• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krok od tragedii. Pobił swoją córkę, znęcał się nad żoną

Ewa Palińska
22 maja 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (178)
66-letni mężczyzna, który od wielu lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i córką, w ubiegłym tygodniu trafił do sopockiego aresztu. 66-letni mężczyzna, który od wielu lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i córką, w ubiegłym tygodniu trafił do sopockiego aresztu.

Od wielu lat znęcał się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Żonę doprowadził do takiego stanu, że próbowała targnąć się na własne życie. Córkę dotkliwie pobił. Prokurator właśnie postawił mu zarzuty, a sąd zastosował wobec 66-latka trzymiesięczny areszt.




Pobił córkę i zniszczył jej telefon, żeby nie zawiadomiła policji



Czy znasz kogoś, kto musiał uciekać przed przemocą w domu?

W minionym tygodniu sopocki dzielnicowy dowiedział się, że w jednej z rodzin ojciec pobił dorosłą córkę. Po wszystkim zabrał jej telefon, by nie mogła tego zgłosić na policję.

Razem z innymi dzielnicowymi pojechał pod wskazany adres. Drzwi otworzyła im kobieta, która była wyraźnie przestraszona wizytą policji. Kobieta nosiła na ciele ślady pobicia. Na jej twarzy i szyi widać było liczne zasinienia.

Początkowo wahała się, czy wpuścić policjantów do mieszkania. Zrobiła to dopiero, gdy udało im się ją uspokoić i przekonać, że będą mogli jej pomóc.

Prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego 66-latka, do którego sędzia przychylił się w piątek. Decyzją sądu zatrzymany sopocianin najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego 66-latka, do którego sędzia przychylił się w piątek. Decyzją sądu zatrzymany sopocianin najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Bił kobiety, bo nie spodobał mu się chłopak córki



W mieszkaniu oprócz kobiety była także jej matka i ojciec. Kobiety zgodnie przyznały, że 66-letni ojciec i mąż od wielu lat znęca się nad nimi. Regularnie je bije, szarpie, wyzywa i zastrasza. Na skutek tego, starsza z kobiet, a więc żona agresora i matka świeżo pobitej, próbowała targnąć się na własne życie.

- Pokrzywdzone nigdy tego nie zgłaszały, bo się bały - relacjonuje podkom. Lucyna RekowskaKomendy Miejskiej Policji w Sopocie. - Oświadczyły też, że dzień wcześniej 66-latek pobił córkę, bo ta spotyka się z mężczyzną, który mu nie odpowiada. Gdy na jej pomoc ruszyła matka, mężczyzna zaatakował także i ją.
Przysłuchujący się tej rozmowie 66-latek zareagował złością i agresją. Gdy próba uspokojenia go nic nie dała, dzielnicowi obezwładnili stawiającego opór mężczyznę.

Został zatrzymany jako podejrzany o stosowanie przemocy w rodzinie. Z mieszkania trafił prosto do policyjnej celi.



Prokurator postawił zarzuty, sprawę rozstrzygnie sąd



W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zgromadzili bogaty materiał dowodowy i przekazali go do Prokuratury Rejonowej w Sopocie. Tam też oprowadzili zatrzymanego mężczyznę, któremu prokurator ogłosił zarzut znęcania się od wielu lat fizycznie i psychicznie nad swoją żoną i córką, czym doprowadził starszą z kobiet do targnięcia się na własne życie.

Następnie prokurator zawnioskował do sądu o tymczasowy areszt dla podejrzanego 66-latka. Sędzia się zgodził, więc sopocianin co najmniej trzy miesiące spędzi w areszcie.

Za znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli następstwem tego czynu jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze od 2 do 12 lat więzienia.

Pamiętajmy! Każda osoba, która doznaje przemocy lub jest jej świadkiem może bezpiecznie i w zaufaniu zgłosić fakt pracownikom ośrodków pomocy społecznej telefonicznie, e-mailowo bądź osobiście. Dane kontaktowe do takich miejsc w twoim mieście znajdziesz poniżej.


Domy i ośrodki pomocy społecznej - oni pomogą ci w kryzysowej sytuacji

Miejsca

Opinie (178) ponad 20 zablokowanych

  • Przemoc

    Chory człowiek....coś czuję, że w celi nie będzie kolorowo

    • 5 0

  • Nie uczym jak reagować na przemoc (1)

    Nie uczymy dzieci co mają robić w takich przypadkach. Dalej ma pić i bić, tylko ważne żeby był.

    • 12 5

    • To prawda, ja nie wiedziałam.

      W szkole miałam sine pasy na udach , ale na W-Fie nikt nie zwracał na to uwagi. Będąc dzieckiem chyba myślałam , że to normalne , że dostaje się w d..ę. Trauma z tamtych lat pozostała ze mną do dziś.

      • 4 0

  • Tatuś dostanie zawiasy i przymusowe szkolenia....

    ...nadal będzie mieszkał z żoną....

    Wystąpi o alimenty od córki, bo nie ma na leki.

    Sąd alimenty przyzna.

    Badum tss.

    • 16 3

  • Utylizacja!

    Nie widzę najmniejszego powodu aby taki chwast kontynuował zycie

    • 19 4

  • niech gnije w pierdlu

    współczuję ofiarom takich zwyroli, niech odpowie za swoje czyny

    • 21 1

  • (1)

    Taki sadysta z urzędu powinien zostać wymeldowany z lokalu w trybie natychmiastowym, z nakazam zbliżania się do owego i kobiet. Poszeł won .

