażenia koronawirusem na Pomorzu. 1419 z nich dotyczy Trójmiasta.
Test na koronawirusa - Gdańsk, Gdynia, Sopot
Koronawirus w Trójmieście - wszystkie informacje
2022-02-01 10:51
Tylko przez 2 dni drapało ich w gardle. A po 3 dniach zdrowi siedzą w izolacji.
2022-02-01 17:49
2022-02-01 15:49
2022-02-01 14:23
a ty taki ekspert od kataru i takie dokładne wiadomości o większości. Przez takich jak ty ludzie umierają, bo sugerują się takimi głupimi komentarzami jak twój. Nie wiadomo do której grupy ty się zaliczysz jak wirus zaatakuje ciebie.
2022-02-01 15:27
żebyśmy umierali, taki jego cel pisania na forum dzień i noc, od 2 lat
2022-02-01 14:19
Większość to szuka lekarstwa na głupotę " a ni ma !!!!! "
2022-02-01 13:36
2022-02-03 21:36
pracodawców niemobbingowania....
2022-02-01 12:11
To że Cię nie bolało gardło, nie oznacza że nie zarażasz innych.
2022-02-01 11:24
Nikt nie miał objawów dłużej niż 3 dni. Ich dzieci podobnie, a są to głównie ludzie między 35 a 50 lat.
2022-02-01 11:18
2022-02-01 11:12
Lekki przebieg nie u wszystkich ... niestety i piszę o Omicronie, bo chorujemy teraz.
Dzieci przeczołgało nam mocno - najmocniej nastolatka, który zaraził się w szkole, bardzo podstępny wirus - dwa dni niby poprawy, potem znów nawrót wysokiej gorączki bez możliwości zbicia, a to nie wszystkie objawy. Najgorsze w przebiegu, że codziennie
Lekki przebieg nie u wszystkich ... niestety i piszę o Omicronie, bo chorujemy teraz.
Dzieci przeczołgało nam mocno - najmocniej nastolatka, który zaraził się w szkole, bardzo podstępny wirus - dwa dni niby poprawy, potem znów nawrót wysokiej gorączki bez możliwości zbicia, a to nie wszystkie objawy. Najgorsze w przebiegu, że codziennie objawy dotyczyły innej części ciała.
Dorośli poskładani tak przez kilka dni, że naprawdę takiej infekcji nie pamiętamy.
Zakażenia niby krótsze, ale załapaliśmy wszyscy od syna - zarażaliśmy się w trójkę co 6 dni każdy, nie chorujemy jednocześnie (więc tutaj widzę sensowność kwarantanny, gdybyśmy szli do pracy roznieślibyśmy to bardzo łatwo).
Nie ma co generalizować, kpić i wymyślać ludziom, że z katarkiem siedzą w domu.
Najbardziej obawiamy się skutków pocovidowych dla zdrowia. Już teraz umawiamy się na badania do specjalistów.
2022-02-01 14:33
2022-02-01 11:49
Omikron dla zaszcepionych to w większości katar lub brak objawów.
2022-02-01 14:26
Dla niezaszczepionych również.
2022-02-01 11:46
Rozumiem, że jesteście w pełni zaszczepieni?
2022-02-01 13:21
Tak, jestem w pełni zaszczepiony, trzecia dawka na początku grudnia, myślałem, że mnie covid ominie, a tu już drugi tydzień izolacji. Na początku było naprawdę kiepsko. Nie wolno generalizować
2022-02-03 21:33
W końcu miałam zapalenie płuc, ziarnicę złośliwą w płucach, upośledzenie odporności. Na szczęście nie zdążyłam się zaszczepić, więc o tym, że miałam covid dowiedziałam się dopiero, gdy straciłam na dwa tygodnie węch. Wcześniej lekka gorączka i zapalenie zatok wydawało się wynikać z noszenia zbyt lekkiej czapki i przemakających butów. :D A mogło mnie nie być, gdybym sobie zafundowała kolejne dawki eksperymentalnego preparatu. Dzieci zostałyby sierotami.
2022-02-02 00:33
2022-02-01 17:28
pech. Ja bez szczepionki i było lekko. Zdrówka
2022-02-01 17:11
Jak słabe są te szczepionki
2022-02-01 14:22
poszczepiennego upośledzenia odporności w wyniku przyjmowania tych preparatów!
2022-02-01 11:21
Wciąż jeszcze są przypadki delty
2022-02-01 13:36
Polegam na tym, co mówią ludzi z labu i lekarze. Dodatkowo dzieciaki, które wysypały się na kwarantannie miały bardzo różne objawy - od słabych po silniejsze, a poszło z jednego źródła zakażenia w klasie (syna chwyciło w 4 dniu kwarantanny). Pierwsza osoba faktycznie przeszła lekko, tylko z katarem.
Jesteśmy wszyscy zaszczepieni prócz najmłodszego dziecka (za małe).
