• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kosmodrom na lotnisku Gdynia-Kosakowo?

Michał Sielski
7 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Na razie wszystkie prace na lotnisku Gdynia-Kosakowo są wstrzymane, a spółką w upadłości zarządza syndyk. Czy to zmieni się, gdy część terenu zostanie przeznaczona pod rozwój technologii kosmicznych? Na razie wszystkie prace na lotnisku Gdynia-Kosakowo są wstrzymane, a spółką w upadłości zarządza syndyk. Czy to zmieni się, gdy część terenu zostanie przeznaczona pod rozwój technologii kosmicznych?

To nie żart. Przedstawiciele Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz władz Gdyni spotkali się już w tej sprawie raz, a w najbliższym czasie będą rozmawiać o szczegółach. Czy polskie satelity zostaną zbudowane na lotnisku Gdynia-Kosakowo? Na razie spółka stawiająca port lotniczy wciąż jest w upadłości, a sprawę nielegalnej pomocy publicznej ma rozstrzygnąć europejski sąd.



Budowa kosmodromu to dobry pomysł na wykorzystanie lotniska w Gdyni?

Z lotniska Gdynia-Kosakowo nie wystartował na razie żaden rejsowy samolot cywilny, bo Komisja Europejska stwierdziła, że pomoc miasta dla spółki go budującej była niedozwolona. Od lutego 2014 roku lotnisko nie rusza, choć miasto wydało na nie 91,7 mln zł. Ponad 1,9 mln zł z tej sumy pochłonęły gaże prawników i doradców. Plany były jednak jeszcze większe.

Czytaj więcej: Gdynia chciała wydać na lotnisko 165 mln zł.

Gdynia i Kosakowo jak przylądek Canaveral?

Choć odwołanie władz Gdyni od tej decyzji ugrzęzło w europejskich sądach, a lotniskową spółką w upadłości zarządza syndyk, pojawiły się nowe pomysły.

- Chciałabym, aby przemysł kosmiczny powstawał na Pomorzu. Taki polski przylądek Canaveral mógłby znaleźć się na terenie lotniska Gdynia-Kosakowo. Trzeba sięgać gwiazd i mieć wysokie ambicje i plany. Dzięki temu za kilka lat wraz z władzami Gdyni i Polską Agencją Kosmiczną możemy świętować wyprodukowanie i wystrzelenie polskiego satelity - opowiada szefowa Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Aleksandra Jankowska.
Zobacz także: POLSA zostanie przeniesiona z Gdańska do Warszawy?

Spotkanie na ten temat odbyło się przed kilkunastoma dniami. Przedstawiciele miasta się nim jednak nie chwalili, bo ustalenia miały nie być jawne. Pani prezes jednak nie wytrzymała i ogłosiła te plany, czym rozsierdziła władze Gdyni, które dobrze wiedzą, że - przynajmniej w obecnej sytuacji - takie pomysły mogą zostać odebrane jako żart. Do sprawy podchodzą jednak całkiem poważnie, choć z dystansem.

- Plan PSSE znamy w bardzo ogólnym zarysie i wydaje się nam bardzo atrakcyjną formą zagospodarowania infrastruktury lotniska. Należy jednak brać pod uwagę, że ani PSSE, ani Gdynia nie mają tu głosu rozstrzygającego, mogą tylko promować pewne rozwiązania. Dodatkowo plan musiałby zyskać akceptację Komisji Europejskiej - zaznacza Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni.
Co konkretnie miałoby powstać na lotnisku?

Na razie wiele jest jeszcze w sferze planów. Oczywiście nie będzie to przylądek Canaveral w takim sensie, że będą z niego startować rakiety kosmiczne. Baza lotniskowa mogłaby jednak funkcjonować jako zaplecze technologiczne oraz miejsce testów mniejszych obiektów.

- Mamy tu ciekawą infrastrukturę, gotowe obiekty przy lotnisku wojskowym Babie Doły. Mamy też dostęp do absolwentów uczelni technicznych, w tym mechatroników. Po wyniesieniu do góry danego obiektu mamy pewność, iż z czasem on spadnie. W tym wypadku bliskość Bałtyku jest kluczowa, albowiem element ten spada po prostu do wody. Jest też kwestia Polskiej Agencji Kosmicznej znajdującej się w Trójmieście i to jest także bardzo ważny atut, bo nie trzeba budować wytworzonego już wcześniej potencjału - mówi portalowi wgospodarce.pl Paweł Karcz, szef Laboratorium Badawczego Zenit, które prowadzi działalność m.in. w branży telekomunikacyjnej i teleinformatycznej.
Kolejne spotkanie władz Gdyni z przedstawicielami Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w tej sprawie odbędzie się w najbliższych dniach.

