- 1 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (150 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (219 opinii)
- 3 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (126 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (70 opinii)
- 5 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (102 opinie)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (155 opinii)
Kradzieże niebezpieczne dla życia
Kradzieży na terenie gdańskiego oddziału Energi odnotowuje się tak dużo, że koncern wystąpił z apelem do mieszkańców Pomorza o zachowanie ostrożności w sąsiedztwie obiektów energetycznych i niezwłoczne zgłaszanie wszelkich niepokojących faktów: policji pod nr telefonu 997 lub pracownikom pogotowia energetycznego pod nr telefonu 991. Niebezpieczeństwo jest tym większe, że najwięcej kradzieży odnotowywanych jest na dużych osiedlach mieszkaniowych, gdzie po zdjęciu przez złodziei zabezpieczeń, do urządzeń pod napięciem może mieć dostęp wiele osób.
- Złodzieje upodobali sobie w ostatnim czasie uziemienia i kłódki, w których znajduje się mosiężna śruba - informuje Mieczysław Wrocławski, rzecznik koncernu. - Zyskują na tym niewiele, ponieważ za złom pozyskany z 10 zniszczonych kłódek mogą otrzymać kwotę wystarczającą może na 1 butelkę wina, a stwarzają ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców, przede wszystkim dzieci, które z ciekawości mogą wejść do otwartej stacji transformatorowej i ulec porażeniu. Do tej pory zlokalizowaliśmy 50 otwartych stacji, ale wszystkich stacji jest na naszym terenie ponad 1000, oprócz tego kilkaset tysięcy szafek energetycznych zainstalowanych na budynkach i nie jesteśmy w stanie sprawdzić wszystkich.
Ponieważ złodziej lub złodzieje upodobali sobie również uziemienie stacji transformatorowej i potrafią tak je wyciąć, żeby nie zostać porażonymi, pracownicy Energi podejrzewają, że jest to ktoś znający budowę tych urządzeń. Policji na razie nie udało się znaleźć podejrzanych.
- Brak licencji dla podmiotów skupujących złom sprawił, że tak zwani złomiarze, którzy kradną metale, stali się bezkarni - mówi Mieczysław Wrocławski. - Jest to dla nas poważny problem ponieważ co roku odnotowujemy olbrzymie straty spowodowane przez złodziei, którzy niszczą sieć energetyczną. Niektórzy z nich są na tyle zuchwali, że potrafią naklejać na samochód nasze emblematy i wmawiać ludziom, że zabierają rdzeń transformatora, żeby go wymienić na lepszy. Gdy po kilku godzinach trafia do nas zgłoszenie o braku zasilania od mieszkańców zniecierpliwionych przedłużającą się "naprawą", nie ma żadnych szans znalezienia złodziei. Dlatego apelujemy o informowanie nas o niezapowiedzianych pracach wykonywanych przy naszych urządzeniach. Trzeba mieć świadomość, że skutki kradzieży obarczają finansowo zarówno zakład energetyczny, jak i każdego odbiorcę prądu.
Energa prowadzi działania ograniczające możliwości włamań. Coraz więcej stacji podłączonych jest do monitoringu, ale jak podkreśla przedstawiciel koncernu inwestycje takie znajdują odbicie w wysokości taryf za energię elektryczną.
Opinie (57)
-
2005-10-04 23:34
Złomiarzy należałoby przetopić razem z tym, co nakradli.
- 0 0
-
2005-10-04 23:39
Łapy poucinać
wszystkim złodziejom
- 0 0
-
2005-10-04 23:50
przetopic ich razem ze złomem a potem porobić z nich śruby bo widac ze muszac byc mocno zakreceni jezeli kradna dla "sportu" bo mi nikt chyba nie powie że dla zysku to robia...
- 0 0
-
2005-10-05 00:35
Kradzieże...
Mi ostatnio ukradziono z ogrodzonego terenu dziurawy materac,który wcześniej znalazłem na śmietniku.Biorą po prostu wszystko.Pamiętacie historię z dzieckiem które wpadło do studzienki,bo jakiś żur zwędził pokrywę?To jest Polska właśnie...
- 0 0
-
2005-10-05 01:52
10 kłódek = flacha wina
Dojazd, robocizna, praca sprzętu, materiał ...
Ehhh
Nic dziwnego, że ci co się szanują wyrywają na zachód.
Tam z takich dziesięciu kłódek to pewnie i połówka i zagrycha, żyć nie umierać- 0 0
-
2005-10-05 06:58
Mam pomysła
zgłoszę się do firmy energa, dostanę motorynkę przydzielą mi rejon patrolowania i bedę robił obchód i doglądał.o wszelkich dewastacjach czy naprawach niezwłocznie na piśmie będę meldował zwierzchnikowi.
- 0 0
-
2005-10-05 07:12
nic nowego nie wymysliłeś:)
była taka fucha "strażnik lasu" gdzie cieć na rowerze robił objazd swojego kawałka pilnując przed ogniem
pytanie kto musi korzystać ze stacji trafo itp urządzeń?
tylko pracownicy
kto pada ofiarami wypadków z powodu złego zabezpieczenia?
dzieciaki
widzicie tu jakiś bezpośredni związek??- 0 0
-
2005-10-05 07:30
zmienic klodki na zamki?
jesli to taka plaga to moze sie by oplacilo....- 0 0
-
2005-10-05 07:37
własnie przed chwilą, od niechcenia, dłubiąc w uchu, wymyśliłem samoeksplodujące, przy próbie manipulacji, kłódki wypełnione niewielką ilością C-14 i atramentu
atrament po to, zeby wiadomo było komu przysłać fakture z zakładu pogrzebowego...ewentualnie z oddziału rekonstrukcji dłoni...- 0 0
-
2005-10-05 08:01
Brak licencji dla podmiotów skupujących złom sprawił, że tak zwani złomiarze, którzy kradną metale, stali się bezkarni....
Już kilkakrotnie wałkowano ten temat - dawno postulowano o licencje dla punktów skupu i świadectwo pochodzenia złomu !!! Bez tego niewiele da sie zrobić, żeby nie powiedzieć nic !
Wysokie kary dla złomiarzy i skupujacych !
Częste kontrole S/M lub policji punktów skupu złomu też są potrzebne...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.