2022-02-01 14:16
2022-02-01 11:06
2022-02-01 14:14
2 w Trójmieście, łącznie w pomorskim 5
2022-02-01 11:47
2022-02-01 14:15
na dwoje babka wróżyła - mogli zejść równie dobrze po szczepieniu
2022-02-01 14:29
jak się boisz teoretycznej zakrzepicy, łyknij apsirynę 2 dni wcześniej. Po kłopocie
2022-02-03 20:55
po szczepieniu. Z powodu covid, żadnego.
2022-02-01 14:41
2022-02-01 15:20
szczepionka także, żeby przeżyć
2022-02-01 19:58
2022-02-01 12:38
2022-02-01 11:10
I chorób krążeniowych? Ich też liczysz każdej doby ilu zmarło czy oni już się nie liczą jako ludzie?
2022-02-01 21:34
Która umiera na byle infekcje, bo leczenie niszczy ich układ odpornościowy. Wśród dzieci większość niepowodzeń to infekcja w trakcie leczenia. Koronawirus stanowi dla nich potencjalnie śmiertelne zagrożenie. Wiec to nie tak, ze się dopisuje.
2022-02-01 14:26
2022-02-01 11:47
To są te "choroby współistniejące"
2022-02-01 10:58
Nie wyobrażam sobie powrotu do jakiejkolwiek aktywności za parę dni. Ledwo żyje. Każdy przechodzi Covid inaczej. Nie ma reguły, że wszyscy lekko, albo że wszyscy prawie umrą. Co człowiek, to inny.
2022-02-01 14:02
2022-02-01 14:19
Kto zetknął się z wariantem pierwotnym, brytolem albo deltą a nie był dziabnięty, nie odczuwa żadnych skutków omikrona, co więcej, nie roznosi. Badania z Telaviw IIC styczeń 2022
2022-02-01 21:29
1) wg badania tylko po delcie właśnie, oryginalny i alfa nie daje odporności
2) nie każdy, tylko większość
3) nie wcale tylko noe maja ciężkiego przebiegu
4) w badaniu o tym nie było ani słowa, ale szczepieni właśnie lekko przechodzą omikrona
2022-02-01 21:41
I przechodzę ciężko. Gdybym mógł jeszcze raz zdecydować, czy się szczepić, zrobiłbym to samo.
2022-02-03 20:54
a po raku i przechodziłam lekko. Całe szczęście, że nie zaryzykowałam szczepienia.
2022-02-01 14:28
miałem brytyjski, średnio lekko przeszedłem. Teraz omikron to 4 dni kataru, gdzie ostatniego dnia nadal test pozytywny.
2022-02-01 14:41
Mimo, że wokół wiele pozytywów.
2022-02-02 00:20
2022-02-01 12:48
Lekarz powinien po prostu wystawić L4 ( i ustalić leczenie) w zależności od stanu pacjenta a nie wyniku jakiegoś testu. Jak kogoś siekło to niech i 2 tygodnie leży w domu, a jak ktoś ma katarek to niech idzie do pracy. A nie tylko wiecznie ten cyrk nakręcamy
2022-02-01 18:36
Przez takich jak ty ludzie się zarażają i niektórzy umierają. od takiego jak piszesz katarku, dla niektórych to później szpital, respirator a może i śmierć. Przez takich pustaków którzy roznoszą wirusa
2022-02-01 14:21
masz podobne pomysły jak nasi rządzący - wymóg zbadania każdego zakażonego 60+ w ciągu 48 godzin...
świetny pomysł który ograniczy dostęp do opieki dla wszystkich....
2022-02-01 14:44
Może ktoś mi wyjaśnić jaki ma cel stanie po x godzin w kolejce na zimnie w towarzystwie być może chorych osób po to, aby zrobić durny test? Może tu jest problem - w i**otycznej procedurze. Przestańmy robić zbędne testy i lekarze będą mieli więcej czasu. A automat to dzwoni z inf o kwarantannie. Lekarz w ogóle się tym nie zajmuje tylko jakaś automatyczna sekretarka w Sanepidzie, więc co ma jedno do drugiego?
2022-02-01 11:47
Mówimy o omikronie.
2022-02-01 11:06
Teraz każdy choruję na korona wirusa bo taka moda. Jak kiedy na ptasią grypę lub zgąbczenie mózgu.
2022-02-01 15:50
2022-02-01 19:17
2022-02-01 10:56
Ostatnio młodzi i nowo narodzeni. Rożnie bywa z tym katarem.
2022-02-01 17:25
miałem msc. temu.
Lekko połamało na jeden dzień i węch na tydzień zabrało. Tak to izi. Teraz już nawet wydolność mniej więcej wróciła.
2022-02-01 23:24
2022-02-01 14:12
2022-02-02 00:27
2022-02-01 18:23
piszesz głupoty. Izoluj się i najlepiej daruj sobie pisanie komentarzy
2022-02-01 19:16
Dlatego zezłomuj jak najszybciej swój samochód bo jeszcze kogoś na pasach potrącisz lub spowodujesz wypadek.