    • 30 2

    • A one za jakiś czas zostaną wyeksmitowane, bo może nie będą mieć na opłacanie czynszu, innych rzeczy i żeby jeszcze

      na jedzenie starczyło?

      • 1 2

  • Jeśli milicja widzi, że coś się dzieje, to nie jest tak, że mogą wejść do mieszkania od tak? (1)

    chore, post-sbckie prawo

    • 7 4

    • Ale brednie piszesz. A skad wiadomo co suw dzieje naprawdę? Ile to pomówień jest. I jeszcze walisz teksty o SB i milicji? Dorośnij.

      • 3 0

  • Życie im uratował

    Może ocalił ten dzielnicowy kobietom życie. Wariat do psychiatryka do końca życia. A jak zdrowy 12 lat I zbliżania się do domu na zawsze!!!oby go nie wypuścili bo zabije ich wszystkich jak nie potrafi się opanować przy policji.

    • 16 3

  • W tym kraju można latami znęcać się nad rodziną (10)

    A potem zdziwienie, że dziecko lub żona zakatowani...

    • 142 21

    • Nie można

      • 3 5

    • Matki też nieraz są i były agresorkami i katami domowymi. Kiedyś za PRL, przed 1980 ich specjalność - bicie (3)

      kilkuletnich dzieci w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym kablem od prodiża po gołych nogach (chłopców, ale dziewczynek też). Kabel od prodiża był gorszy, niż ten od żelazka, bolało bardziej. Bo ten od prodiża miał izolację z gładkiego, twardego plastyku. A od żelazka - jeszcze z oplotem bawełnianym na tym. W necie czytałem nieraz, ale i znam z autopsji. Natomiast ojciec mnie nigdy nie uderzył. Ale i bronić nie mógł. Codziennie do pracy, sześć dni w tygodniu, a tu "mamusia" niepracująca.

      • 10 4

      • Moja matka taka była (1)

        To prawda. Moja matka biła mnie pięścią po głowie, bo nie potrafiłam przeczytać sylab, kiedy uczyłam się w zerówce czytać. Miałam wtedy 6 lat. Do dzisiaj pamiętam ten obrazek w elementarzu, który był przy tych sylabach. No i pomarszczony papier od cieknących łez.

        • 10 0

        • Miałem podobnie z ojcem. Po latach zrozumiałem, ze to nie była do końca jego wina. Trochę go tłumacze, ale taka jest prawda. Ja, na swoje dzieci nigdy reki nie podniosłem, nigdy nawet nie krzyknąłem. Są ułożone, wykształcone i dobrze wychowane z wartościami. Z ojcem mam obecnie świetny kontakt. On tez się zmienił z czasem i tak naprawdę współczuje jemu czasów w których dorastał ( to są moje słowa, a nie wmówione mi przez kogoś ). My, nie doceniamy tego co mamy obecnie. A mamy wszystko co jest potrzebne do spokojnego i szczęśliwego życia. Niestety wiele osób powiela patologiczne wychowanie, bo nie znają innego życia. Kobietom sie wszystko należy, bo to córeczki tatusia, a synkowie pupilki mamusi, która za synka wszystko zrobi. Posprząta, wypierze, ugotuje. Mój ojciec oprócz znęcania sie w taki sposób, nauczył mnie jak zadbać o siebie i najbliższych. Mamy nie pamietam z dzieciństwa, bo po prostu była mamą, czyli spełniła swoją role życia najlepiej jak mogła. Ojciec z małymi wadami również zrobił swoje. Na co tu narzekać ? Było, minęło, a życie toczy się dalej. To my piszemy dalsze pokolenia :)

          • 1 3

      • Tata nie mógł bronić? A śladów na nogach nie widział ? coś obojętny był.

        A i Pan chyba nie miał do niego zaufania, skoro mu się nie skarżył i nie prosił o pomoc.

        • 3 2

    • (2)

      Nie dopuszczasz myśli, że kobieta może być agresorem? Jak myślisz dlaczego jest taki duży współczynnik samobójstw wśród mężczyzn?

      • 8 2

      • Kiedyś na wsi kobieta bardzo wysoka i potężnej budowy biła swojego drobnego chudego męża,

        gdy zgłaszał na Policję, śmiali się z niego, zero interwencji- sytuacja prawdziwa.

        • 6 0

      • Artykuł

        Był o facecie a nie o babie.

        • 3 0

    • A w innych krajach niby nie?

      Przypomnij sobie chocby Fritzla. W USA i GER tez sporo takich przypadkow.

      • 1 0

    • Najgorsze jest to , że w tym kraju byle i**oten moze wypisywać takie głupoty.

      • 0 1

  • Nierównie traktowana przemoc w rodzinie.

    Jeżeli to jest prawdą, żadnej litości dla dziada. Jak można pobić córkę, bo wybrany przez nią mężczyzna nie podobał mu. Czasy, w których to rodzice wybierali małżonków dawno się skończyły, na szczęście. Ale, prawdą jest również, że w mediach, szczególnie przez dziennikarki nagłaśniane są wyłącznie przypadki przemocy mężczyzn wobec żony czy dzieci. Niestety, rzadko w przypadku znęcania się matek, choćby rozwódek nad dziećmi. Wtedy działa tzw cenzura feministyczna. No i niestety takie wyrodne matki są pobłażliwie traktowane przez prokuratury czy sądy. Czasami są bezkarne, ponieważ zacietrzewione sędzie feministki przymykają na to oko, tylko po to żeby dziecko nie trafiło pod opiekę ojca (bankomata). I dla nich nie jest istotne, że dziecko jest maltretowane przez matkę.

    • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane