- 1 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (264 opinie)
- 2 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (59 opinii)
- 3 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (263 opinie)
- 4 Kredkami w kierowców przy przejściu (50 opinii)
- 5 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (146 opinii)
- 6 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (60 opinii)
Kowal wróci do zabytkowej kuźni na Oruni
5 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Bazgroły na zabytkowej kuźni na Oruni
Zabytkowa kuźnia jest dla nas tym, czym Żuraw dla Gdańska - mówią mieszkańcy Oruni. Zabytek ma szansę na nowe życie. Na początek wróci do niego kowal.
Tymczasem kuźnia to wyjątkowy, choć bardzo zaniedbany zabytek - jeden z zaledwie dwóch przykładów domu podcieniowego w Gdańsku. Są w nim pozostałości po palenisku i piecu kowala.
- Mieszkańcy Oruni wyszli do nas ze społeczną inicjatywą zagospodarowania tego miejsca. Kuźnia jest w okolicy tzw. rynku oruńskiego, czyli miejsca, które od dawna scalało mieszkańców. Po remoncie obiekt ma pełnić podobną funkcję - zapowiada Marek Barański z referatu rewitalizacji w gdańskim magistracie.
W kuźni powstanie niewielkie muzeum poświęcone kowalstwu, punkt informacyjny na temat historii dzielnicy czy galeria.
Na poddaszu, usytuowane będą niewielkie pracownie. Na zapleczu planuje się budowę energooszczędnego budynku, promującego innowacyjne technologie. O wystroju i aranżacji przestrzeni mają współdecydować, jak na prawdziwą kuźnię przystało, mistrzowie kowalstwa artystycznego.
- Będą się tam odbywały cykliczne imprezy mistrzów kowalskich, warsztaty i pokazy kowalstwa. Ponieważ budynek nie jest zbyt duży, to na działce, która przylega do zabytku, powstaną wiaty sezonowe, gdzie będą organizowane różnorodne wydarzenia - zapowiada Barański.
Pod skrzydłami miasta zawiązało się porozumienie dla zagospodarowania zabytku. Jego opiekunem w przyszłości stanie się Gdańska Fundacja Innowacji Społecznej oraz pracownia kowalstwa artystycznego Bystrek. Administrator zabytku - Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych - w lipcu ogłosi przetarg na remont w formule "zaprojektuj i buduj".
- Dwa wcześniejsze przetargi z minionego roku były wyłącznie na projekt, w efekcie do pierwszego nikt nie stanął, a w drugim projektant nie wywiązał się z zamówienia. Teraz precyzyjnie określiliśmy nasze oczekiwania - zaznacza Marek Barański.
Miasto zobowiązało się sfinansować remont. Rozpoczęcie prac budowlanych i konserwatorskich ma się rozpocząć jeszcze w tym roku, a zakończenie w listopadzie 2012 roku. W poprzednich przetargach szacowano, że prace pochłoną ok. 1,5 mln zł.
Miejsca
Opinie (72) ponad 10 zablokowanych
-
2011-07-06 20:50
Jakie to kowalstwo artystyczne po zawodówie!!Porabane!!
ten facio na uklady z budyniem pasuja do siebie
- 0 1
-
2011-07-13 11:11
orunia
zobaczcie ulice rejtana to dopiero zabytek.....brod i smrod........
- 0 0
-
2011-08-16 15:36
Brawo!Znakomity pomysł, świetna decyzja!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.