2022-02-01 14:12
Właśnie leżę drugi tydzień. Nie wychodzę z domu, bo ledwo mam siłę doczołgać się do łazienki. Zawroty głowy, niedotlenienie, kaszel, jakbym miał kamienie w płucach. Nie szczepiłem się. Nie wiem, czy szczepionka jest cudownym lekarstwem. Ale teraz żałuję, bo może byłbym w lepszym stanie. Nie znam nikogo, komu by coś się stało po szczepionce. Znajomi z pracy po szczepionce chorowali po 3 dni albo wcale.
2022-02-02 00:25
2022-02-01 23:09
Wiem coś o tym - po tygodniu można zapomnieć o chorobie.
2022-02-01 19:29
Hipochondryk
2022-02-01 15:43
2022-02-01 23:32
2022-02-01 15:17
" bo może byłbym w lepszym stanie."
święte słowa : może !
a może nie ?
któż to może wiedzieć ?
2022-02-01 14:44
Zaczęło się od biegunki, lekkiego drapania w gardle, następnie temperatura 38'2 mimo 1000 paracetamolu. Okropny ból głowy, dreszcze, brak mocy...nawet do toalety ciężko wstać. Problemy z oddychaniem. I na koniec niesamowity ból wszystkich, mięśni, uszu, kończyn. Mam już dość ledwo żyje. Co prawda ja się szczepiłam, ale nie zdążyłam trzecią dawką. Chyba chcę żyć, ale tak się męczyć ciężko.
2022-02-01 23:39
2022-02-01 21:06
2022-02-01 17:31
Covid zabił we mnie radość życia. Katar i do tego kaszel. Ibuprom nawet brałem! A wcześniej uszy mnie bolały. Od gumki maseczki. To wszystko bez sensu. Tak się nie da żyć. Szczepiłem się. Nie wiem po co.
2022-02-01 19:19
2022-02-01 16:18
Skoncz
2022-02-01 14:35
To tlenu będzie więcej a i zawroty miną
2022-02-01 14:26
Jakiś generator wpisów ci te łzawe historyjki generuje, galerniku covida? :)
2022-02-01 11:31
Mam pełną świadomość negatywnych konsekwencji nauczania zdalnego, natomiast w tej sytuacji nie mieliśmy wyboru () musieliśmy zdecydować się na taki ruch, aby ułatwić działanie Sanepidu.
Wygnali dzieci ze szkół na zdalne nauczanie, tylko dlatego, żeby ułatwić pracę sanepidowi?
Ci ludzie nie mają już żadnych hamulców.
2022-02-02 08:00
I mają po 2 lekcje, bo albo odwołane, albo zastępstwa. Nauczyciele chorzy, albo nie pojawiają się na lekcjach.
2022-02-01 13:31
2022-02-01 13:23
To dlaczego nie zakazano studniówek??? Tam dopiero wirus poszaleje.
2022-02-01 15:12
Trzeba się zabezpieczać to nie zlapiesz
2022-02-01 16:22
Na studniówce to warto się zabezpieczyć przed "pasożytem". Maska w zamkniętym pomieszczeniu nie ochroni przed wirusem.
2022-02-01 16:30
A gdzie ma chronić jak nie w zamkniętym pomieszczeniu?
Inna rzecz że studniówka to i jedzenie i napoje i napoje przemycone i pite pod stołem, a więc i zdejmowanie masek. Siłą rzeczy wiec maski rzeczywiście wiele tu nie dadzą.
2022-02-01 20:32
W zamkniętym pomieszczeniu maska może ograniczyć ryzyko, ale tylko jeśli przebywa się tam kilka/naście minut. W przypadku wielogodzinnego zamknięcia w jednym pomieszczeniu to jest nic nie warte.
2022-02-01 13:03
Oni nigdy o niczym nie decydują, tylko są zmuszeni, sytuacja tego wymaga czy nie maja wyboru i musieli podjąć odpowiednie kroki. Żaden z tych u góry nie ma honoru ani odwagi wziąć odpowiedzialności na siebie i powiedzieć - Tak, to była moja decyzja. Zawsze coś ich zmusza.
2022-02-02 00:38
2022-02-01 11:52
U nas się zamyka aby ułatwić pracę sanepidu. Po prostu wstydu nie mają.
2022-02-01 12:12
zamknięcie szkół wynika z faktu, że szczepionki przestały działać i nie ma kto uczyć - dzieciaki sieją syfa ( tak jest od co najmniej kilkudziesięciu lat i z każdym rokiem zesmartfonienia i siedzenia w chałupach będzie coraz gorzej) - a nauczyciele, którzy wcześniej jakoś sobie radzili mają wykrzaczoną odporność i ich kładzie - więc trzeba to zamaskować - wot tajemnica.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