Opinie (442) 4 zablokowane

  • Duet Jankowska, Gruszecka- Spychała gwarantuje pośmiewiskiem i kolejną poraźką!!!

    • 20 0

  • arkę i śledzi wysyłają w kosmos? (1)

    • 8 4

    • nie,bolkowiaków tam zapakujemy

      i w końcu będziemy mieli spokój

      • 0 2

  • "Po wyniesieniu do góry danego obiektu mamy pewność, iż z czasem on spadnie.

    W tym wypadku bliskość Bałtyku jest kluczowa, albowiem element ten spada po prostu do wody " - właściwie jak to skomentować, jakieś propozycje?, bo ja po prostu odpadłem.

    • 19 1

  • lepiej zajmijcie się OPAT-em

    na lotnisko i kosmodrom nikt nie dojedzie gdy się rozsypie Estakada

    • 24 3

  • Może na początek spróbujmy coś prostszego? (1)

    Np. ścieżka rowerowa (ukończona w całości i nie w postaci białej linii na chodniku) łącząca Gdynię z Sopotem? Albo wyremontowane schody na Kamiennej Górze? A może tunel/wiadukt na Puckiej? Wiem, wiem, rozmarzyłem się za bardzo. Ale wygląda na to, że idzie ku dobremu. Kosmici z UM chcą jednak wracać do domu i będą budować kosmodrom. Mam nadzieję, że to zapowiedź exodusu a nie inwazji.

    • 29 6

    • To nie miasto wpadło na pomysł kosmodromu

      Tylko prezes PSSE - do niej Rez będziesz z pretensjami ze chodnika nie ma?

      • 5 7

  • A pracownicy będą chyba dolatywać do pracy rakietami, bo brak dróg i korki.

    • 21 1

  • fajnie

    budowac budowac

    • 6 7

  • troche spóźniony zapłon na omówienie tej PISowskiej propozycji (5)

    dla przypomnienia

    to PIS zaproponował kosmodrom

    to PIS chce wystrzeliwac z terenu miasta rakiety

    to PIS porównuje Gdynię do Cape Canaveral

    absurdalne?

    jak wszystko co PIS robi czy proponuje

    • 17 9

    • żeby nie być gołosłownym (2)

      PiS już na orbicie? Zbudują w Gdyni kosmodrom. "Polski Canaveral"
      Krzysztof Katka
      06.05.2016 21:00

      Aleksandra Jankowska wita przed budynkiem wicepremiera Morawieckiego

      Czy powstanie kosmodromu na Pomorzu jest możliwe? - Trzeba sięgać gwiazd, by zajść wysoko. Wierzę, że uda nam się za kilka lat faktycznie wyprodukować i wystrzelić polskie satelity - planuje Aleksandra Jankowska (PiS), szefowa Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

      Jak trafiliśmy w kosmos? Zaczęło się od tego, że wicepremier Mateusz Morawiecki przebywał w ostatnią środę w Trójmieście. Składał kwiaty pod pomnikami w Gdańsku i Gdyni, spotykał się ze związkowcami i działaczami PiS. Odwiedził też Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną, gdzie przed budynkiem bukietem kwiatów powitała go szefowa Aleksandra Jankowska wraz z wojewodą Dariuszem Drelichem i posłem Januszem Śniadkiem.

      • 6 4

      • oczywiście lokalne trolle propisowskie to nie interesuje

        • 7 2

      • nie lubię podbijać swoich wpisów, ale skoro artykuł na portalu tendencyjnie omija fakty, to nie pozostaje nic innego

        • 1 2

    • a minus to od wyznawcy świętego jarkacza?

      • 4 6

    • no i jak sie macie zwolennicy obecnego rządu?

      • 3 3

  • Lepszy rydz niż nic...

    • 4 8

  • oj te zakompleksione dierewno gdyńka... (2)

    • 8 5

    • to jest pisowski pomysł

      • 2 2

    • co to dierewno?

      to jakaś bolkowska gwara?

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane